👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
psaj91 wrote:Dziewczyny, które mają niedoczynność tarczycy - czy endokrynolog kazał Wam wracać do dawki sprzed ciąży od razu dzień po porodzie czy w szpitalu modyfikowali Wam dawkę?
Z endokrynologiem nie rozmawiałam ale gin kazała mi od razu po porodzie wrocic do dawki przed ciaza, ale ja miałam ostatnio tsh w granicy 0.7 wiec na luzie tak zrobię bez strachu
psaj91 lubi tę wiadomość
-
Anilorak88 wrote:Kasiek gratuluję 😍 Zumi cudowny Jasio, chłopak jak malowany.
Dziewczyny w dwupaku rozumiem doskonale. Nawet wczoraj z mężem gadaliśmy, ze tydzień temu to jeszcze nikt się nie spodziewał i że była frustracja pt. Znowu nie dzisiaj. W niedzielę wieczorem to juz byłam tak zniechęcona, że masakra. I tak te wkurwiajace ciągłe pytania: urodziła, kiedy rodzi, a czemu jeszcze nie urodziłam. A temu. A teraz każdy zaczyna a karmi piersią?
Ciążę to chyba mozna podzielić na etapy ciagłych pytań:
Rzygasz?
Jak się czujesz?
Rodzisz?
Czemu nie urodziłaś?
Karmisz piersią?
A czemu nie karmisz piersią?
Ewentualnie odwazniejsi pytają czy nacinali i czy zrobiłaś kupe podczas porodu. No porażka.
Nadzieja nieustannie trzymam kciuki i czekam aż przestaną Cię męczyć. Wojtuś ma tryb życia brzuszka. W dzień je i śpi, nie ma dziecka. W nocy od 23 do 5 rano bajlando. Probowalismy go dzisiaj przeciągnąć i od 21 do 23 nie spał to było jeszcze gorzej.
Ja zamierzam kupić teraz na BF e-booki o spaniu dziecku, polecane sa profile z insta Cien Wiatru lub Sleep like a baby. Kupię takie od 4m bo wiem ze z noworodkiem nie wygram 😅 -
izzou97 wrote:Mnie na bolesne i lekko poranione sutki pomogły muszle laktacyjne i duuuużo lanoliny miedzy karmieniami. Lanolina lanoliną, ale same muszle to gamechanger, bo w końcu nie było żadnego tarcia o stanik ani o wkładki
Właśnie muszę wyjąć te muszlę, w nocy to spałam z piersiami na wierzchu tak bolało. I też tony lanoliny. Dzięki za przypomnienie o tych muszlach ❤️
Mnie to Stasio tak łapie (ma turbo silna szczękę) że na bank będę miała pokruszone zęby od zaciskania 😂🙈 krew i ogromny ból to jedno ale widzę u siebie już też początki strachu przed samym przystawianiem, liczę jednak na to że teraz sobie na spokojnie poczekam do nawału, dam trochę odpocząć piersiom i pokarmie MM co drugie karmienie a potem już dojdziemy do siebie. A jak nie to właśnie cdl poproszę o poradę, mam tutaj sporo ich do wyboru we Wrocławiu coś się znajdzie
izzou97, Zumi lubią tę wiadomość
-
Domisiek, nie znam sie to sie wypowiem 🤣
Może spacer z mężem? Przytulanki? Okłady z kotów? Komedia romantyczna? Film z wesela o ile macie?
Ja tez masuje sutki bo to niby podbija oksy🫣
Zumi, Domisiek lubią tę wiadomość
-
Domisiek wiem, że łatwo się mówi ale spróbuj odpuścić, że musisz urodzić. Zrób coś co daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Po porodzie jak poszłam pod prysznic to zrobiło mi się trochę słabo. Mąż pomógł mi usiąść na krzesełku, nakrył mnie recznikiem i głaskał po plecach. Powiem Wam, ze tego uczucia nie zapomnę nigdy. Nawet teraz jak o tym pisze to mam wzrusz.
Mi lekarz od dnia porodu kazał wrocić do dawki 50 (w ciąży najpierw 50 potem 75) i kontrola po połogu.
Lavenda u Nas mowiła tylko o smogu.
U mnie też biało za oknem. Pięknie jest!
Zazdroszczę wyboru cdl. U mnie zaledwie trzy panie, opinie średnie wiec nie wiem czy jest sens. Będę dzisiaj dzwonić do położnej pogadać o tym kp.
Zaczynam rozumieć dlaczego kobiety tak bardzo chcą i tak bardzo się cieszą gdy urodzą z ochroną krocza bo na ten moment już tylko szwy mi dokuczają bo gdzieś tam sie wbije jakas nitka podczas zmiany pozycji. Ale przy tempie akcji to i tak dobrze, ze skonczyło sie "tylko" na pęknięciu 2 stopnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada, 11:27
psaj91, Domisiek lubią tę wiadomość
👩🧔♂️ 37
8.03 ⏸️ 2cs 🫣🥰
25.03 ❤️
17.11 Wojtuś ♥️ -
Anilorak88 wrote:Kasiek gratuluję 😍 Zumi cudowny Jasio, chłopak jak malowany.
Dziewczyny w dwupaku rozumiem doskonale. Nawet wczoraj z mężem gadaliśmy, ze tydzień temu to jeszcze nikt się nie spodziewał i że była frustracja pt. Znowu nie dzisiaj. W niedzielę wieczorem to juz byłam tak zniechęcona, że masakra. I tak te wkurwiajace ciągłe pytania: urodziła, kiedy rodzi, a czemu jeszcze nie urodziłam. A temu. A teraz każdy zaczyna a karmi piersią?
Ciążę to chyba mozna podzielić na etapy ciagłych pytań:
Rzygasz?
Jak się czujesz?
Rodzisz?
Czemu nie urodziłaś?
Karmisz piersią?
A czemu nie karmisz piersią?
Ewentualnie odwazniejsi pytają czy nacinali i czy zrobiłaś kupe podczas porodu. No porażka.
Nadzieja nieustannie trzymam kciuki i czekam aż przestaną Cię męczyć. Wojtuś ma tryb życia brzuszka. W dzień je i śpi, nie ma dziecka. W nocy od 23 do 5 rano bajlando. Probowalismy go dzisiaj przeciągnąć i od 21 do 23 nie spał to było jeszcze gorzej.
Nasz też początkowo żył jak w brzuchu - w dzień spał i jadł, popołudniu tylko chwile nie chciał spać i w nocy to tak od 01:00 do 06:00 to była walka żeby zamknął oczy chociaż na moment 😅 potem mu się zaczęło to przestawiać i aktualnie w nocy wydłużył sobie odstępy jedzeniowe na 4h i dosłownie - wstaje, zmieniamy mu pampersa, je i śpi kolejne 3,5-4h 😅 podoba mi się to, w końcu można chwile się przespać.
No czasem się nam zdarzy jakiś kryzys ale narazie te noce zaczynają wyglądać fajnie, trzymam kciuki za swoje dziecko, żeby mu się nie pogorszyło 😅
Anilorak88, Zumi, Bećka lubią tę wiadomość
-
Zumi wrote:U nas spadł śnieg 😍 może jak przestanie padać to pójdziemy na zimowy spacerek, a jak nie to przez okno też radocha popatrzeć 😊
U nas też spadł, ale nasypało go tyle, że narazie wózkiem nie jesteśmy w stanie wyjechać na podwórko a co dopiero gdzieś dalej na drogę 😅 mój mąż się cieszy, bo kupił sobie na jesień pług do quada (o który krzyczałam że to bez sensu) i pobiegł właśnie to zapinać i odśnieżać 😅
Anilorak88, Zumi lubią tę wiadomość
-
Anilorak88 wrote:Lavenda napiszesz coś więcej o swoim karmieniu jak to u Was wygląda??
Jasne 😊 Zanim Adzie podcięto wędzidełko w szpitalu to w ogóle nie potrafią chwytać piersi. Potem się udało, ale tylko z kapturkiem, który dala mi położna i z niemałą awanturką. U mnie nic nie leciało, mała miała nerwa, a ja nie chciałam się mierzyć i walczyć jak nawet kropla nie wyleciała. Chodziłam co 3h po mleko do położnych. Wtedy zdecydowałam, że walczyć będę w domu. Próbowałam odciągać neno uno, ale niezbyt ściągał. Potem kupiłam na próbę muszlowy z canpola i gdy dopasowałam reduktor to zaczęłam ściągać 60ml z dwóch piersi. Moje mleko podawałam normalnie jako któreś karmienie co 3h. Takie dwie butelki w ciągu dnia piła mojego mleczka. Jakbym się zawzieła to pewnie byłoby wiecej, bo w nocy nie ściągałam, a rano koszulka mokra. W końcu zaczęłyśmy ćwiczyć dostawianie. I tu powiem szczerze, że smoczki nr 2 z avent mają mega ciężki przepływ, ale tak odruch ssania wsparły, że nie było problemu ze ssaniem piersi. Język zaczął się super układać, nawet położna to zauważyła, a dostawianie aktualnie nie trwa dluzej niż 2 minuty. No i jak już mnie psychicznie nie męczyło to dostawianie to kilka razy dziennie przed butelką biorę ją do piersi. Jak dostawała po takim karmieniu butelkę na dojedzenie to zjadała max 20-30ml, więc wiedziałam, że tego mojego mleka ładnie sciaga, bo ona na jedno karmienie zjada 80-120ml.
Aktualnie w butelce avent zmieniłam smoczki na nr 3, bo przy dwójce mega się męczyła i zasypiała zamiast ssać, ale wyrobione ssanie zostało i do piersi pięknie się zasysa.
Wybacz, że dość chaotycznie, ale podsumowując: w nocy je butelkę równo co 3h, od rana biorę do piersi i tak staram się chociaż kilka razy w ciągu dnia dostawić, a jak widzę, że chce jeszcze to dorabiam butelkę. Z butli zje 80-120ml, po moim jeżeli doje to max 20-30ml.
Na ten moment to dla mnie mega wygodne i psychicznie super.
Dziewczyny, jeżeli któraś płacze z powodu laktacji to proszę nie róbcie sobie tego. Straciłam pierwsze miesiące życia pierwszej córki ubolewając nad tym jak nieudolnie mi to idzie. Teraz jak popatrzę na plac zabaw to przecież nie dam rady odgadnąć, które dziecko było na cycu, a które jadło mm. Moja starsza praktycznie nie choruje, jest silna i mega mądra. Szkoda przepłakanych nocy i zdrowia psychicznego. A i jeszcze wspomnę, że wyjście do lidla, gdy ojciec został z bobasem i karmi butlą jest ekstra i nigdy tak dokładnie nie przeglądałam każdego produktu na półce 😂👌
kalinok, wellwellwell, Zumi, Asia091, Kropka89, Rudka, Bećka, Ilka96 lubią tę wiadomość
-
A u mnie jednak nie uda się dziś z oksytocyną raczej. Na porodówce mają full znowu👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc

-
Tak myślę, że to ciężko być pozytywnie nastawioną czy zrelaksować na poród jak czuje się frustracje..plus te pytania
u mnie w rodzinie pytania tylko o CYCKACH !! ... każdy daje rady nt karmienia piersią.. pierw były przystawiaj na sile ile wlezie, potem pij bawarkę następnie pojawił się pokarm w 6 dobie to słyszę PRZYSTAWIAJ! i co? dupa bo Igi wypluwał. A dziś mówię" dawaj gościu, idziemy na hardcore", przystawiłam i chwycił cyca ! possał 10 minut z przerwami, bez kapturka ból jak cholera aż łzy miałam w oczach z bólu, a mąż leci z butelką i mówi" ooo jeee" i zauważyłam u niego taka ulgę i lekki uśmiech na twarzy. sama to poczułam 
Ale finalnie odciągnęłam ponad 120 ml z obu piersi
))) MUuuuuuu
Dziś też było przewracanko na brzuch spodobało mu się
i trochę sobie pogadaliśmy, omówiliśmy tryb dnia i nocy. zobaczymy czy zadziała to moje gadanie.
U mnie też Pięknie biało..lubię taka zimę, ale jest za wcześnie na spacery z Ignasiem.
Miłego i pięknego dnia Mamuśki
p.s. Nierozpakowane dziewczyny może pobiegać po śniegu jeśli go macie
Foxy96, Zumi, Domisiek lubią tę wiadomość
09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
CC 14.11.2025 22:00/2420g/50cm 👶 IGNACY 💓 -
Paulivv dzięki za komentarz, to daje jakąś perspektywę. Wojtuś to dzisiaj dopiero zaczął 7 dobę więc nie wymagam cudów ale dobrze wiedzieć jak to u Ciebie wygląda.
Lavenda dziękuję, dałas mi nadzieję, że się może udać!! Wojtek póki co ssa tylko smoczek trójkę z aventa ale świetnie mu to idzie ☺️
Czy macie do polecenia jakies opakowania termiczne/ termosiki na butelkę z mlekiem.
Paulivvv, Lavenda lubią tę wiadomość
👩🧔♂️ 37
8.03 ⏸️ 2cs 🫣🥰
25.03 ❤️
17.11 Wojtuś ♥️ -
Ja jestem jakoś mega przebodźcowana przez tego małego ssaka. Dosłownie mam ochotę odpalić pierwszy raz laktator i pójść na spacer w te zaspy śnieżne 🏃♀️
Wczoraj myślałam, że się popłaczę, jak objadła się pod sam korek, a na koniec obrzygała mnie i siebie. Po minucie znowu była głodna xD Echhh, kocham ją 🧘♀️
Paulivvv, Zumi, Bećka lubią tę wiadomość
-
Fabregasowa wrote:Ja zamierzam kupić teraz na BF e-booki o spaniu dziecku, polecane sa profile z insta Cien Wiatru lub Sleep like a baby. Kupię takie od 4m bo wiem ze z noworodkiem nie wygram 😅
Ja kupiłam ten od „Cień wiatru” - całkiem spoko napisane, ale wiadomo że z takim miesiecznym bobasem ciężko zastosować porady z ebooka.
Fabregasowa lubi tę wiadomość
-
Foxy96 wrote:Ja jestem jakoś mega przebodźcowana przez tego małego ssaka. Dosłownie mam ochotę odpalić pierwszy raz laktator i pójść na spacer w te zaspy śnieżne 🏃♀️
Wczoraj myślałam, że się popłaczę, jak objadła się pod sam korek, a na koniec obrzygała mnie i siebie. Po minucie znowu była głodna xD Echhh, kocham ją 🧘♀️
Oo mój tak robił wczoraj, objadł się, na koniec się zakrztusił, potem obrzygał nas wszystkich i po sekundzie dostawał wariacji z głodu 😍
Zumi, Bećka lubią tę wiadomość
-
Kasiek gratulacje!!
Nadzieja - ciężko nawet jakoś skomentować Twoje cierpienie i bezsensowne przeciąganie tego porodu, płakać mi się chcę jak czytam o Twoich przejściach i wyobrażam sobie jak musisz się czuć 🫂 myślę że powinnaś poprosić o konsultacje z psychologiem, tak jak już ktoś mądrze napisał. Współczuję ogromnie, może Twój mąż jest w stanie zawalczyć o ciebie i zrobić chociaż "trochę" afery, u twojej prowadzącej albo innego lekarza? Wiem że możesz się bać że to się negatywnie na tobie odbije, ale chyba na tym etapie to już nie ma innego wyjścia...
Fabregasowa, Zumi lubią tę wiadomość
👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
01.2025 💔 7tc
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy ❤️ bejbik 0.87cm
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵💙
21.05 - 🩺 I prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm 🐣✨
09.07 - 🩺 II prenatalne, 315g ruchliwego malucha 🐤✨
17.09 - 🩺 III prenatalne, 1400g zdrowego bobasa 🐥✨
22.11 (39+2) O 🩵💙

-
My się powoli odnajdujemy w nowej rzeczywistości, pierwsza noc za nami i może z godzinę pospaliśmy 😅😂 biedakowi trafili się niedoświadczeni starzy, współczuję mu trochę xD niby całkiem prosty w obsłudze a jak zaczyna płakać to wlatuje panika. Całe szczęście zdrowotnie u nas wszystko w porządku, Oli póki co spadł z wagi tylko troszeczkę, bilirubina w porządku, wędzidełko sprawdzone, pięknie się przystawia i poprawnie łapie pierś tak że nawet nie trzeba mu poprawiać warg. Zobaczymy jak to dalej pójdzie ale póki co los jest dla nas łaskawy. Nie mogę się tylko doczekać wyjścia do domu bo w tym szpitalu non stop ktoś przychodzi do pokoju i coś chce, jak nie mierzenie ciśnienia to sprzątanie / posiłek / pediatra / położna / ginekolog / szczepienie. Nam oczywiście udało się usnąć dopiero nad ranem i jak zaczęły się te wizyty w pewnym momencie już nie wiedziałam czy dana rozmowa z pielęgniarka to sen czy jawa 😅
wellwellwell, Zumi, Asia091, Klekotka, izzou97, izzou97, izzou97, psaj91, Bećka lubią tę wiadomość
👩🏻❤️👨🏼 '93 & '90 😺2
01.2025 💔 7tc
22.03 - II
01.04 - pęcherzyk 1.25cm ⚪
15.04 - mamy ❤️ bejbik 0.87cm
13.05 - 🧬 zdrowy synek 🩵💙
21.05 - 🩺 I prenatalne, niskie ryzyka, CRL 6.48cm 🐣✨
09.07 - 🩺 II prenatalne, 315g ruchliwego malucha 🐤✨
17.09 - 🩺 III prenatalne, 1400g zdrowego bobasa 🐥✨
22.11 (39+2) O 🩵💙

-
Anilorak88 wrote:Domisiek wiem, że łatwo się mówi ale spróbuj odpuścić, że musisz urodzić. Zrób coś co daje Ci poczucie bezpieczeństwa. Po porodzie jak poszłam pod prysznic to zrobiło mi się trochę słabo. Mąż pomógł mi usiąść na krzesełku, nakrył mnie recznikiem i głaskał po plecach. Powiem Wam, ze tego uczucia nie zapomnę nigdy. Nawet teraz jak o tym pisze to mam wzrusz.
Mi lekarz od dnia porodu kazał wrocić do dawki 50 (w ciąży najpierw 50 potem 75) i kontrola po połogu.
Lavenda u Nas mowiła tylko o smogu.
U mnie też biało za oknem. Pięknie jest!
Zazdroszczę wyboru cdl. U mnie zaledwie trzy panie, opinie średnie wiec nie wiem czy jest sens. Będę dzisiaj dzwonić do położnej pogadać o tym kp.
Zaczynam rozumieć dlaczego kobiety tak bardzo chcą i tak bardzo się cieszą gdy urodzą z ochroną krocza bo na ten moment już tylko szwy mi dokuczają bo gdzieś tam sie wbije jakas nitka podczas zmiany pozycji. Ale przy tempie akcji to i tak dobrze, ze skonczyło sie "tylko" na pęknięciu 2 stopnia.
O to to to! Właśnie takie głaskanie, czułość i bliskość wyrzuca tony oksytocyny 😍 to działa podejrzewan lepiej jak dziki se ks, bo dochodzi takie ekstremalne poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania. Mnie wzrusza teraz wszystko co mąż robi i jak na niego patrzę jak dba o naszą trójkę to aż mnie cyce bolą więc na 100% opieka i czułość partnera w nawet w najmniejszych czynnościach wyzwala oksytocynę. Co do karmienia piersią to uważam, że warto spróbować, zawsze to przeciwciała dla maluszka, a mamy sezon chorobowy w pełni. W ogóle odkąd karmię prosto z cyca a nie odciągniętym i odleżałym mlekiem (np pare h w lodówce) to mam wrażenie, że to mleko działa mi na dziecko jak narkotyk 😂 dosłownie odpływa przy tym cycu. Świeże mleko ma to coś...
Domisiek lubi tę wiadomość
👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

-
Wiecie co? To się po prostu nie mieści w głowie i nie ma słów, żeby to określić. O 16 przyszedł lekarz, że jednak będzie dziś oksytocyna, bo zwolniło się miejsce, tylko muszą posprzątać, tak za pół godziny po mnie przyjdą. Jest 17:21, nadal nikogo nie był, a ja zaraz zasnę. Ten szpital to jakiś cyrk👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc










