X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 👶 Listopad 2025 👶
Odpowiedz

👶 Listopad 2025 👶

Oceń ten wątek:
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3978 1938

    Wysłany: 23 listopada, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka a jak dzieci zareagowały na siostre :)? Nadzieja to mam nadzieję że jutro będziemy wyczekiwać relacji z CC. Najważniejsze żeby już dzidziulka była bezpieczna po drugiej stronie brzuszka:) wyśpij się na tyle ile to możliwe bo siły potem są jeszcze bardziej potrzebne:)

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    16 września 3 prenatalne:)
    age.png
    MELANIA URODZONA 12.11.2025 CC☺️
  • Zumi Autorytet
    Postów: 1027 1464

    Wysłany: 23 listopada, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia091 wrote:
    Ale łączysz te dwa mleka ? Czy oddzielnie swoje a na popicie mm?
    Całkiem smacznie to brzmi. 🥰 nie rób mi ochoty bo nigdzie takich rarytasów nie znajdę... 😅

    A to się przyda każdej z Nas!
    https://www.instagram.com/reel/DRQKizdDVgx/?igsh=OW1hZzU4bnV1d2lr

    Daję mu swoje z piersi przez większość karmień i popija moim albo MM (mm daję jak widzę, że jeszcze szuka jedzenia a cyca jakoś niechętnie chwyta już), w sumie na zmianę podaje te dwa mleka. Dzisiaj akurat dawałam smilka bo to mleko jest tłuste a on serio chyba miał podrażniony przełyk i gardło bo odkąd popija to jest święty spokój. Tak to mu dawałam głównie sam bebilon na dokarmianie bo ma oleje roślinne, więc im szybciej go zużyję tym lepiej bo te oleje szybko się utleniają. Smilka dawałam mu na próbę, max raz dziennie co parę dni. Nie wiem czemu ale bałam się go dawać, tyle szumu było wokół tego mleka. Ulewa po nim jak po wszystkim, ale te wymioty po smilku są inne niż po moim mleku. Po bebilonie też inaczej to wygląda. MM daję około 3 razy na dobę tak na stałe po 60 ml + około 30 ml na jeden raz na popicie. Wcześniej położna zalecała co drugie karmienie dawać MM żeby szybciej wypłukać bilirubinę, ale w szpitalu kazali mi karmić swoim tyle ile chcę na dobę i mieszankę dawać jak mi braknie mojego mleka no albo dla własnej wygody żeby nie wisieć nad laktatorem 🥲. Generalnie ciężko go utuczyć więc karmimy się mega często, jak tylko widzę najmniejszą oznakę, że by coś zjadł.

    Asia091 lubi tę wiadomość

    👩‍🦱29🧑32
    08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
    30.09.2024 💔 5 tydz. cb
    25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
    02.03.2025 ⏸️😍
    12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
    21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
    18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
    08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
    12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
    07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
    02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)

    termin 12.11.2025 🙏🏻
    indukcja 5.11.2025 🏨

    🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
    💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

    age.png
  • Zumi Autorytet
    Postów: 1027 1464

    Wysłany: 24 listopada, 01:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Nadzieja już niedługo 🙏

    👩‍🦱29🧑32
    08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
    30.09.2024 💔 5 tydz. cb
    25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
    02.03.2025 ⏸️😍
    12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
    21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
    18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
    08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
    12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
    07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
    02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)

    termin 12.11.2025 🙏🏻
    indukcja 5.11.2025 🏨

    🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
    💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

    age.png
  • Paulivvv Autorytet
    Postów: 678 859

    Wysłany: 24 listopada, 03:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zumi - dla pocieszenia, z biegiem czasu te dzieci tak zaczynają jeść, że jest aż strach żeby ich nie utuczyć za bardzo. Nasz na początku słabo jadł, bardzo szybko zasypiał przy jedzeniu i za nic nie dało się go zmusić do dalszego ssania.
    Natomiast w pewnym momencie jak go złapał apetyt to teraz musimy walczyć, żeby on przestał jeść. 🤣 zjada „górną granicę” z każdych możliwych wytycznych, dla swojego wieku. Ważyliśmy go znowu, to jego aktualny przyrost to ok 45g/dobę więc też za dużo patrząc na to, co przewidują wszystkie internetowe źródła.
    Chociaż może ta jego szybko rosnąca waga, też jest spowodowana niską masą urodzeniową i może dlatego teraz tak szybko przybiera a z czasem się to będzie normowało.

    Zumi lubi tę wiadomość

    12.2024 7tc 👼🏼
    11.2025 A 🩵

    age.png
  • Asia091 Autorytet
    Postów: 1075 1434

    Wysłany: 24 listopada, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dostałam w szpitalu Prenan dla dzieci z małą masą urodzeniową to po tym bolał go brzuch i się prężył i ciężko było o kupę. Ogólnie to mi mieszali prenan z bebiko nutriflora .. w domu zaczęłam dawać mu to na kozim mleku, a jak się poprawił pokarm to daje swoje plus to kozie.

    A i w nocy Ignasiowi odpadł pępek...w ogóle noc była mega ciężka bo płakał co godzinę, co odłożyłam do łóżeczka to płacz taki ryk że się bałam że coś mu jest. Po 12 mąż przejął warte a ja nawet jego płaczu nie słyszałam z tego zmęczenia, jeszcze w pełni nie odespałam tego szpitala, czasem myślę co ze mnie za matka skoro płaczu dziecka nie słyszę. 😭

    09.2024 💔
    15.03.2025 ⏸️
    02.04.2025 0,93 mm + 💓
    09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
    24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
    21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
    26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
    09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
    CC 14.11.2025 22:00/2420g/50cm 👶 IGNACY 💓
  • Fabregasowa Autorytet
    Postów: 688 774

    Wysłany: 24 listopada, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, kciuki za Ciebie dzisiaj! Jesteś nasza bohaterka 💗

    Paulinavv, ty zaraz będziesz mieć niemowlaka a nie noworodka, czaisz to???😁

    Zumi, Paulivvv lubią tę wiadomość

    👩‍🦰1990🧔1986

    Ja: niedoczynność tarczycy, po LEEP. PAI homo, MTHFR

    10.2024 19t 🩷💔
    01.2025 cb

    ⏸️ 11dpo, 22.03 🩷

    Bąblu, widzimy się w listopadzie!🥹

    ~neoparin 40, euthyrox 75

    preg.png
  • Kasiek7 Autorytet
    Postów: 1122 707

    Wysłany: 24 listopada, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie terror laktacyjny 🙄 mam za płaskie sutki podobno ,mam kapturek z niego coś mała pociągnie ,dokarmiają ja bebilonem tym gotowym😣

    Dziś będę miała laktator spróbujemy tak.

    Moja historia a więc trafiłam 20.11 tutaj ze skierowania prowadzącego z powodu małej ilości wód. Pierwszy dzień założyli mi żel do godziny 17 było okej ,po żelu gorączka i tachykardia u małej..... Całą noc na porodówce pod ktg. Chcieli już wtedy cesarkę nie chciałam więc powiedzieli że unormowało się później więc zobaczymy jutro może balon. Założyli balon który był źle założony....wyciągnęli wieczorem....kolejny dzień oksy jakieś 5 godz skurcze masakrycznie bolesne ale krzyżowe...przechodzące w dół brzucha.. przyszła ginekolog i mówi że rozwarcie max 3 ,może przebić wody ,może dać jeszcze oksy,ale dziś ma nakaz rozwiązania od ordynatora... Ja załamka płacz itd powiedziała że jeśli USG będzie okej to do jutra mogę czekać,okazało się że jakiś przeplyw w główce już jej się nie podobał i decyzja o cesarce. Wiecie że mam do tej pory jakiś żal do siebie za to.... W sensie że nie umiałam urodzić małej naturalnie. Różne myśli w głowie . Do tego to karmienie 🙁 ale mała jest cudowna śliczna i nasza wymarzona🩷
    https://zapodaj.net/plik-kTbpMOM66J

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada, 06:46

    Zumi, psaj91, Paulivvv, Asia091, Foxy96, Domisiek, izzou97, edka85, Kropka89, Rudka, Bećka, Lavenda, wellwellwell, kalinok, Ilka96, nnaciaa lubią tę wiadomość

    🧒94🧔95
    04.2023 początek starań
    03.2025 ⏸️ 😮 ja w szoku,udało się 💕🌸
    Termin 24.11

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2526 546

    Wysłany: 24 listopada, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj w nocy wypuścili nas do domu więc mieliśmy okazję na pierwszy wieczorny spacer po zaśnieżonej Warszawie tej zimy 🌨️❄️
    Będziemy się musieli jeszcze zgłosić do poradni w piątek, ale póki co cieszę się że jesteśmy w domu. Noc przespana chociaż późno wróciliśmy, a potem jeszcze składaliśmy prezenty od braciszka🛠️🔧
    Czekam tylko aż mały doije i odbije, a potem biorę się za pranie i szorowanie zmywarki. Mój mąż przez ten cały czas jej nie włączył, bo śniadanie, obiady i kolacje jedli u dziadków więc tylko jakieś pojedyncze rzeczy wrzucali do zmywarki jak byli w domu i w środku powstało nowe życie 🦠🔬 Zastanawiam się jak to ugryźć. Myślicie że puszczenie na najwyższej temperaturze z octem wystarczy?
    Zgadnijcie kto wracał w tą śnieżną noc w klapeczkach i szlafroku ze szpitala, bo mężowie mają zabierać i przynosić kurtki i buty rodzącym 🥶🥶 dobrze że miałam kilka par legginsów i sweter ze sobą :)

    izzou97, Kropka89, wellwellwell lubią tę wiadomość

    event.png

    preg.png
  • Paulivvv Autorytet
    Postów: 678 859

    Wysłany: 24 listopada, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fabregasowa wrote:
    Nadzieja, kciuki za Ciebie dzisiaj! Jesteś nasza bohaterka 💗

    Paulinavv, ty zaraz będziesz mieć niemowlaka a nie noworodka, czaisz to???😁

    Nie wiem jak to możliwe 🤣 za 3 dni będzie miał równy miesiąc a ja, gdy ktoś pyta o poród, to chcę powiedzieć „no dopiero wyszliśmy ze szpitala”. To jest dla mnie jakieś nierealne 😅

    12.2024 7tc 👼🏼
    11.2025 A 🩵

    age.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2526 546

    Wysłany: 24 listopada, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek7 wrote:
    U mnie terror laktacyjny 🙄 mam za płaskie sutki podobno ,mam kapturek z niego coś mała pociągnie ,dokarmiają ja bebilonem tym gotowym😣

    Dziś będę miała laktator spróbujemy tak.

    Moja historia a więc trafiłam 20.11 tutaj ze skierowania prowadzącego z powodu małej ilości wód. Pierwszy dzień założyli mi żel do godziny 17 było okej ,po żelu gorączka i tachykardia u małej..... Całą noc na porodówce pod ktg. Chcieli już wtedy cesarkę nie chciałam więc powiedzieli że unormowało się później więc zobaczymy jutro może balon. Założyli balon który był źle założony....wyciągnęli wieczorem....kolejny dzień oksy jakieś 5 godz skurcze masakrycznie bolesne ale krzyżowe...przechodzące w dół brzucha.. przyszła ginekolog i mówi że rozwarcie max 3 ,może przebić wody ,może dać jeszcze oksy,ale dziś ma nakaz rozwiązania od ordynatora... Ja załamka płacz itd powiedziała że jeśli USG będzie okej to do jutra mogę czekać,okazało się że jakiś przeplyw w główce już jej się nie podobał i decyzja o cesarce. Wiecie że mam do tej pory jakiś żal do siebie za to.... W sensie że nie umiałam urodzić małej naturalnie. Różne myśli w głowie . Do tego to karmienie 🙁 ale mała jest cudowna śliczna i nasza wymarzona🩷
    https://zapodaj.net/plik-kTbpMOM66J

    Ja z córką też podobno miałam wklęsłe brodawki. Nic nie robiłam, po prostu przygotowałam sobie do szpitala laktator, kolektor i kapturki, ale syn się przyssał bez problemu to tych wklęsłych brodawek zaraz po porodzie. Potem jak go zabrali do inkubatora to położna strzykawką zebrała siarę żeby mu podać, a już w następne dni na karmienie mogłam go wyjmować z inkubatora tylko musiał być na tej sali obserwacyjnej podpięty pod kabelki przez kilka dni. Mimo tych wszystkich kabli, które bardzo mi utrudniały przebieranie czy chociażby trzymanie małego to on sobie z wklęsłymi brodawkami świetnie radzi.
    Zmierzając do brzegu, można karmić nawet z wklęsłymi brodawkami i to bez wcześniejszego przygotowania i kapturków jak dziecko chce, a jak nie chce to chociażbyś na rzęsach stawała to nie zmusisz. Z córka byliśmy u neurologopedy, osteopaty, fizjoterapeuty, przynajmniej 3 cdl i kupiliśmy miliony kapturków, a ona nie chciała ssać piersi i już.

    Zumi, Kropka89 lubią tę wiadomość

    event.png

    preg.png
  • Natha Ekspertka
    Postów: 199 559

    Wysłany: 24 listopada, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zumi wrote:
    Daję mu swoje z piersi przez większość karmień i popija moim albo MM (mm daję jak widzę, że jeszcze szuka jedzenia a cyca jakoś niechętnie chwyta już), w sumie na zmianę podaje te dwa mleka. Dzisiaj akurat dawałam smilka bo to mleko jest tłuste a on serio chyba miał podrażniony przełyk i gardło bo odkąd popija to jest święty spokój. Tak to mu dawałam głównie sam bebilon na dokarmianie bo ma oleje roślinne, więc im szybciej go zużyję tym lepiej bo te oleje szybko się utleniają. Smilka dawałam mu na próbę, max raz dziennie co parę dni. Nie wiem czemu ale bałam się go dawać, tyle szumu było wokół tego mleka. Ulewa po nim jak po wszystkim, ale te wymioty po smilku są inne niż po moim mleku. Po bebilonie też inaczej to wygląda. MM daję około 3 razy na dobę tak na stałe po 60 ml + około 30 ml na jeden raz na popicie. Wcześniej położna zalecała co drugie karmienie dawać MM żeby szybciej wypłukać bilirubinę, ale w szpitalu kazali mi karmić swoim tyle ile chcę na dobę i mieszankę dawać jak mi braknie mojego mleka no albo dla własnej wygody żeby nie wisieć nad laktatorem 🥲. Generalnie ciężko go utuczyć więc karmimy się mega często, jak tylko widzę najmniejszą oznakę, że by coś zjadł.
    Zumi, mój Alek też strasznie ulewa, nawet po 2 godzinach od karmienia potrafi zwrócić przetrawiony pokarm 😵‍💫 tylko nasz nie robi sobie z tego wymiotowania, jeszcze zadowolony jak się uleje po trzeciej zmianie śpioszków a nasz szlag jasny trafia 🫠

    Byłaś już u pediatry na pierwszej wizycie? Ja odliczam do piątku bo się martwię o przybieranie na wadze, chociaż niby już jest+600g od wyjścia ze szpitala, 25 dni ma. Nie wiem czym on przybiera, bo zwraca ze wszystkich stron takie ilości że nie wiem gdzie on to mieści :|

    A nie masz wrażenia że to ulewanie jest od przejedzenia i za małej objętości żołądka? Jak mu nie pozwalam wypić do końca, daję tylko jedną pierś i oszukuję odruch ssania smoczkiem to jest lepiej. Tylko wtedy moje piersi chcą eksplodować, wczoraj po nocy odciągnęłam 150ml z jednej i to nie był koniec tego co tam było (uczyli żeby nie opróżniać całkowicie). Nawet zaczęłam przystawiać częściej na krócej , z 10 razy, ale mam wrażenie że ten skubaniec mi w 3 minuty cycka do zera obrobi :|

    Jak ktoś ma jakieś patenty to chętnie przyjmę każdą pomoc. Pionizowanie, książki podłożone pod nogi łóżeczka z jednej strony, odbijanie - nie pomagają :|

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada, 06:58

  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3978 1938

    Wysłany: 24 listopada, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Ja Wam zazdroszczę że możecie liczyć na pomoc mężów. Mój niestety śpi sobie w najlepsze całą noc. Ani razu nie wstał do Melusi . Pod tym względem czuje że w ogóle jakby Jej unika:( oby to się kiedys zmieniło:( a Melusia pomimo że grzeczna jest to wiadomo roboty przy każdym dziecku jest... I dziś też gorsza noc . Melusia nie śpi od 4.50 i nawet raz nie zapytał jak się przebudził czy coś pomoc :(

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    16 września 3 prenatalne:)
    age.png
    MELANIA URODZONA 12.11.2025 CC☺️
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2526 546

    Wysłany: 24 listopada, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje odczucia jest takie że dużo zależy też od nastawienia i tego jaką pomoc dostaniesz w tych pierwszych godzinach.

    Z córką poród się przeciągał, urodziłam w nocy, mąż poszedł do domu, położne poszły spać, a ja zostałam sama wymęczona i obolała z wymęczonym dzieckiem.

    Z synem poród to była szybka akcja. Po moim kangurowaniu, w sumie nie pamiętam czy zabrali małego czy jeszcze mąż go kangurował, ale ja się mogłam na spokojnie wykąpać i przebrać, potem zabrali małego, a do mnie przyszła położna, która mi pomogła ogarnąć siarę. Potem się wyspałam i poszłam do małego wypoczęta.

    Więc teoretycznie tu było więcej komplikacji jeżeli chodzi o mnie i o dziecko, ale było mi łatwiej, mimo że teraz mój mąż nie mógł siedzieć cały dzień na oddziale ze mną i nie miałam takich fajnych współlokatorek.

    Zumi lubi tę wiadomość

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2526 546

    Wysłany: 24 listopada, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 89 wrote:
    A Ja Wam zazdroszczę że możecie liczyć na pomoc mężów. Mój niestety śpi sobie w najlepsze całą noc. Ani razu nie wstał do Melusi . Pod tym względem czuje że w ogóle jakby Jej unika:( oby to się kiedys zmieniło:( a Melusia pomimo że grzeczna jest to wiadomo roboty przy każdym dziecku jest... I dziś też gorsza noc . Melusia nie śpi od 4.50 i nawet raz nie zapytał jak się przebudził czy coś pomoc :(

    Mój mąż i teściowie też przy pierwszym dziecku to się bali cokolwiek zrobić przez pierwsze pół roku albo dłużej. Podchodzi jak do tykającej bomby. Więc może u ciebie też jest ten problem ze on się boi że uszkodzi córkę i nie wie jak się nią zająć?

    event.png

    preg.png
  • Iga Kwietniowa Autorytet
    Postów: 2526 546

    Wysłany: 24 listopada, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do pytań to może fuknełaś na niego raz czy dwa jak zadał jakieś absurdalne pytanie więc woli już o nic nie pytać 🙃

    event.png

    preg.png
  • Zumi Autorytet
    Postów: 1027 1464

    Wysłany: 24 listopada, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek7 wrote:
    U mnie terror laktacyjny 🙄 mam za płaskie sutki podobno ,mam kapturek z niego coś mała pociągnie ,dokarmiają ja bebilonem tym gotowym😣

    Dziś będę miała laktator spróbujemy tak.

    Moja historia a więc trafiłam 20.11 tutaj ze skierowania prowadzącego z powodu małej ilości wód. Pierwszy dzień założyli mi żel do godziny 17 było okej ,po żelu gorączka i tachykardia u małej..... Całą noc na porodówce pod ktg. Chcieli już wtedy cesarkę nie chciałam więc powiedzieli że unormowało się później więc zobaczymy jutro może balon. Założyli balon który był źle założony....wyciągnęli wieczorem....kolejny dzień oksy jakieś 5 godz skurcze masakrycznie bolesne ale krzyżowe...przechodzące w dół brzucha.. przyszła ginekolog i mówi że rozwarcie max 3 ,może przebić wody ,może dać jeszcze oksy,ale dziś ma nakaz rozwiązania od ordynatora... Ja załamka płacz itd powiedziała że jeśli USG będzie okej to do jutra mogę czekać,okazało się że jakiś przeplyw w główce już jej się nie podobał i decyzja o cesarce. Wiecie że mam do tej pory jakiś żal do siebie za to.... W sensie że nie umiałam urodzić małej naturalnie. Różne myśli w głowie . Do tego to karmienie 🙁 ale mała jest cudowna śliczna i nasza wymarzona🩷
    https://zapodaj.net/plik-kTbpMOM66J

    Gratulacje Kasiek 🥰 piękny kudłacz! Nie ma co sobie robić żalu o nagłe CC. Matka natura dała dupy w kwestii porodów u ludzi i co chwila coś się dzieje niedobrego. Dobrze, że mamy taką medycynę jaką mamy. Dzięki niej dzieci i mamy przeżywają i wychodzą z tego cało i zdrowo. Szybka decyzja o CC może uratować nie tylko życie dziecka i mamy ale dać im komfort życia w zdrowiu bez powikłań.

    👩‍🦱29🧑32
    08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
    30.09.2024 💔 5 tydz. cb
    25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
    02.03.2025 ⏸️😍
    12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
    21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
    18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
    08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
    12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
    07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
    02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)

    termin 12.11.2025 🙏🏻
    indukcja 5.11.2025 🏨

    🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
    💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

    age.png
  • MadCat Autorytet
    Postów: 916 698

    Wysłany: 24 listopada, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zumi wrote:
    Przykro mi, że masz takie doświadczenia 🥺 w ogóle o porodach w pandemii to by można było film dokumentalny nagrać...Nie znam nikogo kto był zadowolony z porodu jej trakcie, ze względu na to osamotnienie. Powiem Ci, że osoba towarzysząca przy porodzie (najlepiej partner, ojciec dziecka) to nie tylko wsparcie ale też trochę taki adwokat, który nas broni przed ewentualnym nadużyciem personelu lub olewaniem. Położne i lekarze pracujący na oddziale to niestety nadal tylko ludzie. Nie dziwię Ci się, że szukasz innego szpitala. Faktycznie tak może być lepiej dla Ciebie bo nie będziesz przytłoczona wspomnieniami z pierwszego porodu ❤️‍🩹. Jeszcze dobre opinie słyszałam o Strzelcach Opolskich i Kędzierzynie-Koźlu, ale Krapkowice słyszałam, że są hitem u nas w okolicy. Dużo kobiet z Opola i okolic wybiera właśnie ten szpital, natomiast nie rozmawiałam z nikim kto tam rodził i nic konkretnego nie wiem. Są wysoko w rankingu fundacji rodzić po ludzku 😊
    Moja sis tam rodziła, ale wiele lat temu i wtedy też moja koleżanka położna miała tam staż. Ranking też widziałam. Z Kozłem teraz lepiej, ale te parę lat temu właśnie moja sis męczyli, a miała wskazania do cc. Finalnie prąd wysiadł i ją przewieźli do Krapkowic. W Kozlu by nie przeżyła, młody miał za krótka pępowinę, ona zatrucie ciążowe.
    No ogólnie cyrki przy tych porodach są wszędzie 🙈
    Ze mną partner był na cały drugi okres porodu i bez niego bym chyba nie urodziła.
    W Krapkowicach jak byłam zobaczyć to się umówiłam przez fejsa z jedną położna. Bardzo miła, widać że zaangażowana. No ogólnie na samych odwiedzinach poczułam się zaopiekowana. I też na koniec mi powiedziała, że jak się zdecyduję u nich rodzic to bym jadąc jej napisała, a jak jej nie będzie to da znać koleżankom na dyżurze, że jadę. Opowiadałam jej o tym poprzednim porodzie. No i odniosłam wrażenie, że chce bym czuła się lepiej.
    Z tego co mi się wydaje tam i na patologii i na porodowy i poporodowym jest jedna grupa położnych. Wszystko jest na jednym piętrze i one tylko przechodzą między oddziałami. W Opolu to wszędzie inna ekipa, ale i wielki szpital

    Zumi lubi tę wiadomość

    👧🏼30 & 🧔31 +👶🏻2021 + 🐱🐱

    18.04 cień cienia 🧐
    19.04 ⏸️ już wierzę 😂 🌷
    29.04 1 pęcherzyk 💚
    8.05 mamy serce 💓
    21.05 19 mm 💓 175 ud/min
    10+2 Nifty Pro zdrowy 🩵
    17.06 prenatalne wszystko ok
    14.07 zdrowy chłop
    11.08 398 g 🩵
    8.09 684 g
    6.10 1321 g kluska
    20.10 prenatalne 1993 g 🙆‍♀️
    3.11 2300 g 🐾
    24.11 2800 g 🐦

    ⏩ Wizyta 15.12

    Termin porodu 25. 12👶🏼

    👧🏼💊Pregna plus, pregna DHA, Acard 150, Szelazo

    preg.png
  • Zumi Autorytet
    Postów: 1027 1464

    Wysłany: 24 listopada, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulivvv wrote:
    Zumi - dla pocieszenia, z biegiem czasu te dzieci tak zaczynają jeść, że jest aż strach żeby ich nie utuczyć za bardzo. Nasz na początku słabo jadł, bardzo szybko zasypiał przy jedzeniu i za nic nie dało się go zmusić do dalszego ssania.
    Natomiast w pewnym momencie jak go złapał apetyt to teraz musimy walczyć, żeby on przestał jeść. 🤣 zjada „górną granicę” z każdych możliwych wytycznych, dla swojego wieku. Ważyliśmy go znowu, to jego aktualny przyrost to ok 45g/dobę więc też za dużo patrząc na to, co przewidują wszystkie internetowe źródła.
    Chociaż może ta jego szybko rosnąca waga, też jest spowodowana niską masą urodzeniową i może dlatego teraz tak szybko przybiera a z czasem się to będzie normowało.

    No nasz tak samo, ospały był i max 60 ml chciał jeść na raz i to najlepiej co 3-4 h, a w szpitalu nas sztorcowali, że ma być 90-100 ml co 2,5-3h. Robiłam już tak, że on wypijał około 70 ml i potem po godzinie reszte i tak w sumie się karmiliśmy co godzinę. Był ważony w czwartek i nadal jest za chudy bo w zeszły wtorek dopiero osiągnął masę urodzeniową. Na twarzy nadal jest lekko żółty, białka oczu ma dosyć zażółcone jeszcze, podobno to schodzi na końcu. Więc póki ma te żółtaczkę to powinien wypijać 90-100 ml najlepiej co 2,5 h. Na szczęście z każdym dniem apetyt mu się rozkręca 🥰

    Wg zastanawiam się jak można przekarmić takie małe dziecko xD w sensie nie umiem sobie tego wyobrazić skoro teoretycznie zalecają karmić na żądanie albo co 2,5-3h. Jak tu odmówić jedzenia płaczącemu pyszczkowi? 😂

    👩‍🦱29🧑32
    08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
    30.09.2024 💔 5 tydz. cb
    25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
    02.03.2025 ⏸️😍
    12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
    21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
    18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
    08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
    12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
    07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
    02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)

    termin 12.11.2025 🙏🏻
    indukcja 5.11.2025 🏨

    🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
    💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

    age.png
  • Anilorak88 Autorytet
    Postów: 484 645

    Wysłany: 24 listopada, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiek absolutnie nic sobie nie zarzucaj. Każda z Nas jest najlepszą mamą dla swojego dzieciątka ! Na ten moment sugeruje nie przejmowac się laktacją. Moje piersi nie uroniły ani kropli mleka aż do 6 dnia po porodzie. Czy jest w tym moja wina? Absolutnie. Zadbaj o siebie a jeśli czujesz się niewystarczająca lub Ci źle to nie bój się prosić o pomoc.

    Iga bo my to jesteśmy takie ogarniaczki - siłaczki a facet czasem nawet nie pomyśli i chyba tak już jest. Jesli nie chcesz gotowych środków do mycia zmywarki to myślę, ze ocet powinien załatwić sprawę.
    Ja to nie wiem kiedy ten czas leci bo Wojtus dzisiaj ma tydzień 😱




    Kropka89 lubi tę wiadomość

    👩🧔‍♂️ 37

    8.03 ⏸️ 2cs 🫣🥰
    25.03 ❤️

    17.11 Wojtuś ♥️
  • Zumi Autorytet
    Postów: 1027 1464

    Wysłany: 24 listopada, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natha wrote:
    Zumi, mój Alek też strasznie ulewa, nawet po 2 godzinach od karmienia potrafi zwrócić przetrawiony pokarm 😵‍💫 tylko nasz nie robi sobie z tego wymiotowania, jeszcze zadowolony jak się uleje po trzeciej zmianie śpioszków a nasz szlag jasny trafia 🫠

    Byłaś już u pediatry na pierwszej wizycie? Ja odliczam do piątku bo się martwię o przybieranie na wadze, chociaż niby już jest+600g od wyjścia ze szpitala, 25 dni ma. Nie wiem czym on przybiera, bo zwraca ze wszystkich stron takie ilości że nie wiem gdzie on to mieści :|

    A nie masz wrażenia że to ulewanie jest od przejedzenia i za małej objętości żołądka? Jak mu nie pozwalam wypić do końca, daję tylko jedną pierś i oszukuję odruch ssania smoczkiem to jest lepiej. Tylko wtedy moje piersi chcą eksplodować, wczoraj po nocy odciągnęłam 150ml z jednej i to nie był koniec tego co tam było (uczyli żeby nie opróżniać całkowicie). Nawet zaczęłam przystawiać częściej na krócej , z 10 razy, ale mam wrażenie że ten skubaniec mi w 3 minuty cycka do zera obrobi :|

    Jak ktoś ma jakieś patenty to chętnie przyjmę każdą pomoc. Pionizowanie, książki podłożone pod nogi łóżeczka z jednej strony, odbijanie - nie pomagają :|

    Myślę, że ogólnie większość dzieci ulewa ale no to co u mnie jest to nie wygląda normalnie. Jakby mógł to by rzygał uszami. Najgorsze jest to jak ciśnie mi kupę po lub w trakcie karmienia to jednocześnie mi wtedy ulewa 😵‍💫 z tego małego czlowieczka dosłownie wychodzi każdym otworem. Ale zdecydowanie zaostrzyło nam się to jak w szpitalu kazali mu podawać 90-100 ml na każde karmienie, on nie był w stanie tego wypić, pił to z przerwami i karmiliśmy się w dzień co 1h, a w nocy trochę odpuszczałam bo szkoda dziecka było. Teraz jak mu ta żółtaczka przechodzi to apetyt mu się rozbudził i na luzie zje na raz obie piersi albo butelkę po 90-100 ml ale zaraz rzyga. Moim zdaniem jego żołądek nie jest jeszcze gotowy na takie ilości, ale jego apetyt jest gotowy 😂. Na razie staram się go karmić częściej, w dzień wychodzi średnio co 2h a w nocy 2,5. Dobre i to bo wcześniej przez 4h w nocy nie chciał jeść i był zmuszany. Jeśli chodzi o pozycje do spania to dajemy mu pod głowę i łopatki kołderkę żeby miał wyżej (śpi z nami) a w wózku ma podniesiony zagłówek. Szkoda, że nie chce spać w swoim łóżeczku chicco next to me forever bo tam mu ustawiłam, że jedna strona łóżka jest wyżej. Nie wiem czy to coś daje, ale śpi ładnie ogólnie, przesypia noce między karmieniami.

    Pediatrę mamy w środę, jestem ciekawa co nam powie na to ulewanie. Jeszcze okropnie mu oczy zachodzą śpiochami. Sól fizjologiczna schodzi u nas hurtem.

    👩‍🦱29🧑32
    08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
    30.09.2024 💔 5 tydz. cb
    25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
    02.03.2025 ⏸️😍
    12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
    21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
    18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
    08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
    12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
    07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
    02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)

    termin 12.11.2025 🙏🏻
    indukcja 5.11.2025 🏨

    🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
    💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

    age.png
‹‹ 845 846 847 848 849 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ