👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Mmagda389 wrote:Kobietki potrzebuje informacji porady bo już sama nie wiem szczepicie dziećmi tymi darmowymi szczepieniami czy płatnymi nie wiem które lepsze 🙈
Ja te podstawowe szczepie tymi na NFZ.
Nie wiem tylko co z pneumokokami, czy nie zmienic na Prevenar. Musze pogadac z polozna. -
Mmagda389 wrote:Kobietki potrzebuje informacji porady bo już sama nie wiem szczepicie dziećmi tymi darmowymi szczepieniami czy płatnymi nie wiem które lepsze 🙈
My się zastanawiamy niby jeszcze, ale raczej będziemy szczepić tymi tradycyjnymi.
Nie wiem czy słusznie czy nie, ale jakoś budzą we mnie większe zaufanie.
Nasza położna nie namawiała na żadne z nich, ale już np pediatra bardziej nam sugerowała te skojarzone 5w1/6w1.
-
Fabregasowa wrote:A będziecie te na NFZ rozdzielać? Czy tyle wkłuc na raz?
Te obowiązkowe na raz, a zalecone na dodatkowej wizycie - tak mówiła pediatra
Ja w ogóle byłam zniesmaczona w naszej przychodni, bo było wielkie zdziwienie, ze nie chcemy skojarzonych i chyba potraktowali nas jako wyrodnych rodziców 🫠 śmieszne to czasy, że bardziej musimy się tłumaczyć z wyboru tradycyjnych szczepionek niż z tego, jakbyśmy w ogóle nie chcieli szczepić 😬 -
Jeśli dobrze zrozumiałam naszą pediatrę, to te skojarzone są po prostu nowsze, dlatego w pewnym sensie są "lepsze"
(Bo bardziej aktualne) Ale mogłam pomylić z jakąś inną szczepionką, bo dużo nam o tym mówiłaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada, 19:57
12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. połówkowe
TP: ➡️ 27.10. 🍁 -
My napewno nie skorzystamy z tych combo 5w1 /6w1, tylko tradycyjne, wszystkie zalecane.Mmagda389 wrote:Kobietki potrzebuje informacji porady bo już sama nie wiem szczepicie dziećmi tymi darmowymi szczepieniami czy płatnymi nie wiem które lepsze 🙈09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
CC 14.11.2025 22:00/2420g/50cm 👶 IGNACY 💓 -
Dziewczyny odparzyłam Ignasiowi pupę ;( tzn rowek 😭😭😭 mimo systematycznego smarowania przy zmianie pieluszki ma odparzenia. Jak wy pielęgnujecie pupy? Dobrze że jutro wizytę mamy o 12 z pediatrą to się dopytam . Ale co ja się zpłakałam że zła matka że zrobiłam krzywdę 🙈09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
CC 14.11.2025 22:00/2420g/50cm 👶 IGNACY 💓 -
Asia091 wrote:Dziewczyny odparzyłam Ignasiowi pupę ;( tzn rowek 😭😭😭 mimo systematycznego smarowania przy zmianie pieluszki ma odparzenia. Jak wy pielęgnujecie pupy? Dobrze że jutro wizytę mamy o 12 z pediatrą to się dopytam . Ale co ja się zpłakałam że zła matka że zrobiłam krzywdę 🙈
Może to kwestia pampersa/chusteczek? Moze go jakies podrazniaja.
Ja po kazdej zmianie daje bepanthen, bo u nas ta pupa tez jakas mocno czerwona i kminie wlasnie czy to przez pieluszki czy co sie dzieje. -
U nas regres jakiś z karmieniem. Niby mam nawał w piersiach czuję skały ale jakby ciągle Stasiowi brakowało. W ogóle sytuacja się zmienia tak co 1/4 dnia mam wrażenie że co chwilę mogłabym pisać Wam zupełnie inne rzeczy. Raz jest super i ja w skowronkach, za moment się zamartwiam. Z faktów za to była położna, Stasio waży 3100, przy wypisie w sobotę ważył 3160 a przy urodzeniu 3740 więc już się niepokoje czemu nie odbijamy (ale położna nic nie mówiła). Żółtaczkę to sprawdziła tak na oko “nie jest żółty” i generalnie jakoś mi się wydaje że nie za bardzo go sprawdzała więc też z niepokojem będę czekać do wizyty lekarskiej. Poleciła mi kapturki żebym trochę odetchnęła z tym bólem sutkow aaaale ja jakoś nie czuję na tych kapturkach poprawy u siebie a u Stasia wydaje mi się że wtedy gorzej to ssie. Teraz na noc się szykuje na luzie, najwyżej dam butle. Póki co udało się go uśpić ale karmił się chyba z 6 razy od 18:00. Próbowałam ze starszakiem grać w coś żeby spędzić razem czas ale w planszowke się nie dało, więc graliśmy w grę karcianą a on mi odwracał karty 😅 bo ja rękami tu trzymam głowę Stasia tu poprawnie brodawkę wkładam itp. A i zagryzam zęby i jęczę z bólu więc musiała być jeszcze jakaś prosta gra gdzie nie muszę się skupić 😂
Potem karmiłam znów jak się kąpał, a potem jak mu czytalam. Trochę kołowrotek, ale może być byleby tylko przestało to boleć.
Położna zwróciła mi też uwagę na moje nogi, nie wiem jak u Was ale ja mam jeszcze mocno opuchnięte mimo że robię naprzemienne prysznice, smaruje kasztanowcem i staram się trzymać w górze to podobno po indukcji i w ogóle po porodzie tak może być że nawet opuchlizna jest do kilku tyg ;(
Zrobiłam sobie chlebek, babeczki z jabłkiem i czekoladą, będę się jutro pocieszać.
A najlepsze jest to że mój baby blues objawia się jakąś nad troska o starsze rodzeństwo i najchętniej to wypisałabym ich ze szkoły i przedszkola i zostawiała w domu… -
Asia091 wrote:Dziewczyny odparzyłam Ignasiowi pupę ;( tzn rowek 😭😭😭 mimo systematycznego smarowania przy zmianie pieluszki ma odparzenia. Jak wy pielęgnujecie pupy? Dobrze że jutro wizytę mamy o 12 z pediatrą to się dopytam . Ale co ja się zpłakałam że zła matka że zrobiłam krzywdę 🙈
My smarujemy tak zazwyczaj 1 lub 2 razy dziennie pupsko przy zmianie pampersa. Zazwyczaj smarujemy raz przy pierwszej takiej porannej zmianie i raz przy zmianie przed nocnym snem. I jak narazie jest elegancko, nic nam się nie odparza.
Używamy Bephantenu.
+ ale też mój bobas jest łaskawy ze swoją pupką, bo jesteśmy zapalonymi testerami pampersów i chusteczek i mu pasują każde - nic mu się nie dzieje, niezależnie co mu tam damy. -
Kropka89 - ja w trakcie ciąży nie miałam żadnego problemu z opuchlizna - nigdzie, a w szpitalu po porodzie nogi miałam jak jakieś dwa balony…
Zeszło mi to po powrocie do domu, po pierwszej nocy w domu już miałam dużo mniejszą opuchliznę, a tak całkiem to zeszło mi gdzieś po +\- 5 dniach.
Mi to tak naprawdę wystarczyło, że mogłam się wygodnie powyciągać w własnym łóżku i brać długie ciepłe prysznice i jakoś to odpuściło szybko. -
Mmagda389 wrote:Kobietki potrzebuje informacji porady bo już sama nie wiem szczepicie dziećmi tymi darmowymi szczepieniami czy płatnymi nie wiem które lepsze 🙈
Na razie planuje tymi 6w1. Neonatolog od nas ze szpitala mówiła, że zawsze to podaje się mniej płynów (vehiculum, nośnika dla antygenów) konserwantów itd. Plus ten krztusiec w szczepieniach 5w1 i 6w1 wywołuje mniej działań niepożądanych bo nie ma tam całych bakterii. Tymi 6w1 można szczepić w schemacie 2 albo 3 dawkowym a różnica jest chyba 2% w immunogenności. Też się zastanawiam co zrobić z pneumokokami, czy dawać Prevenar 13 czy 20...👩🦱29🧑32
08.2024 rozpoczęcie starań o pierwszą dzidzię
30.09.2024 💔 5 tydz. cb
25.01.2025 💔 6 tydz. był pęcherzyk
02.03.2025 ⏸️😍
12.03.2025 🩺⚪0,48 cm pęcherzyk 😍 (5+2)
21.03 2025 🩺💗jest serduszko, zarodek 0,55 cm (6+2)
18.04.2025 🩺🐥 3,46 cm człowieczka (10+0)
08.05.2025 🩺będzie chłopczyk 💙 (13+0)
12.05.2025 🩺 I prenatalne 7,2 cm zdrowego bobasa 💙 (13+4)
07.07.2025 🩺 II prenatalne 430 g bobasa 💙 (21+4)
02.09.2025 🩺 III prenatalne 1568 g kawalera 💙 (29+3)
termin 12.11.2025 🙏🏻
indukcja 5.11.2025 🏨
🏥Cukrzyca ciążowa, Hashimoto, MTHFR (C677) i (A1298) ➡️ hetero, Czynnik V R2 (H1299) ➡️ hetero
💊Clexane 4000 j.m, Sorbifer durules, Letrox 50/75, Prenatal Duo/Pueria Duo active, Aspargin, Sanprobi Superformula, Laktoferyna, Witamina B12

-
Mnie w ogóle przeraża wizja szczepienia dziecka a zaszczepić zaszczepie. Ale to będzie dla mnie ogromny stres 🥹
-
Pauliv zazdroszczę długich, ciepłych pryszniców. Ja mam wanne i kąpiel dla mnie to jest logistyka, na samą myśl mi się nie chce.
Siedziałam dzisiaj z laktatorem i mam wrażenie, że moje sutki nie są w ogóle stworzone do karmienia czy odciągania. Za pierwszym razem odciagnelam może po naparstku z każdej piersi . Jak tak dalej pójdzie to może na osiemnastke dostanie od matki 0,7 mleka własnej produkcji.
Co do szczepień to nie mam pojęcia, w piątek idziemy na pierwszą wizytę do pediatry.👩🧔♂️ 37
8.03 ⏸️ 2cs 🫣🥰
25.03 ❤️
17.11 Wojtuś ♥️ -
Anilorak88 wrote:Pauliv zazdroszczę długich, ciepłych pryszniców. Ja mam wanne i kąpiel dla mnie to jest logistyka, na samą myśl mi się nie chce.
Siedziałam dzisiaj z laktatorem i mam wrażenie, że moje sutki nie są w ogóle stworzone do karmienia czy odciągania. Za pierwszym razem odciagnelam może po naparstku z każdej piersi . Jak tak dalej pójdzie to może na osiemnastke dostanie od matki 0,7 mleka własnej produkcji.
Co do szczepień to nie mam pojęcia, w piątek idziemy na pierwszą wizytę do pediatry.
My mamy też wannę to korzystamy z niej może raz na 2 miesiące 😅 za dużo zachodu żeby się do tej wanny częściej pakować
-
Kropka89 wrote:U nas regres jakiś z karmieniem. Niby mam nawał w piersiach czuję skały ale jakby ciągle Stasiowi brakowało. W ogóle sytuacja się zmienia tak co 1/4 dnia mam wrażenie że co chwilę mogłabym pisać Wam zupełnie inne rzeczy. Raz jest super i ja w skowronkach, za moment się zamartwiam. Z faktów za to była położna, Stasio waży 3100, przy wypisie w sobotę ważył 3160 a przy urodzeniu 3740 więc już się niepokoje czemu nie odbijamy (ale położna nic nie mówiła). Żółtaczkę to sprawdziła tak na oko “nie jest żółty” i generalnie jakoś mi się wydaje że nie za bardzo go sprawdzała więc też z niepokojem będę czekać do wizyty lekarskiej. Poleciła mi kapturki żebym trochę odetchnęła z tym bólem sutkow aaaale ja jakoś nie czuję na tych kapturkach poprawy u siebie a u Stasia wydaje mi się że wtedy gorzej to ssie. Teraz na noc się szykuje na luzie, najwyżej dam butle. Póki co udało się go uśpić ale karmił się chyba z 6 razy od 18:00. Próbowałam ze starszakiem grać w coś żeby spędzić razem czas ale w planszowke się nie dało, więc graliśmy w grę karcianą a on mi odwracał karty 😅 bo ja rękami tu trzymam głowę Stasia tu poprawnie brodawkę wkładam itp. A i zagryzam zęby i jęczę z bólu więc musiała być jeszcze jakaś prosta gra gdzie nie muszę się skupić 😂
Potem karmiłam znów jak się kąpał, a potem jak mu czytalam. Trochę kołowrotek, ale może być byleby tylko przestało to boleć.
Położna zwróciła mi też uwagę na moje nogi, nie wiem jak u Was ale ja mam jeszcze mocno opuchnięte mimo że robię naprzemienne prysznice, smaruje kasztanowcem i staram się trzymać w górze to podobno po indukcji i w ogóle po porodzie tak może być że nawet opuchlizna jest do kilku tyg ;(
Zrobiłam sobie chlebek, babeczki z jabłkiem i czekoladą, będę się jutro pocieszać.
A najlepsze jest to że mój baby blues objawia się jakąś nad troska o starsze rodzeństwo i najchętniej to wypisałabym ich ze szkoły i przedszkola i zostawiała w domu…
A to byla pierwsza wizyta poloznej?
W pierwszym tygodniu niby bobasy sa wciaz w tendencji spadkowej + to wazenie jeszcze nie jest takie miarodajne, bo teraz byla inna waga(sprzet) niz w szpitalu, wiec na spokojnie, mysle, ze kolejny pomiar dobiero pokaze co i jak.
W jakiej pozycji karmisz? Ja teraz probuje karmic glownie w pozycji biologicznej i jest mega poprawa jesli chodzi o komfort i bol. 👌 nie ze juz nic kompletnie nie boli, bo jak sie mloda wgryza to nadal mam ciarki, ale pozniej juz sie robi duuuuzo lepiej.
https://www.hafija.pl/2020/05/najwygodniejsza-pozycja-do-karmienia-piersia.html
-
Asia091 wrote:My napewno nie skorzystamy z tych combo 5w1 /6w1, tylko tradycyjne, wszystkie zalecane.
Ale to są dokładnie te same szczepionki. Tylko różnica jest w ilości ukłuć na jednej wizycie. Cześć jest dosutna, a część zastrzyk w nogę, ale przychodnie tego nie rozdzielają tylko to co mają podać to podają na 1 wizycie.












