👶 Listopad 2025 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka89 wrote:Oczywiście mega się zestresowałam tym co napisałyście poszłam odciągnąć Laktator am z jednej pies piersi i wyszło 30 ml ale w ciągu może 5 min więc myślę że całkiem spoko zakładając że dzidziuś pobiera sam o wiele więcej niż laktator i je o wiele dłużej to myślę że jest całkiem ok. Ale może rzeczywiście sama jeszcze go będę ważyć.
Możesz jeszcze spróbować zrobić mu test wagowy, tzn zważyć przed i po karmieniu, żeby ocenić, ile rzeczywiście pobrał pokarmu. Wiadomo ze na takiej wadze „niemedycznej” może nie wyjść dokładny pomiar, ale jakiś ogląd na sytuację zawsze będziesz miała
my robiliśmy te testy wagowe w domu i CDL w poradni też nam robiła
-
Ja zamówiłam wagę i mam nadzieję że jutro dotrze i będę ważyć Melancie czy dobrze przybiera bo to minus karmienia piersią że nie wiadomo ile dziecko zjada🙃
-
Ja się na tym przystawianiu nie znam ale u mnie chyba zadziałał czas i spokojni ludzie w okół, 6 doba pojawił się pokarm a w 12 dobę Ignaś zassał cyca ☺️
Mimo zachęcania, kapturków i przystawiania nie chciał chwycić i darł się przy tym w niebogłosy. Może u Was zadziała to samo?
Rudka lubi tę wiadomość
09.2024 💔
15.03.2025 ⏸️
02.04.2025 0,93 mm + 💓
09.05.2025 I prenatalne - podwyższone ryzyko preeklampsji(ACARD 150)
24.06.2025 - 230 g zdrowego chłopca👶 💙
21.07.2025 II prenatalne - 414 g Synka 🥰
26.08.2025 - 992 g Szczęścia 👶💙
09.10.2025 - 1924 g 👶 💙
CC 14.11.2025 22:00/2420g/50cm 👶 IGNACY 💓 -
Dziewczyny, przepraszam, że nie odniosę się do Waszych wiadomości, ale lecę na oparach. Pierwsza doba była spoko, ale wczoraj i dziś już gorzej. Ból po cesarce jest dość mocny, sutki bolą mnie koszmarnie. Wczoraj miałam wieczorem znowu skok ciśnienia z objawami i wysokie tętno, które nie chciało spaść i co wstałam to było mi słabo. Dziś miałam ekg i echo serca, wszystko wyszło dobrze, więc liczę, że mimo wszystko nas wypiszą. Przez to samopoczucie wczoraj, Tosia znowu była na noc na noworodkowym i mam przez to okropne wyrzuty sumienia, jak.mi ją przywieźli przed 6, to się popłakałam i ją przepraszałam i zapewniałam, że kocham. Tosia spadła z wagi sporo, ale na szczęście w normie, bilirubina 9,1. Mam nadzieję, że jutro będzie wszystko dobrze. Jedyna rzecz jaka na całe szczęście mnie oszczędziła, jeśli chodzi o ciążę i poród to to, że Tosia pięknie się przystawia i pięknie ssie. Kamień z serca. Ja pokarm też mam, wydaje się, że Tosia się najada, ale niestety moczy mało pieluszek, z tym że chyba jeszcze nie musi ich moczyć sporo?
Marzę o domu, dziś spalam 2h i to nie ciągiem przez to ciśnienie i tętno. A od 17.11 śpię w nocy maks 4h. I jak tu się regenerować po operacji? Jak tylko wyjdę z tego kryzysu to będę się starała być z Wami na bieżącoWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 20:12
👩32 🧔♂️38
Starania od 01.2025
PCOS, IBS, tężyczka utajona, nieregularne cykle, arytmia
2016 usunięcie potworniaka jajnika, z zachowaniem jajnika
2024 zabieg zamknięcia PFO
20.03. ⏸️ beta 26,5, progesteron 22,9
8.04 jest zarodek z bijącym ❤️
27.05 wszystko dobrze, wyniki Sanco - zdrowa dziewczyna 🩷
3.11 3029g bobasa 🥹
17.11 indukcja z powodu nadciśnienia od 31tc

-
Nadzieja32 wrote:Dziewczyny, przepraszam, że nie odniosę się do Waszych wiadomości, ale lecę na oparach. Pierwsza doba była spoko, ale wczoraj i dziś już gorzej. Ból po cesarce jest dość mocny, sutki bolą mnie koszmarnie. Wczoraj miałam wieczorem znowu skok ciśnienia z objawami i wysokie tętno, które nie chciało spaść i co wstałam to było mi słabo. Dziś miałam ekg i echo serca, wszystko wyszło dobrze, więc liczę, że mimo wszystko nas wypiszą. Przez to samopoczucie wczoraj, Tosia znowu była na noc na noworodkowym i mam przez to okropne wyrzuty sumienia, jak.mi ją przywieźli przed 6, to się popłakałam i ją przepraszałam i zapewniałam, że kocham. Tosia spadła z wagi sporo, ale na szczęście w normie, bilirubina 9,1. Mam nadzieję, że jutro będzie wszystko dobrze. Jedyna rzecz jaka na całe szczęście mnie oszczędziła, jeśli chodzi o ciążę i poród to to, że Tosia pięknie się przystawia i pięknie ssie. Kamień z serca. Ja pokarm też mam, wydaje się, że Tosia się najada, ale niestety moczy mało pieluszek, z tym że chyba jeszcze nie musi ich moczyć sporo?
Marzę o domu, dziś spalam 2h i to nie ciągiem przez to ciśnienie i tętno. Jak tylko wyjdę z tego kryzysu to będę się starała być z Wami na bieżąco
Nie musi duzo moczyc na poczatek. W 1-2 dobie to jedna-dwie pieluszki, pozniej 4-6 pieluszek na dobe. Ja tez sie tym mega martwilam, bo jakos malo mi sikala i jak juz sikala to takie kilka kropel a nie ze zmoczona pieluszka, ale juz sie rozkrecila i teraz moczy po 10 pieluch. Mysle, ze u was tez sie rozkreci. 👌
Nadzieja32 lubi tę wiadomość
-
@pauliś@ wrote:Podpinam się pod prośbę o rady dotyczące przystawienie dziecka do karmienia, mam już tak wrażliwe brodawki na tą chwilę że każde przystawienie to jest dramat, łzy ciekną mi ciurkiem, nogami muszę się zapierać o łóżko żeby wytrwać pierwszy moment ssania
Mi pomoglo obejrzenie sobie filmikow jak dobrze podac piers w formie tzw. „Kanapki”
Np.:
https://youtu.be/PuuWTbNiKWQ?si=uZgtgZXBpowoptwl
Ale niestety poczatki sa mega trudne, ja normalnie wylam w tym szpitalu na glos (biedne wspollokatorki 😅). 2-3 doba to najwiekszy kryzys, pewnie jak dziecko sobie w koncu lepiej rozkreci laktacje to tez przestanie tak szarpac.
Ja w szpitalu sie wspomagalam tez femaltikerem.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 20:19
-
@pauliś@ wrote:Podpinam się pod prośbę o rady dotyczące przystawienie dziecka do karmienia, mam już tak wrażliwe brodawki na tą chwilę że każde przystawienie to jest dramat, łzy ciekną mi ciurkiem, nogami muszę się zapierać o łóżko żeby wytrwać pierwszy moment ssania
Tyle że ja nie mam problemu z bólem tzn też boli ,a z tym żeby mała zaczęła ssać -
Apatheia gratuluję 🥰
Kasiek zawsze kładę na boczku, zmieniam strony. Na brzuszku leży w ciągu dnia pod nadzorem.
Asia sypiemy mąką ziemniaczaną zobaczymy jakie będą efekty. Przystawiłam dzisiaj Wojtka dwa razy ale nie był zadowolony bo nic mu nie poleciało ale po tych butelkach z aventa pięknie złapał i ssał. Zobaczymy
👩🧔♂️ 37
8.03 ⏸️ 2cs 🫣🥰
25.03 ❤️
17.11 Wojtuś ♥️ -
Apatheia, gratulacje 🥰🥰 tak naprawdę przy obkreceniu pępowina to najważniejsze ze oboje jesteście cali i tylko to sie liczy. Szybkiej regeneracji 🙂
Nadzieja, jak możesz przepraszać w takiej sytuacji 🫣 twoj komfort jest najważniejszy! Ja to i tak turbo doceniam wasze zwierzenia i przecieranie mi szlaków, cieszę sie ze macie ochotę tu opisywać swoje doświadczenia 😇
Właśnie zrobiłam ciasto czekoladowe z wiśniami, nie wiem czy to typowy murzynek rozpakowywacz ale moze coś zadziala 🤣 -









