Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ana. wrote:I lekarz nie widzi zrodla? A na fotelu cie badal i sprawdzal szyjke?
Ja plamilam 1.5 tyg, potem kilka dni bylo czysto i teraz znowu od 3 dni, mocniejale wiem ze mam intensywny tryb zycia i to moze miec wplyw. No i moj syn = 12 kg...
Tak badał, ale nic o szyjce nie mówił.Laura 6.11.2018
Aniołek (*)04.04.2017 12tc (poronienie zatrzymane) -
Martusiaa wrote:Nie donosilabym nie leżąc z córka co tylko zaczynałam prowadzić normalny tryb zaczynałam krwawic i zaraz szpital spadające tętno dziecka oklejanie łożyska .. tu zależy od czego są te plamienia.. Ja ufam swojemu lekarzowi i jak każe mi lezec to wolę lezec , aby tylko wytrwać do listopada.. No może być koniec października..
Nie pamiętam.w którym tyg z córka miałam założona karte ale też chyba pozno -
Joanna_blondi wrote:Tak badał, ale nic o szyjce nie mówił.
Teraz szyjka czysta, plamienia z macicy -
piorunem wrote:Nie byłam opiekunką. Od czasu do czasu brałam dzieci kuzynów.
Tylko Ci napisałam, że da się pewnie to ogarnąć i podałam za przykład moją mamę, która miała mnie i 13 miesięcy młodszego ode mnie brata.
Reszta to były takie dodatkowe przemyślenia.
Każdy robi co chce i na tyle na ile czuje się na siłach, a że to forum to wyraziłam swoje zdanie - ja uważam, źe nie ma z tym żadnego problemu, Ty masz prawo sądzić inaczejoyeykova lubi tę wiadomość
-
Jestem po wizycie. Serducho bije i to najwazniejsze
nie mierzył z jaką częstotliwością dokladnie ale powiedział ze na tym etapie bije odpowiednio. Zarodka tez nie mierzyl powiedział ze na nastepnej wizycie. Ale jak spytalam czy jak na ten etap jest wszystko ok to powiedział ze tak.
Zalecenia to caly czas luteina i zero seksu ze wzgledu na moją drobną budowęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 16:36
Martusiaa, Arashe, Joanna_blondi, AleksandraW, Loretka, plemniczka, Justaaa lubią tę wiadomość
Jezu ufam Tobie -
Moja mama miała jedno po drugim i tak czwórkę, sama w obcym mieście, ojciec wiecznie w pracy
więc skoro dała radę i są z nas ludzie to jest to do zrobienia, ale i tak sobie myślę jak to będzie
jedno drugie obudzi itd. albo będą właśnie budzić się w nocy o innych porach i nici że snu, którego i tak jest tak mało.
Ja na razie nic o swojej ciąży nie wiem, ale nie ma nic do niepokoju to idę dziś pograć
WildVerm lubi tę wiadomość
-
RedRose wrote:Jestem po wizycie. Serducho bije i to najwazniejsze
nie mierzył z jaką częstotliwością dokladnie ale powiedział ze na tym etapie bije odpowiednio. Zarodka tez nie mierzyl powiedział ze na nastepnej wizycie. Ale jak spytalam czy jak na ten etap jest wszystko ok to powiedział ze tak.
Zalecenia to caly czas luteina i zero seksu ze wzgledu na moją drobną budowęRedRose lubi tę wiadomość
6 cs
Beta hcg
20.02.2018r 27 dc -299,26
-
AleksandraW wrote:Gratulacje dziewczyny
serduszek i wizyt
ja bylam dzis w pracy zawiezc chorobowe. I dawno nikt mnie tak w zasadzie nie potraktowal. Wychodzi na to ze maja gdzies ze jestem w ciazy i powinnam tam siedziec chyba do porodu a na moje ze to chorobowe lezace i nie musialam tu przyjezdzac jeszcze sie wydarla na mnie. Plus straszenie kosztami. Nie wroce tam.
To tak jak u mnie, tylko, że gadają za plecami, ale mam to gdzieś, to my jesteśmy teraz najważniejsze i trzeba się na tym skupić a nie na myśleniu o sytuacji w pracyAleksandraW, Arashe lubią tę wiadomość
-
Dokładnie. Ja jestem w sytuacji ze zanim dowiedziałam sie ze jestem w ciąży, postanowiłam rzucić palenie. Na chwile obecna wychodzi na to ze gdzieś dzień dwa po zapłodnieniu wypalilam ostatniego papierosa. A w pracy.... pierwsze co, to gadanie ze skoro rzuciła palenie to pewnie w ciąży jest. Szybciej wiedzieli ode mnie. Teraz w poniedziałek wracam. No nic zobaczymy jak będzie... a tak zmieniając temat, dziewczyny myslalyscie już tak wstępnie nad imionami?
WildVerm lubi tę wiadomość
11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶 -
WildVerm wrote:Sądzimy jednak podobnie, bo dla mnie to nie jest żaden problem. Gdyby tak było, to nie staralabym się o drugie dziecko. Nigdzie nie pisałam, że to problem. Pisałam jedynie o obawach. Myślę, że każda mama ma pewne obawy I nie ważne czy jest w pierwszej czy dziesiątej ciąży. To normalne, bo życie każdej z nas się zmieni. Ja mimo, że cieszę się jak szalona to po prostu kilka tych obaw mam i chciałam poczytać jak to jest u innych mam które są w podobnej sytuacji. Myślę, że to normalne.
Pewnie, że każdy ma obawybo jednak życie się zmienia, ale myślę, że czasem obawy są więksże niż później rzeczywistość
ja to staram się myśleć, że z dobrą organizacją dużo zmienić nie musimy
czas pokaże ;p
-
Ja mam dla dziewczynki Lena albo Matylda, ale skrót to Mati... wiec chyba odpadnie, jeszcze myśle nad Amelia i Hania, ale mój narzeczony upiera sie przy w/w Dwóch pierwszych. A dla chłopca- Gabriel. Michalina tez bardzo ładne:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 17:38
AleksandraW lubi tę wiadomość
11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶 -
Na dalsze -przyszle dzieci myslelismy Mikołaj i Kornelia(czyli nelka
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2018, 17:55
plemniczka lubi tę wiadomość
05.03.2018: 202,4;
07.03.2018: 455;
13.03.2018: 3300
20.03.2018
_____________________________________
Ig: hazel_eye16 -
Soldier-Woman wrote:Ja mam dla dziewczynki Lena albo Matylda, ale skrót to Mati... wiec chyba odpadnie, jeszcze myśle nad Amelia i Hania, ale mój narzeczony upiera sie przy w/w Dwóch pierwszych. A dla chłopca- Gabriel. Michalina tez bardzo ładne:)