Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Red Head wrote:Ja też po wizycie;) biją 3 serduszka. Dzieci mają 0,77 0,77 i 0,79cm wielkości i tętno 132, 134 i 135;) więc wszystko oki;) karty ciąży jeszcze nie mam bo musze na patologie ciąży iść, już nie prywatnie.
Wielki gratulacje razy trzy. -
Pierwsze dzieci nasze i raczej już ostatnie;)
Jak jest ciąża trojacza to jest to ciąża wysokiego ryzyka dlatego musze wizytować na patologi ciąży, czestrze wizyty, lepszy sprzet;) teraz brzuch mam płaski ciekawe jaki będzie po ciąży i ile przybiore kg.Aga188990 lubi tę wiadomość
-
Red Head wrote:Ja narazie nie potrafie się cieszyć ale to przez te złe samopoczucie, mdłości męczą. Kupiłam jakieś tabletki imbirowe i pomagają ale mimo wszystko organizm przez te hormony rozwalony. Cieszę się ale jeszcze tego nie czuję, za to wszyscy się cieszą, tesciowie, rodzice, babcie więc wsparcie będzie;) jeszcze mamy owczarka niemieckiego, który śpi z nami w łóżku;p więc będzie wyzwanie;)
Bardzo, ale to bardzo gratuluję! Czad po prostu! Super, ze masz wsparcie w rodzinie, fantastyczna wiadomość. To chyba taki palec szczęścia Cię dotknąłWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 19:02
-
gabi1994 wrote:Ja osobiście test PaPPa mam za darmo bo mój lekarz poszedł mi na rękę i wpisał niedoczynnosc tarczycy chociaż jej nie mam i to już mnie kwalifikuje na NFZ
O kurcze tego nie wiedziałam. Ja oprócz niedoczynności mam jeszcze Hashimoto. Muszę porozmawiać na ten temat z ginekologiem, może też będę miała możliwość zrobienia tych badań na NFZ.
Red Head serdecznie gratuluję potrójnego szczęścia -
Red Head wrote:Ja też po wizycie;) biją 3 serduszka. Dzieci mają 0,77 0,77 i 0,79cm wielkości i tętno 132, 134 i 135;) więc wszystko oki;) karty ciąży jeszcze nie mam bo musze na patologie ciąży iść, już nie prywatnie.
Przeogromne GRATULACJE!!! Ale szczęście, cudnie ❤❤❤ -
nick nieaktualny
-
Read head gratulacje razy 3.
Coś pięknego. A ile się przytyje to już nieważne. Ważne by dzieci były zdrowe.
Teraz z innej beczki. Byłam na wizycie. Według miesiączki tydzień 7 według usg 5. Tylko pęcherzyk. Za tydzień następna wizyta kontrolna. Mam złe przeczucia co do tej ciąży. Gdy miałam podobnie i brak objawów do tego ( tak jak teraz) to okazało się to pustym jajem. Teraz może być powtórka z rozrywki. Nie nastawiam się więc za bardzo i czekam co pokaże usg za tydzień. -
Kreseczki nie martw sie, ja przy pustym jaju miałam wszystkie objawy przez 10 tygodni, sennosc, bol piersi, nawet mdłości (co u mnie rzadkość i właściwie tylko w ciazy z pustym jajem sie pojawiły).....To że ma sie objawy lub ich nie ma o niczym nie świadczy.....dalaczego lekarz nie wysłał cie na bete? chociaz przy pustym i tak wzrasta....nic innego Ci nie pozostaje tylko czekać....podobno puste jajo to przypadek i nie powtarza sie drugi raz....
niestety na poczatku ciazy nasza cierpliwośc wystawiana jest na ogromna próbę....ja sama czekam na wizyte jak na zmiłowanie a to jeszcze tydzien...serduszka jeszcze nie słyszałam wiec tez nie wiem na czym stoje.....
Trzeba myśleć pozytywnie.....ja staram sie to robić, ale nie jest to łatwe....u syna podejrzewaja CMV a wszystkie wiemy co to znaczy dla ciąży....teraz tylko pytanie czy sie zaraziłam czy nie..... -
Swoją droga czy jest jeszcze ktos na forum w 7 tygodnieu i 4 dniu co jeszcze nie słyszał serduszka? podobno jak zaczyna bic to ryzyko poronienie diametralnie spada......jak dzis dowiedziałam sie o tym CMV to od razu chciałam leciec do gina zeby kuknął czy zarodek sie rozwija ...ale wstrzymalam sie bo bo co jakby jeszcze nie było serduszka to całe Swieta w nerwach i znow czekanie...a jeszcze pomysli ze hipohondryczka ze mnie.....nie mieszkam w Polsce i tu tak za bardzo nie przejmuja sie ciąża...konrola raz za miesiac....jak zarodek bedzie chory to poprostu poronisz....takie podejscie....z jednej strony chyba trzezwe...przezywaja tylko najsilniejsi.....a 2 zdrowych dzieci juz mam.....lekarz twierdzi ze zdolna do rozrodu jestem....
-
stresant wrote:Swoją droga czy jest jeszcze ktos na forum w 7 tygodnieu i 4 dniu co jeszcze nie słyszał serduszka? podobno jak zaczyna bic to ryzyko poronienie diametralnie spada......jak dzis dowiedziałam sie o tym CMV to od razu chciałam leciec do gina zeby kuknął czy zarodek sie rozwija ...ale wstrzymalam sie bo bo co jakby jeszcze nie było serduszka to całe Swieta w nerwach i znow czekanie...a jeszcze pomysli ze hipohondryczka ze mnie.....nie mieszkam w Polsce i tu tak za bardzo nie przejmuja sie ciąża...konrola raz za miesiac....jak zarodek bedzie chory to poprostu poronisz....takie podejscie....z jednej strony chyba trzezwe...przezywaja tylko najsilniejsi.....a 2 zdrowych dzieci juz mam.....lekarz twierdzi ze zdolna do rozrodu jestem....
witaj
ja jeszcze nie widziałam mojej dzidzi i nie słyszałam serduszka. Jak byłam 20.03. na wizycie to według OM był 7 tydz 3 dzień, ale generalnie ciąża (płód) 5 tydz. Lekarka widziała tylko sam pęcherzyk. 5.04 mam kolejną wizytę i mam nadzieję ujrzeć fasolkę i bijące serduszko.. -
Czesc dziewczyny. Red head bardzo gratuluje tego ogromu szczescia. Uwazaj teraz na siebie.
Kreseczki objawami sie nie przejmuj tak bo bo ja dopuero od ok tygodnia mam jakies objawy, a i to nie sa mdlosci a piersi dslej maja taki rozmiar jak mialy. Czy ty mialas monitoring i wiesz kiedy dokladnie byla owulacja?
Stresant co to jest CMV? Jesli jestes juz w 7t4d i owulacja nie byla pezesunieta to juz musi byc serduszko i pewnie jest ☺ -
Red Head wrote:Ja też po wizycie;) biją 3 serduszka. Dzieci mają 0,77 0,77 i 0,79cm wielkości i tętno 132, 134 i 135;) więc wszystko oki;) karty ciąży jeszcze nie mam bo musze na patologie ciąży iść, już nie prywatnie.https://www.maluchy.pl/li-73391.png
Mam 3 skarby
-
oyeykova wrote:ja jestem po stymulacji clo i o mały włos a byłyby bliźniaki (poza żyjącym zarodkiem jest puste jajo zatrzymane ok 4tc)
o mały włos