Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Redhead, oj lekarze się boją nie tylko trojaczych. Ja będę miała rozwiązanie tak jak Ty w 32-34. Mój prof jak sobie uświadomił że moja jednojajowa to bardzo rzadki przypadek to sam zbladl bo takiej nigdy nie prowadził. Bo jednak 2k2o to luz A głównie takie mu się trafiały. A teraz 1k1o I widzę że się martwi. On niby nie się specjalizuje w bliźniaczych, widzę to po tym jak prowadzi usg, ale zna zalecenia. Jest ordynatorem na ginekologii i wiem że w razie co, to on wie gdzie i do kogo uderzyć żeby mi pomóc.
Ale pociesze Cię, na grupie na fb jest parę mam trojaczych A ich dzieciaczki rozwijają się prawidłowo, są zdrowe i dają popalićI nawet niektórym udaje się kpi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 10:35
-
Ja jestem na grupie na fb trojaczki i czworaczki. I jest aż 350 rodziców zapisanych, wczoraj jeden tatuś wrzucił post urodziły się czworaczki tylko jeden musiał być wyciągnięty wcześniej(25t) a reszte udało się utrzymać jeszcze 2tyg. I zobaczcie teraz jeden jest starszy;) urodziny w innym dniu;p cieszę się że jest taka grupa bo bliźniaków jest sporo a tutaj masz od trojaczków w górę. Jedne są jednojajowe, 3 dziewczynki wszystkie wyglądają tak samo. Nawet są trojaczki z reklamy lidla. Ogólnie super;) a jak u ciebie jednojajowe to z jednej strony super bo to rzadko się zdarza a z drugiej wieksze ryzyko dla obojga dzieci bo jedno wpływa na drugie.
-
O to super. Skoro jest grupa trojaczkow to na pewno dużo pomocy otrzymasz. Bliźniaków fakt jest więcej. Jeśli jednojajowe to jednak glownie 1k2o. U mnie o tyle gorzej że jedna owodnia to ryzyko zaplatania pepowinami i tym samym będę monitorowana już od 16tc co tydzień. Niby są zalecenia że od 32tc(najlepiej 28) już hospitalizacja na co nie mogę sobie pozwolić bo z kim ja dzieci zostawię. Staran się jak mogę żeby chociaż nic niespodziewanego nie wypadło. A póki co to tak jak i Ty,muszę mieć nadzieję że dotrwam jak najdłużej bez komplikacji.
Ten przypadek o którym napisałaś... dobre.znaczy nie do pozazdroszczenia bo niby 24tc to ta granica przeżywalnosci ale nie zazdroszczę stresu rodzicom.
-
Jeśli mi się uda to będę zaciskac dupsko oby jak najdłużej. Moje poprzednie ur w 38tc i miały ledwo 2500 i 2700 więc teraz nie liczę A jakieś super giganty. Oby nie było TTTS. Poprzednio w 28tc dostałam zastrzyki na płuca. Podobno sterydy utrzymuja działanie około miesiąca (jeśli ktoś wie niech mnie poprawi.
) więc pewnie dostaniemy trochę wcześniej.
-
Dziewczyny, od kilku dni męczy mnie okropny kaszel. Myślałam, że trochę przejdzie, ale w nocy jest tak ogromny, że nie mogę spać. Powiedziałam o tym na wizycie mojej ginekolog i przepisała mi tussipect. Wzięłam go kilka razy, ale nic nie pomogło, więc dziś poszłam do lekarza rodzinnego. Jak powiedziałam, że brałam ten syrop to po konsultacji z drugim lekarzem rodzinny powiedział, że w ciąży nie powinno się łykać tego syropu, bo zawiera pseudoefedryne. Przyznam, że wbiło mnie w fotel, bo przecież ginekolog powinien wiedzieć, że nie mogę tego brać. Boje się, że zaszkodziłam tym maleństwu..
Swoją drogą rodzinny kazał mi brać flegaminę, ale teraz czytam w necie że w ciąży też nie bardzo. Męczy mnie ten kaszel niesamowicie. Wczoraj był tak mocny, że nie dość, że nie mogłam spać, to jeszcze przy odkaszliwaniu czułam ból na dole. Doradźcie kochane, bo trochę się martwię..
Pozytywny test 23.02 -
Happywife - spokojnie, łyknęłaś ten syrop kilka razy, z pseudoefedryną w dawce 15 mg (w tabletkach jest 60 mg), w dodatku w II trymestrze.
Nie jest to lek o udowodnionym działaniu teratogennym a nieprzebadany w ciąży, jak praktycznie wszystko. W rejestracjach leku na wszystkim prawie jest napisane, że nie stosować w ciąży, producenci leków często bronią się w ten sposób, leki nie są badane na cieżarnych, bo takie badania są nieetyczne (to piszę o flegaminie) nie znajdziesz leku na kaszel na którym jest napisane "stosować bezpiecznie w okresie ciąży"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 16:47
Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Lofewicz wrote:Happywife - spokojnie, łyknęłaś ten syrop kilka razy, z pseudoefedryną w dawce 15 mg (w tabletkach jest 60 mg), w dodatku w II trymestrze.
Nie jest to lek o udowodnionym działaniu teratogennym a nieprzebadany w ciąży, jak praktycznie wszystko. W rejestracjach leku na wszystkim prawie jest napisane, że nie stosować w ciąży, producenci leków często bronią się w ten sposób, leki nie są badane na cieżarnych, bo takie badania są nieetyczne (to piszę o flegaminie) nie znajdziesz leku na kaszel na którym jest napisane "stosować bezpiecznie w okresie ciąży"
Dziękuję bardzo, trochę mnie uspokoiłaś. Co w takim razie mam zrobić z tym kaszlem ?
Pozytywny test 23.02 -
Ja bym brała Flegaminę, zgodnie z zaleceniem rodzinnego.
Pamiętaj tylko, żeby jak najbardziej ograniczyć stosowanie leku do niezbędnego minimumWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 17:19
Usunięcie całkowitej przegrody macicy - sierpień 2016
TSH - 4,2 ---> Letrox 37,5 mg
1 cs ---> i jest!
-
Happywife A jaki to kaszel? Mokry czy suchy? Mnie męczył w ciąży suchy napadowy. Normalnie brałam na noc thiocodin ale w ciąży nie można więc leczylam się doraźnie- syrop sambucol (Ale tak jak napisała lofewicz- na opakowaniu info że U ciężarnych tylko po konsultacji z lek) to syrop z czarnego bzu, działanie przeciwwirusowe ale dodatkowo fajnie nawilża śluzówke gardła. Ssalam tantum verde, miód z herbatą i cytryną. Żadne tabletki i syropki dla ciężarnych mi nie pomagały. A kaszlalam jak gruzlik i myślałam że urodze. Ale to przy suchym.
Przy mokrym jednak ciężko będzie bez flegaminy.
Pomijam fakt etyki badań na ciężarnych, bo to samo tyczy się noworodków i niemowląt, takie badania są bardzo drogie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 17:54
-
happywife wrote:Dziękuję bardzo, trochę mnie uspokoiłaś. Co w takim razie mam zrobić z tym kaszlem ?
37+0tc 09.10.2020..... córeczka - witaj!
[*] 4tc ciąża biochemiczna 11.2019
[*] 5tc ciąża biochemiczna 09.2019
37+1 tc synek 13.10.2018 - witaj!
[*] 12 tc puste jajo 02.08.2017
[*] 17 tc synek 28.02.2017 -
RedRose - ja na rocznicę swego czasu zrobiłam takie mapki w ramkach serduszkach - z zaznaczonymi miejscami, gdzie się poznaliśmy,pierwszy raz pocałowaliśmy i gdzie pobraliśmy:)
Pytanie - czy wy też na wizytach Nie macie robionego usg? Dziś lekarz przeszedł sam siebie, bo nawet nie siadłam w fotelu - stwierdził,że skoro nie krwawię to wszystko ok... Nawet leków mi nowych nie wypisał a mi się skończą przed kolejną wizytąDziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
Tez tak macie ze wraz z początkiem nowego tygodnia zaczynaja wam doskwierać objawy typu ból podbrzusza , złe samopoczucie itp??Jest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
Yaminka A Ty prywatnie czy na NFZ? ja prywatnie to zawsze mam usg. Co prawda jak już się zacznie przez brzuch to drugiej strony nie zagląda chyba że na moje życzenie jak coś boli kluje czy plamienia. A do tego czasu to zawsze.
Molisia, chgba zależy od przypadku. Ja to obecnie nic nie czuje. Mecze się tylko okrutnie A tak to jak młody bóg. Ale wydaje mi się że to kwestia że mam małe dzieci i nie mam kiedy się zastanawiać co się że mną dzieje. W pierwszej ciąży to fakt, co tydzień to inna niespodzianka. Na sorze byłam częstym bywalcemczy trzeba czy nie trzeba
molisia lubi tę wiadomość
-
Szpital, patologia ciąży - czyli nfz. Tyle, że mam mięśniaka,który raźnie sobie rośnie - na ostatnim usg miał 6x6cm,a to było robione miesiąc temu, potem na kolejnej wizycie padło stwierdzenie, że 'urósł' ale było to tylko badanie 'macane'. Teraz na ostatniej wizycie doktor w ogóle zignorował ten aspekt,a na moją uwagę,że mnie ten mięśniak boli,wyśmiał mnie, że w ciąży mi się macica powieksza i ma boleć... No ok tylko, że ten fragment macicy wielkości pomarańczy co wieczór usiłuje mi niemal przebić się przez skóręDziewczyny są z nami! 30.10.2018