Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Red Head, nie wiem czy to przejdzie z tym spaniem w łóżku. Wiem z doświadczenia. Ja zaczęłam parę mies wcześniej oduczac wchodzenia na łóżko. Gdy pojawiły się kolki u maluchów to zdarzało się że spali razem z nami w łóżku, nie wyobrażam sobie jeszcze psa o wadze około 30kg. Tym bardziej że moja to przylepa i lezie z dupa od razu na poduszki. Ale jeśli jesteś pewna że u Was to przejdzie... amstaffy są opisywane przez psich behawiorystow jako najlepsze dla dzieci ale jeśli ktoś nie potrafi wychować małego pieska to i z dużym nie poradzi.
Red Head, na pocieszenie powiem Ci że ja w nic swojego nie wchodzę. Moja mama nosi rozmiar 44-46 więc kupiła sobie ciuchów w których chodzę ja. Na wyjście mam 2 pary leginsow z Lidla w r.46-48 i w brzuchu ledwo A w dupie wisza. Do szpitala mam pizame L ale chyba czas spojrzeć realnie, że nie wejdę.
-
W przyszłym tyg będą piżamy w Lidlu i sobie chyba kupię bo w moich to mam cały brzuch na wierzchu.
Dziś przyszły mi spodnie cygaretki ciążowe. Nie są źle ale ten pas na brzuch jest jaśniejszy niż spodnie a na zdjęciu był niemal identyczny. W ogóle nie lubię chodzić z bluzka na wierzchu. Ja zawsze koszule czy bluzkę mam wciągnięta w spodnie lub spódnice. Ale chyba tego pasa ciążowego nie nosi się na bluzce nie ?
-
Ann ty to się może takiej doczekasz
Ja nie mam raczej szans haha
Natalka ja zawsze bluzki noszę na spodniach ciazowych bo to niestety widać że są spodnie ciążowe. No chyba że masz jakieś naprawdę zgrabnie zrobione spodnie to może tego nie będzie tak widać -
karnataka jak moja mała osiągnie tą wagę co teraz ma Twoja dwójka to pewnie też taki brzuszek będę miała
ale mi tam to w ogóle nie przeszkadza, że będę miała taki duży
na taki brzuszek jaki masz ty i RedHead to pewnie będę musiała jeszcze z miesiąc poczekać
a wy już wtedy będziecie albo przed rozwiązaniem albo krótko po rozwiązaniu ciąży i będziecie mogły już swoje maluszki tulić
już zaczynam odczuwać te emocje
-
Dziewczyny zaczynam odczuwać delikatny stres, że się ze wszystkim nie wyrobię do narodzin córki. Kolejna październikowa mama już urodziła. Myślałam, że jeszcze mam tak dużo czasu ale jak widać nigdy nic nie wiadomo. W poniedziałek się biorę za pranie i prasowanie, wszystko już będzie czekać, a ja będę spokojniejsza
-
Ann przywracam Cię do porządku
nie siej paniki! Heheh ja się stresuje i wchodzę na forum, patrzę że Wy na spokojnie to i ja tak nie sram po gaciach, ale jak Ty pojedynczą zaczynasz panikowac to co mam powiedzieć ja, która w każdej chwili (tfu tfu) może A nic nie ma gotowego.
A tak poważnie, to masz termin tak jak ja początek listopada. Jeśli nic się nie dzieje to nie masz co panikowac. Co prawda wyprać wszystko można. Kiedyś gdzieś czytałam że w okolicach 32tc można już powolutku ogarniać torbę, powolutku zacząć z ciuszkami. Za tydzień wracam do siebie, mam nadzieję że albo mama albo teściowa ze mną i mi pomogą żeby w parę dni wszystko przygotować.
-
Nie siejcie paniki heheeh :p
Niby daleko a niby blisko
Najważniejsze żeby było wszystko ok
Mamusie a jak u Was z wizytami i dendryty
Ja idę w poniedziałek i się boje , ząb mi się ułamał z plomba i nie wiem co mi będzie robićJest już z Nami Weronika
Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu
Febion Natal1
Tmg
Encorton
Clexane
Czekamy na cud ☺
Jest z nami Weronika ❤️❤️
Starania o drugie maleństwo: od luty
Rok starań
Luty || kreski
6.02 beta 189
Progesteron 21,08
28.5 drugie połówkowe
2.10 Leoś 3520
Słodziak z bujną czupryną
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a> -
karnataka chyba mam jakiś gorszy czas
bóle pachwin zaczynają mi doskwierać, poranne mdłości i wymioty powróciły
do tej pory obyłam się bez wizyt w szpitalu i mam nadzieję, że będzie tak co najmniej do połowy października
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 14:03
-
Ann to chyba ten czas, że już nie będziemy wyglądać kwitnąco. Dla pocieszenia powiem Ci że brzuch już mam tak napięty że ledwo chodzę, ledwo siedzę, dzisiaj spałam na wpół siedząco i to chyba to czego mi trzeba. Kręgosłup zaczyna boleć, zgaga się pojawiła. Tak więc marne pocieszenie, ale wiedz że jest nas więcej.
Ja odliczam jeszcze 6 tyg...I nie ma prawa wcześniej.ann1109 lubi tę wiadomość
-
Ja już zrobiłam 4prania i chyba jeszcze z 4mnie czekają, zaczęłam prasować i ukladać do pudełek które kupiłam(szafa jeszcze nie doszła)rozmiarowo ubranka. Powiem wam że rozmiar rozmiarowi nie równy i już się w tym wszystkim gubię. Nie wiem jakie te chłopy duże się urodzą ale zakładam ze wszystkie ubranka i tak będą za duże. Posprzatałam dzisiaj mieszkanie bo coś mój mąż ostatnio się obija. W poniedziałek mamy rocznicę ślubu i poszłam kupić prezent żeby był na czas;) przy okazji kremy na rozstępy i farbę do włosów bo już odrosty duże a chciałabym jednak zadbać o siebie przed szpitalem. Ogólnie to zastanawiam się skąd mam jeszcze siłę coś robić, to chyba presja czasu że chciałabym mieć gotowe wszystko jak już do szpitala chcą mnie zabrać. I czuje się całkiem nie źle w nocy wyjątkowo dobrze mi się spało ale rano wstałam pomóc mężowi i potem jeszcze 2h spałam;) pachwiny mnie bolą pod koniec dnia i plecy czasami też a tak to czuję sie dobrze. Chciałabym żeby tak było do końca;p tylko ten brzuch taki wielki.
-
nick nieaktualnyA ja wczoraj byłam u gina, wszystko ok, słuchalismy serducha, oglądaliśmy kopniaki. szyjka długa i zamknięta, więc super
tylko małego nie zmierzył, więc nie wiem jaki jest już duży
w czwartek idę na USG 3 trymestru, więc się wszystkiego dokładnie dowiem
My dziś pojechaliśmy do Ikea po komodę na ciuchy małego, teraz tylko skręcić i może w przyszły weekend zabiorę się powoli za pranieod rana zrobiliśmy też lekkie przemeblowanie u córki w pokoju żeby zrobić miejsce na drugie łóżeczko i komodę. Łóżeczka jeszcze nie zamówiliśmy. torbę też w najbliższych tygodniach już sobie spakuję, może sobie stać w szafie spakowane, w niczym nie przeszkadza a zawsze człowiek trochę spokojniejszy
RedHead 4 pralki?to ile ty masz tych ciuchów?
ja planuję w jednej pralce się zmieścić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 17:09
-
Molisia - ja wizytę u dentysty mam 19.09 i wiem że będę miała plombe jedną i usuwanie kamienia.. No i muszę zamówić sobie u mojej dentyski wkład na noc do buzi bo się okazało że strasznie zgrzytam zębami i od tego mi wszystkie plomby z zębów wypadły..
Mi jedyne co aktualnie doskwiera to stawy.. Strasznie są upierdliwe ostatnio. Śpię w nocy na bokach i kręcę się nieziemsko bo mnie bolą kolana, biodra i łokcie.. No miejsca sobie znaleźć nie umiem.. Lekarz stwierdził że on nic na to nie poradzi, bo w ciąży stawów nie ma ani czym leczyć ani jak. No ale jak będą mi te bóle coraz bardziej doskwierać to mnie skieruje do ortopedy.
Co do prania to ja jeszcze nie myślę, nie wiem dlaczego haha Jak narazie mamy komode skrecona i łóżeczko. No i wózek też stoi i w sumie to tyle. Czas chyba zabrać się za resztę rzeczy xd -
RedHead też jeszcze nie mam komody, będzie gotowa dopiero pod koniec września, ale też będę miała ciuszki w pudełkach w komodzie. W tygodniu teraz wszystko wypiorę i wyprasuje, pochowam do pudełek, zapakuję we folię i będą czekały w garderobie
u mnie też chyba tyle prań wyjdzie, ubranka, kocyki, pieluszki - teraz patrzę, że trochę tego jest
karmelowaaa mnie też czeka jeszcze wizyta u dentysty na ściągnięcie kamienia i na dodatek kawałek plomby mi się ukruszyłmam nadzieję, że dam radę bez znieczulenia
.kropka. ja w poniedziałek będę dzwonić się umówić na USG 3 trymestru,mam nadzieję, że uda mi się gdzieś umówić, bo tam gdzie wcześniej sobie umówiłam wizytę dostałam telefon, że lekarz wykonujący to badanie miał wypadek i półtora miesiąca go nie będzie
-
Też się zdziwilam że tyle tego jest ale kocyki, rożki, pieluchy, reczniki i masa ubranek to u mnie z 8 prań. Ja do dentysty chodziłam w 2trymestrze i nawet zaczetęte mam kanałowe(oczyszczone kanały) ale umówiłam się z dentystka że po porodzie już dokończy bo chce prześwietlić zęba;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2018, 18:19
-
Niestety i u mnie wyjdzie podobnie. Co prawda pajacyki jesienne na wyjście i kocyki mam uprane, ale kolderki minky obecne dzieci sobie przywlaszczyly więc chgba zostaje mi kupić drugi komplet. Jedna pralka tetry na 90 stopni i pewnie 2 pralki bodziakow i pajacow.
Ale jak pomyślę o prasowaniu to słabo mi się robi i już kombinuje teściowa zagonic.
-
ann1109 wrote:RedHead też jeszcze nie mam komody, będzie gotowa dopiero pod koniec września, ale też będę miała ciuszki w pudełkach w komodzie. W tygodniu teraz wszystko wypiorę i wyprasuje, pochowam do pudełek, zapakuję we folię i będą czekały w garderobie
u mnie też chyba tyle prań wyjdzie, ubranka, kocyki, pieluszki - teraz patrzę, że trochę tego jest
karmelowaaa mnie też czeka jeszcze wizyta u dentysty na ściągnięcie kamienia i na dodatek kawałek plomby mi się ukruszyłmam nadzieję, że dam radę bez znieczulenia
.kropka. ja w poniedziałek będę dzwonić się umówić na USG 3 trymestru,mam nadzieję, że uda mi się gdzieś umówić, bo tam gdzie wcześniej sobie umówiłam wizytę dostałam telefon, że lekarz wykonujący to badanie miał wypadek i półtora miesiąca go nie będzie
Dasz radęJa dentysty się panicznie boje ale dla małego zniosłam nawet wiercenie i nowe plomby.. Może spróbuj się umówić do takiego lekarza w Krotoszynie (niecałe 30 km od Ostrowa), ja jeżdżę do niego na prenatalne, byłam na połówkowych i teraz też pójdę. Facet z powołania jest lekarzem
Wpisz w wyszukiwarkę dr Orzechow.ski Krotoszyn i tam jest numer, może uda Ci się zapisać do niego
Ja na usg 3 trymestru idę 20.09 i chciałabym już tam być i wiedzieć że wszystko jest okej i że mogę spokojnie czekać na ten 18.11