Listopadowe mamuśki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehe widzę że wszystkie mamy to samo
Mi też plomba się ułamała i też mam kamień do zdjęcia. Ale jeszcze się nie zapisałam do dentysty.
Wy już pierzenie ciuchy i szykujecie, a ja mam kupione może że 4 body i 4 spodenki. Najpierw muszę przejrzeć co mam po Szymku. Ja najpierw muszę przeżyć pierwszy tydzień w przedszkolu dopiero potem będę ogarniać rzeczy dla małej. Ale ja jestem trochę pózniejszamz terminem.
-
Ann to szkoda bo on jest naprawdę genialny, a w gabinecie to taki sprzęt że mi szczęka opadła na pierwszej wizycie haha
Natalka ja właśnie swoje kupione ciuchy dla małego przejrzałam i mam wszystko praktycznie na 62 haha Chyba założyłam że będzie duży xd Więc czeka mnie polowanie na 56 żeby mieć chociaż trochę haha -
nick nieaktualnyZ tymi rozmiarami to nigdy nie wiadomo, córka urodzona o czasie i też nosiła najpierw 50. Więc ja jestem przygotowana od 50-62
(ale najwięcej ciuchów mam 62 bo wiem, że to na pewno synek zdąży trochę ponosić). Nadal nie kupiłam kombinezonu na zimę, nie mam pojęcia jaki brać rozmiar, bo jak się urodzi mały to pewnie 56 wystarczy a jak duży to może nawet 68... I bądź tu mądra
W nocy skręciliśmy komodę, więc już nie mam wymówki przed praniem i układaniem ciuszkówprasowania nie cierpię i nie wiem czy będę to robić... Corce ciuchów nie prasuje i żyje (wyprasowane miała tylko na początku, bo się babcia podjęła. Po pierwszym praniu już nie pracowałam)
ona to się przebiera po każdym posiłku i wyjściu na dwór (ma wyjątkowy talent do brudzenia się), więc bym nic nie robiła tylko ciągle prasowała hehe
-
Kropka A nie masz jakiegoś porównania jak rosła córka w brzuchu A jak synek? Bo ja teraz widzę że dziewczyny są jakby ciut większe poród zweryfikuje. Ale i tak r.50 będzie duży A mimo to kupiłam pajace w r.56 na wyjście. A takie zimowe, jakby było naprawdę zimno tez r.56 mam po dzieciach. Myślę że jak kupisz większy to biedy nie będzie. Ja jestem też przygotowana z zimowym kombinezonem na r.62 bo jeśli będzie (A będzie na pewno)za duży teraz to przyda się za 2-3miesiace. Tyle że ja kupuje używane więc to nie jest jakiś mega duży wydatek
.kropka. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobry pomysł
Muszę poszukać pomiarów i zdjęć z poprzedniej ciąży. Chociaż i tak pewnie nie pokryją się tygodnie pomiarów, ale może chociaż mniej więcej będzie coś wiadomo
w najgorszym wypadku kombinezon kupię po porodzie bo i tak w listopadzie pewnie nie będziemy od pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala spacerować (w czerwcu z córką wyszlismy że szpitala w czwartek a w piątek spacer)
a taki misiowy 56 bez ocieplenia na wyjście ze szpitala mam, więc do domu jakoś dojedziemy
-
Ja mam kombinezon 62 taki pikowany jak kurtka na polarze. Szymkowi nie ubrałam ani razu bo był za mały i nie mogłam go ani tam z sensem umieścić ani tym bardziej zapiąć w tym w foteliku.
Kupiłam potem śpiworek i używałam go dluugo bo i do gondoli i fotelika a potem na jesień do spacefowki. Ma wyciecia na pasy więc pasuje wszędzie. Z wierzchu też taki jak kurtka nieprzemaka szybko i w środku polar. Górę można na początku zapiąć jak kaptur.
-
nick nieaktualnyŚpiworki dla noworodków zdecydowanie bardziej poręczne
dobrze też jak mają zakrywane rączki a nie doczepiane rękawiczki i koniecznie duży kaptur żeby bez problemu naciągnąć na głowę z czapką. Ja bym wolała jednak na wierzchu mieć misia a nie ortalion (w głębokim wózku i tak nie musi być nieprzemakalne a jest przyjemniejszy w dotyku i mniej sztywny). Przeglądam sobie Olx ale niestety chyba jeszcze nie sezon, bo nikt w mojej okolicy nie ma nic takiego do sprzedania...
-
Kropka możesz wstawić jakieś przykładowe zdjęcie śpiworka który się u was sprawdził? Bo trochę tego na rynku jest i są jakieś zapinane tak że dziecko może swobodnie ruszać rękami i takie do których dziecko się wkłada i chyba jeszcze jakieś haha Także będę wdzięczna za poglądowe zdjęcie
Natalka mnie boli po bokach jak mi młody jakąś kończyne wsadzi gdzieś tam i nie chce jej zabrać ze Wtedy to się podnieść nie mogę bo od razu kłuje jak nie wiem co.. -
nick nieaktualny
Miałam dla córki taki, ale ona miała w zimie 6mc+. Był super, dłonie i stopy zakryte i na tyle gruby, że pod spodem miała na sobie tylko takie ciuchy w jakich chodziła po domudo tego zimowy kocyk do wózka i była ubrana w sam raz
Miałam też taki
I wcale go nie używaliśmy, bo te dopinane buciki i rękawiczki były nieporęczne, gdy był trochę za luźny to córka machając nogami wystawiała stopy na zewnątrzale te dwa zamki były spoko, łatwiej wsadzić ruszające się dziecko
poza tym ten nieprzemakalny materiał w głębokim wózku był zbędny (młoda zaczęła siedzieć dopiero na wiosnę, więc całą zimę miała głęboki wózek)
Ale wydaje mi się, że noworodka ciężko będzie wsadzić w kombinezon z nogami (bo taki malch wiecznie je podkurcza), więc teraz chce coś takiego jak nasz pierwszy kombinezon, tylko w formie spiworku i z dziurą na pasy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 08:08
-
No i weekendowe wesele przetrwane
Pierwszy dzień nawet do północy dałam radę, troszkę tańców też było więc nie jest źle
Ale dzisiaj już powrót do rzeczywistości i pracy hahaha My w tym tygodniu zamierzamy malować pokój dla Maluchów i powoli ruszam z dalszym praniem bo sporo tego mi się nazbierało, a przynajmniej raz muszę to wszystko jeszcze uprasować.
A w przyszłym tygodniu wizyta u lekarza i zmykam na zwolnienie, bo już chyba potrzebuję trochę spokoju, a zwolnienie od 32tc ciąży bliźniaczej to i tak już pora na ewakuację z pracy
Natalka
Ja nie mam teraz takich objawów...Wcześniej parę razy zdarzały się takie momenty, że czułam takie lekkie pobolewanie i kłucie jak na okres ale to pewnie rozciąganie wszystkiego....kropka. lubi tę wiadomość
-
.kropka. wrote:
Miałam dla córki taki, ale ona miała w zimie 6mc+. Był super, dłonie i stopy zakryte i na tyle gruby, że pod spodem miała na sobie tylko takie ciuchy w jakich chodziła po domudo tego zimowy kocyk do wózka i była ubrana w sam raz
Miałam też taki
I wcale go nie używaliśmy, bo te dopinane buciki i rękawiczki były nieporęczne, gdy był trochę za luźny to córka machając nogami wystawiała stopy na zewnątrzale te dwa zamki były spoko, łatwiej wsadzić ruszające się dziecko
poza tym ten nieprzemakalny materiał w głębokim wózku był zbędny (młoda zaczęła siedzieć dopiero na wiosnę, więc całą zimę miała głęboki wózek)
Ale wydaje mi się, że noworodka ciężko będzie wsadzić w kombinezon z nogami (bo taki malch wiecznie je podkurcza), więc teraz chce coś takiego jak nasz pierwszy kombinezon, tylko w formie spiworku i z dziurą na pasy
Dziękuję Ci za tak wyczerpującą odpowiedźNie ma to jak wzorować się na mamie z doświadczeniem w temacie
Ja myślałam o takim zwykłym śpiworku, coś jak ten ostatni ale bez raczej i nie wiem czy to będzie dobre, ale z drugiej strony poręczne i na długo powinien wystarczyć, z tym że chyba do takiego śpiworka mały będzie potrzebował dodatkowo kombinezonu.. Także czy to takie dobre to nie wiem, a już czas powoli o tym myśleć
Magdzi ja byłam na weselu tydzień temu, ostatnie moje wesele w takim składzie haha Naprawdę podziwiam Cię za to że pracujesz jeszcze
Ja zamówiłam małemu chmurki na ścianę nad łóżeczko i komode żeby było bardziej dziecinnie i mam nadzieję że przyjdą w tym tygodniuPrać bym też już chciała ale nie mogę za bardzo bo nie mam wszystkich ciuszkow plus nie doszła mi paczka od narzeczonego siostry i jego kuzynka nie porzuciła nam ciuszkow po swoim synku haha Także trochę muszę jeszcze zaczekać bo nie chce mi się rozdrabniać na kilka dni z praniem
-
nick nieaktualny
-
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7012639175
Ja mam coś takiego. Pasy zapina się w środku. Do wózka ubierałam w body, polspiochy, dresik rękawiczki czapka, chustka i skarpetki. Przykrywała kocem i i zapinalam śpiwór. I jeszcze pokrowiec na gondole. Wiem inkubator ale jak małemu było zimno to płakał, a tak elegancko jezdzilismy
-
Ja sobie dzisiaj przysiadlam i zrobiłam listę do szpitala, choćby po to żeby wiedzieć czego nie mam i co dokupić. Sumie bazowalam na tym co w necie, ale plus weryfikacja po tym co już przeszłam. Może komuś się przyda
tyle że ja cc..
Gumowe klapki, piżama x2, szlafrok, gacie (ja mam specjalne ciazowe), skarpety (cieplejsze-po cc zimno w stopy), biustonosz x2, ręczniki x2, wkładki, podpaski (te giganty), majtki siateczkowe x5, podkłady, wkładki laktacyjne, lanolina
Szampon, odżywka, zel pod pr, zel intymny, balsam, pomadka, krem do twarzy, antyperspirant, szczotka, gumki (do wl), szczotka, pasta
Papier toalet, ręczniki papierowy, sztućce, kubek
Dokumenty,ładowarka, telefon.
A dla dzieci tetra (kolorowa żeby nie pomylić że szpitalna), pampersy, chusteczki, smoczki.
I to tyle u mnie. Poza tym co spożywcze. Ja niestety muszę mieć listę, to moja skrzywienie bo czasem w sytuacji stresowej zapominam o pierdolach.
Poprzednio wzięłam więcej rzeczy, niepotrzebnych. A teraz wiem że nie ma sensu brać kosmetyków, ani lusterka bo człowiek zwyczajnie nie ma do tego głowy.
Myślę jeszcze żeby do listy dorzucić laktator. W szpitalu jest medela ale na 1 cyc. Poczytam czy zestawy od medeli pasują do innych to wezmę ze sobą sam sprzęt żeby doic na 2 cyceno i zamierzam wszystkie kosmetyki kupić w Rossmanna takie miniaturki. Poprzednio brałam cala butle żelu pod prysznic A po jakiego? Nie wiem.
.kropka., magdzi, Jastin76, ann1109 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarnataka dzięki, miałam odkopywać gdzieś w szafce listę ze szkoły rodzenia z poprzedniej ciąży a tu gotowe
mi położna radziła wziąć ze sobą kilka saszetek femaltiker i już w szpitalu zażyć i faktycznie, ostatnio nie miałam problemu z pokarmem (czy to dzięki temu, nie wiem
). Podpasek, podkładów i pampersów nie biorę bo u mnie w szpitalu są, szlafrok też chyba odpuszczę
-
Zamiast felmatiker ja wezmę sloik słodu jęczmiennego A mąż przywiezie mi karmi. Sprawdzone
nawet położne tak mi doradzimy zamiast kupować bo on strasznie drogi A i trzeba z mlekiem.
U mnie też będą podkłady ale z doświadczenia wiem, że kończą się wtedy gdy ja potrzebuje A nikogo w dyżurce. Tak samo papier toaletowy. Wolę mieć swoje awaryjne 1 op. A wkładki to bardziej przed porodem niż poO podkład też musiałam się upominać, choć ja na nich przewijalam dzieci. 2 szt mam na liście awaryjne. Szlafrok niby można odpuścić bo i tak ciepło ale u mnie problem że jak będę chodzić do laktatora to z dupa na wierzchu. Wszystkie piżamy jakies ledwo co, a ja brzuch będę mieć olbrzymi więc automatycznie wszystko mi się podniesie. Tak więc awaryjnie też jest na liście
.kropka. lubi tę wiadomość