Listopadowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny ja mam tak samo niski przyrost co ostatnio więc narazie uciekam z wątku nie chce wam psuć humorow i dodawać nerwów bo żadnej nie życzę by przeżywała to co ja, jeśli w przyszłości niedalekiej okaże się że jednak jest dobrze to wrócę do was a jeśli nie to trzymam mocno kciuki za każdą z was i szczęśliwej i zdrowej ciąży życzę każdej buziaki
-
dołączam z radością
antonna lubi tę wiadomość
PCOS + problem męski morfologia plemników 0%
Teratozoospermia poprawa na 3%
Staramy sie od pazdziernika 2015
Szczęśliwe walentynki 2017
CUDA SIĘ ZDARZAJĄ !!!!! udało się jestem w ciąży
24dc beta 33,9
28dc 274,30 35dc2900
-
Można do Was?
Beta z wczoraj (11dpo) 20,6 Malutka, ale jest!
Termin porodu na 4.11 (wg OM) a wg owulki na 11.11antonna, Malamii26 lubią tę wiadomość
Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Hej dziewczyny! Czy ja również mogę dołączyć? Wychodzi na to, że również zostanę mamą Listopad 2017 Termin obliczyłam w internecie na 4.11. Zrobiłam 3 testy ciążowe pozytywne ale bety nie robiłam będzie co ma być do lekarza idę w poniedziałek 6.03 pewnie serduszka jeszcze nie bedzie ale chce juz lekarskiego potwierdzenia czy wszystko jest w porządku no i skierowanie na badania. Mam już 4 letnią córeczkę a tak samo jak większość z Was nie mam objawów bolą mnie tylko piersi a reszta bez zmian i trochę jajniki pobolewają. Czytałam, że jedna z Was dostała antybiotyk na zatoki? ja mam identyczny problem i tez bylam u lekarza z tym samym problemem, dostalam antybiotyk ale go nie wzielam bo sie balam, bo przeciez nikt nie robi badan na kobietach w ciazy i nigdy nie wiadomo jaki ma wpływ na dziecko. Wyleczyłam się Amolem!!! Smarowalam 3 dni zatoki plecy i klatke piersiową i przeszło:)
Z moją Olunią mdłości zaczęły mi się w 7 tygodniu ciąży wiec moze wszystko przede mną ale moze tym razem mnie ominie. Trzymam kciuki za Was wszystkie i pozdrawiam. Razem będzie raźniejantonna, Malamii26 lubią tę wiadomość
-
K@sia wrote:Hej dziewczyny! Czy ja również mogę dołączyć? Wychodzi na to, że również zostanę mamą Listopad 2017 Termin obliczyłam w internecie na 4.11. Zrobiłam 3 testy ciążowe pozytywne ale bety nie robiłam będzie co ma być do lekarza idę w poniedziałek 6.03 pewnie serduszka jeszcze nie bedzie ale chce juz lekarskiego potwierdzenia czy wszystko jest w porządku no i skierowanie na badania. Mam już 4 letnią córeczkę a tak samo jak większość z Was nie mam objawów bolą mnie tylko piersi a reszta bez zmian i trochę jajniki pobolewają. Czytałam, że jedna z Was dostała antybiotyk na zatoki? ja mam identyczny problem i tez bylam u lekarza z tym samym problemem, dostalam antybiotyk ale go nie wzielam bo sie balam, bo przeciez nikt nie robi badan na kobietach w ciazy i nigdy nie wiadomo jaki ma wpływ na dziecko. Wyleczyłam się Amolem!!! Smarowalam 3 dni zatoki plecy i klatke piersiową i przeszło:)
Z moją Olunią mdłości zaczęły mi się w 7 tygodniu ciąży wiec moze wszystko przede mną ale moze tym razem mnie ominie. Trzymam kciuki za Was wszystkie i pozdrawiam. Razem będzie raźniej
Witaj Trzymam kciuki aby ciąża była książkowa Koniecznie daj znac jak Twoja fasolka po wizycie
-
Ja mam wynik HCG z 27.02.2017
274,30
Czuje się dobrze podejrzane było zjedzenie w tłusty czwartek pączków ze śledziami jedyne co to bardzo wrażliwe i tkliwe piersi wizyte u gina mamy 15.03 czekamy z niecierpliwościąMalamii26 lubi tę wiadomość
PCOS + problem męski morfologia plemników 0%
Teratozoospermia poprawa na 3%
Staramy sie od pazdziernika 2015
Szczęśliwe walentynki 2017
CUDA SIĘ ZDARZAJĄ !!!!! udało się jestem w ciąży
24dc beta 33,9
28dc 274,30 35dc2900
-
to ja też nieśmiało dołączę. Termin na 6 listopada.
jesteśmy po IVF więc dokładnie wiem kiedy się dziecię poczęło W dniu implantacji wymiotowałam jak kot, a potem mdłości miałam już cały czas. Okazało się, że mój organizm jest bardzo wrażliwy na takie rewolucje.
Budzę się codziennie, punktualnie o 4 rano żeby iść do toalety i zazwyczaj rano mi słabo, kręci mi się w głowie i nie mam ochoty jeść, po południu czuję się już ok.
Beta ładnie rośnie, ale niestety mam niski progesteron (cykl bezowluacyjny więc mam tylko progesteron "z zewnątrz").
Od wczoraj są plamienia, ale też dostałam dodatkowe zastrzyki z progesteronem więc liczę,że odbije trochę.
To nasze pierwsze dziecko, z pierwszej próby IVF, chciane i planowane, mimo to jestem przerażona. Wczorajszy dzień spędziłam na myśleniu: spacery w listopadzie? jak zniosę wózek z 4 piętra? jak ja w ogóle urodzę to dziecko? a co z moją pracą? a kto nim się zajmie? etc etc. dosłowni dopadły mnie wszystkie możliwe problemy stulecia....to chyba przez szok. Nadal nie wierzę, że się udało i jakoś jeszcze nie czuję się w ciąży...antonna lubi tę wiadomość
-
mietata wrote:to ja też nieśmiało dołączę. Termin na 6 listopada.
jesteśmy po IVF więc dokładnie wiem kiedy się dziecię poczęło W dniu implantacji wymiotowałam jak kot, a potem mdłości miałam już cały czas. Okazało się, że mój organizm jest bardzo wrażliwy na takie rewolucje.
Budzę się codziennie, punktualnie o 4 rano żeby iść do toalety i zazwyczaj rano mi słabo, kręci mi się w głowie i nie mam ochoty jeść, po południu czuję się już ok.
Beta ładnie rośnie, ale niestety mam niski progesteron (cykl bezowluacyjny więc mam tylko progesteron "z zewnątrz").
Od wczoraj są plamienia, ale też dostałam dodatkowe zastrzyki z progesteronem więc liczę,że odbije trochę.
To nasze pierwsze dziecko, z pierwszej próby IVF, chciane i planowane, mimo to jestem przerażona. Wczorajszy dzień spędziłam na myśleniu: spacery w listopadzie? jak zniosę wózek z 4 piętra? jak ja w ogóle urodzę to dziecko? a co z moją pracą? a kto nim się zajmie? etc etc. dosłowni dopadły mnie wszystkie możliwe problemy stulecia....to chyba przez szok. Nadal nie wierzę, że się udało i jakoś jeszcze nie czuję się w ciąży...mietata, Dodka91 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny
Mietata, a ile proga bierzesz? Ja tez po IVF i do transferu podchodzilam na cyklu sztucznym, bez owulki, ale lekarka mi nie kazala badac progesteronu, wiec nie wiem ile mam. Mialam lekkie plamienia wiec do Lutinusa 3x1, biore jeszcze dupka 3x1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 19:26
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Widzę że coraz nas więcej. Super, im nas więcej tym lepiej
Dziewczyny, czy Wam też się tak odbija? Cokolwiek zjem, czy wypiję to bekam strasznie mnie to krepuje, bo nigdy nie miałam z tym problemu.Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Witam się i ja powoli na wątku, oby było mi dane tym razem zostać do końca... dziś po pierwszym usg - pęcherzyk 4,8mm no i czekamy na rozwój wydarzeń
wg belly termin na 1.11Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 20:24
antonna lubi tę wiadomość
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Xaxa wrote:Witam się i ja powoli na wątku, oby było mi dane tym razem zostać do końca... dziś po pierwszym usg - pęcherzyk 4,8mm no i czekamy na rozwój wydarzeń
wg belly termin na 1.11
Witaj, widzę że jesteś po podobnych przejściach jak ja. Wierzę mocno że tym czeka nas tu nudne 9 m-cyNasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Xaxa wrote:Witam się i ja powoli na wątku, oby było mi dane tym razem zostać do końca... dziś po pierwszym usg - pęcherzyk 4,8mm no i czekamy na rozwój wydarzeń
wg belly termin na 1.11
Witaj! Widzę że mamy za sobą podobne przejścia.. no i ten sam termin porodu Tym razem musi być dobrze! Przyjmujesz jakieś leki?
-
Musi, nie ma innej opcji wszystkim nam się uda przyjmuje całą listę letrox, luteinę, duphaston, encorton, neoparin, acard...
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Xaxa wrote:Musi, nie ma innej opcji wszystkim nam się uda przyjmuje całą listę letrox, luteinę, duphaston, encorton, neoparin, acard...
Na co w ogóle jest ten Encorton? Ja mam zestaw: Duphaston + Luteina + Clexane + Femibion Natal.
Zastanawiam się czy nie wspomnieć o tym acardzie lekarzowi bo widzę że większość kobiet go bierze po poronieniach...