Listopadowe mamy 2023 🤰🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
KatrinaG wrote:Tak, wszystkie w normie.
Jh mi pielęgniarka powiedziała, żebym wypiła w ciągu 5min od pierwszego pobrania krwi na czczo.
o dobrze wiedzieć, bo właśnie ide w przyszłym tygodniu, a pamietam jak kiedyś miałam to kazali ma wypić w 3 sekundy.KatrinaG lubi tę wiadomość
-
Nusiaaa89 wrote:Ja też już ten test mam za sobą.
I przed testem kazał mi lekarz normalnie jeść to co zwykle, nie że nie jesz słodyczy tydzień i nagle dzień wcześniej się obżerasz, kazał jeść to co zwykle się je. I ostatni posiłek miałam zjeść nie mniej niż 12 h przed testem. Żadnej kawy rano, śniadanka, nawet leków mówili żeby nie brać.
Sam napój nie był zły, spodziewałam się, że mnie będzie mniw będzie mdlić itp i nic z tego, czułam się tylko fatalnie jak ten cukier że mnie schodził, ledwo do domu dojechałam po tym teście i normalnie całą się trzęsłam. Od razu poszłam spać i spałam pol dnia, dopiero pierwszy posiłek zjadłam o 16 jakos. A test był coś koło 8.30. I wyszedł źle dlatego teraz mam glukometr i pomiary non stop. Plus metformina wolno działająca. Jak będzie gorzej to będzie i insulina. Ale póki co im jem gorzej tym mam lepszy cukier 🤣 więc człowiek głupi i dietle stosuje a tu wychodzi na to że naleśniki z dżemem, pizza, budynie itp to powinien być mój chleb powszedni ☺️☺️☺️
A co do wyprawki to hmn jak mam gorszy dzień to kupuje coś dla dziecka. Już mam w zasadzie od 44-50-56. Ale tylko ciuchy. No i miałam kupować neutralne ale powiedzieli że raczej dziewczynka więc 99 % ubranek to są kwiatki, czerwienie róże fiolety, sukienki, spódniczki, rajstopki kolorowe itp. Gorzej jak się okaże że to chłopiec 🤣
Fotelik- będziemy kupować avionaut pixel, wózek jeszcze nie wiemy ale nie chcę drogiego więc pewnie kupię używany jakiś 2 in 1-gondola+ spacerówka.
Żadnych pieluch, tetry, kocyków, czapeczek, skarpetek, apteczki itd nie mamy jeszcze np i łóżeczka ale z tego co czytałam to te next to me crib, z opuszczanym bokiem są najlepsze.
Kupujesz też rozmiary 44? mi wszystkie koleżanki mówią, że 56, a może tylko pare 50, bo jednak bobo może nawet nie ubrac. Z tymi małymi rozmiarami czekam bliżej końca, aż będzie wiadomo ile młoda mniej wiecej może mieć wagi. Chociaż te pomyłki w pomiarach lekarzy dotyczących wagi dziecka nawet o 500-600 g mnie przerażają ;p
Fotelik też chcemy avionaut pixel pro, jednak waga tutaj robi robote a czym się wyróżnia ten model next to me crib, że ma najlepsze opinie? w sumie wszystkie dostawki mają opuszczany bok. -
Oglądałam kilka dni temu różne dostawki i Chicco ma według mnie najfajniejszy system opuszczania boku, bo można to zrobić jedną ręką. Opuszczanie np. w Kinderkraft jest po naciśnięciu dwóch przycisków, które znajdują się po obu stronach tego boku, także dużo mniej wygodnie.
Ostatecznie zdecydowałam się na Chicco next to me forever - to jest ta większa wersja dostawki. Powinna starczyć na ok. 3 lata. Kupuję z olx od dziewczyny, której dziecko w ogóle nie chce spać w łóżeczku 😱 Dokupię materac, bo ten standardowy wydaje mi się strasznie cienki.
W kwestii fotelika zdecydowaliśmy się na Britax Romer 5z. Ma obrotową bazę, poprawioną budkę - działa tak jak w gondoli, a nie na gumkach i regulowany kąt pochylenia - tak naprawdę to przeważyło, bo oboje z mężem mamy francuskie samochody, które mają dość trudne kanapy do montażu fotelików.
Jutro mam to ogtt i standardowo nie jem słodyczy, bo nie przepadam. Zdecydowanie jestem team słone przekąski i jak na złość dzisiaj mam ochotę na jakieś Kinder bueno albo merci 😱😂 -
Bootylishous wrote:Kupujesz też rozmiary 44? mi wszystkie koleżanki mówią, że 56, a może tylko pare 50, bo jednak bobo może nawet nie ubrac. Z tymi małymi rozmiarami czekam bliżej końca, aż będzie wiadomo ile młoda mniej wiecej może mieć wagi. Chociaż te pomyłki w pomiarach lekarzy dotyczących wagi dziecka nawet o 500-600 g mnie przerażają ;p
Fotelik też chcemy avionaut pixel pro, jednak waga tutaj robi robote a czym się wyróżnia ten model next to me crib, że ma najlepsze opinie? w sumie wszystkie dostawki mają opuszczany bok.
Next to me w sensie dostawką a crib to w UK nazywają każde takie łóżeczko, nie miałam żadnego konkretnego modelu na myśli. Ten Chicco next2me magic jest spoko, jak na początku ( do 8-9kg bo ma tylko 80 cm długości) to forever też jest fajne ale ono poki co za dużo miejsca zajmuje. Zobaczymy jak się takie next to me sprawdzi i jak będzie ok to wymienimy na forever po tych kilku miesiącach.
Plan jest taki że na poczatku dziecko z nami w sypialni a po pół roku już u siebie. Chociaż planować to sobie można 😁
Kupiłam kilka na 44 i na 50 dlatego bo czuje że nasza dzidzia urodzi się wcześniej, za dużo obciążeń i wątpię żeby czekali z cesarka do 37 tygodnia nawet. Jak się nie przydadzą to nawet lepiej ale wiem, że te malutkie zwykle to dość ciężko dostać na ostatnią chwilę. Najwyżej się sprzeda.
Tutaj w UK tez są pomyłki z wagą
Np idziesz na wywołanie w 39 tygodniu bo niby dzidzia za duża już prawie 4 kilo ma a finalnie rodzie się np 3,1 kg. Albo mówią że malutkie dzidzi a rodzi się duże.
Ja od początku ciąży przytyłam jedynie kilogram, ale chyba wszystko mi poszło w cyce, bo mega ciężkie są.
A co do pixela to dlatego że w nim dziecko ma dobrą pozycję i u tych maluchów głową nie leci na czym nam też mocno zależy, tym bardziej że w planie podróż do Polski z dwumiesięcznym dzieckiem a to jest minimim 14 h jazdy plus 10h na promie. -
Powodzenia dziewczyny na krzywych cukrowych, ja wypiłam ten obrzydliwy płyn w mniej niż minutę i to chyba był mój błąd bo też czytałam że lepiej pić tak do 5 minut ale ja chciałam mieć to z głowy i wyszło jak wyszło. Cukier zły, dieta i kontrola glukometrem.
Z wieści to jestem w domu i jak któraś z Was jest z Krakowa to odradzam szpital na Siemiradzkiego. Wszystko jest ok poza panem zastępcą ordynatora. Trafiłam z miękką i skracającą się szyjką. A ten "lekarz" zbadał mnie tak, że normalnie w domu ryczałam dzisiaj z bezsilności. Był tak brutalny w swoim badaniu, jak żaden lekarz do tej pory a trochę już ich przerobiłam, bo chodzę prywatnie i na NFZ i byłam też dwa razy już w innym szpitalu, wszędzie szyjkę sprawdzają i nigdy nie było takich jaj. Finalnie wypisali mnie a ja nie mam pojęcia w jakim stanie jest szyjka, bo lekarka ( wszystkie położne tam były super miłe i pomocne tak samo jak lekarze pracujący w przychodni na Kremerowskiej) bała się już ruszać szyjkę. Obawiam się, że szyjka jeszcze krótsza niż te 2.2 i mam nadzieję że żadne rozwarcie się nie robi, bo serio po tym badaniu myślałem, że już za godzinę urodzę. Leżałam na szpitalnym łóżku i ryczałam. We czwartek mam kontrolę już w przychodni a do tego czasu mam zamiar wstawać tylko do toalety i nawet jeść na leżąco.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2023, 22:44
-
Juśka88 wrote:Powodzenia dziewczyny na krzywych cukrowych, ja wypiłam ten obrzydliwy płyn w mniej niż minutę i to chyba był mój błąd bo też czytałam że lepiej pić tak do 5 minut ale ja chciałam mieć to z głowy i wyszło jak wyszło. Cukier zły, dieta i kontrola glukometrem.
Z wieści to jestem w domu i jak któraś z Was jest z Krakowa to odradzam szpital na Siemiradzkiego. Wszystko jest ok poza panem zastępcą ordynatora. Trafiłam z miękką i skracającą się szyjką. A ten "lekarz" zbadał mnie tak, że normalnie w domu ryczałam dzisiaj z bezsilności. Był tak brutalny w swoim badaniu, jak żaden lekarz do tej pory a trochę już ich przerobiłam, bo chodzę prywatnie i na NFZ i byłam też dwa razy już w innym szpitalu, wszędzie szyjkę sprawdzają i nigdy nie było takich jaj. Finalnie wypisali mnie a ja nie mam pojęcia w jakim stanie jest szyjka, bo lekarka ( wszystkie położne tam były super miłe i pomocne tak samo jak lekarze pracujący w przychodni na Kremerowskiej) bała się już ruszać szyjkę. Obawiam się, że szyjka jeszcze krótsza niż te 2.2 i mam nadzieję że żadne rozwarcie się nie robi, bo serio po tym badaniu myślałem, że już za godzinę urodzę. Leżałam na szpitalnym łóżku i ryczałam. We czwartek mam kontrolę już w przychodni a do tego czasu mam zamiar wstawać tylko do toalety i nawet jeść na leżąco.
Ja po USG w 12 tygodniu przez kilka dni płakałam z bólu, a to było przecież nie dopochwowe...
A nie chcesz sprawdzić sobie prywatnie, szybciej gdzieś? Będziesz przynajmniej spokojniejsza.
Teraz jak mi szyjkę sprawdzali to nie było bolesne wcale. Moja szyjka z 3.8 ma już tylko 2.95 więc za kolejne 2 tygodnie pewnie będzie jeszcze mniej. Dziś wybrałam się na spacer bo ładna pogoda była i chciałam trochę jelita rozruszać bo odkąd leżę/ siedzę w domu to ruchu mam zero i ciężko na jelitach ale no dysze jak parowóz i brzuch mnie boli (podbrzusze) po tym spacerze, mam nadzieje, że nie zrobiłam sobie (dzidzi) żadnej krzywdy. Ty też uważaj na leżenie żebyś jakiegoś zakrzepu nie wyhodowała...
Przepisali mi witaminę D3 z wapniem. A kurde internet mówi że nadmiar wapnia niszczy łożysko, poziomu wapnia mi nie sprawdzili a przepisali... I teraz brać czy nie? Którąś bierze/suplementuje calcium? Dalej pobierzecie kwas foliowy i jak któras brała wcześniej progesteron to czy dalej bierze progesteron na tym etapie?
A może macie jakieś pojęcie jak wzmocnić łożysko i szyjkę?
-
Nusiaaa89 wrote:Juśka88 trzymaj się tam! Bardzo współczuję, mam nadzieję że już krótsza nie będzie. Masakra, być lekarzem to jednak trzeba mieć powołanie, nie każdy się nadaje 😑
Ja po USG w 12 tygodniu przez kilka dni płakałam z bólu, a to było przecież nie dopochwowe...
A nie chcesz sprawdzić sobie prywatnie, szybciej gdzieś? Będziesz przynajmniej spokojniejsza.
Teraz jak mi szyjkę sprawdzali to nie było bolesne wcale. Moja szyjka z 3.8 ma już tylko 2.95 więc za kolejne 2 tygodnie pewnie będzie jeszcze mniej. Dziś wybrałam się na spacer bo ładna pogoda była i chciałam trochę jelita rozruszać bo odkąd leżę/ siedzę w domu to ruchu mam zero i ciężko na jelitach ale no dysze jak parowóz i brzuch mnie boli (podbrzusze) po tym spacerze, mam nadzieje, że nie zrobiłam sobie (dzidzi) żadnej krzywdy. Ty też uważaj na leżenie żebyś jakiegoś zakrzepu nie wyhodowała...
Przepisali mi witaminę D3 z wapniem. A kurde internet mówi że nadmiar wapnia niszczy łożysko, poziomu wapnia mi nie sprawdzili a przepisali... I teraz brać czy nie? Którąś bierze/suplementuje calcium? Dalej pobierzecie kwas foliowy i jak któras brała wcześniej progesteron to czy dalej bierze progesteron na tym etapie?
A może macie jakieś pojęcie jak wzmocnić łożysko i szyjkę? -
Hej, podczytuję Was, ale ciężko mi znaleźć czas na pisanie na bieżąco🙈 a trochę się u mnie ciążowo dzieje🙈 obecnie 26+6.
W 25 tc. okazało się że maluch za mały bo tylko 700g. (21 percent.) a w 26 tc. 780g (13 percent.). W ten czw. mam jeszcze jedno USG i lek. prowadząca już mi zapowiedziała że mam się szykować na pobyt w szpitalu do rozwiązania z powodu podejrzenia hipotrofii😭 a to dopiero 27tc😭
Jednocześnie wyszła mi cukrzyca ciążowa🥴 dziwne bo w poprzedniej ciąży też była ale byłam zaprzyjaźniona ze słodyczami. Teraz od pierwszego trymestru nie mam ochoty i wręcz unikam cukrów, żywię się na prawdę zdrowo. Pierwy test ogtt miałam w 14tc i wyszło ok, a w 26tc wysokie wyniki i d.... zaczęłam mierzyć cukier i na czczo jest ok, a po 1h cokolwiek zjem to ok 150😔
Nie nudzę się, bo po drodze w ubiegłym tygodniu wyszły mi źle wyniki próby wątrobowej i mam podejrzenie cholestazy😭 zalecono dietę wątrobową🥴 I to wielka d....bo dieta cukrzycowa wręcz wyklucza się z wątrobową😭 muszę się skonsultować z poradnią dietetyczna bo nie mam pojęcia jak to ugryźć😑
Aaaa i jeszcze do tego w 25 tc. szyjka 4cm, a w 26 tc. 2,8 cm😭 czekam co jeszcze na mnie spadnie😔
Córce robiłam całą wyprawkę zdalnie z oddziału patologii od 29tc. Teraz chciałam tego uniknąć, więc już trochę działamy w tym zakresie. Właśnie ubranka mi się susza i będę prasować, ale i tak się boję że nie zdążę. Najbardziej jednak boję się o maluszka i o to jak córka 3l. przeżyje rozłąkę na tak długo. Zostanie z mężem sama bo nie mamy nikogo do pomocy w opiece. Czarno to wszystko widzę.
No, musiałam się wygadać🥴
Miłego dnia😏Nusiaaa89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, trzymam kciuki za mocne szyjki i łożyska🤞 Niestety nie wiem, jak wzmocnić, ale może warto zapytać fizjoterapeuty uroginekologicznego? Jestem w trakcie szkoły rodzenia i położna mówiła, że warto choć raz w ciąży się wybrać i po porodzie. I zastanawiam się czy nie pójść. Zaczęłam też ćwiczenia dla kobiet w ciąży online i jak kilka dni odpuszczę, to czuję ból lędźwi, mocno napięty brzuch itp. Więc widzę, że warto choć minimum robić, oczywiście, jeśli lekarz pozwoli.
Kwas foliowy biorę cały czas i po ciąży też prowadząca powiedziała, żeby brać.
Abbigal - a bierzesz Acard 150mg? Mi na prenatalnych wyszło duże ryzyko hipotrofii i biorę cały czas na noc. Wspieram i mam nadzieję, że nie zostawią Cię w szpitalu. Może akurat się pomylili z pomiarami. Ciągle słyszę, że z USG waga różni się nawet 500mg. Trzymam kciuki za Ciebie, oby tym razem też tak było 🤞Juśka88 lubi tę wiadomość
-
KatrinaG wrote:
Abbigal - a bierzesz Acard 150mg? Mi na prenatalnych wyszło duże ryzyko hipotrofii i biorę cały czas na noc. Wspieram i mam nadzieję, że nie zostawią Cię w szpitalu. Może akurat się pomylili z pomiarami. Ciągle słyszę, że z USG waga różni się nawet 500mg. Trzymam kciuki za Ciebie, oby tym razem też tak było 🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 13:39
-
Heja dziewczyny, mnie tez czeka krzywa cukrowa i już 🤮🤮🤮 w piątek albo w sobotę się wybieram. Zamówiłam już trochę ubranek i chata zawalona 😂 powoli się rozglądam za łóżeczkiem… ciagle jeszcze nie wiem czy rodzic sn czy cc, teraz się bardziej skłaniam ku sn 😊
-
Ja dzisiaj miałam krzywą. Kupiłam sobie glukozę cytrynową i picie tego eliksiru nie było takie złe. Natomiast po jakichś 40 minut od wypicia byłam na skraju wytrzymałości żeby nie zwymiotować 🫢 na szczęście udało się to jakoś przetrzymać.
Mam już wyniki i chyba są ok: 75.2 - 138.7 - 132.5? Co sądzicie? -
abbigal wrote:Hej, podczytuję Was, ale ciężko mi znaleźć czas na pisanie na bieżąco🙈 a trochę się u mnie ciążowo dzieje🙈 obecnie 26+6.
W 25 tc. okazało się że maluch za mały bo tylko 700g. (21 percent.) a w 26 tc. 780g (13 percent.). W ten czw. mam jeszcze jedno USG i lek. prowadząca już mi zapowiedziała że mam się szykować na pobyt w szpitalu do rozwiązania z powodu podejrzenia hipotrofii😭 a to dopiero 27tc😭
Jednocześnie wyszła mi cukrzyca ciążowa🥴 dziwne bo w poprzedniej ciąży też była ale byłam zaprzyjaźniona ze słodyczami. Teraz od pierwszego trymestru nie mam ochoty i wręcz unikam cukrów, żywię się na prawdę zdrowo. Pierwy test ogtt miałam w 14tc i wyszło ok, a w 26tc wysokie wyniki i d.... zaczęłam mierzyć cukier i na czczo jest ok, a po 1h cokolwiek zjem to ok 150😔
Nie nudzę się, bo po drodze w ubiegłym tygodniu wyszły mi źle wyniki próby wątrobowej i mam podejrzenie cholestazy😭 zalecono dietę wątrobową🥴 I to wielka d....bo dieta cukrzycowa wręcz wyklucza się z wątrobową😭 muszę się skonsultować z poradnią dietetyczna bo nie mam pojęcia jak to ugryźć😑
Aaaa i jeszcze do tego w 25 tc. szyjka 4cm, a w 26 tc. 2,8 cm😭 czekam co jeszcze na mnie spadnie😔
Córce robiłam całą wyprawkę zdalnie z oddziału patologii od 29tc. Teraz chciałam tego uniknąć, więc już trochę działamy w tym zakresie. Właśnie ubranka mi się susza i będę prasować, ale i tak się boję że nie zdążę. Najbardziej jednak boję się o maluszka i o to jak córka 3l. przeżyje rozłąkę na tak długo. Zostanie z mężem sama bo nie mamy nikogo do pomocy w opiece. Czarno to wszystko widzę.
No, musiałam się wygadać🥴
Miłego dnia😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 20:21
abbigal lubi tę wiadomość
-
Palcia wrote:Ja dzisiaj miałam krzywą. Kupiłam sobie glukozę cytrynową i picie tego eliksiru nie było takie złe. Natomiast po jakichś 40 minut od wypicia byłam na skraju wytrzymałości żeby nie zwymiotować 🫢 na szczęście udało się to jakoś przetrzymać.
Mam już wyniki i chyba są ok: 75.2 - 138.7 - 132.5? Co sądzicie?Palcia lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,nie było mnie kilka dni a u Was takie przeboje..strasznie Wam współczuję , pozostaje dbać o siebie i być dobrej mysli. Boże jak nie wiem jak w domu mąż poradzi sobie z naszym sybkiem jak ja będę rodzić a co dopiero dłuższy pobyt..wtedy chyba zamiast patologi ciąży byłabym w psychiatryku.
U mnie 24+2 , mam anemie z resztą jak w każdej ciąży na tym etapie a mam ciężko brać żelazo bo później nie potrafię się wyróżnić. Ogólnie jest mi coraz ciężej ,brzuch twardy jak skała jak cokolwiek zrobię. W dodatku mały (rok i 7miesicy) porzucił pieluchy i teraz muszę go pilnować z sisianiem i co chwile z nim chodzić na nocnik więc jest co robić. Ja zamówiłam na razie ubranka 56 na vinted całą pake. W razie czego mam fotelik i wozek ale chyba sprzedam i kupię inne -
mallevia wrote:Heja dziewczyny, mnie tez czeka krzywa cukrowa i już 🤮🤮🤮 w piątek albo w sobotę się wybieram. Zamówiłam już trochę ubranek i chata zawalona 😂 powoli się rozglądam za łóżeczkiem… ciagle jeszcze nie wiem czy rodzic sn czy cc, teraz się bardziej skłaniam ku sn 😊
-
abbigal wrote:Podstawa to cytrynowa glukoza zamiast tej klasycznej. Nie jest zła Ta cytrynowa smakuje jak troszkę przesłodzona oranżada😏
Dokładnie! Ta cytrynową glukoza jest naprawdę spoko. Co prawda w laboratorium pielęgniarki trochę marudziły, że smakowa, że lepiej zwykłą, ale nie znalazłam nigdzie żadnych informacji, aby smakowa glukoza zaburzała w jakiś sposób badanie.abbigal lubi tę wiadomość
-
Właśnie walnęłam ten słodki eliksir i czekam 🤣🤣🤣⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷