Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień doberek! Ja dopiero wstałam ;o Ale muszę przyznać, że się wsyspałam. Oczywiście nie obeszło się bez pobudki przez zgagę w nocy, ale pogryzłam ten gaviscon i do rana miałam spokój. On chyba faktycznie działa cuda
Kas słuchaj dziewczyn nie ma się co nakręcać. Nie służy to ani nam ani dzieciom. Hormony nam robią papkę z mózgu dlatego takie sny mamymi się kiedyś np. śniło, że mój brat przerobił babcie na tartę i podał na stół do jedzenia...straszne wiem
Ale ja nie wierze w żadne zabobony ani sny więc nie doszukuje się znaczeń. Jeszcze by mi tego brakowało-juz bym całkiem osiwiała.
Dacie wiarę dziewczyny, że ja mam 24 lata i pojawiają sie u mnie siwe włosy? Ostatnio kazałam mężowi wyrywać to się ze mnie nabijał, a sam ma pełno siwków
Dziewczyny czy wy chrapiecie w nocy? Ja przed ciążą w ogóle, zawsze to chrapanie męża mnie budziło i musiałam go kilka razy w nocy szturchać żeby przestał, a teraz on biedny nie śpi przeze mnie w nocy, bo w ciąży zaczęłam strasznie chrapać. podobno bo ja tego nie słyszę. Tłumacze sobie to ciąża i tym, że może macica już na coś uciska i stad to chrapanie...sama nie wiem. Wiem tylko, że w nocy budzę sie po kilka razy bo łapią mnie takie jakby bezdechy i mam mega wyschnięte gardło. Co może pomoc na chrapanie? Nie chce żeby ten mój biedny mąż się ze mną tak męczył. Myślałam, żeby przenieść się na kanapę do innego pokoju, ale wątpię, że mi pozwoli
Przyjemnego dnia wszystkimja się dziś nigdzie nie wybieram bo u nas dziś tylko 4 stopnie brrrrrr i cały dzień deszcz! A ze trochę mam katar i pobolewa gardło to wole się nie doprawić. Odpalę sobie zaraz Top Model na player.pl i się trochę podołuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 11:43
Lena19938, Wirginia lubią tę wiadomość
-
Lanay, ja mam 26 lat i siwe włosy też co najmniej od dwóch ;p Z tym chrapaniem to słyszałam, że całkowicie normalne w ciąży, choć nie wiem czy sama zaczęłam, bo mój mąż śpi jak zabity.
Z kolei ja jestem bardzo marudna pod koniec tej ciąży. Chodzę i szukam zaczepki ;p Dobrze, że dopiero teraz poszłam na zwolnienie, bo mogłoby wcześniej się to uaktywnić... -
Lanay spokojnie z tym chrapaniem
to normalne pod koniec ciąży
mi się zdarzyło kiedyś a tak to od wielu lat zgrzytam zębiskami. To chyba się nazywa bruksizm czy coś. Chrapać nie za bardzo mi się udaje choć się zdarza, ale męża budzi zgrzytanie zębami.
W Szczecinie niby jakieś słońce za oknem ale też wiatr słychać.
Mąż pisze z deweloperami, był też u doradcy finansowego. Wczoraj byliśmy na osiedlu w którym powstają kolejne etapy. Podoba nam się. Mamy szansę na spory kredyt ale musimy spłacić kredyty które już mamy. Jest parę rozwiązań i narazie się zastanawiamy. Prędzej czy później się uda! -
Zapytaj meza czy jak chrapiesz to nie lezysz wtedy na plecach. Ja wczoraj jak zasypialam to slyszalam chrapanie i sie zastanawialam kto to. Maz w salonie i on raczej rzadko chrapie. W koncu doszlam kto to. Oczywiscie ze ja. Mam zatkany nis i oddycham przez buzie. Przez to tez zasycha mi w gardle. Takze zdarza sie. Musze nawilzacz przyniesc do sypialni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 12:31
-
Macie rację dziewczyny,nie zamierzam stresowac się tym snem,z rana mialam tylko czarne wizje;-)
U nas też zimno brrr 5stopni,córka w szkole,jutro muszę puscic w końcu pralkę z ubrankami,bo jeszcze nic nie mam:/Lena19938 lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj ta pogoda to chyba sobie zarty robi. W nocy troche pospalam, 3h to juz dla mnie wyczyn. Wypilam z pol litra zimnego mleka na zgage i w koncu usnelam
. Teraz ciagle mi sie oczy zamykaja, deszcz pada, nic tylko odpoczywac
Tez mialam dziwne sny. Bylam na kawie ze znajomymi i Trzymalam moja mala na rekach, byla drobniutka i miala takie dlugie czarne wloski. Kolezanki patrzyly na mnie i z zalem mowily jak mi nie zazdroszcza ze mam dziecko. Bylam na nie zla, wiec wyszlam haha. Glupoty w tej glowie sie rodza normalnie. Hormony szaleja
Co do mojej opinii na temat porodu, za tydzien mam wizyte, jesli dotrwam to o wszystko wypytam. Wiadomo, ze jesli lekarz sie uprze to na sile jej do cc nie przekonam i sprobuje sn. Tylko tyle mi pozostalo, ale porozmawiac trzeba. W koncu maluch musi sie jakos wydostac na ten swiat
Myslicie ze dotrwacie do terminu czy rozpakujecie sie wczesniej ? Jak przeczucia ?Lena19938 lubi tę wiadomość
-
U mnie juz lepiej. Kaszel mnie juz tak nie meczy. Katar mam ale to wiadomo ze leczony czy nie 7 dni trwa.
Co do przeczuc to mi sie wydaje ze przed terminem urodze. I mam obawy bo corke urodzilam przed 37 tc i mam lekkiego stresa. Dzisiaj maz mi mowil ze panikuje z wyprawka bo jeszcze mam duzo czasu a robie tak jakbym miala juz zaraz rodzic. Ja juz wole miec wszystko gotowe wczesniej i na spokojnie czekac.
Brakuje mi pare rzeczy, mysle gdzie to wszystko pochowam. Bo corki ubrania zajmuja cala komode i szafe. Musze posegregowac wszystko i powynosic co niepotrzebne na gore. Posprzedawac troche.
Mam fajny komplecik do chrztu dla dziewczynki rozm. 68-74 w sam raz na wiosne. Sukienka, kapalusik i futerko. -
Lanay ja tez mam 24 lata i już od dawna pojedyncze siwe włosy a teraz to szczególnie widzę bo znowu taaakie odrosty mam.
Ja nie chrapie a Mąż strasznieczasem właśnie muszę Go budzic bo nie mogę zasnąć.
Tez bym chętnie została w domku.. ach ale trzeba się zebrać i spadaćoglądałam wczoraj top model i mówię Mężowi buuu ja już nigdy nie będę taka gładka i piękna a on do mnie : a przestań i całusa dostałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 12:58
-
U mnie noc też o dziwo całkiem dobrze - tylko u mnie co druga jest dobra, więc pewnie dzisiejsza będzie zła
Dzisiaj też jestem nienażarta - dobrze, że nie mam w domu dużo słodyczy, bo zjadłabym wszystko. Pogoda totalnie do kitu - nie dość, że leje to jeszcze wieje. Idealny dzień na czytanie książki, więc za nic innego się dzisiaj nie biorę
Dobrze, że zdążyłam sobie uprać kurtkę zimową, bo już w taką będę musiała się odziać - nic innego się na mnie nie zasuwa.
Co do porodu, zastanawiam się ostatnio czy mi czasem ten słynny czop nie odchodzi powoli małymi partiami? Też macie takie zbite galaretki w całkiem sporej ilości? W sobotę będę na ktg to dopytam
-
Wirginia kochanego ciałka nigdy za wiele... Ja zawsze mam 18 lat, niektórzy myślą że rzeczywiście
tak się składa że wszystkie kobiety w mojej rodzinie wyglądają dużo młodziej niż na to metryka wskazuje. Zawsze wyglądałam bardzo młodo. Idealna cera, drobna postura, jeansy 25. Uwielbiałam dział dziecięcy h&m. W niektóre rzeczy się mieściłam, a ponieważ były świetne to kupowałam.
Teraz jestem Snorlaxem... Z pryszczami na plecach i tłustymi włosami. Ale mordka nadal młoda