Listopadowe szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Roberciku wszystkiego naj,najlepszego z okazji Pierwszego Roczku.
Klaudia oj dobrze,że już przeszło bo nie ma nic gorszego niż chore dziecko w domu
Widać że już ok bo broi pierszorzędnie a jaką radość ma
Mój mały synuś też tak ma a od kiedy chodzi to tylko słychać :Adaś zostaw,niewolno itd...
Ostatnio uparł się że ściągnie TV ze ściany i ciągle o to wojna.
Oj brojne to chłopaczki są choć pewnie i niejedna dziewuszka w tym wieku nie lepsza
Adaś chyba powoli przestawia się na jedną drzemkę w dzień i jakoś tak czasem kiepsko bo wieczorem nieraz zmęczony i marudny.Jak śpi 2 razy to jednak lepiej ale coraz częściej wypada nam tylko jedna 2 godzinna drzemka,a jak z tym u Was?
klauuudia, kas50, małamama lubią tę wiadomość
-
Wszystkiego najlepszego dla Roberta!
Klaudia, widać że już zdrówko dopisuje. Urwisek:-)
Scorpionelka, u nas dalej bez dwóch sie nie obejdzie, ale może Adasko potrzebuje jednej. Przestawianie też troche trwa więc może musi sie przyzwyczaić pamietam jak z 3 przechodzilismy na 2 - raz 3 raz dwie, wczesne pobudki az sie ustabilizowalo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 15:20
klauuudia, kas50 lubią tę wiadomość
-
Ach te nasze małe rozrabiaki
Nikolas już jakiś czas nie chciał dwóch drzrmek teraz ma jedną ale trochę dłuższa po prostu i tak jest nam nawet lepiej stwierdzam później jak kładę go o 20 to zasypia bez żadnych problemów. Jednak dalej budzi się na mleko probowalam go oszukiwać woda ale działa na 15 min po czym znowu się budzi ... -
To u nas też dwie pobudki nocne na mleko.Mógłby się już odzwyczajać od nocnego jedzenia.Wypija w nocy tylko 70-90 ml i do tego to właśnie bardziej zabarwiona woda mlekiem (1 miarka na 90 ml wody).Też próbowałam podawać samą wodę do picia i nic dokładnie jak u Ciebie Klaudia ,budzi się po chwili i swoje musi dostać bo nie zaśnie dalej za nic. a tak to w parę minut wypije,odwróci się na bok i śpi dalej).Jednak te wybudzanie męczące strasznie i dla nas i dla maluszka pewnie też.Od urodzenia jeszcze nigdy nie przespał całej nocy.Mam nadzieję,że to kiedyś wreszcie nastąpi.
-
U nas jest roznie. Kalinka gdzies przez pol roku czasu przesypiala cale noce bez problemu, potem jak zaczely jej sie zeby pchac to zaczela sie budzic z potwornym krzykiem. Teraz raz sa noce przespane, czasem sa pobodki, a czasem potrafi wstac ok 4 rano na dobre. Nie ma znaczenia czy idzie spac wczesniej czy pozniej. W nocy pije butle po 190 ml mleka. Ogolnie ma jedna drzemke 1-2h. Przy ciezkim dniu potrafi jeszcze pasc na pol godziny po poludniu. Osobiscie najlepiej mi pasuje jak spi raz a dlugo. Wtedy i ja zdarze cos zrobic, troche odsapnac no i ona po tak dlugim snie ma inny humor.
Dzis np miala krotka drzemke w poludnie i pozniej spala jeszcze chwile, kolejny raz. Tak wiec wnioskuje, ze piatkowy wieczor spedze w towarzystwie tej mlodej damy. Wlasnie wychodzi jej dolna czworka wiec ogolnie noce ostatnio sa slabeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2017, 16:42
-
Nadrobiłam w końcu, na nic nie mam czasu padam już na twarz.
Wszystkiego najlepszego dla super solenizanta :-*
Klaudia dobrze, że szybko minęło Oliemu, ale przekochany urwis widać od razu na zdjęciu.
Ninę mam chora i żeby ida chyba dwa na raz znów, ale nie da nawet do buźki zajrzeć, wszystko na raz jak na złość. Chyba pierwszy raz jest taka maruda i tak ją boli. Gorączka ponad 38 w poniedziałek znów lekarz. Idę spać bo chyba kolejna ciężka noc przed nami.
Nina też je w nocy przeważnie dwa razy albo trzy bo w dzień wogole mleka nie je i w nocy nadrabia, zje i śpi dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2017, 17:00
klauuudia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mielismy szczepienie wczoraj i od wczorajszego wieczora wymioty i biegunka ...
I tak się zastanawiam czy to po szczepionce czy taki zbieg okoliczności... I akurat wirus ...
Sama nie wiem...
W każdym bądź razie stwierdzam że wszystkie przeziębienia to nic w porównaniu z tym jak dziecko wymiotuje wszystkim co zje tragedia ... oby jutro było lepiej...
Tomania gratuluje córeczki
Ja będę mieć dwóch lobuziakow -
Cześć dziewczyny już nikt się tutaj nie odzywa ...
Chcialam się z Wami tylko podzielić informacja że 7.03 czeka nas operacja . Będziemy usuwać tą plamke małego tak jak wam pisalam. Dzisiaj byliśmy w klinice ... Tak się martwię napewno zostanie blizna mam tylko nadzieję że w miarę mała i że dobrze to będzie wyglądać...
Ryczalam tam dzisiaj chyba z 10 razy nie chce myśleć co się będzie działo za miesiąc...
Ale trzymajcie za nas kciuki proszę... -