X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 4 lipca 2017, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIETATA mozesz tez najpierw wniesc dziecki w gondoli a potem wrocic po stelaz. A co do chust to chyba kolkowa bylaby tutaj majlepsza bo raz ze najszybsza a dwa ze mozna juz noworodka do niej pakowac.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 4 lipca 2017, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PsotkaKotka....kółkowa nie sądzę, schody są strome, nie mogę sobie dziecka na kurtce przez ramię przewiesić bo nie widzę tego w ogóle jako pewne trzymanie przy zejściu. Ale zobaczę, mam zamiar zapisać się na kurs chustowania, bo to fajny pomysł żeby uwolnić ręce.
    BTW czy jest sens pójść na kurs z brzuchem i bez dziecka? czy lepiej potem sobie zrobić jak już się urodzi?

    Chodzenie na 2 razy to w sumie mogę i małego w gondoli wnieść a potem stelaż, to wtedy mi ani chusta ani nosidło niepotrzebne.
    Pogadam z fizjoterapeutą czy na te kilka minut można malucha w nosidło ergonomiczne włożyć. W fotelikach samochodowych jest max 2 h dla takiego dziecia, może 3 min w nosidle też przejdzie :)

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3741 2160

    Wysłany: 4 lipca 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata a moze gondola z dzieckiem w rekacb, a stelaz na plecy jak plecak? Tylko musisz ogarnac jak to jakos sprytnie zaczepic na tych plecach.

    👧 2017
    👧 2021
    👶 2022
  • Natalala Ekspertka
    Postów: 163 72

    Wysłany: 4 lipca 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie nie było, ale melduję się po badaniu :D Invis możesz nam wpisać chłopca. Całe 375 gram szczęscia :) Tatuś był przeszczęśliwy jak zobaczył dziecia. Towarzyszył mi pierwszy raz. Bąbel cały zmierzony wzdłuż i w szerz, wszystko jak należy. Serduszko bije jak powinno, wad żadnych nie zauważył. Już wiem skąd moje słabe czucie ruchów = łożysko na przedniej ścianie niestety i słabo widać była twarzyczkę. Do tego jak na złość mały zasłaniał się rękami i nogami ale najwazniejsze pokazał ;) Jedyne co zaniepokoiło lekarza i na co zwrół uwagę to glukoza (92,5) i kazał kontrolować co jem bo może wystąpić cukrzyca ciążowa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 09:21

    Pani Moł, Holibka, Blondik, wichrowe_wzgórza, Asia_89 lubią tę wiadomość

    f2w33e3k8e2wdta9.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 4 lipca 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    Mietata a moze gondola z dzieckiem w rekacb, a stelaz na plecy jak plecak? Tylko musisz ogarnac jak to jakos sprytnie zaczepic na tych plecach.

    Taka koncepcja też jest rozpatrywana. Muszę sobie tylko jakąś torbę z szelkami uszyć na stelaż.Jeśli fizjoterapeuta nie będzie miał nic przeciwko wsadzeniu w nosidło małego na kilka chwil to jednak wybiorę nosidło, dźwiganie gondoli z dzieckiem przed sobą to mimo wszystko duże obciążenie dla kręgosłupa....a mały będzie ważył 3kg tylko na początku ;)
    opcji jest zatem kilka, na szczęście nie wygląda to już tak dramatycznie jak na początku ;)

    Natalala gratulacje, niestety tez mam łożysko z przodu i buźkę bardzo słabo było widać...pocieszam się, że jeszcze się napatrzę za kilka miesięcy


    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny na fb mnie nie będzie do czwartku na dzień dzisiejszy bo trafiłam na oddział. Wczoraj rano podniosła belkę z materiałem i coś mi strzeliło niestety po godzinie dostałam silnych skurczy pojechałam na IP i mnie zostawili na obserwacji pod kroplowkami. Dzisiaj na obchodzi lekarz powiedział że to tylko strachu przysporzyć i że mam się oszczędzać a dźwigać takie rzeczy. Niby w czwartek mnie puszcza.

    Strachu się najadlam:(

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata, dobrze kombinujesz. Podpytałam sąsiadkę co mieszka na moim piętrze- też 4., i ma dwójkę dzieci, z czego jedno jeszcze niedawno w wózku woziła i tę samą opcję zaproponowała - sama też tak robiła. Dzieć w ergonomiczne nosidło lub chustę jak już się wprawiła w motanie, wóz w dłoń. U nas zawsze jest opcja zostawiania samego stelaża w wózkowni.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa, najważniejsze, że wszystko jest okej, ale uważaj na siebie! Niech Ci ktoś inny przenosi ciężkie materiały bo dźwiganie w ciąży to zło! Uściski i oby Cię szybko wypuścili w pełnej formie! :)

  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ergonomiczne nosidło i czasem było używane na szybki wyskok do sklepu. I jakoś moje dziecko jest w pełni sprawne i nie zaszkodziło mu ono. Także spokojnie możesz się w takie zaopatrzyć. A co do wnoszenia dziecka w gondoli to ja wnosiłam jeszcze jak ważyło około 7 kg. Jest to delikatne obciążenie dla kręgosłupa, ale nie róbmy z siebie delikatnych kobietek :)

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pernilla wrote:
    Mam na przedniej i na Twoim etapie dopiero zaczynałam coś czuć :) U mnie akurat były to już ruchy wyczuwalne ręką przez brzuch, ale wiadomo, każda ma inną budowę. Teraz będą się już tylko rozkręcać :)

    przeciwciała anty-Rh - czy któraś z Rh-dodatnich miała robione to badanie? Na szkole rodzenia powiedzieli nam, że każda ciężarna powinna to oznaczyć, a nie tylko Rh-ujemne.

    Ja przy okazji badania grupy krwi zrobiłam, a raczej jak robiłam w Diagnostyce grupę krwi, to od razu mi to zbadali sami z siebie, nawet nie prosiłam o to. Ponoć dla ciężarnych z automatu to robią przy okazji badania grupy krwi.

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowazabawa - dobrze, że na strachu się skończyło!! A do podnoszenia beli z materiałem bierz dziewczyny. Nie ma co ryzykować!

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 4 lipca 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka dokładnie dobrze ze na strachu sie skonczylo.
    Ogólnie ta belka nie była wcale ciezka bo to juz końcówka materiału była ale chyba zle złapałam ją. i tak to jest jak się chce być ZOSIĄ SAMOSIĄ !!!! Głupia baba jestem i tyle.

    Pozytyw jest w tym ntaki że mam fajne nowe koleżanki i to że wiem co dają tu jeść i powiem Wam bleeee trzeba będzie się zaopatrzyć w troszke swojego jedzenia. Obiady spoko da się przeżyć wiadomo wszystko gotowane ale śniadania i kolacje musze miec swoje bo tych to nie tkne. ALe mam dziewczyne na sali co wcina wszystko co jej daja wiec luzik:)

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • pako_mrrr Autorytet
    Postów: 291 132

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa, trzymaj się tam ciepło i się nie daj.
    Co do jedzenia, to mam dokładnie te same przemyślenia ;P
    Jak ja byłam 6 dni w szpitalu w 7 tc, to też żadnego śniadania ani kolacji nie tknęłam ;/ Zresztą z obiadami też nie było za fajnie, ale przynajmniej ziemniaki jadłam :P Najbardziej brakowało mi jakiś świeżych warzyw (na obiad dawali tylko same ulepy np z gotowanego groszku i marchewki), na śniadanie zupa mleczna i ze dwa razy dali jabłko (a ja nie trawię laktozy), na kolację za to dwie kromki białego pieczywa, kawałek masła i np dwa plasterki mortadeli, albo taki pasztecik drosedu (w którym głównym składnikiem jest MOM). Także dla kogoś, z wyciętym woreczkiem żółciowym, kto je mało tłuszczy, nie trawi laktozy i nie przepada w ogóle za mięsem i białym pieczywem to był niezły survival - mimo że dostawałam codziennie jakieś wałówki z domu to i tak przez te 6 dni 3 kg schudłam :P
    Mam nadzieję że w stolicy lepiej trochę karmią, (bo ja byłam wtedy w takim powiatowym szpitalu, w tym miasteczku, w którym teraz mieszkam).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 11:00

    zi13nafan2lh9052.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie przesadzajcie z tym panikowaniem. Wg mnie spokojnie możesz sobie dziecko wnieść na rękach do mieszkania, położyć w łóżeczku i zejść po wózek. Nic przez te parę minut mu się nie stanie przecież, a nawet jeśli popłacze, to świat się nie zawali. Jak będziesz sama w domu i będziesz musiała wejść do wc lub pod prysznic, to też będziesz dziecko brać ze sobą? Po co stwarzać sobie niepotrzebnie problemy?

    A z innej beczki, miewa któraś problem z krwią z nosa? Mi dzisiaj zdarzyło się to drugi raz, do tego paskudny ból głowy od wczoraj. Macie na to sposoby?

    Blondik, NIEPOKORNA lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mi moj ostatni szpital też dał żywieniowo po rajtach, ale dzięki temu że miałam wersję wege to dostawałam świeże warzywa na śniadanie i kolację, gorzej z obiadami bo była praktycznie ciągle jednolita masa z rozgotowanych warzyw, ewentualnie surówkę czy buraczki dało się zjeść. Hitem były pyzy (takie bez farszu), w jednej po rozkrojeniu widelcem odkryłam sporą skorupkę od jajka, co zakończyło moj obiad ;) u nas niestety też trzeba się wspierać żarełkiem z domu. Najgorsze są.herbatu i kompoty -smakują nicością i tłustym brudem ;(

  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3243

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa wracaj szybko do zdrowia!

    A co do szpitalnego jedzenia... narobiłyście mi smaka kanapki z pasztetem z drosedu, z keczupem i korniszonkiem i z cebulką! Ponoć pasztet wcale nie jest taki zły bo zawiera sporo chrząstek itp. ;) a to dobre na stawy :P ja tam pasztet lubię, z drosedu szczególnie :D

    age.png

    age.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas obiady spoko jesli sie lubi gotowane miesko ale reszta to ojej az szkoda słów. Damy rade do czwartku a potem po porodzie 3 doby:)
    JEstem optymistka.

    Powiedzcie mi czy zrzutka.pl jest legalna bo chce a własciwie juz założylam tam akcje chartyatywna ale powiedzcie mi czy to jest legalne bo nei chce sobie kłopotów narobić ale chce tez pomoc znajomym którym brakuje 3 tys do zabiegu dla córki a maja go 17 lipca i tak sie martwie bo fundacja nie chce pomoc :/
    To jest legalne??? Czy nie?? Niby tam pisze ze tak ale ja to stracholudek jestem troszke.

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie :) młoda przez 5 dni urosła 100g!!
    I szyjka się zatrzymała :) doktorek zadowolony.
    Też był zdziwiony, że już krzywą cukrową mam zrobioną. No ale skoro miałam od tej z NFZ skierowanie to trudno. Ale stwierdził, że cukier niski, więc na dobrą sprawę tę 1,5 tygodnia nie powinno nic zmienić :p

    Wiecie, że nie pamiętam jakie jedzenie dają w tym szpitalu co mam rodzić? :p leżałam tam kilka dni i nic mi w głowie nie zostało ;) może nie wywołało we mnie traumy ;)

    Pieluszkowazabawa - Zosią Samosią będziesz jak urodzisz :) teraz trzeba się trochę zdać na innych :)

    Charlutek, wichrowe_wzgórza, Pani Moł, Asia_89 lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3243

    Wysłany: 4 lipca 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaZ wrote:
    A z innej beczki, miewa któraś problem z krwią z nosa? Mi dzisiaj zdarzyło się to drugi raz, do tego paskudny ból głowy od wczoraj. Macie na to sposoby?

    Ja mam prawie ciągle "krwawy katar" - zwiększona niż normalnie ilość śluzu do tego mocno podbarwionego krwią, ale nic poważniejszego póki co. Upierdliwe to, ale do przeżycia, ponoć w ciążowych granicach normy.

    age.png

    age.png
  • Charlutek Autorytet
    Postów: 440 284

    Wysłany: 4 lipca 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pieluszkowa, nie szalej nam tu ;) uwazaj na siebie i wracaj szybciutko do domku! Trzymaj sie!

    7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
    30.10.2017 - Levi <3
    atdc9vvjd3din0tt.png
    https://www.helloforest.pl
‹‹ 521 522 523 524 525 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ