Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już krew oddałam masakra, jaka kolejka!! Do samej kasy stałam godzinę chyba. Na szczęście później wzięli mnie bez kolejki :p i pobrali aż 6 fiołek krwi..
Teraz wracam do domku na jakieś porządne śniadanie
Powodzenia dziewczyny na wizytach i dajcie znać po -
hej tak po cichu się przywitam z Wami:) Otóż po 3 latach starań wkońcu zobaczyłam te dwie kreseczki na tescie:) nie moge w to uwierzyć jeszcze ale wiadomo pozytywny test to tylko 50% sukcesu. Ostatnią miesiączke miałam 17 lutego i kolejna powinnam dostac 18 marca no ale nie ma:)
Dzisiaj ide na bete i umówić sie do lekarza na wizyte trzymajcie kciuki
Bajkaaa, Kaczorka, sloneczkowa mama, Lilly_Ana, Blondik, Cześka, antonna lubią tę wiadomość
-
Kaczorka współczuję, ale dobrze ze juz po wszystkim!
Ja lece do siostry ma dziś urodziny jakoś czas musi mi zleciec dobrze ze juz środa:)
Dziś dużo wizyt trzymam dalej kciuki i dla mnie byle do piątku do mojej wizyty z nową ginekolog.. Chociaż średnio to widzę i mam nadzieję że uda mi się zrobić tak że tylko jedna wizyta będzie u niej i potem wrócę do mojej ulubionej ginekolog
P.s. Pogoda u mnie paskudna leje cały czas... Taka wiosna... -
nick nieaktualnyKaczuszka86 wrote:Leana czy ty naprawde nie masz innych zmartwień??? Może jeszcze trzeba było zapytać szwagierke i teściowa czy możesz zajść w ciążę żeby przypadkiem na e przyjmic szwagierki??? Jakaś taka dziecinada. Dziecko to wielki dar i tym powinnaś się zająć aby pielęgnować siebie i dzielić ta radość z mężem. Przestań się biczowac za to że szybko zaszłas w ciążę. Któraś z dziewczyn dobrze napisała, że to należy się cieszyć.bedziecie wymieniać się doświadczeniem i mieć dzieci w jednym wieku.
Podpisuję się rękami i nogami! dziękuję ze to napisalaś bo takiego głosu mi tu brakowało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 09:58
-
nick nieaktualny
-
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty powodzenia!
Witam nowe mamusie
Ja mam jutro wizytę (tą od plamień) i mam nadzieje że tam jest wszystko ok. Nie powiem, bo stresuje się ogromnie ale co zrobić.Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
sloneczkowa mama wrote:Cześc dziewczyny.
Odebrałam bete 80,55
progesteron 33.94 więc chyba jest ok prawda??
wizyta umowiona na 5 kwietniasloneczkowa mama lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie
Niestety nie jest dobrze. Pęcherzyk zmienił kształt, lekarz przez chwilę widział chyba widział zarodek ale potem już nie był pewien. Generalnie powiedział że nie chce mi odbierać bo już z różnymi przypadkami miał do czynienia. Mam podejść do niego we wtorek wieczorem do szpitala, na oddział, tam zrobi mi usg na lepszym sprzęcie...
Jestem załamana Jutro zaczynam 9 tc a mojego skarba nie widać...a przecież było już serce...
Tak się zastanawiam ile jeszcze potrafię znieść i czy dam radę...
Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Bajkaaa wrote:M_ia nie martw się na zapas skoro lekarz tylko o tym wspomniał, dał leki to nie przejmuj się bo to gorzej szkodzi tobie i dziecku pamiętaj o tym! Cieszę się że u ciebie wszystko ba dobrej drodze i czekam z tobą na serduszko twojej fasolki:)
Czarnulka ja też nie mam objawów a na dodatek ja miałam stwierdzony zły za mały przyrost bety... A dziecko dalej rośnie serduszko bije 140/min więc nie każdy musi mieć objawy:)Ja wiem tyle ciąża nauczy mnie cierpliwości na pewno -
Blondik wrote:Dooti:* podjedz dzisiaj na ip, powiedz, że cie boli brzuch niech sprawdzą, szkoda twoich nerwow i łez przez czekanie do wtorku
Umówiłam się jutro na wizytę w prywatnej przychodni ginekologicznej...tam mają naprawdę dobry sprzęt.
Ale to prawda psychika siada mi strasznie ;(Nasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti wrote:Ja po wizycie
Niestety nie jest dobrze. Pęcherzyk zmienił kształt, lekarz przez chwilę widział chyba widział zarodek ale potem już nie był pewien. Generalnie powiedział że nie chce mi odbierać bo już z różnymi przypadkami miał do czynienia. Mam podejść do niego we wtorek wieczorem do szpitala, na oddział, tam zrobi mi usg na lepszym sprzęcie...
Jestem załamana Jutro zaczynam 9 tc a mojego skarba nie widać...a przecież było już serce...
Tak się zastanawiam ile jeszcze potrafię znieść i czy dam radę...Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Cześć dziewczyny dzisiaj jest tak piękny słoneczny dzień, że nic złego nie może się stać (tak sobie mowie:D) mietata my też myslimy o nifty, w jakim regionie byś go robiła i jaka u was cena ? U mnie 2100 ale właśnie myślę że dałoby mi to spokoju ducha .
-
nick nieaktualny
-
Dooti wrote:Ja po wizycie
Niestety nie jest dobrze. Pęcherzyk zmienił kształt, lekarz przez chwilę widział chyba widział zarodek ale potem już nie był pewien. Generalnie powiedział że nie chce mi odbierać bo już z różnymi przypadkami miał do czynienia. Mam podejść do niego we wtorek wieczorem do szpitala, na oddział, tam zrobi mi usg na lepszym sprzęcie...
Jestem załamana Jutro zaczynam 9 tc a mojego skarba nie widać...a przecież było już serce...
Tak się zastanawiam ile jeszcze potrafię znieść i czy dam radę...
-
Dooti wrote:Umówiłam się jutro na wizytę w prywatnej przychodni ginekologicznej...tam mają naprawdę dobry sprzęt.
Ale to prawda psychika siada mi strasznie ;(