Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam wszystkie przyszłe mamy jestem Agata i mam 26 lat jestem 7 tyg,ciąży przewidywany termin porodu mam na 7 listopada to jest moja druga ciąża mam juz synka 3 letniego Kacperka cudowny szkrab który daje rodzicom popalić
w tej ciązy również mecza nie wymioty już około 2 tyg.o nudnosciach już nie wspomnę bo mam serdecznie dosyć a to dopiero początek
w zeszłej ciązy również uczestniczyłam w takim forum i powiem wam ze super sprawa po porodzie została nas garstka dziewczyn ale wzajemne wspieranie rady sa bezcenne do tej pory ,a wiec co witajcie kochaneWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 17:51
-
Anetta31 wrote:Zuza91 a luteina 100 czy 50 jak dlugo masz leki stosowac , ja mam duphaston 3*1 I luteinie 2*1 mialam w szpitalu ale przy wypisie mi ja odstawili.
Chyba 100, ale jeszcze w domu się upewnię. Najpierw mi lekarka chciała dać sam duphaston, ale stwierdziła że luteina na wszelki wypadek nie zaszkodzi. Mam brać do końca pierwszego trymestru, aż minie największe zagrożenie. -
Dooti i Lilly_Anna współczuję bardzo
Ja juz mam wyniki ... i chyba nie są za dobre
TSH 3.660 przy normie do 2.32...
Toxo p.ciala igG <0.130
Toxo p.ciala igM 0.223 nie mam pojęcia co to oznacza,narzeczony mówi ze oba wyniki są niereaktywne? Czy coś takiego nie mam pojęcia o co chodzi.. -
nick nieaktualnyzaczęłam czytac poprzednie posty nie zdołam wszystkich ogarnąc bo jest mnóstwo wpisów i bardzo mi przykro dla mam którym nie udało sie donosić ciązy taka jest dziewczyny natura ale nadzeje trzeba miec do osatniej chwil jaz sie nie pokoje bo mam za mały przyrost bhcg ale mam nadzeje ze mimo wszystko bedzie dobrze w poniedzałek mam badania dodatkowe a za 3/4tyg.padania prenatalne a wiec wtedy bede miała pewnosc już
-
M_ia wrote:Dooti i Lilly_Anna współczuję bardzo
Ja juz mam wyniki ... i chyba nie są za dobre
TSH 3.660 przy normie do 2.32...
Toxo p.ciala igG <0.130
Toxo p.ciala igM 0.223 nie mam pojęcia co to oznacza,narzeczony mówi ze oba wyniki są niereaktywne? Czy coś takiego nie mam pojęcia o co chodzi..
Mi endokrynolog powiedziała że jeśli jest wzrost tsh w ciąży to może oznaczać że jest większe zapotrzebowanie organizmu czyt. Ciąża się rozwija bo mi w dwa tyg tsh wzrosło z 2,35 na 3.05 teraz mam dużo większe leki i będę w poniedziałek znowu powtarzać bo to trzeba często kontrolować -
AGA 26 wrote:zaczęłam czytac poprzednie posty nie zdołam wszystkich ogarnąc bo jest mnóstwo wpisów i bardzo mi przykro dla mam którym nie udało sie donosić ciązy taka jest dziewczyny natura ale nadzeje trzeba miec do osatniej chwil jaz sie nie pokoje bo mam za mały przyrost bhcg ale mam nadzeje ze mimo wszystko bedzie dobrze w poniedzałek mam badania dodatkowe a za 3/4tyg.padania prenatalne a wiec wtedy bede miała pewnosc już
Ja miałam na początku mały przyrost za mały przyrost bety i jedna gin mi nawet powiedziała że już po wszystkim... A cisza dalej trwa zarodek jest serduszko bije 140/min ale dalej traktujemy jako zagrożona ciąże... No i w najbliższym czasie okaże się co z tego będzie ale staram się nie wkrecac że jest źle bo ja to bardzo źle znoszę... Jutro mam wizytę zobaczymy czy fasolka rośnie -
nick nieaktualny
-
Bajkaaa wrote:Mi endokrynolog powiedziała że jeśli jest wzrost tsh w ciąży to może oznaczać że jest większe zapotrzebowanie organizmu czyt. Ciąża się rozwija bo mi w dwa tyg tsh wzrosło z 2,35 na 3.05 teraz mam dużo większe leki i będę w poniedziałek znowu powtarzać bo to trzeba często kontrolować
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
M_ia wrote:Czyli to dobrze? Bo nie rozumiem... dzwoniłam endokrynolog dopiero na 30.03..a mój gin napisał mi że mam się umówić "PILNIE"..
Nie straszę, tylko radzę, TSH trzeba kontrolować bo jeśli będzie wzrastało nadal, może doprowadzić nawet do poronienia.Blondik lubi tę wiadomość
-
mietata wrote:nie znam teorii mówiącej, że wzrost TSH to dobrze generalnie TSH wzrasta bo w ciąży tarczyca może się rozbujać trochę, a że dziecko korzysta z naszych hormonów, a wysokie TSH to oznacza że ich brak to traktowałabym PILNE, jako PILNE!
Nie straszę, tylko radzę, TSH trzeba kontrolować bo jeśli będzie wzrastało nadal, może doprowadzić nawet do poronienia. -
Cześć nadrobiłam wszystko, ufff. U mnie dzień pod znakiem choroby syna, od nocy bidulek rozpalony i z kaszlem
Tyle dobrego że przez to nie miałam czasu martwić się o siebie i moją torbiel wielkości pomarańczy na jajniku..choć wczoraj przed snem przeczytałam pół internetu i wyszło że to mogło być od pregnylu. Albo mam złośliwego raka (bo tak szybko urósł)...
Ech, dziś mnie parę razy zakuło tam, mam nadzieję że to dobry objaw i że się wchłania