Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam w ciąży takie różne przeczucia, wiedziałam od początku, że będzie syn, nie obawiam się w ogóle porodu, nie mam wizji trudnego macierzyństwa, to wszystko wydaje mi się totalnie normalne, naturalne i w miarę do ogarnięcia. Jakoś tak mam wrażenie, że nie będę miała problemów z porodem. Dziś będę dobijać się telefonicznie do szpitala na kwalifikacje do domu narodzin, zobaczymy czy mi się uda, wczoraj wisiałam na telefonie kilkanaście minut bez rezultatu
Mnie to zamówienie z gemini jakoś nie kręci, toć to waciki, podpaski i inne takiewolałabym sobie jakąś szałową kiecę kupić to bym się ekscytowała
Holbika łączę się w bólu, kimam teraz na kanapie pod kocem, też mam zamiar zalać się toną herbaty, na szczęście to głównie osłabienie, więc powinno szybko przejść. Czosnek polecam na chlebie ze sporą ilością masła, żeby chronić żołądek.
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInvis wrote:Wichrowe, cycki to ma krowa.
Ale odnosząc się do tematu to mnie piersi nie bolą. W ogóle czuję się ogólnie okej, tylko dość szybko się już męczę ale to chyba normalne.
Zgaga męczy mnie bardzo często, ostatnimi czasy również zaparcia, ale to drobnostki takie.
23 września mamy sesję ciążowo-rodzinną, mam nadzieję że pogoda dopisze
podpisuję się pod zgaga zaparciami, zmęczeniem które u mnie właściwie już mogę nazwać chronicznym osłabieniem, spory problem to nadal duszność która na szczęście jest nie codziennie. Dodatkowo jeszcze jakąś wysypkę u siebie zauważyłam plus świąd więc zdążyłam sobie zdiagnozować milion rzeczy , ostatecznie uznałam że to jedna z tych osutek ciężarnych, no zobaczymy na wizycie czy się potwierdzi.
Sesję udało mi się zrobić wczoraj i nie żałuje tzn zdj jeszcze nie widziałam ale zabawa była fajna, fotografka mi się trafiła idealna, taka wiecie że od razu człowiek łapie kontakt, rozluźniała, żartowała, no no i ma ze mnie zrobić prawdziwe cudohehe poczekamy zobaczymy!
Pogoda taka jak wczoraj miodzio, dziś od rana leje...dramat...zimno...tez nie planuje nigdzie wychodzić...
Napady złości P. miewał oczywiście jako 2 latek nie jakieś dramatyczne, takie łuczki histeryczne, trochę to wpisane w rozwój ale z drugiej strony trzeba być konsekwentnym, przerywać, najważniejsza postawa rodzica
aha od tej mojej wczorajszej foto dowiedziałam się, że w Krk też jest dom narodzin (w szpitalu Rydygiera) ,wiem że nas z mało tu z krk ale może któraś jest zainteresowana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2017, 09:09
moremi lubi tę wiadomość
-
Mi ostatnio brzuszek zaczął się uwypuklić dosłownie na linii stanika. Zrobiłam wycieczkę - poszukiwanie stanika do karmienia i wiecie ze kazda sztuka cisnie mnie wlasnie w tym miejscu... nic nie kupiłam i nie wiem jak to zrobię. Jedynie takie bardziej topy mocno rozciagliwe są ok ale nie jestem do końca przekonana. W lipcu był dobry na mnie M z h&m (bo to taka głupia rozmiarowka) A w L Plywalam, a teraz L taki na styk i nie wiem czy to brać, czy jeszcze poczekać. Ale aż to jest niemozliwe ze jeszcze mi urośnie biust!Syn
-
Z rozmiarówką h&m też mam niezłą zagwozdkę, nie wiem jak oni to liczą, nie mogę się w tym odnaleźć totalnie. Katarzyna, ja bym jeszcze nie kupowała....masz jeszcze ponad 8 tygodni do proodu to prawie dwa miesiące. Najwyżej co jakiś czas możesz wpaść do sklepu i przymierzyć, Jak poród cię zaskoczy to ci mąż szybko kupi, a jak do daty porodu nic się nie będzie dziać to kupisz na sam koniec jakiś w miarę ok.
Na szkole rodzenia mówili żeby nie inwestować teraz w jakieś staniki do karmienia bo wiele się może w kwestii rozmiaru zmienić i spokojnie lepiej potem dobrać sobie niż nosić źle dopasowane.
Ja w ogóle wychodzę z założenia, że dużo zakupów mogę zrobić po porodzie, albo przez net albo sobie na spacer z mężem pójdziemy i do sklepu mogę wejść w tym czasie. Dziecko to nie huragan, że trzeba się zabarykadować, dostęp do świata też będziemy miałyagagaga lubi tę wiadomość
-
Holibka wrote:Invis u mnie pranie kolorami polega ma praniu jasne / ciemne
U mnie również, ale któraś napisała że pierze rozmiarami co wydało mi się dziwne
Swoją drogą strasznie te rozmiarówki dziecięce dziwne, niektóre 62 wydają mi się mniejsze niż 56
Jeśli chodzi o poród to ja zaczynam miec przeczucie, że u mnie będzie cesarka. Nie mam pojęcia dlaczego, bo córkę urodziłam sn. Może martwi mnie to, że prawdopodobnie maluch jeszcz nie obrócił się główką w dół.
-
nick nieaktualnyHolibka wrote:Kameelka super że już jesteś po sesji
ja mam zaplanowaną na czwartek.
Nosidełka tula - jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem już to wyświetliła mi się dziś reklama sklepu carrylove.pl z info o 15% zniżce, ale chyba tylko dziś i jutro.
Holibka powodzenia:) !!! to czekamy na relację jak było
mam jakieś zwykłe nosidełko ze smyka , używaliśmy sporadycznie, ale ponoć te Tule bardzo chwalone i rzeczywiście ładne z tego co patrzę na str.
-
Chce mieć chociaż jeden stanik do szpitala. Ale chyba jeszcze poczekam i kupię pod koniec. Ja tej rozmiarowki w h&m tez nie umiem zrozumieć. Mam spodnie ciążowe ktore są już ciasne, a rozmiar wieksze to worki. Ogromna przepaść między rozmiarami, przynajmniej w ciazowych ubraniachSyn
-
Mnie tez zlapalo przeziebienie. Poki co lekkie drapanie w gardle i katar, wiec lecze sie tylko herbata z cytryna. Mam nadzieje, ze sie zadne paskudztwo nie wykluje.
Aaaa co do moich bolacych dloni to okazalo sie, ze to ciesn nadgarstka/ ciesn tunelu nadgarstka. Dostalam skierowanie do neurologa, ale ponoc bardzo ciezko dostac termin, bede dzisiaj probowala. Jak sie nie uda to polozna bedzie ratowala mnie akupunktura. Ponoc pomaga. Tak tylko pisze jakby ktos walczyl z podobna dolegliwoscia i nie wiedzial o co kaman7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Invis wrote:U mnie również, ale któraś napisała że pierze rozmiarami co wydało mi się dziwne
Swoją drogą strasznie te rozmiarówki dziecięce dziwne, niektóre 62 wydają mi się mniejsze niż 56
Jeśli chodzi o poród to ja zaczynam miec przeczucie, że u mnie będzie cesarka. Nie mam pojęcia dlaczego, bo córkę urodziłam sn. Może martwi mnie to, że prawdopodobnie maluch jeszcz nie obrócił się główką w dół.7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Widziałam ostatnio na ulicy dziecko w wisiadle miało tak nienaturalnie ułożone nogi, że aż mi się żal go zrobiło...
Na nosidła jest jeszcze czas bo dopiero od ok 6 miesiąca można nosić dzieci więc nie ma co kupować na zapas, do tego czasu jeszcze będzie milion promocji.
Invis, dlaczego tak długo schną ci te ubranka? w sensie mało odwirowane czy o co chodzi? Ja mam plan wrzucić je częściowo do suszarki żeby trochę wody odeszło i wywiesić potem. Z rozmirami też mam problem, jak układałam to co mam, to popakowałam to w jakieś paczki 56-62 etc. a okazywało się że nitkóre firmy mają 62 o wiele większe niż inne, w drugim przypadku 62 było mniejsze niż 56....no już nie trafię za tymi producentami.
Obudziłam się dziś o 4 bo miałam jakiś dziwny sen, no i generalnie czuję się kijowo i tak sobie pomyślałam...o rany ale to super że nie mam jeszcze kataru chyba bym oszalała. Ten czas jesienny jest do kitu. Muszę zacząć ograniczać bywanie dużych skupiskach ludzi bo zaraz sezon na wszelkie przeziębienia się zacznie a ni chciałabym do porodu iść z zapchanym nosem (wyobrażacie sobie coś takiego? poród w trakcie przeziębienia? jak z koszmaru)
-
nick nieaktualnyCharlutek wrote:Mnie tez zlapalo przeziebienie. Poki co lekkie drapanie w gardle i katar, wiec lecze sie tylko herbata z cytryna. Mam nadzieje, ze sie zadne paskudztwo nie wykluje.
Aaaa co do moich bolacych dloni to okazalo sie, ze to ciesn nadgarstka/ ciesn tunelu nadgarstka. Dostalam skierowanie do neurologa, ale ponoc bardzo ciezko dostac termin, bede dzisiaj probowala. Jak sie nie uda to polozna bedzie ratowala mnie akupunktura. Ponoc pomaga. Tak tylko pisze jakby ktos walczyl z podobna dolegliwoscia i nie wiedzial o co kaman
Bardzo popularna dolegliwosc w ciązy (głównie podłoże uciskowe, zmiany hormonalne typowe dla ciązy itd), Brak leczenia przyczynowego. Ustepuje samoistnie po porodzie w ciągu około 2-3 tyg.Nie sadze aby neurolog cokolwiek tu poradził. -
kameelka wrote:Bardzo popularna dolegliwosc w ciązy (głównie podłoże uciskowe, zmiany hormonalne typowe dla ciązy itd), Brak leczenia przyczynowego. Ustepuje samoistnie po porodzie w ciągu około 2-3 tyg.Nie sadze aby neurolog cokolwiek tu poradził.
-
nick nieaktualnyInvis wrote:Ja w ogóle za wszelkimi wisiadlami nie przepadam- nie jestem przekonana nawet do chustoszenia. Poza tym wydaje mi się to drogie i skomplikowane (weź się umiejętnie i szybko omotaj).
Doraźnie to jednak mam wrażenie ze nosidło jest wygodniejsze , chusty też do mnie nie przemawiają , jak kiedyś próbowałam się tym okrecić to byłam cała mokra zanim skończyłam ,a i tak miałam wrażenie że dziecko nie było dokładnie zabezpieczone -
Charlutek wrote:Ja piore rozmiarami i kolorami. Troche mi sie tych unranek nazbieralo i nie dalabym rady wszystkich jasnych ciuszkow uprac na raz... mialam 4 pralki ubranek w rozmiarze 56, w tym kombinezony. I teraz zostaly mi 3 prania 62-68.
jezu dziewczyny skąd wy macie tyle tych ciuchów, ja mam wszystkich max na 2 pralki. Kurde nie mam żadnych małych dzieci w rodzinie, od nikogo nie dostanę raczej ciuszków, a już czuję że zbankrutuję bo musiałam wszystkie co mam kupić.
Chyba mluch tych 4 pralek nie przerobi w rozmiarze 56, niech mnie ktoś pocieszywichrowe_wzgórza, Mamatobe♥, MarthaA, Majblanca lubią tę wiadomość
-
kameelka wrote:Doraźnie to jednak mam wrażenie ze nosidło jest wygodniejsze , chusty też do mnie nie przemawiają , jak kiedyś próbowałam się tym okrecić to byłam cała mokra zanim skończyłam ,a i tak miałam wrażenie że dziecko nie było dokładnie zabezpieczone
-
mietata wrote:jezu dziewczyny skąd wy macie tyle tych ciuchów, ja mam wszystkich max na 2 pralki. Kurde nie mam żadnych małych dzieci w rodzinie, od nikogo nie dostanę raczej ciuszków, a już czuję że zbankrutuję bo musiałam wszystkie co mam kupić.
Chyba mluch tych 4 pralek nie przerobi w rozmiarze 56, niech mnie ktoś pocieszy
Jest jeden plus posiadania tylu ubranek- nie trzeba będzie wstawiać w kółko pralki.
Ja mam wszystkich ubranek na max 3 pralki, i tez dlatego że 1 to białe a dwie pozostałe to kolory ciemne i jaśniejsze. Jakbym się uparla to by wyszły dwie pralki (przy 8kg bebnie).
Ciuszki wiruje na 800 obrotów, może dlatego tak wolno schna bo zawsze wszystkie prania wiruje na 1000 i schną szybciej. W pralce mam możliwość nawet 1400 obrotów ale szczerze mówiąc nawet nie próbowałam na tyle
-
PsotkaKotka wrote:Moj ma napady gryzienia, bicia i drapania. Rzuca jedzeniem i pluje. Serio czasem nysle ze opetany
zwlaszcza gdy mowi' Domi musi gryzc' jakby mu ktos kazal :p
Nie no wyjaśnie mój to nie ma takiego napadu szalu że bije, krzyczy itp nie jest agresywny. Nigdy do tej pory tak nie miał, nigdy żadnego dziecka nie uderzył ani nikogo innego. ma po prostu histerię gdzie siedzi w kącie i po prostu tak płacze że muszę pilnować żeby w bezdech nie wpadł. Ja wiem że trzeba to ignorować i staram się pokazywać mu że płaczem niczego nie zdziała ale mieszkamy z teściami i każdorazowy taki napad histerii kończy się kontrolą teściow przy czym trafia mnie szlag po prostu. Pytania typu co się stało czemu tak płacze i podchodzenie do dziecka i się z nim pieszczenie doprowadza mnie naprawdę do granicy przyzwoitego zachowania. Ale kiedyś nie wytrzymam...