Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No kochane ja dzisiaj po zakupach, wanienka kupiona w Ikei a dopiero później się dowiedziałam, że oni nie posiadają do niej stelaża, no nic będę kombinować.
Znalazłam regał do małego do pokoju komode na przedpokój i szafkę z lustrem do łazienki:D
Ale ale najlepszy zakup ....
Przedstawiam mojego nowego członka rodziny)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/39cf8a06aa33.jpg
wichrowe_wzgórza, Blondik, IZA92, Majblanca lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Miałam cc z uwagi na brak postępu porodu. Szybko zostałam spionizowana, szybko doszłam do siebie, ale jednak długo odczuwałam skutki cięcia. Teraz szykuję się do sn. Mam pozwolenie lekarza i sporo o tym czytam. Zobaczymy.
Gimnastykę mam w ramach szkoły rodzenia, więc typowe ćwiczenia dla ciężarnych.
Zapomnialam, ze w podobnej sytuacji jestesmy. Z tym, ze ja sie nadal waham czy probowac vbac czy nie. Niedlugo bede szla na rozmowe do szpitala to zobaczymy co powiedza. -
Wichrowe dobrze że przeszło
U mnie w ramach słodkiej soboty są łazanki
Kupiliśmy dziś ręczniczek - okrycie kąpielowe z kapturkiem z canpola za 44zł i jestem bardzo zadowolona z jakości i rozmiaru, posłuży kilka latno i jest w mojej estetyce - nie ma żadnych kotków, kurczaków i słoników na kapturki tylko paseczki no i jest cały biały
także polecam.
-
Wichrowe bardzo dobrze że się uspokoiło, ale mimo to obserwacja wskazana.
Ja miałam przed chwilą 20 min wyrwane z życia, skurcze w podbrzuszu, mocne nie mogłam się przekręcić na bok ani nic zrobić, mąż już chciał na szpital jechać, Ale dobrze że przypomniałam sobie żeby magnez wziąść i na szczęście pomogłomogę iść dalej pranie wieszać
Nurtuje mnie tylko od czego to mogło być???
Od ciepłej kąpieli ? -
Kurczę to moje ciało jakoś chyba nie zdaje sobie sprawy co je czeka i zaczyna mnie to martwić... żadnych skurczy, stawiania macicy i bóli większych też brak. Jedyne skurcze to te w łydkach. Całe dwa. Boję się, że wysiądę na samym początku porodu
-
E tam. To nie ma nic do rzeczy. A może jest tak super że nie musi Ci robić takich jazd
U mnie nadal okwłaśnie padnięci skończyliśmy dzisiejszą obróbkę grzybów... cały piekarnik, 2 suszarki, plus podduszone do zamrożenia 2 części...
Mamatobe♥, Holibka lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:E tam. To nie ma nic do rzeczy. A może jest tak super że nie musi Ci robić takich jazd
U mnie nadal okwłaśnie padnięci skończyliśmy dzisiejszą obróbkę grzybów... cały piekarnik, 2 suszarki, plus podduszone do zamrożenia 2 części...
-
Mamatobe♥ wrote:Wichrowe bardzo dobrze że się uspokoiło, ale mimo to obserwacja wskazana.
Ja miałam przed chwilą 20 min wyrwane z życia, skurcze w podbrzuszu, mocne nie mogłam się przekręcić na bok ani nic zrobić, mąż już chciał na szpital jechać, Ale dobrze że przypomniałam sobie żeby magnez wziąść i na szczęście pomogłomogę iść dalej pranie wieszać
Nurtuje mnie tylko od czego to mogło być???
Od ciepłej kąpieli ?oj zeby te nasze dzieci wiedziały ile ich matki w ciazy musiały stresów przejść zanim one sie urodziły
Mamatobe♥, Holibka, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
Aasha, o widzisz, ja mam w tym tygodniu takie lekkie bóle w podbrzuszu, które miałam przed miesiączką przeważnie dzień wcześniej - takie ćmienie - tyle, że brzuch mi się nie spinał. A wczoraj zachwaliłam i wieczorem kilka razy zrobił mi się twardy...
W czwartek wizyta, więc zobaczę jak się moja szyjka miewa
-
Ja też nie mam żadnych dziwnych akcji z brzuchem. Zobaczymy jak będzie później.
Ale owszem miewam momenty kiedy myślę sobie "mam już cholernie dość tej swojej niedołężnosci i chciałabym urodzić". Tego przekrecania się w nocy z boku na bok, tego ogólnego osłabienia, że ciężko, że plecy dają o sobie znać, że latam co cchwilę na siku, że tak ciężko się schylic by ubrać majtki, buty czy skarpetki. Nie wspominając o zgadze, zaparciach i innych atrakcjach.
Jednocześnie wiem, ze czas po prostu zapierdziela i lada chwila będę trzymać w rękach moje młodsze szczęście.
Tymczasem mojego męża coś "bierze". Mam nadzieję że nas nie zarazi, ale samo jego marudzenie doprowadza mnie do białej gorączki. Czy kasłanie. Wiecie, on umiera itd
Dostałam od teściowej super ponczo. Jest zarabiste. Będzie pasowało jak ulał do niedopinających się kurtek. Najchętniej to nosilabym je non stop.
Milej niedzieli dziewczętaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 08:56
Mamatobe♥ lubi tę wiadomość
-
My wczoraj byliśmy na zakupach. W każdym prawie sklepie albo obsługa zaprasza bez kolejki, albo ludzie przepuszczaja przed siebie. Tylko w reserved stalam w kolejce, a jak podeszlam do kasy to zauwazylam na ladzie informacje o tym ze kobiety w ciąży obsługuje się bez kolejek. Sprzedawca widział mój brzuch i odwracal wzrok. Ludzie często (inni klienci) udają ze nie widzą, a ja widzę że patrzą i odwracają głowy. Tak czy inaczej fajnie że są tacy którzy uprzejmie i z uśmiechem ustapia miejsca, jak ciężko już wystac. Musze przyznać ze odkąd zrobiło się chłodno to powróciła mi energia i chęci do życia, nawet brzuch nie daje już tak często o sobie znac. Tylko rano wstaje jak polamaniec, nie moge w nocy spać i budzi mnie każdy mój ruch albo siku.
Mamatobe♥, wichrowe_wzgórza, Blondik lubią tę wiadomość
Syn
-
PsotkaKotka wrote:Jacky ale pychotki.
Ja z wypiekamu jie moge szalec bo maz nie moz e glutenua z innych mak to jiestety nie smakuje juz tak dobrze.
Kupiłam tam rodzicom na rocznicę tort tiramisu i nikt się nie zorientował, że jest bez glutenu, bez mleka i bez cukru-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Katarzynaa wrote:My wczoraj byliśmy na zakupach. W każdym prawie sklepie albo obsługa zaprasza bez kolejki, albo ludzie przepuszczaja przed siebie. Tylko w reserved stalam w kolejce, a jak podeszlam do kasy to zauwazylam na ladzie informacje o tym ze kobiety w ciąży obsługuje się bez kolejek. Sprzedawca widział mój brzuch i odwracal wzrok. Ludzie często (inni klienci) udają ze nie widzą, a ja widzę że patrzą i odwracają głowy. Tak czy inaczej fajnie że są tacy którzy uprzejmie i z uśmiechem ustapia miejsca, jak ciężko już wystac. Musze przyznać ze odkąd zrobiło się chłodno to powróciła mi energia i chęci do życia, nawet brzuch nie daje już tak często o sobie znac. Tylko rano wstaje jak polamaniec, nie moge w nocy spać i budzi mnie każdy mój ruch albo siku.
Niestety ja nie doświadczyłam tego w Niemczech są znieczuleni na kobiety w ciąży.
-
Holibka wrote:Kurczę to moje ciało jakoś chyba nie zdaje sobie sprawy co je czeka i zaczyna mnie to martwić... żadnych skurczy, stawiania macicy i bóli większych też brak. Jedyne skurcze to te w łydkach. Całe dwa. Boję się, że wysiądę na samym początku porodu
moje ciało też ma w nosie poród...w ogóle całą ciążę. Jakbym trochę pocierpiała to może bym na ten poród czekała jak na zbawienie, hehe. Sama nie wiem. Generalnie spodziewam się minimum bólu co przy skręcie torbieli endo, nic przyjemnego ale do przeżycia. Boję się jednego, ja w trakcie tego bólu szybko oddychałam dochodziło do hiperwentylacji i prawie traciłam przytomność, mam nadzieję, że przy porodzie się jakoś opanuję.
U nas nadal szaro buro, ale olać to idziemy na spacer, będziemy udawać, że jest jeszcze lato i że w ogóle jest super
A propos kolejek, nie wiem, ja mam podejście do tego takie - jest kartka/info, że kasa priorytetowa to podchodzę na początek i grzecznie mówię "dzień dobry chciałabym skorzystać z pierwszeństwa" i tyle, nikt na to źle nie reaguje. Nie czekam aż ktoś mnie zauważy czy nie. Tam samo w transporcie publicznym, ludzie mi ustępują ale bardzo często od razu po wejściu podchodzę do jakiegoś młodego chłopaka i pytam czy ustąpiłby mi miejsca.
Nigdy, ale to nigdy nie spotkałam się z nieprzychylną reakcją ludzi. Wydaje mi się to najprostszym rozwiązaniem, serio , bez ceregieliWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 10:37
Mamatobe♥, Holibka lubią tę wiadomość
-
Mamatobe♥ wrote:Bardzo fajnie sie takie rzeczy czyta
Niestety ja nie doświadczyłam tego w Niemczech są znieczuleni na kobiety w ciąży.
Raz w Stokrotce kasjerka zawołała drugą, żeby obsłużyła klientkę w ciąży, a później byłam z mężem i synkiem w Biedronce i staliśmy z dwoma słoiczkami dżemu. Chłopak wpuścił nas przed siebie, bo mamy mało i zapewne mi ciężko stać w takiej długiej kolejce. To było bardzo miłe, ale niestety za nami się wcisnął menel, bo "on to ma bardzo mało". I to mi zepsuło humor.
Normalnie ani w Rossmanie, ani w kasach z pierwszeństwem w dużych marketach nikt nie widzi brzucha nawet jak się wypne.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Witam sie niedzielnie.
Zuza ciesze sie, ze już lepiej ☺
Ja obudzilam się w nocy dzis 10 razy. Albo plecy, albo brzuch albo siku albo nie wiem co. Zdarzają mi się noce, które przesypiam a zdarzają się i takie jak dziś.
Mietata mamy taki sam plan jak Wy. Spacer pomimo beznadziejnej pogody. Mam nadzieję, że postawi mnie na nogimilej niedzieli dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2017, 10:43
Zuza2323 lubi tę wiadomość