Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
oooo.... widzę "słodka sobota"
ja właśnie szarlotkę szykuję
Zuza, super wiadomości (zdziwiło mnie jedno, że to już dwa tygodnie minęły!)
losie, jak ten czas szybko leci.
Chwila moment i będziemy opisywać, jak porody poszły i pierwsze dni z maluszkami
Zuza2323 lubi tę wiadomość
-
U mnie się nic nie spina, raz przez całą ciążę miałam taki krótki ból jakby mi ktoś pętle na brzuchu zacisnął, ale nie wiem czy to skurcz przepowiadający czy cos innego. Na razie mnie wszelkie sensacje omijają.
Ostatecznie na żadne gimnastyki się nie zapisałam, ale daję równo minimum 10km dziennie i biegam po moich schodach wysokich więc jestem w formie (nadal udaje mi się wejść, ostatnio nawet z zakupami bez zatrzymania się
Brzuch jest mały ale wiadomo, czasami trzeba zwolnić bo coś pociągnie w pachwinie, albo brzuch lekko zaboli, totalnie naturalne na tym etapie, w poniedziałęk skończe przecież 33 tc. Mimo wszystko jestem wdzięczna, że mi to tak gładko poszło, w życiu bym się nie spodziewała, że ciąża będzie tak mało obciążająca (a słyszałam, że w tym wieku....35 lat kończę w przyszłym tygodniu
Na medytację jogę i relaks to ja zbyt narwana jestem....trudno już i tak nie będę miała na to czasu. Nadal szukam jednak kogoś od akupunktury w Warszawie, może znalazłyście przypadkiem fajne miejsce?
Wczoraj tez mnie naszło na jabłecznik, ale ja ciasta piekę raz na 5 lat (musiałąm nawet blachę dokupić). Umówmy się mistrzem kuchni nie jestem, nigdy nie zrobiłam nawet schabowego czy mielonego tzw polskich klasyków. Ziemniaków nie ugotowałam od 15 lat, a w ogóle mam opory w dotykaniu surowego mięsa
endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze 
-
U mnie piekła mama, a my wyjadaliśmy surowe ciasto
potem siostra, bo poszła za cukiernika, jak wyjechała to zaczęłam piec ja
I mam zamiar podtrzymywać tradycję i piec z córką Chyba że będzie wolała towarzystwo taty, haha
Już z koleżanką mamy wizję przyszłości jak przychodzi do mnie na kawę na tarasie i upieczone słodkości, a jej chłopaki latają z naszą córką po ogrodzie
Emilka
36t+2d 2879 gram
-
Miałam cc z uwagi na brak postępu porodu. Szybko zostałam spionizowana, szybko doszłam do siebie, ale jednak długo odczuwałam skutki cięcia. Teraz szykuję się do sn. Mam pozwolenie lekarza i sporo o tym czytam. Zobaczymy.PsotkaKotka wrote:Mialas sn czy cc? Jak szybko doszlas do siebie? Co na gimnastyce cwiczylas?
Gimnastykę mam w ramach szkoły rodzenia, więc typowe ćwiczenia dla ciężarnych.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
strasznie duzo tego u nas ciuszki tylko na wyjscie krem do pupu mokre chusteczki i pieluszki jednorazowe ja miałam jeszcze 2 tetrowe dla własnej wygody i pod główke małejwichrowe_wzgórza wrote:Dla Dziecka:
5 kaftaników dla noworodka np. typu body (rozmiar 56 lub 62);
trzy pary śpioszków lub 3 pajacyki;
dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych;
dwie bawełniane czapeczki;
dwie pary skarpetek;
kocyk lub rożek;
ręcznik;
mały jasiek przydatny przy karmieniu lub poduszka rogal do karmienia;
Wszystkie rzeczy (nawet nowe) powinny zostać uprzednio wyprane.
*******Gang 18+*******
-
U nas podobnie. Tetra jest w szpitalu i wykorzystuje się ją wszędzie - pod główkę, do przewijania itp. Miałam swoją, ale trzeba było pilnować, więc spakowałam i mąż zabrał do domu. Ciuszki przywiózł jak już było wiadomo, że wychodzimy.Biedroneczka83 wrote:strasznie duzo tego u nas ciuszki tylko na wyjscie krem do pupu mokre chusteczki i pieluszki jednorazowe ja miałam jeszcze 2 tetrowe dla własnej wygody i pod główke małej
Biedroneczka83, MarthaA lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
A ja wlasnie zjadlam ostatni kawalek szarlotki, wczoraj pieklam,a dzis juz blachy nie ma. Ja dzis w kuchni poszalam i zrobilam zupe krem z dyni z prazonymi pestkami i poledwiczki w sosie smietanowo-borowikowym z pieczonymi ziemniakami i surowka z czerwonej kapusty ogolnie bardzo lubie pichcic, mamy swoja dzialke wiec warzywa wszystkie swoje a i grzyby obrodzily w okolicy wiec mezu dostarcza na biezaco
PsotkaKotka, Blondik lubią tę wiadomość
-
Wichrowe oby to nic poważnego. Jak nie żywa krew to może coś sprzed kilku dni. Nie drapnęłaś się czy coś?
Chyba odpuszcza mi powoli przeziębienie w końcu, dziś się wygrzałam, pogoda sprzyja siedzeniu pod kołderką u nas.
Czytałam na wątku gdzie Czarnulka się pojawia i maluszki mają ciągle problemy ze zdrowiem, jeden miał operację. Także modlimy się i trzymamy kciuki wszystkie tutaj! Sytuacja poważna ale głęboko wierzę że będzie dobrze.
-
Nie, żadnej krwi. Bardzo rozrzedzone różowo-brązowe, bardziej na przezroczysto te kolory.
Nie wiem, najwyżej zadzwonię na IP. Bo chyba sensu nie ma z tym leciec. Serce puka, młoda się rusza, nic nie boli ani sie nie spina. Mam jakąś nadżereczkę.. drapnąć nie miałam się czym.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Wichrowe, a dużo tego? tak pomyślałam o czopie ale to chyba zbyt wcześnie. Może poobserwuj siebie do jutra albo dla spokoju podjedz na IP.
Polecam ten przepis: https://www.kwestiasmaku.com/przepis/poledwiczki-w-sosie-musztardowym-z-pieczarkami
teraz sezon na grzyby wiec pieczarki można też zastąpić grzybami. Albo możesz zainspirować się właśnie obiadem Jacky
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Zadzwoniłam na IP. Oczywiście moja decyzja, nie mogą powiedziec żebym nie przyjeżdzała. Ale że to może być po badaniu i jeśli się uspokoiło i wszystko poza tym jest ok to raczej na spokojnie
Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023
nie wiem czy olać czy co... nic mi nie jest, nie krwawię...
