Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Pani Mol wiem o czym mowisz. Mialam niedawno identyczny bol w nocy az sie wybudzilam. Przestraszylam sie ale spokojnie pooddychalam zmienilam bok i minelo. Do tej pory sie nie powtorzylo. Mysle ze to dziecko gdzies solidnie ucisnelo jakis nerw/organ. Oczywiscie lekarzem nie jestem i jezeli cie to niepokoi to konsultacja wskazana.
-
nick nieaktualnyjacky88 wrote:Pani Mol wiem o czym mowisz. Mialam niedawno identyczny bol w nocy az sie wybudzilam. Przestraszylam sie ale spokojnie pooddychalam zmienilam bok i minelo. Do tej pory sie nie powtorzylo. Mysle ze to dziecko gdzies solidnie ucisnelo jakis nerw/organ. Oczywiscie lekarzem nie jestem i jezeli cie to niepokoi to konsultacja wskazana.
-
No właśnie tak ciężko wyliczyć ile reszcie takie sprzątanie powinno trwać. My namysłu dom prawie 240m. Ciekawe na ile godzin wyliczylaby taka pani sprzątanie. Oczywiście nie wszystko.
Zjadłam czekoladę i brzuch wrócił do normy. Maciuś o słodycze się upominam cały dzień heheBiedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
jeszcze a propos kotów, czego mnie mój nauczył, a przyda się przy dziecku? tego, że można kupić super zabawki, a ta wariatka i tak będzie najbardziej na świecie kochać gonienie za kulką zrobioną z paragonu
Także już mam lekcję na przyszłość, że do zabawy najlepiej nadają się niepozorne rzeczy i nie ma sensu kupować całej armady kolorowego plastiku
Co do sprzątania, ja po przeprowadzce oddałam do mycia okna, trzeba było umyć szyby, ramy, pełno pyłu poremontowego więc odpuściłam. Okna były cudownie czyste, potem zaczęli remontować fasadę kamienicy obok, zaczął padać deszcz...same wieciegeneralnie widać przez nie świat, mogą być. Na bank nie będę co tydzień okien myć
W sumie w domu mam tak, że się niezbyt brudzi więc specjalnych porządków przed narodzinami nie potrzebuję. Jeszcze tylko ogarnę tę brakującą szafę i już w ogóle będzie cacy.
Wy już spakowane, poprane, poprasowane...eeee widzę, że nie lubicie życia na krawędzi, teraz się nudzić będziecie -
Blondik wrote:Ja dzisiaj mam brzuch jak skałą cały dzień. Też mnie to martwi,ale już jest lepiej. 2 nospy, magnez i jest ulga.
Tez sie zastanawiam nad panią do pomocy ogarnięcia domu. Jak one wyliczają to sprzatanie, od metra?
Co do kombinezonów w foteliku...JA woziłam i wozic bede w kombinezonie, w aucie rozsuwam go do połowy. Nie widzę innej opcji w zimę.
Drugi sposób jest taki jak opisałaś i o tym jest sporo publikacji. Wybór rodzica czy chce by dziecko było bezpieczne.
https://foteliki-pod-lupa.pl/biomechanika-zderzen/zimowa-kurtka-jest-niebezpieczna-dla-dziecka-w-foteliku/
Dorośli też nie powinni jeździć w pasach zapiętych na kurtkę. Ja kurtkę rozpinam i prowadzę pas po ubraniu. Z kombinezonem malucha to niewykonalne, ale z kurtką starszego dziecka już tak. Kombinezony są przeznaczone tylko do wózków.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
mietata wrote:Wy już spakowane, poprane, poprasowane...eeee widzę, że nie lubicie życia na krawędzi, teraz się nudzić będziecie
Ja mam w październiku jeszcze urodziny chrzesniaczki i osiemnastkę syna bliskiej kuzynki.
Wózek "awaryjny" (poprzednio z niego nie korzystaliśmy) jest 500 km od nas. Nie wiem czy po niego dotrzemy.
Tak więc na luzieagagaga lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Ja dopiero zaczęłam i nawet nie wiem czy wózek będzie pierwszy czy młoda
Chyba jakąś jeszcze koszulinę jedną ogarnę z DolceSonno, zobaczę co mi przyszło z Gemini... W czarnej de jestem
Do tego czekam aż mi pralkę szlag trafi, bo bęben potrafi nieźle walićCudownie
A żeby wyjąć pralkę, to muszę odkręcić cały lakierowany panel, bo inaczej nie wylezie ;>
Na razie starałam się powyciągać z siat ubranka na max 68 i najpierw te posegreguję rozmiarami po prasowaniu, reszta może poczekać. Trzeba coś do szpitala zapakować.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Wózek będzie ten
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c764eecb9047.jpg
a z "zabawek" to tylko kupiłam takie wisiadło, bo....bo mi się spodobało
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fae0a2d6276b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 23:02
Zuza2323 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
mietata wrote:jeszcze a propos kotów, czego mnie mój nauczył, a przyda się przy dziecku? tego, że można kupić super zabawki, a ta wariatka i tak będzie najbardziej na świecie kochać gonienie za kulką zrobioną z paragonu
Także już mam lekcję na przyszłość, że do zabawy najlepiej nadają się niepozorne rzeczy i nie ma sensu kupować całej armady kolorowego plastiku
Co do sprzątania, ja po przeprowadzce oddałam do mycia okna, trzeba było umyć szyby, ramy, pełno pyłu poremontowego więc odpuściłam. Okna były cudownie czyste, potem zaczęli remontować fasadę kamienicy obok, zaczął padać deszcz...same wieciegeneralnie widać przez nie świat, mogą być. Na bank nie będę co tydzień okien myć
W sumie w domu mam tak, że się niezbyt brudzi więc specjalnych porządków przed narodzinami nie potrzebuję. Jeszcze tylko ogarnę tę brakującą szafę i już w ogóle będzie cacy.
Wy już spakowane, poprane, poprasowane...eeee widzę, że nie lubicie życia na krawędzi, teraz się nudzić będziecie
Takie zabawki przydaja sie dla starszych dzieci, przedszkkolnych. A na poczatku to tak jak mowisz. U nas hitem byl (jak juz cis trzymac mogl) taki pedzelek gumows do smarowania wypiekow.
Teraz tez ma malo zabawek, na plazy woli patyczki i slomki (udaje ze to samoloty) niz lopatki i foremki. Choc widzialam ze z zafascynowaniem patrzyl na plastikowe koparki starszych cchlopcow ale ja wiem ze pobawilby sie 5 min i by sie znudzil. -
Moje dziecie na spacerach uwielbia kamienie patyki i najrozniejsze rosliny (kwiatki,liscie). W domu jednak rzadzi traktor, ciezarowka i wszelkiej masci pociagi. Taka faza
rownie dobrze potrafi sie bawic rolka po skonczonym reczniku papierowym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 07:28
-
nick nieaktualnyMama2kituszek, tak, już trochę lepiej, dzieki
w nocy co prawda chwyciło jeszcze raz jak próbowałam wstać do toalety, a teraz tak się jakby czai ten ból jak zmìeniam pozycję, ale wstałam podpierając się bardziej na rękach niż polegając na mięśniach i nie przyatakował.
Wichrowe, ładny pojazd! I wisiadełko też spoko się prezentuje. -
Ja dla malucha tak jak pisałam zabawek nie kupowałam wcale i nawet jeszcze nie myślę o tym aby kupować. Mam podarowaną kolorową interaktywną karuzele i bujaczek, ale nie wiem kiedy zaczniemy z tego korzystać. No, jedna przyjaciółka zadeklarowała się że kupi nam Szumisia, a druga z resztek materiału po kocyku który nam szyla zrobiła szmatke sensoryczną i TAKI gryzak-piszczałkę
na razie będzie to tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 08:25
-
Zuza wiesz kiedy wychodzisz, albo czy wyjdziesz do porodu?
U mnie sytuacja wygląda tak:
Mam do zrobienia przeciwciała za tydzień. Jak wzrosną albo spadną, to idę w ten sam dzień do szpitala. Rozwiązanie planuje lekarz po osiągnięciu przez dziecko 3kg. Teraz ma 1900kg i przewiduje /lekarz/ to za 3 tygodnie. Gdyby wszystko było dobrze to najpóźniej chce mnie położyć w szpitalu końcem października. Czyli albo waga, albo koniec października co do rozwiązania. Leżenie w szpitalu przy innych przeciwciałach albo koniec października. -
Sara jeszcze nie wiem czy mnie wypuszcza bo nawet nie potrafia sie zorganizowac zeby mi posiew zrobic
ja tylko chodze i gadam im i najpierw slysze, ze za chwile a chwile pozniej, ze jutro bo jeszcze antybiotyk... Pewnie w poniedzialek bedzie posiew i jak beda juz wyniki to moze sie dowiem czy mnie wypuszcza czy nie bo powiedzieli mi, ze wyjde jak juz nic mi nie bedzie
sara9555 lubi tę wiadomość
-
Mama2kituszek tak delikatnie wyglądasz! Zazdroszczę takich szczupłych ramion
Wichrowe fajny ten wózek, zgrabnie wygląda. Cytrynka też spoko choć sama bym jej nie wybrała
Sara, Zuza trzymam kciuki aby rozwiązania były w optymalnym czasie dla was i dzieci.
Torba do szpitala: ile czego pakujecie? w sensie ubranek dla dziecka (zakładając że ubieramy w swoje). Myślałam żeby wziąć 2 pajace, 2 body, półśpiochy i czapeczkę. Każda rzecz w rozmiarach 56 i 62, a ja będzie trzeba to mąż dowiezie.
Czy body + półśpiochy nie urażając kikuta po pępowinie?sara9555, Zuza2323, Mama2kituszek lubią tę wiadomość