Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fidelissa wrote:A który i jaki rozmiar ?
Ja kupiłam Woombie Organic w rozmiarze Noworodek (2,5kg - 6,5kg). Hmmm teraz widzę, że w sklepie online Organic dostępny jest tylko w malutkim rozmiarze dla Wcześniaka... Może już wysprzedali większe?Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Od zawsze mam mbank
i nie narzekam
Pati czyli te gaziki nasączone też można spokojnie używać? Masz na myśli takie?
https://www.e-zikoapteka.pl/14251,leko-gaziki-wyjalawiajace-100-saszetek.html
Akurat do nich mam dostęp więc nie musiałabym dodatkowo kupować.. -
Dzień doberek:)
Nadrobiłam Was...uff...
Robię właśnie karpatkę na jutrzejszy przyjazd rodziców:) ale się cieszę.
Lavendulka wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, szybkiego porodu i oczywiście zdrowiutkiej dzidziuni!!!!
Mada lena zakładanie krążka nie boli ale jest dość nieprzyjemne, natomiast trwa chwilkę, może minutę. To takie uczucuie jakby Ci na siłę chcieli coś do pochwy wepchać, ale spoko, do przeżycia i naprawdę nie boli. Daj znać jak będziesz po:)
Wszystkie dziewczyny które jeszcze pracują podziwiam! Ja nie mam siły do sklepu iść a co dopiero pracować...jest mi strasznie ciężko, tym bardziej że noszę już około 4kg dzieci, czyli mniej więcej tak jak na końcu ciąży pojedynczej. Także mój szacunek dla Was...choć osobiście uważam , że powinnyście już odpoczywać.
Co do pieluch to kupiłam pampersy białe i chusteczki też. Mam ich bardzo dużo, no ale na dwójkę to musiałam się zabezpieczyć tym bardziej żę w Holandii pampersy droższe 3 razy.
Vivianka jak czytam o tym spojeniu to dreszcz aż mnie przechodzi, mam nadzieję, że skońćzy się do dla Ciebie łaskawie...
Ja zawsze przy wieczornym paciorku modlę się za Was wsztskie żeby było dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 13:46
Viviana, desou, Agusia ;), Lavendula, lkc, Dotty84, mada_lena, xpatiiix3, Fidelissa, AgataP lubią tę wiadomość
-
Vivianka no żebyś wiedziała, Mama zawsze coś dobrego naprzywozi.
Karpatka to moje ulubione ciasto, ja zawsze całą robię sama, krem i ciasto rzecz jasna:) i nie dość że ją uwielbiam to lubię też robić bo nie ma wielkiej filozofii. Zaraz będzie gotowa to sobie spróbuje czy dobra ...Agusia ;), Viviana, lkc lubią tę wiadomość
-
Właśnie przyszły dwie słodkie pieluszki flanelki, do tego wkładki laktacyjne zamówiłam z dwóch różnych firm, przetestuje, które będą lepsze, dziś przyszły BabyOno i sól fizjologiczna, najmniejsza z zamówionych paczek, ale tabelka zaczyna się wypełniać
lkc, mada_lena, Viviana lubią tę wiadomość
-
Wróciłam:) Podczytuję was ale na razie sie nie udzielam bo.. Ręce mi opadły !!! ostatnie 3 dni u mnie to powrót wymiotów:(( jakby było mało ze jako jedyna zygalam od 2 do końca 5 msc po 8 razy dziennie to teraz to wraca
Cokolwiek zjem jest mi niedobrze ,od 3 dni regularnie wieczorem wiszę nad kibelkiem... Do tego czeka mnie drugi raz badanie glukozy bo mała jednak nie wyhamowała z waga i ma juz 2010 g tylko niewiem jak przeżyje z tymi mdlosciami
-
Kuniak bardzo współczuje mdłości i wymiotów, ehh ja zwymiotowałam dokładnie ze 4 razy podczas całej ciąży, wymęczyło mnie to strasznie, mogę się tylko domyślać co czujesz... nie myśl o tej glukozie trzeba wypić dla dobra dzieciątka, pewnie też będę powtarzała w piątek po wizycie u diabetologa...
Kuniak przypominaj mi proszę wcześniejsze badanie glukozy wyszło Ci ok?
A córeczka to już kawałek kochanego ciałkaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 14:34
KUNIAK lubi tę wiadomość
-
KUNIAK wrote:Wróciłam:) Podczytuję was ale na razie sie nie udzielam bo.. Ręce mi opadły !!! ostatnie 3 dni u mnie to powrót wymiotów:(( jakby było mało ze jako jedyna zygalam od 2 do końca 5 msc po 8 razy dziennie to teraz to wraca
Cokolwiek zjem jest mi niedobrze ,od 3 dni regularnie wieczorem wiszę nad kibelkiem... Do tego czeka mnie drugi raz badanie glukozy bo mała jednak nie wyhamowała z waga i ma juz 2010 g tylko niewiem jak przeżyje z tymi mdlosciami
trzymaj się - i nie daj się !! A dziecię pięknie Ci rośnie...KUNIAK lubi tę wiadomość
-
Ktoś pytał dziś o czkawkę... dzięki niej mam coraz większą pewność, że moje dziecko przekręciło się główką w dół
mam nadzieje, że gin potwierdzi...
Wczoraj rozmawiałam z mężem, mam już stres przed porodowy boję się czy dam radę urodzić i to przeżyje, czy dać się naciąć czy poczekać na pęknięcie, czy poradzę sobie z opieką nad maleństwem nigdy nie trzymałam takiego maleństwa i nie opiekowałam się, czy dobrze wychowam.... jak człowiek chcę mieć dziecko martwi się czy się uda czy jajeczko pęknie, czy plemnik się złączy, czy się zagnieździ, czy będzie serduszko.... ale po tych dwóch magicznych kreskach, człowiek na początku nie zdaje sobie sprawy, że zmieni się jego życie już na zawsze....męża co kilka dni uświadamiam, ze ma dokładnie przyjrzeć się małemu po porodzie, albo chodzić za nim krok w krok, muszę doczytać czy może być obecny.... ja boje się, ze będę miała odlot i nie przyjrzę się dokładnie mojemu maleństwu....
Sorry rozpisałam się, ale to chyba każda z nas ma takie myśli....AgataP lubi tę wiadomość
-
ja najbardziej się boję tego, że będę rodziła kilka godzin a później i tak mnie potną...też zaczynam miec różne myśli, czy będę wiedziała jak się zachować w daje sytuacji, kiedy nos wyczyścić, kiedy psiknąć octaniseptem, co powinno mnie zaniepokoić, no niby wiem że sobie poradzimy ale jakoś tak zaczynam się bać że braknie mi sił
AgataP lubi tę wiadomość
-
Mam tak samo jak Wy dziewczyny, identyczne przemyślenia i strach...oraz dochodzi do mnie że maksymalnie za 4 tygodnie będę miała już dzieci...szok!
Wy to skupicie się na jednym a ja od razu na głęboką wodę i muszę zająć się dwójką, strasznie się boję powiem Wam szczerze.AgataP lubi tę wiadomość