Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fidelissa wrote:Upławy to mam odkąd biorę luteine....
Niestety cukier 153
Wiec rano tylk wędlina
u mnie sprawdza się chlebek ciemny ze słonecznikiem z Biedronki, poleciła mi jedna dziewczyna w poczekalni i faktycznie mi po nim cukier nie skacze:) mój cukier dzisiaj po 2 kanapkach z makrelami w sosie pomidorowym z mała ilościa majonezu to 99, wiec ok, ale przedwczoraj miałąm dziwną sytuacje i chyba znowu zdenerwowanie podniosło mi cukier , bo pierwszy raz miałąm tak wysoki 170, ale dosłownie minute przed mierzeniem jak szłąm do domku wyszła baba z psem na smyczy ale poluzowanej i ten prawie ze mnie nie ugryzł bo durna nie potrafia go chyba trzymac az mi sie gorąco zrobiło....a potem w szoku jak wynik zobaczyłamFidelissa lubi tę wiadomość
-
Karmelek jak w szpitalu zibaczyli moja karte ciazy to się za głowę złapali ze miałam juz tyle wizyt. Ale co zrobic oprocz normalnych wizyt zaliczyłam sporo nadprogramowych. Zawsze było ok ale niepokój nie dawał mi spokoju.
karmelek lubi tę wiadomość
-
Witam od rana
Viviana, trzymam kciuki, żebyś do porodu doszła do siebie. Chyba całe szczęście, że będziesz miała CC, bo SN z takimi przygodami nie widzę.
Madlen, ale masz słodkie bąbelki
Luteina dopochwowa to jest zło w czystej postaci. Nie brałam wcześniej i lekarz długo wypytywał, jak toleruję. Dwa dni później jakbym miała kwas w pochwie albo druciak! Wybłagałam podjęzykową i jest ok (w końcu nic nie smakuje gorzej niż no-spa)
Znowu zaspałam, pan od remontu dzwonkiem mnie obudził. Dziś kończy gipsować i jest nadzieja, że niedługo pokój będzie gotowy w takim zakresie, żeby dało się szafę zamontowaćMam wstępnie wybrany kolor "bazowy" a moje wymarzone paski będą tylko na jednej ścianie i akurat tam szafy nie będzie.
mada_lena, Fidelissa, Eve, lkc, Viviana, Madlen222, Maga31, Agata92 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Madlen - jejku, jakie śliczne pucusieLOVE Gratuluję raz jeszcze!!!!!
Viv - dobrze, że już powoli lepiej, trzymaj się tam i nie daj się!
Co do laktatora - ja mam elektryczny Aventa, polecony przez kilka koleżanek, które również próbowały laktatorów ręcznych, ale powiedziały że strasznie się trzeba przy nich namęczyć (a ja jestem leniem)
Co do Rafalali w TVN - no coż... też jest Człowiekiem, więc czemu miałaby nie móc pokazać się w TV? Chyba każdy ma do tego prawo, a że jest inna, nie oznacza że trzeba ją eliminować ze społeczeństwa... idąc tym tropem moglibyśmy równie dobrze "ocenzurować" niepełnosprawnych tylko dlatego, że są innni...
Ja dziś spałam 12h! (z małą przerwą na siku i odświeżenie Belly około 1:00)
Miłego dnia dziewczynki!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 09:40
Fidelissa, Viviana, Mamadomina, Madlen222, Maga31, AgataP lubią tę wiadomość
-
Agusia ;) wrote:Fidelissa ja za 20 minut będę robić pomiar, wczoraj kupiłam chleb na zakwasie miał być taki dobry a cukier ponad 130, moja diabetolog powiedziała, ze słodkie mamy mają największy problem z cukrami tam gdzie występuje pieczywo bo ciężko jest trafić na taki, który nie podwyższa, i ja to u siebie zobaczyłam, obiadki ok, gorzej z innymi posiłkami, a wczoraj na czczo miałam 98, nie zjadłam kolacji nocnej bo usnęłam, nie wiedziałam, ze ma taki duży wpływ.
Chleb jem tylk rano dwie kromki Ig czyli dla cukrzyków. Wyleczyłam sie z orkiszowego i na zakwasie, wszystkie sa dosładzane karmelem.
Nabiał mogę jesc na drugie śniadanie i podwieczorek a nawet ma kolacje i jest ok. -
Ja tez ide do gin jesli mnie cos niepokoi. W koncu tu chodzi o zdrowie mojej dzidzi. Z reszta kolega gin zawsze mowi ze lepiej raz za duzo....
Dotty nie porownywalabym z niepełnosprawnymi.
Ja osobiście nie przepadam za tym przebierancem. Dla mnie to pozerstwo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 09:44
-
Dzień Dobry
Nie ma szans, żebym Was nadgoniła... próbowałam od dwóch dni wieczorną lekturą... bezskutecznie
Jestem z Wami myśląTrzymam kciuki, gratuluję.... i t p
My gonimy własny ogon: Tatko wrócił z wojaży, dopinamy ślubne drobiazgi -> to już jutro, przeplatając to wizytami w NFZ-tach [ wrrrrrrrrrrrrr!!! ] - potwierdzając prywatnie - DRAMAT !!!
Może w okolicach weekendu trochę wyhamuję - bo Tatko to pewnie nie --> pokój Pyzy nadal w surowym stanie....Agusia ;), mada_lena, Dotty84, natasza82, Fidelissa, Marzena27, Nata, anusiaa90, lkc, Viviana, pinsleepe, xpatiiix3, e_v_e, Mamadomina, sylvi, Maga31, Goplana, santoocha lubią tę wiadomość
-
natasza82 wrote:a ty na diecie czy z insuliną ?
u mnie sprawdza się chlebek ciemny ze słonecznikiem z Biedronki, poleciła mi jedna dziewczyna w poczekalni i faktycznie mi po nim cukier nie skacze:) mój cukier dzisiaj po 2 kanapkach z makrelami w sosie pomidorowym z mała ilościa majonezu to 99, wiec ok, ale przedwczoraj miałąm dziwną sytuacje i chyba znowu zdenerwowanie podniosło mi cukier , bo pierwszy raz miałąm tak wysoki 170, ale dosłownie minute przed mierzeniem jak szłąm do domku wyszła baba z psem na smyczy ale poluzowanej i ten prawie ze mnie nie ugryzł bo durna nie potrafia go chyba trzymac az mi sie gorąco zrobiło....a potem w szoku jak wynik zobaczyłam
Dietetyk pozwoliła mi jesc tylko tuńczyka w sosie własnym. Makrela zabroniona a w sosie pomidorowym za dużo cukru podobno...
-
Fidelissa wrote:Zdenerwowanie bardzo podnosi cukier. Wystarczy rozmowa telefoniczna intez mam 168.
Dietetyk pozwoliła mi jesc tylko tuńczyka w sosie własnym. Makrela zabroniona a w sosie pomidorowym za dużo cukru podobno...
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Zdenerwowanie bardzo podnosi cukier. Wystarczy rozmowa telefoniczna intez mam 168.
Dietetyk pozwoliła mi jesc tylko tuńczyka w sosie własnym. Makrela zabroniona a w sosie pomidorowym za dużo cukru podobno...
No właśnie ja kupiłam zwykłą makrelę, myślałam, ze będzie dobry wynik, położyłam troszkę na chlebek + ogórek konserwowy i cukry 130. -
Fidelissa wrote:Jestem jakaś dziwna jak widzę na pościeli dla dziecka owieczki,sówki, autka wzorki, setki kolorków,
aż mnie trzepie. Idę zdecydowanie w kierunku szarych kropek lub misiów....
haha u mnie szare kropki też górująkupiłam taki właśnie rożek i jest cudowny! w kocyku dopuściłam żółte akcenty przy tych szarościach
Fidelissa, mada_lena lubią tę wiadomość
-
ja też wolę stonowane kolory jakoś, mój maż to kolorowe wszystko by wybrał a ja jakoś nie, obawiam się że nasz syn będzie chodził tylko w szarym
nic mi się nie chce, synu jakiś leniwy i zaczynam mieć fazę...idę na spacer zaraz.
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Jestem jakaś dziwna jak widzę na pościeli dla dziecka owieczki,sówki, autka wzorki, setki kolorków,
aż mnie trzepie. Idę zdecydowanie w kierunku szarych kropek lub misiów....
Ja mam jedną wybraną cały czas się waham ale chyba się na nią zdecyduje, łóżeczko kupię ciemne wenge aby pasowało do mebli z sypialni a pościel dokupię jasną dla roświetlenia: http://allegro.pl/amy-11el-cudna-posciel-do-lozeczka-hafty-120x90-i4458808568.html
Oczywiście kupię mniej elementów, nie lubię jak jest za dużo chodzi o wzór miś beżowy lub biało brązowyFidelissa, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Jestem jakaś dziwna jak widzę na pościeli dla dziecka owieczki,sówki, autka wzorki, setki kolorków,
aż mnie trzepie. Idę zdecydowanie w kierunku szarych kropek lub misiów....
o TAK --> szare kropki rulezFidelissa lubi tę wiadomość
-
Ja ubranka mam w przeróżnych kolorach, żółte, niebieskie, szare, seledynowe, białe, uwielbiam dzieci w kolorach pastelowych, jedyny czas gdy będziemy mogły tak poszaleć z kolorami, później syn nie założy seledynowej bluzy hihi
Jak patrzę na córki moich koleżanek to aż oczy bolą tylko różowy, różowy, różowy ehhh,Fidelissa, mada_lena, Dotty84, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Marzena27 wrote:haha u mnie szare kropki też górują
kupiłam taki właśnie rożek i jest cudowny! w kocyku dopuściłam żółte akcenty przy tych szarościach
a ja tam kupiłam owieczkinawet mam poduszkę dla kobiet w ciąży z owieczkami ale ja ogólnie lubię kolory, faktury i nie kupiłam pościeli do łóżeczka ale prześcieradło z owieczkami i sówkami mam itd
a ja dziewczyny leże - nie wiem co to się stało ale jak tylko pochodzę to brzuch twardy - widze że magnezy, nospa nic nie działa, luteinę biorę dopiero od 2 dni więc licze na poprawę ale póki co mam stresa więc siadam i wstaje jak muszę..
madlen śliczne dzieciaczki