Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny,dzieki za otuche
Jego najpowazniejszy problem aktualnie to zgubil gre komputerowa i teraz obwinia mnie,bo to ja robilam porzadki w jego grach,nie moze non-stop siedziec na czacie z inna gra w telefonie,no i oczywiscie musi chodzic ze mna na szkole rodzenia,a ni na silownie.No i ze ja teraz nie pracuje,wic tylko gr,osze z zusu i kasa ze sprzedazy mojego sam juz sie skonczyla,bo oczywiscie na wszystkie zakupy czy na wyprawke,czy do domu,czy jego potrzeby szla z moich...
ale juz nie ciagnijmy tematuszkoda literek :-)Ciesze sie,ze macie fajnych kochajacych i wyrozumialych partnerow. Wiecej takich zycze!!!
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiecie co,wkurzaja mnie ludzie
Od 2h dni jakies spoldzielniane remonty na klatkach,ale oczywiscie zero informacji standard.Jakies 20 min temu facet przyszedl wiercic nad moimi drzwiami,a jako ze to plyta z lat 70,to tak sie niesie jakby w glowie ci wiercili.Chwile czekalam,bo luzik,nie takie rzeczy sie dzialy,ale zaczal mi mlody szalec,brzuch bolec,masakra..No to odwazylam sie i grzecznie poprosilam pana,aby na 30min przerwal,bo wychodze za 30min,a zle sie zaczelam czuc.To gosc do mnie pyskowac,ze mu placa,ze ja mam mu zaplacic za te 30min.A wiecie juz,ze ze mnie dupa,jesli chodzi o chamstwo i konflikty,wiec ja prawie w placz...i mowie mu,czy ma z poloznictwa certyfikat,a on znowu chamowa do mnie.W koncu zgodzil sie zejsc 2 pietra nizej na ten czas,ale w miedzyczasie przylazla ta moja walnieta sasiadka 80letnia,co tak jara i ma nie rowno pod sufitem i do facia a czemuz to pan nie skonczyl itp.,no to on z jazda na mnie,a babsztyl to nie karm chlebem,daj dupe obrobic no i zaczela na mnie jechac,jaka z ja to jestem blablabla (a z baba w ogole nie mam kontaktu,oprocz tego,ze zwracalismy uwage o jaranie) i ze do mnie policja chodzi (?????? W zyciu zadna policja u mnie nie byla,nawet ksiedza nie wpuszcamy!!!) a ona mi wystawia dobra opinie obywatelska,a teraz mi wszystko przeszkadza!!!
Ludzie, WTF?????Nie macie wlasnego zycia???Jejku,czemu wokol mnie,fajnej,ladnej (a co!),inteligientnej osoby kreca sie sami idioci i patologia...Kuwa jakis magnez na chjow jestem za przeproszeniem!!!!! -
Madlen222 dzieciaczki piękne:)
Brzuszki dziewczyny macie cudne i nawet te co się martwiły że nic nie widac mają pokaźne juz:)
Ja po wizycie już dzisiaj lekarka powiedziała że max 3 tygodnie moja szyjka wytrzyma i że młoda jest tak nisko że i tak się dziwi że skurczy nie mam.
natasza82, Fidelissa, Mamadomina, Marzena27, Florentine, Maga31, lkc, xpatiiix3, Agata92, Nata, Madlen222, anusiaa90, e_v_e lubią tę wiadomość
-
Optimus nie przejmuj się mój też kawał hu* jest momentami.
Wczoraj była u mojej mamy i chyba mu nagadała coś bo zapytał dzisiaj ile ma mi dawać na życie i że jedziemy po resztę zakupów dla dzieci dzisiaj żeby juz były obkupione na zimę. No zatkało mnie normalnie. Nie umiałam nic odpowiedzieć bo to nowość jest.
Wczoraj też pochwalił mojego misia jak znalazł w szafce a nigdy tego nie robił. Szok!!!sylvi, Florentine, Maga31, lkc, ÓptimusPrime, Agata92, Fidelissa, natasza82, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
Optimus, wiem, że się łatwo pisze, ale najlepiej olać tych ludzi - to Oni maja problemy i próbują na Tobie wyładować swą złość...
Ja ostatnio też miałam nieprzyjemną sytuację - jak wracaliśmy od znajomych z finałów MŚ w siatkówce to nie było gdzie zaparkować auta pod blokiem i stanęłam na trawie, tam gdzie stały wszystkie samochody. Na drugi dzień auta się porozjeżdżały a nasze zostało na trawniku, ale źle się czułam i nie zeszłam go przestawić, to wyobraźcie sobie, że jakiś kretyn sąsiad (do dziś nie wiem komu to przeszkadzało, bo nawet zakazu parkowania tam nie było) zadzwonił na policję i przyjechali do mnie z drugiego końca miasta!
Na szczęście panowie policjanci byli młodzi i życzliwi i jak zobaczyli, że jestem w ciąży to pożartowali, zapytali o termin porodu, stwierdzili, że teraz mamy pewnie mnóstwo wydatków i tylko podsumowali, że niezłych mamy sąsiadów co dzwonią bez wyraźnej potrzeby (podobno ten sąsiad twierdził, że notorycznie parkuję na trawie!!! a mi się to zdarzyło pierwszy raz) i wpisali pouczenie do kajecika.
A po tym wszystkim jakoś tak smutno mi się zrobiło i jak mąż przyszedł to płakałam mu pół wieczoru, to mnie pocieszał, że ludzie to mendy i mam się nimi nie przejmować... no ale hormony, hormonami i nie umiałam się uspokoić...
A dziś widzę, ze na trawie też stoi sobie autko w kolorze srebrny metalic i jestem ciekawa, czy też ten ktoś dzwoni i zgłosi taką bzdurę na policję...Naprawdę niektórzy emeryci nie mają co robić...lkc, ÓptimusPrime, Agusia ;), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
co do termometrów zbliżeniowych to podobno najbardziej dokładne są z firmy microlife - moja siostra ma taki; wcześniej miała jakiś tańszy to szybko się popsuł...
Też mam zamiar taki kupić
niecierpliwa - ja w aptece kupowałam gaziki jałowe, sól fizjologiczną w ampułkach (na razie wzięłam 10 ampułek), podkłady poporodowe Seni, i Nosefridęniecierpliwa21, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
blue00 wrote:Nie okresowo,to ciagly bol,w samym podbrzuszu i czysci mnie co rusz
sama nie wiem skąd to przeczyszczanie, też tak miewam dość często ostatnio z bólem chyba jelit, czy to Dzidziolek może być tak ułożony że uciska czy o co kaman. Mi wczoraj pomogło wygrzewanie pod kocykiem i drzemka.. trzymaj się :*
blue00 lubi tę wiadomość
-
Witam od rana
Madlen, jakie kochane szkraby! Jak widzę, że masz zdrowe dzieci, to od razu raźniej
FK, dobrze, że się wyciszyło. Niestety, ale lekko nie masz ze starszym dzieckiem i przeprowadzką, to nietrudno przeholować
Pati, brzuch chyba faktycznie się podniósł. Mam pytanie, ile w obwodzie pod biustem przybrałaś? Bo pod biustem wyglądasz bardzo szczupło a mnie ten temat nurtuje (niby nie mam brzucha wysoko, ale widzę, że jestem tam sporo szersza).
Optimus, ja po prostu nie wierzę, że tacy ludzie istnieją, na dodatek z żoną i dzieckiem w drodze. Olej gnoja, skup się na synku. Może coś się zmieni, ale moim zdaniem ludzie się nie zmieniają...
Jula, niezłe jaja, że Cię przewieźli. Ja na początku na Polnej leżałam na dostawce bez stolika, 6 w 4-osobowej sali, więc faktycznie lekko tam nie mają. Ale jakby się mocno bali, że zaczniesz rodzić, to byś nie wyszła, więc chociaż jedna dobra wiadomość.
Eve, jak zapytasz położną albo dziewczyny co rodziły, to wszystkie zgodnie mówią "tylko mokre chusteczki". Mam małą torbę "po porodzie", to już biorę i piszę, co mam. Na pewno dają podkłady (w każdej sali są i jak się kończą), na łóżko jakieś wielkie papierowe płachty (myślę, że na życzenie jest wymiana bez problemu). Ja mam więcej rzeczy, ale pobrałam małe ilości, więc to wszystko jest na luzie w torbie 20x20x30. Dorzucę Maltan, ale widziałam, że dziewczyny miały próbki, więc pewnie też w szpitalu dostały.
paczka podkładów (mniejszych trochę niż te ich, żebym mogła w legginsach do domu wracać)
chusteczki nawilżane
majtki z siateczki
3 pieluchy flanelowe i chyba z 5 jednorazówek jakby się skończyły w nocy a mi nie chciałoby się iść
koło dmuchane (bardziej na powrót)
nakładki na sutki
zielony linoderm
octenisept (raczej dla mnie, bo położne dzieciom chyba psikają)
herbatka laktacyjna
wkładki laktacyjne (niedużo)
niedrapki, kilka par skarpetek i czapeczki (czapeczki dają, ale mąż się uparł, bo "są takie słodkie")
Nie polecam oszczędzać na ilości ciuchów, ja się strasznie pociłam w nocy od leków, po porodzie tym bardziej tak będzie. Ja będę miała spakowane 3 koszule, ale będą rzeczy w pogotowiu przygotowane, i tak mąż codziennie u mnie będzie, to dowiezie. Najwięcej mi poszło skarpetek w szpitalu, właściwie nie wiem, co z nimi robiłam.
Dziś kolejny grzech: do śniadania herbata z cytryną i... miodem! Ale to dla zdrowia, żeby się nie przeziębićZa pół godziny mierzę cukier.
Ja jestem coraz spokojniejsza, skurcze bez zmian, szyjka niby miękka się robi, ale skoro Pati chodzi z rozwarciem i nie rodzi, to ja też jeszcze trochę wytrzymam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 11:51
lkc, ÓptimusPrime, Fidelissa, Madlen222, e_v_e lubią tę wiadomość
-
hej laski. Wczoraj wizyta,pierwszy raz wyszlam bez placzu ,ale to pewnie dlatego,ze nie robil dokladnego usg. Umowilam sie na poniedzialek do Invicty,tam maja super sprzet i obejrza wszystkie kosci Tobiaszka. Szyjka mi sie skrociła i mam sie oszczedzac,ale powiem Wam,ze zaczełąm ogladac łozeczka...Jak w pon nie bedzie az tak zle po usg to kupie cos juz bo termin sie zbliza ,a nic nie mam...
Ile Wasze szyjki maja?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 11:56
lkc, Fidelissa lubią tę wiadomość
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.