Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
https://www.google.pl/search?q=sesje+ci%C4%85%C5%BCowe&client=firefox-a&hs=ObH&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&tbm=isch&imgil=8E-8gSQMCBhh2M%253A%253B5flwqbZ_HqA8jM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fwww.ktociekocie.pl%25252F%25253Fq%2525253Dsesje-ciazowe&source=iu&pf=m&fir=8E-8gSQMCBhh2M%253A%252C5flwqbZ_HqA8jM%252C_&usg=__rI3Qxi7CCw_I9zE6oMtyAPqlPUw%3D&biw=1280&bih=667&ved=0CC0Qyjc&ei=03wkVMG6M9DW7Qacy4HQAw#facrc=_&imgdii=_&imgrc=8E-8gSQMCBhh2M%253A%3B5flwqbZ_HqA8jM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ktociekocie.pl%252Ffiles%252F13s_0.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.ktociekocie.pl%252F%253Fq%253Dsesje-ciazowe%3B557%3B560 gdybyście szukały inspiracji
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Jak się wku****am na wszystkich moich lekarzy, to chyba się zabarykaduję w łazience i sama urodzę, nawet bez męża!
Patrzę na mój wypis, bo dopiero dziś mnie spotkała łaska i dostałam, a tam moja morfologia z tego okresu, gdzie się najgorzej czułam i mnie brali na porodówkę. Była robiona na cito i powtórzona od razu, bo "wyniki z kosmosu i chyba ich porąbało w laboratorium". Tak więc hemoglobina poniżej normy, ale to spoko. Za to nikt mi nie raczył poinformować, że mam leukocyty 2,94G/L (3 tygodnie temu miałam 10) a to dopiero początek wspaniałej serii wyników kompletnie z dupy. W obu badaniach. Do tego HIT! Tak się martwiłam o formę mojego łożyska, ale ono najwyraźniej ma jakieś super właściwości, bo w 3 tygodnie przeskoczyło z przedniej ściany macicy na tylną!
Zalecenia na wypisie: poza terminem kolejnej wizyty w szpitalu (i brakiem tewrminu kolejnego ktg, gin jeszcze wczoraj mi mówił, że nie pamięta, ale tam będzie na bank) i zaleceniem "oszczędzającego trybu życia", co mi doktory radzą? Dietę cukrzycową. Nawet k... żelaza nie zalecą, bo ważniejsze jest najwyraźniej ograniczać cukry aż mi spadną do wartości ujemnych chyba.
Teściowa mnie jutro rano wiezie na powtórkę badań.xpatiiix3, AgataP, Fidelissa, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
hej listopadówczeki:)
Rewolucja wyrazy współczucia. Super, że wróciłaś do Nas:)
Nadal trzymam kciuki za wszystkie bólowe i szpitalne laseczki:)
Pati ja Cię podziwiam Ty masz w tym domu siedem światów, a i masz racje, że jesteśmy uzależnione od forum, ja mało się oddzywam, ale czytam na bieżąco.
U mnie dzień zleciał szybciukto do 15 opiekowałam się moją chrześnicą, a później pojechałam ze szwagierką do Kraka na zakupy.
Kolejne pranie zrobione jutro następne, a w sobotę znów prasowanie. Powoli kończę z praniem, ale musze jeszcze ogarnąć rzeczy higieniczne dla mnie i małej.
Udanych snów Paaaaaa:)
xpatiiix3, sisiiii, misiaczk25, Fidelissa lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Pinsleepe ja pierdziu no to komet chyba sie napili w tym laboratorium..
nie stresuj się ;**
FK na razie ma skurcze co 10min na poziomie 60 teraz, ale mówi że tylko pachwiny przy tym bolą, a brzuchol nie, ale się spina. Tylko, ze nic nie wie, bo nic nie mówią jej co i jak..
O babcia wróciła cos szybko dzisiaj...
Uff jutro może mój szlafrok bedzie i rzeczy małej i Marcelciano doczekać się nie mogę tak czekam jak na zbawienie ,żeby mieć wsio gotowe wziąć torbę i jechać, a nie dopakowywać w ostatniej chwili ,bo to za duży stres..
póki co na poród się nie zapowiada mała pod samymi żebrami siedzi dzisiaj znowu
nawet na pęcherz nie cisnie czuje się jak młody bóg w sumie, na pewno rozwarcie się zmniejszyło i szyjki trochę wróciło skoro tak wysoko, co mnie cieszy ,bo ma szlabanik do przyjazdu babci i ukonczenia 36 tyg czyli jeszcze tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 23:15
Eve, AgataP, misiaczk25, Fidelissa lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Znowu wylądowałam pod kroplówką
strasznie wali mi serce od kilku dni ale dziś to przesada... Pielęgniarka namierzyła 165/105 w 3 h po tabletkach i dostaje magnez. Może pomoże znowu na te twardnienia przy okazji.
Pinsleepe bez komentarza...
FK bidulo... Najgorszy jest w szpitalu brak informacji a jak za dużo pytasz to zjeba... -
Witajcie. Ja juz w domu. Mam dziś dola. Wyć mi się chce ze dzieci w szpitalu musiałam zostawić. Niby wiem, że wszystko będzie dobrze ale strasznie za nimi tęsknię. Właśnie wróciliśmy z mężem ze szpitala i juz nie mogę doczekać się jutra aż do nich znowu pojadę. Z dnia na dzień moje priorytety zmieniły się maksymalnie. Na chwilę obecną nie liczy się dla mnie nic oprócz Lenki i Julcia. Kocham ich najmocniej i to najpiękniejsza miłość jakiej doświadczam. ☺
Florentine, xpatiiix3, AgataP, sisiiii, Nata, Eve, zupaztytki, Agusia ;), Agata92, karmelek, natasza82, pinsleepe, misiaczk25, Marzena27, Fidelissa, Dotty84, anusiaa90, Amnezja, Goplana, RewolucjaSięDzieje, sylvi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadlen slonce wiem ze Ci ciezko ale spojrz na to tak ze dzieciaczki sa zdrowe i wszytsko z nimi ok,tylko musisz chwilke zaczekc jeszcze i bedziecie wszyscy razem w domu cieszyc sie soba,my tu wszystkie forumowe ciocie bardzo sie z Malenstw Waszych cieszymy
jak jedna wielka listopadowa rodzinka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 23:31
Madlen222, Agusia ;), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Madlen pomyśl , ze juz jutro je zobaczysz i niedługo będą z Toba . To dla ich dobra.
Jesteś twarda i zniesiesz wszystko dla swoich Skarbków:)))
Juz niedługo będziesz mieć calutka dwójkę w swych ramionach i bedziesz patrzeć jak słodko zasypiają i jak się budzą. Będziecie przeżywać każdy dzień)))
Będzie dobrze kochanaMadlen222 lubi tę wiadomość
-
Madlen coś o tym wiem
rozumiem Ciebie doskonale, na pewno żebyś mogła z Nimi zostać to nawet byś na ziemi albo na krześle spała by tylko być obok
ja np z małym przy zapaleu płuc spałam 2tyg na krześle ,nie wyobrażał sobie dzieciątka w szpitalu zostawić, w dodatku za to ze tam zostawałam musiałam zapłacić, bo zaczęły pisma przychodzić, że sprawa doadu trafi ,a mialam podkładki ze samotna matka, ucze sie nie zarabiam i nie mam zadnych dochodow i co i tak musialam zaplacic... a jak pomyśle, że koleżanka w 34 tyg urodziła i musiała córkę zostawiać i z innego miasta dojeżdżała i nie mogła jej codziennie widywać... Mała wyszła dopiero mając 7tygodni... Brr... Oby jak najszybciej wypuścili dzieci do domu :** trzymajcie się juz niedługo będziecie we czwórkę w domku.!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 23:37
Madlen222 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Kochane was nadrobic..
wiadomo czy u FK juz cos lepiej ?
Rewolucja silna musisz być :* Masz dla Kogo :*:*:*
Pati i diota i tyledawca nasienia a Ty bedziesz miec Kochana Kruszynkę
:*
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
FK na razie w dobrym humorze
zaraz odp to napisze Wam
Heheh a mój bączek śpi i chrapie mi pod pachąmój tulasek
Jula dwieheheh już jedną kochaną mam ,synusia mamusi ,obym tylko nie była z Marcelem jak w tym programie kto poślubi mojego syna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 23:53
lkc, Nata lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
przepraszam dwie
Najwazniejsze bys była szczęśliwa a przy dwójeczce kochanej masz duzo radości i MIŁOŚCI
nikt Ci nie da tyle serduszka jak Szkraby
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie hehe synek to największa miłość i duma mamusi, córcia też będzie, ostatnio do babci tłumaczyłam ze żadnego nie skrzywdze jak powiem ze jest jedynym najukochanszym na świecie ,bo do jednego powiem jedyny synek a do drugiego jedyna córunia
hehehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 00:02
Jula222, Madlen222, Fidelissa, Amnezja lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
oj Pati to będziesz przebierała w Partnerach dla Dzieci
ale spokojnie
nie tylko ty jedyna
Mąż juz taki rygor dla klegów zuzi robi ze az strach
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Hehehe tak chyba bardziej Marcela dziewczyny niż Nelki chłopaków
chociaż i tu i tu będę pilnować tak łatwo nie będzie, a najwazejsze co chce osiągnąć wychowując dzieci to być nie tylko rodzicem ale tez ich przyjacielem ,żeby mi mówili prawie wszystko Hehe co nie jest łatwe wiem po sobie
Jula222 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
no
ja tez chce by mieli we mnie matke i przyjaciołke, sama nie mialam dobrych kontaktow z mama, ciagle sie klocilysmy, dopiero od jakiegos czasu sie dogadujemy i powiem ze nadrabiamy ten czas co było fatalnie, ale to przez to ze Mama faworyzowała młodsza siostre i mimo ze ona cos naskrobala ja dostawalam zjebe, ja jestem coreczka tatusia ale i tak czulam ze mlodsza siostra zabrala mi rodziców..;/
nie mowiłam mamie o swoich problemach, waznych dla mnie rzeczach, wiekszosc dusiłam w sobie a pozniej jak juz nie wytrzymywalam to ryczalam i szlam do taty, a pozniej zjawił się Męzui chcac czy nie chcac jakos czulam ze moge wszystko powiedziec i mialam oparcie w nim czasami balam sie ze powiedzialam za duzo i kiedys wykorzysta ale jak widac jestesmy rodzina i jest ok
ale mamy mi brakowalo w tym najwazniejszym czasie nastolatki. -
dlatego chce zapewnić Swojej córce, w ogóle sowim dzieciom pewnosc ze maja mozliwosc przyjscia i wygadania sie, mówic prawde co ich boli, a zawsze znajdzie sie rozwiazanie, a nie dusic w sobie, czy mowic o tym innym.
xpatiiix3, Fidelissa, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość