Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Florentino ale miasta przeżycie ja pierdziele... ;/ aż się popłakałam t9 na prawdę był cud
jednak ktoś ciągle czuwał nad Toba
A ja dalej się wierze w łóżku i na bokach i na plecach i jak chodziłam są dalej te skurcze tyle ze juz bezbolesne ale mimo wszystko nieprzyjemne... Kurde no dość...
Miłego dnia dziewczynki ;***Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 08:06
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Nata wrote:No zostawić Was nie można. Pati jeżeli to już to trzymam kciuki. Rybka pochwal się bryką. Lece się kąpać i spać. Mąź powiedział że.dobrze że na "miasto 44"nie poszłam, bo wiele emocji i nie dałabym rady..trzymam kciuki za Was.
O kurczę ja idę dziś, wezmę sobie poduchę w razie czego, żebym mogła się zasłaniać -
nick nieaktualnylkc, jestem, melduję się! Nawet wczoraj, czy przedwczoraj coś pisałam, ale akcja się tak rozwija, że strach mnie ogarnia i nie udzielam się za bardzo, bo te Wasze porody tylko mnie nakręcają
Od kilku dni ogarnia mnie jakieś takie przerażenie, że to już, że może się zacząc w każdej chwili, mimo że objawow nie ma, a ja to chcę wytrwać do terminu cc (jeszcze nawet nieustalonego)
Jutro idę sprawdzić wagę małego i przy okazji szyjkę.
Flo, ale mialaś przeżycia! Trzymam kciuki za Ciebie i córeczkę i dużo zdrówka Wam życzę!KUNIAK, lkc lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki.
Łzy sie same cisną do oczu jak się czyta Flo o twoim porodzie.
Pati AgataP kurde tak zaglądałam w nocy w telefon że mój mi go zabrał wkońcu i opierniczył jak małe dziecko które wstało sie pobawić:P:P
Mnie wczoraj też lekko skurcze łapały i pępek tak przy tym bolał że myślałam że mi pęknie wkońcu. Mam juz tak siny że szok. Oby do poniedziałku a potem juz 36 skończonych więc bezpiecznie będzie.xpatiiix3, lkc, AgataP lubią tę wiadomość
-
Florentine kochana jejku! normalnie się poryczałam jak Cię czytałam...na prawdę święty nad Tobą i dzidzią czuwał. Co za szczęście że byłaś w szpitalu.
Najważniejsze że z malutką wszystko gra a i Ty zaraz dojdziesz do siebie:) Dobrze, że mąż jest przy Tobie i Cię wspiera.
Laktacją się nie przejmuj, ja też miałam doła przez pierwsze doby a teraz ściągam około 130ml co 3h i w dodatku karmię Lenkę już i wtedy to leci mleko jak wodospad:) Musisz być systematyczna i cierpliwa z tym ściąganiem. Ja tu ściągałam i w sumie dalej tak robię co 3h po 15 minut. Trzeba stymulować piersi. Przez pierwsze 4 dni nie leciało prawie nic, parę kropelek a potem już rozkręciło się na dobre. Tylko musisz na prawde być systematyczna. Położna mi powiedziała, że jeśli ktoś ściągą co 3h po te 15 minut to nie ma bata żeby mleko się nie pojawiło. Jasne, że zdarzają się takie sytuacje ale to są bardzo rzadkie przypadki. Także próbuj kochana!!! Życzę Wam dużo, dużo zdrówka:)
Ja właśnie lecę użyć mojego nowego sterylizatora tylko jakąś instrukcję muszę w necie ogarnąć w języku polskim.lkc lubi tę wiadomość
-
zupaztytki wrote:lkc, jestem, melduję się! Nawet wczoraj, czy przedwczoraj coś pisałam, ale akcja się tak rozwija, że strach mnie ogarnia i nie udzielam się za bardzo, bo te Wasze porody tylko mnie nakręcają
Od kilku dni ogarnia mnie jakieś takie przerażenie, że to już, że może się zacząc w każdej chwili, mimo że objawow nie ma, a ja to chcę wytrwać do terminu cc (jeszcze nawet nieustalonego)
Jutro idę sprawdzić wagę małego i przy okazji szyjkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 09:12
zupaztytki lubi tę wiadomość
-
natasza82 wrote:dziewczyny prosze o rade czy moze wiecie czym można smarowac opryszke na ustach w ciazy? kurcze przed ciaza miewałam ale brałam wtedy Heviran , cała ciaze nic a tu dzisiaj nagle .....troche sie tym stresuje, miała moze któras z Was?
Natasza ja miałam często opryszczkę (niestety i też łykałam Heviran) i w ciąży wyskoczyła mi ze 3 razy, i to jedna jakoś w 11T, więc załamka ale kupiłam maść cynkową bo bałam się czegoś mocniejszego ale gin powiedział, ze można też smarować zoviraxem, mniej szkody robi maść niż opryszczka.natasza82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam.
Ja z rana zaniosłam mocz do labo, ciekawe czy po antybiotyku wyniki będą lepsze, jutro wizyta u gina.
Ubrałam się w bluze i płaszczyk a i tak mnie pan dojrzał i przepuścił w kolejce, ale mi było miło
Ja też wieczorem już nie podczytuję bo stresa zaraz łapię, tym bardziej, że mąż ma drugą zmianę. Moja Mała musi jeszcze posiedzieć, bo wizytę w sprawie CC mam we wtorek. Nagadałam jej wczoraj, że jak niech siedzi u Mamusi, to sobie zawsze możemy zjeść razem coś dobrego, a tak jak sie urodzi to zje tylko mleko a i mama będzie musiała mieć dietęhehe
Florentine jejku dobrze, że byłaś w szpitalu, aż strach normalnie. Dobrze, że Malutka zdrowa i Tobie zdrówka życzę.Agusia ;), natasza82, paula1234, zupaztytki, xpatiiix3, sisiiii, AgataP, Milaszka, mada_lena lubią tę wiadomość