Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie najpierw były grane warzywa, teraz mi trochę przeszło. Na większość warzyw nie mogę patrzeć.
Natomiast obecnie na tapecie są owoce. Wczoraj skusiłam się na śliwki w Lidlu dziś jabłka i winogrona
Od czasu do czasu napada mnie na coś niezdrowego, w szafce czekają na mnie Cheetosy serowe:D
Jestem właśnie w trakcie robienia (mój pierwszy raz) kopytek, zobaczymy co mi wyjdzieGoplana lubi tę wiadomość
-
dziewczyny soki polecam wyciskać samemu, bo te w kartonach to jeden wielki shit ogólnie ja się doczytałam że nie można w ciąży używać kosmetyków z witaminą A, a mój krem ma ją ewidentnie w składzie co sprawdziłam dzisiaj na internecie bo na opakowaniu nie ma składu, od razu odstawiłam mam tylko nadzieję, że nie zaszkodziłam dziecku wcześniejszym smarowaniem
-
Viviana wrote:Dziewczyny opowiem Wam sytuację z wczoraj
Mąż ma 3 zmianę, wieczorem mówię do niego:
Kurde coś śmierdzi, jakby spalenizną, czujesz to?
a ON- dzięki Kochanie, właśnie zaparzyłem sobie kawę
Mój sobie żartuje że teraz z moim wyczulonym węchem mogłabym gdzieś jako detektyw tropiciel pracować
Mi jeszcze czasami smak wariuje. Spróbowałam ostatnio Alpejskie Mleczko i miało jak dla mnie smak wymiocin (sorry za dosłowność ) -
Goplana wrote:Pewnie była w trakcie modnej wiosennej kuracji odchudzającej, to jej się różne reguły święte wydały
I pamiętajcie - żadnej smażeniny, no i oczywiście ziemniaków, chleba, makaronu i w ogóle cukrów, które ukrywają się nawet w postaci celulozy...
Wszystko gotujemy na parze, oczywiście wszystko co jest wodą no ew. celulozą
Woda musi być z LourdesGoplana lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
RewolucjaSięDzieje wrote:Aga, jakie śliwki?!!!
będę biec po nie jak na skrzydłach
Coś takiego
http://www.fresh-market.pl/files/1685880002/sliwki_importowane_4.jpg
było napisane że pochodzą z RPA. Ale był pyszne słodziutkie i soczysteRewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Odnośnie jedzenia, to ja ostatnio nie mogę patrzeć na mięso i wcinam tylko ryby na obiad. Dodatkowo mój mąż jada w pracy, bo się odchudza i je obiad ok. 12, więc ja też nie gotuję, jem w takim multifood koło pracy w drodze do domu. Jak tam idę i patzrę na wybór, to nic mi się zazwyczaj nie podoba, poza rybami. Ryba ze szpinakiem i obiad z głowy.
-
Mysz86 wrote:Odnośnie jedzenia, to ja ostatnio nie mogę patrzeć na mięso i wcinam tylko ryby na obiad. Dodatkowo mój mąż jada w pracy, bo się odchudza i je obiad ok. 12, więc ja też nie gotuję, jem w takim multifood koło pracy w drodze do domu. Jak tam idę i patzrę na wybór, to nic mi się zazwyczaj nie podoba, poza rybami. Ryba ze szpinakiem i obiad z głowy.
Ja na mięso też nie mogę patrzeć, mój jest biedny bo sam musi sobie na obiad mieso szykować bo mi mięcho strasznie smierdzi i mdłości się nasilają, podobnie mam z rybami. Też ich obecnie nie znosze:( -
O raju, śliwunie jak marzenie mniammniam:)
Mięcho mi w ogóle zajeżdża trupem, nie tylko w ciąży, ale przynajmniej jest wymówka, żeby nie robić (przede wszystkim wołowinuy) za to rybki...mniam mniam, zaczyna się sezon, więc nieśmiertelny pstrągas będzie podawany co 2 dzień
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Uffff.. Nasz klusek śląski ma 18.5mm i serducho już wali 170x Poza tym miałam robione usg tarczycy bo mam niedoczynność i dopiero teraz jakoś go naszło że powinien mi usg zrobić czy guzów jakichś nie ma. Zwolnienie do 29.04 więc dalej się byczymy. Dupek również podtrzymana dawka 3x1 pi razy drzwi do końca 12tc na usg dziś pokazało, że to 8w 2d także dodało mi dwa dni w porównaniu do ostatniego. I tak co rusz się termin będzie przestawiał hehe
blue00, Viviana, Maga31, Lavendula, Enigma, ewelina_d, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gosia_1987 wrote:A gotujecie na parze ? Ja do tej pory smażyłam, ale czytam i czytam, i wszędzie piszą że nie wolno jeść smażonego.
Ja też nie wiedziałam. a dlaczego nie wolno? -
nick nieaktualny