Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam mega wkuuuuuuuuuuuuuuuuuur***
Ależ mnie dzisiaj nauczycielka zgrzała... Jedna ,żeby usprawiedliwić wizyty albo że idę wyniki zrobić to do mnie mówi ,że mam donosić albo kartki o której godzinie i kiedy do kogo , no i ksero swoich wyników ,żeby wiedziała czy na pewno byłam... No szczyt chamstwa ,że jeszcze mam swoje wyniki pokazywać... A druga tak dzisiaj z mordą do mnie skakała, że aż nie wytrzymałam i jej troche dopowiedziałam, ale kulturalnie ,bo mówiła niby do mnie a dupą się odwrciła to powiedziałam, że rządam od niej również szacunku, że coś w zamian, bo ja do niej grzecznie a ta dupą i gada do mnie, łoo i się rozhulało hehe ale jak zwykle ktoś to przerwał i pół klasy, że mam mnie niedenerwować w tym stanie ...
A na dodatek rano zemdlałam w laboratorium tak już z głodu...
talia22 witaj
mama domina ok najwyżej się dogadam z endo tyle że wizyta dopiero 29.04
izia co dcery mi już powoli się poprawia niby tłustsza ale już tyle pryszczolów nie ma
listopad 2014 witaj
Rewolucja ja emle dla małego na szczepienia stosowałam
kuniak a ja bym sobie właśnie oszamała takie racuszki mniammmm
czarna hehe a ja zależy skąd to pieczwo bo niektóre bułki to można sobie o kant dupy obić po paru godzinach.. a są i takie c na następny dzień jeszcze dobre
santoocha super wieści
Livia
Nela
Marcel
-
Mysz86 wrote:Ja jeszcez do niedawna dojeżdżałam z kolegą, więc raz jechałam ja, a raz on, tak na zmiany. Pracujemy razem, mieszkamy w tej samej miejscowości, więc spora oszczedność. Jednak ostatnio powiedzieliśmy sobnie pare słów i teraz jeżdzimy osobno, a ja doszłam do wniosku, ze wolę to, niż znoszenie ciągłego naśmiewania się z tego jak jeżdżę, że boję się wyprzedzać, straszenia mnie, czekania na njego dziewczynę, gadania, że mój mąż ma kochanki dlatego w delegacji ciągle siedzi... A teraz mam spokój, komfort psychiczny, ale wydatki większe.
I dobrze zrobiłaś, to nic przyjemnego jeździć z kimś, kto Cię denerwuje niepotrzebnie i gada głupoty. Szkoda nerwów. A może uda Ci się znaleźć jakiegoś pasażera? np. przez internet na jedziemyrazem.pl
-
Maga31 wrote:
Wiesz, chyba nawet nie chcę... Trudno, na paliwo wydam 500 zł, ale przynajmniej jak chcę po pracy iść na zakupy, to sobie podjadę, jak chcę pojechać do rodziców, to jadę, jak chce iśc na obiad, bo nie zrobiłam nic, to jadę... A myślę, że ten wydatek jest bardziej bolesny dla tego kolegi, bo on jest kawalerem, a chce brać kredyt na mieszkanie... A u mnie jest jeszcez pensja męża i nie mam zamiaru brać kredytów, trzymam się od nich z daleka... Więc przełknę ten wydatek, ważny jest mój komfort.Maga31 lubi tę wiadomość
-
Sarra
Ja też ogólnie czuję się normalnie, od czasu do czasu zdarzy się że zemdli mnie, ale tylko po przejedzeniu. Tak więc nie mogę jeść zbyt dużych posiłków.
Ale niczym się nie denerwuj, brak objawów naprawdę jest normalną sprawą. Moja mama nie czuła nic przez 4 ciąże więc jest to możliwe.
I myśl pozytywnie, właśnie negatywnymi myślami szkodzisz maluszkami. A zobaczysz że jak będziesz mogła pojechać do lekarza to wszystko będzie dobrze.
-
Goplana wrote:A mi się chce gołąbków... tylko jestem wegetarianką...?!?!
Zna ktoś jakiś wegetriański przepis?
KUNIAK?
Ja nie jestem, ale mięcha jem niewiele;)
gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami robię, staram się dawać leśne grzybki, smak jest wtedy szlachetniejszy:)
Taki przepis macierz masz np. tu http://videokuchnia.pl/przepisy/golabki-z-kasza-i-pieczarkami/Goplana lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Gołąbki z kaszą gryczaną i pieczarkami
Składniki:
1 główka białej kapusty
2 szklanki kaszy gryczanej
1/2 kg pieczarek
4 cebule
1 i 1/2 szklanki wody
oliwa do smażenia
2 łyżeczki majeranku
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka mielonego kminku
1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
1 łyżka sosu sojowego
sól
Ze środka kapusty wyciąć głąb. Liście porozdzielać i gotować we wrzątku kilka minut, aż zmiękną. Odcedzić i wykroić grube nerwy.
Przygotować farsz. W garnku rozgrzać 2-3 łyżki oliwy. Kaszę wypłukać na sicie, po czym wrzucić do garnka i prażyć przez kilka minut, mieszając. Dodać wodę, przyprawy i sos sojowy. Gotować na małym ogniu około 15 minut, aż kasza wchłonie wodę.
Pieczarki pokroić na plasterki. Wrzucić na rozgrzaną suchą patelnię i podsmażać, aż puszczą sok, po czym odparują. Wtedy dodać oliwę i smażyć, mieszając. 2 cebule drobno posiekać i dodać do pieczarek. Smażyć, aż cebula się zrumieni, doprawić solą i pieprzem.
Ugotowaną kaszę wymieszać z cebulą i pieczarkami. Farsz zawijać w liście kapusty.
Dno żaroodpornego naczynia wyłożyć pozostałymi liśćmi kapusty, na nich ułożyć gołąbki. Podlać delikatnie wodą wymieszaną z odrobiną soli. Na wierzchu również ułożyć liście kapusty. Całość przykryć i dusić w piekarniku około 40 minut w temperaturze 180 stopni.
W tym czasie pozostałe 2 cebule drobno posiekać i smażyć na oliwie lekko podlewając wodą, aż cebula się zrumieni.
Gołąbki podawać z usmażoną cebulką.Goplana lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
http://vegezmiloscia.blogspot.com/2013/10/goabki-z-ryzem-i-zielona-soczewica.html takie też by szamała haha coś mi się tak zachciało jakiegoś cudaśnego dania dzisiaj na szybko szpinak z makarone, ale wiecie co no szpinak mi nie smakuje jakoś te smaki mi teraz tak się zmieniły, że nie podchodzi ale coś mi świta z buraczkami zrobić hehe tak ciut na słodkawoLivia
Nela
Marcel
-
Placki warzywne i sos na bazie śmietany słonecznikowej
Składniki:
- placki
1 mała cukinia
1 marchewka
pół pietruszki
2 małe ziemniaki
pół szklanki zmielonych płatków owsianych
1/4 szklanki mąki kukurydzianej
sól i pieprz
olej do smażenia
Warzywa zetrzeć na tarce, wymieszać z mąką z płatków owsianych i mąką kukurydzianą. Doprawić solą i pieprzem. Smażyć na dobrze rozgrzanym oleju, z obu stron na rumiano.
- sos
pół szklanki słonecznika, namoczonego przez 8 godzin w zimnej wodzie
2-3 łyżki oleju
2 ząbki czosnku
1 łyżka soku z cytryny
zielona pietruszka
sól
Słonecznik odcedzić, zalać ponownie niewielką ilością wody (tylko tyle, by ziarna były przykryte). Zmiksować na gładko. Dodać olej i miksować dalej, do uzyskania konsystencji śmietany. W razie potrzeby można dolać więcej wody. Otrzymaną śmietanę połączyć z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, sokiem z cytryny, posiekaną pietruszką i solą.
To mój dzisiejszy faworyt tylko nie wiem czy cukinia jest chyba zaraz zrobię, bo wszystko mam w domu co potrzeba, a mam ochotę na takie placuchyMaga31 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Cześć Dziewczyny!
Chciałam się przywitać. Troszkę późno ale czekałam aż mój Bąbel pokaże się na usg. I własnie wróciłam z wizyty. Mój maluszek ma 1,65 cm i widziałam bijące serduszko. Wg usg 8t0d, wg OM 8t1d, także malutka różnica. Termin mam na 11.11.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę szczęśliwych ciąż!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2014, 18:22
Viviana, Reverie lubią tę wiadomość
-
Mój ma 5mm, lekarz powiedzial, ze mam lezec i odpoczywac. Ogolnie to mnie przerazil, bo powiedzial, ze jak sie to nie powieksza, to bede musiala miec czyszczenie macicy, ze co? Co to wogole jest? Ta moja wizyta to byla chyba pierwsza i ostatnia u niego.. u lekarza mam sie czuc komfortowo a ten zamiast mnie uspokajac to wystraszyl pozadnie.. Najwazniejszy to spokoj i zeby sie nie denerowac, musze to sobie jakos zakodowac.