Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No i nic... cisza. Agata jak sie postarasz to jeszcze zdazysz wyprzedzic Goplane.
A mi Mala taka rewolucję.zrobiła że myślałam że wyjdzie bokiem. Bolało jak diabli. Boje sie ruszyc((
KASIA jak to juz To to zycze powodzenia i trzymam kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 01:25
AgataP lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Melduje sie w koncu
Aloszka juz jest na świecie, przyszedl silami natury 21-10 o godzinie 19:15, z waga 2860g. Oczywiscie porod z oxy, bolalo cholernie... wzielam zzo, duza ulga ale zniczulilo mnie tylko z lewej strony, zdarza sie kurcze, ale nie polecam
Od podania oxy do urodzenia Aloszki minelo 3 godziny, wszyscy zadowoleni, bo szubko i sie obylo bez naciecia z jednym mini peknieciem na 1 szew, i nagle dupa... Atonia macicy...
Dostalam znowu oxy ale bez znieczulenia juz... myslalam ze sie przekrece z bólu
Niewiele to dało, bo po odlaczeniu macica znowu sie rozkurczala i tracilam duzo krwi.
Potem zaczeli obkladac mnie lodem, coby mnie juz nie maltretowac oksytocyna.
Dopiero teraz troche sie uspokoilo, ale rano sie okaze czy nie trzeba mi krwi przetaczac
Maly za to jest przesliczny, okruszek taki.
Zabraklo mu 1 dnia do donoszzenia wiec procedury byly jak dla wczesniaka, czyli wielka ekipa w 2 okresie porodu, malo intymnie...
Musi spac przy mnie, bo inaczej budzi caly oddzial, nie moge wiec nawet teraz sobie odpoczac, bo meza wyprosili do domu - brak indywidualnych sal na stanie
Przepraszam za bledy ale rece mi sie jakos trzesa i pisze z kom.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 02:55
anusiaa90, ewelina_d, ap1526, Milaszka, Madlen222, blue00, Dotty84, madlen1705, lkc, izia, xpatiiix3, Viviana, Rybka Nemo, Paju, Pola86, karmelek, KasiaKa, santoocha, Agusia ;), marynka, natasza82, Agata92, misiaczk25, Lafar_ra, zupaztytki, Fidelissa, Marzena27, ÓptimusPrime, ChciałabymJuż, Maga31, maaartinka, Lavendula, Strupka, Isia14, Mamadomina, KUNIAK, Amnezja, Florentine, Evik, mada_lena, AgataP, Ninusia, alka89, Nata lubią tę wiadomość
-
I mnie na szczescie skurcze minely..
Patrze jao Goplana a tu tez cisza..
Do jutra!
O ale mam wyczucie!! Goplana najwazniejsze to gratuluje!! Mam naezieje ze szybko dojdziesz do siebie. Ajwazjiejsze bys miala tam dobra opieke i fachowa sie Toba zajeli! Buziaki dla malenstwa, a Ty uwazaj na siebie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 02:57
-
40 ponad stron... aż się zmęczyłam, ale tak to jest jak się leni
ja tam jeszcze zakorkowana nawet
AgataP to jak zdążysz jeszcze, może czytniesz
36 tydzień Sarenbrant Sofie
kryminał, psychopata i nawet ciąża
a takto Grishama
ma któras konto na biblionetce?można się tam spiknąć i podejrzec co lepiej oceniane tytuły, choc teraz czasu bedzie tylko mniej
ja nie wiem ile moja dzidzia waży, ale troszkę niepokoją mnie odpowiedzi na pytanie czy duża jest:
"drobna ale w normie"
"ważne, że rośnie proporcjonalnie"
wnoszą po macaniu samym
bóle miewam, dziś było ich trochę, ale z rozczarowaniem odkryłam, że mam wtedy miękki brzuch
miałam brać kąpiel i paracetamol w razie bóli, ale ze dwa razy z premedytacją czekałam żeby bardziej bolało, bałam się to zatrzymać
w bardzo niepokojący sposób kłuje mnie zaraz nad pępkiem, dosłownie jakby ktoś szpilki wbijał
to głupie, tak się cisnę, a w sumie od czegoś ten termin jest, powinnam grzecznie do listopada czekać ech
ale boję się, że zrobią tą cesarkę i co natną dokładnie jak przy pierwszej? nie będzie sie to rwać? zszyją na nowo ładnie? Booziiuu
wszystko mnie swędzi, czochram się jak głupia
i już taka odważna na poród nie jestem
scindapsus gratuluję mocno synusia
zazdraszcam kącików, ja póki co muszę improwizować i czekać, na początek kołyska przy łóżku i tyle
długa lista, i tak dziwnie pominięte brzuchatki z samego jej początku
dzień z nocą zamieniony znów mam
brzuch wydawało mi się, że mały ale teraz wywaliło do przodu porządnie
pogoda przerażająca, jakiś huragan, na ulicy śmietniki powywalane, dobrze, że mąż dziś był, syna do szkoły zawiózł, bo ja to teraz masę mam ale synka to by mi chyba porwało
pozostalo mi jedynie uczenie się angielskich terminów medycznych co by mnie nie zaskoczyli za mocno
ano właśnie, a jak będę małej cyca w nocy dawać na śpiocha na leżąco, to jak ona ma odbić ;/ nie zadlawi się?
na pocieszenie za miesiąc zdecydowana większość z nas będzie już mieć swoje maleństwa
oddycham normalnie, fizycznie problemu nie ma, ale czuję sie jakbym miała ostatecznie bardzo mało tego tlenu w krwi, wszystko mrowi, ciężko mi, mroczki
Pola86... zatkało mnie, współczuję teściowej
Goplana moje gratulacjedobrze, że już po wszystkim
podziwiam was
i zazdroszcze
boje sie tylko bardziej
Rybka Nemo, karmelek, Maga31, AgataP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wstałam co by nakarmić dzieciole i myślę sobie ze musze zerknąć co u Goplanki.
Kochana moje gratulacje! Ciesze się ze jesteś już po, wiem ile stresu kosztowała Cię sama myśl o porodzie. Najważniejsze że wszystko z Wami ok. Teraz będzie juz tylko dobrze☺
buziaki dla Was☺☺☺☺☺☺☺☺Goplana, lkc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Goplana gratuluje.! W końcu
buziaki dla synusia i dzielnej mamusi :** cieszę się ze tak szybciutko poszło :**
Mnie Bog pokarał dlugą męczarnią hehe kurde mnie tez po zzo znieczulilo tylko lewa stronę i strasznie obezwladnilo czułam się jak jakiś pierdolony kaleka bo nawet podnieść się nie moglam, w pewnym momencie plakalam, ze się ruszac nie mogę ;P a mnie bolała prawa stronę dupe rwało non stop tzn to miejsce co masaż krocza się robi ;o i to non stop..
Ja nie wiem co z moją mała... ;( kurwa mać ledwo ja dobudziłam... Znowu cala noc przespała dwa razy próbowałam budzić ja i dopiero teraz za trze im o 6.30 zjadła, a poszła spać przed 22... ;( nawet ja rozbierałam to nic potrzachalam delikatnie za policzki i za nosem bralam ą ta nic... Co za egzemplarz mi się trafił śpiący...Livia
Nela
Marcel