Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNata wrote:ja już bym chciała urodzić, ale muszę wykurzyć te bakterie z moczu...chorobcia ja jutro się wybieram na zakupy i już się boję bo co chwilę mnie w pipce boli i chodzę wolno jak żółwica, ale jakoś dam radę.
Tymczasem zmykam moje drogie, walnę mleko i idę spać :*
Pola czekamy na dobre wieści.
Nata a ile masz tych bakterii? Bo mi tez cos ostatnio wyszlo, ale dopiero w poniedzialek mam wizyte u gina i sie zastanawiam -
ÓptimusPrime wrote:No nie,zaczely mi sie strasznie rozdwajac koncowki wlosow i jak teraz zlapie to mi sie rozdwajaja az po korzen...
a myslalam,ze mi sie upiecze z wlosami...juz mi tak ladnie odrosly...
trzeba bedzie rach ciach ciach po porodzie...bo i tak wypadna...
Kup sobie Jantar Farmony do wcierania po porodzie. Mnie bardzo pomógł jak łysiałam po Metizolu.To co wypadło bardzo szybko odrosłoÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem juz po cieciu. Julcia 2450 i 51 cm. Niestety plucka nierozwiniete i pojechala na intensywna pod cpap. Bol po cieciu jest niczym w porownaniu do zalu, nawet jej nie zobaczylam... Odliczam godziny zeby wstac i isc do mojego serduszka. Blizna sie rozeszla oczywiscie i to na 5 cm. Moj lekarz na sali operacyjnej mnie uscisnal, kolejnyvraz uratowal zycie mi i mojemu dziecku. Pewnie Julus zostanie na OITN ok 2 tyg ale trudno, zeby tylko zdrowa byla.
karmelek, Rybka Nemo, ewelina_d, Madlen222, KUNIAK, Paju, anusiaa90, lkc, ap1526, mada_lena, FK81, Viviana, Milaszka, sisiiii, natasza82, e_v_e, Agata92, zupaztytki, Mamadomina, Agusia ;), blue00, Maga31, Nata, Isia14, Marzena27, Fidelissa, Mag.1990, Ninusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pola najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo!! A malenka szybko nadrobi i ani sie obejzysz bedziecie razem!!
Jak bys miala sile to napisz mi ilemiala twoja blizna milimetrow jak podjeli decyzje o cieciu? A ile jak polozyli cie na obserwacji? Bo zastanawiam sie jak to bedzie ze mna w poniedzialek..
Wlasnie maz mi zrobil masaz pleckowchoc na chwile sie zrelaksowalam
nie za dlugi bo nie bardzo potrafilam sobie wygodna pozycje znalezc, ale wazne ze byl
natasza82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratuluje Cookie i Tobie Pola!!!! Bedzie wszystko dobrze tez trzymam kciuki!!!!!
Przed snem kurcze w koncu dobre wiadomosci! Mala na pewno swietnie sobie poradzi najwazniejsze zeby szybko przybrala i mogla sama oddychac a o to juz na pewno zadbaja lekarze! Zycze kolejnych wspanialych o szcczesliwych porodow !
Lobuuziary! Na grudniowkach sie o Was glosno zrobilo kobitki
Dobrej nocy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2014, 23:58
karmelek, natasza82, Agusia ;), Nata, Marzena27, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem otępiała z tych emocji
wyprana po prostu
Pola, Jula, Optimus, FK tulę ciepło, macie tych przeżyć
resztę teztylko pamięć słaba jak to w ciąży
Agata zawsze trochę humorek podreperujesz
i moje instynkty nawołują do wicia gniazda, ale niestety nie mogę dać im ujścia ;/
czuję się taka bezradna dzisiaj,
jeszcze nie dawno lekarze mówili, że po pierwszej cesarce dają mi czas do 3 listopada na rozwiązanie naturalne, po terminie cesarka, żeby nie narażać na peknięcie blizny, to samo jeśli poród nie będzie sprawnie przebiegał,
dziś pojechałam na wizytę i pani powiedziała, że w ciągu najbliższych trzech tygodni będę miała u położnej raz w tyg masaż szyjki macicy
mąż pyta, no jak skoro za 9 dni termin,
a ona, że nie szkodzi, musimy pomóc naturalnie, więc tyle by było w trosce o bliznę, można się było spodziewać
zleciła te masaże nie wiedząc co tam w ogóle się dzieje, nikt przez 9 miesięcy w podwozie nie zajrzał, a skurcze bywają często,
w ogóle nie wiem po co jechaliśmy taki kawał na wizytę i się stresowaliśmy, że synka ze szkoły nie zdążymy odebrać, bo to było jedyne co nam powiedziała, nawet mnie nie dotknęła palcem
czopa jakoś nie zauważyłam więc pewnie wciąż siedzi
jeszcze ta sprawa z Julą mnie rozbiła, bo ja tego typu lęki to mam już od kilku miesięcy
z mężem zgodnie stwierdziliśmy, że chcemy zapobiec tym wizytom z masażem i się wzięliśmy ostro za wywoływanie "małżeńskie"
ale nie czuję się gotowa
chciałabym mieć już z głowy
jeszcze ta bariera językowa, mam wrażenie, że wolą sobie odpuścić tłumaczenie czegoś i w ogóle się boję że patrzą jak na mnie jak na pasożyta w swoim kraju i starają się nie informować mnie o moich prawach czy przywilejach
w moczu było białko, miały być dokładniejsze wyniki, także wymazu ale cisza totalna
tak na marginesie, z synkiem miałam termin na 3 stycznia, a cesarkę zrobili 13 i tu widzę szykuje się identyczna opcja, bo chcą 13 ciąć w ostatecznościAgataP, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPola nie martw sie wszystko bedzie dobrze,mysl pozytywnie,kochana zobaczysz nim sie zorientujesz bedziecie w domu.
ap1526 znam twoj bol w Irlandii podobnie podchodza do ciazy,gdyby nie prywatne wizyty nic bym nie wiedziala a panstwowo w szpitalu w podwozie nie zajrzeli ni razu,ale tutaj w ogole nie zagladaja nikomu,no chyba ze nie wiem jaki przypadek tragiczny musialby byc,chociaz szyjke mialam badana tez juz sporo czasu temu prywatnie i sama nie wiem co u niej slychac.
Optimus ja tez bezsenna dzis,hippis chrapie na zmiane z psem,zabieraja mi koldre na zmiane z psem..masakra jakas,wstalam i poszlam w strone swiatla..lodowki...zjadlam maliny i jagody i siedze przed kompem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 01:28
ap1526 lubi tę wiadomość