Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się sobotnio
Cookie - serdecznie gratuluję szybkiego porodu
Pola - gratulacje i zdrowia dla ciebie i małej, będzie dobrze! grunt, że jesteście pod dobrą opieką
KasiaKa - mamy taki sam przewidywany termin porodu - ja też jeszcze nie urodziłamchoć wczoraj zaobserwowałam drugi raz odchodzący mały kawałek czopa...
ale wolałabym nie rodzić w weekend! Dziś jadę na urodziny siostry i mam zamiar zjeść pysznego torcika jeszczeAgusia ;) lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkich w ten piękny, słoneczny i zimny poranek
Najpierw przyszłam podczytać Was, a teraz na śniadanie
Jakbym zrobiła odwrotnie to ugrzęzłabym przed komputerem nie mogąc nadrobić
No.. to idę coś kombinować
Maga31, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
No wiec wiadomość od Julii :
Jestem padnieta. Po lekach strasznie oglupiona. Prawdopodobnie będą mnie nawadniac przez tydzien jeśli Zuzia pozwolipóźniej albo SN albo CC ale juz nie wiem co lepsze. Jest strach ale mimo to jestem szczęśliwa ze jem tutaj mężem że mamy córcie i wszystko przed nami. Jedna noc a potrafi zmienić podejście do życia. Moje ciśnienie jeszcze szaleje i serduszko pobolewa ale to chyba z nerwow
ale jestem przytomna
I gratulacje dla poli i cookie od Julikittykate, niecierpliwa21, misiaczk25, natasza82, Nata, blue00, Agata92, Dotty84, karmelek, ewelina_d, Milaszka, KUNIAK, Maga31, ChciałabymJuż, Mamadomina, AgataP, Rybka Nemo, Agusia ;), Marzena27, Fidelissa, Madlen222, sisiiii, anusiaa90, Ninusia lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Gratuluje rozpakowanym mamusiom
któraś pytała o moje bakterie w siuśkach no więc na wyniku mam tylko,że są liczne. Ciesze się,że u Juli trochę lepiej i wierzę że lekarze w tym szpitalu znają się na rzeczy. Jej mąż pisał coś żeby nie podpisywać jakiegoś dok, pamiętacie jakiego? My już po śniadaniu, mąż jeszcze śpi
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Tak tego o wyborze bo jak cos się stanie a nie będzie z Wami rodziny to Was albo dziecko skresla bo wtedy decyduje papier... Bo przecież po co kurwa ratowac oboje, my tylko za inkubatory robimy...
Wczoraj przy okazji zalatwilam sobie recepte na te szczepionke wr nie refundowana,nie koreanska...zapomnialam nazwe teraz,ale wiecie,o co chodzi.Kosztuje ok 70zl,tylko teraz logistycznie musze przemyslec,jak to zrobic,bo juz podpytywalam,ze w tym szpitalu,co rodze szczepia do 12 no i wielkie oburzenie na mnie bylo,ze chce swoja szczepionke,a nie ich i powiedzieli,ze mi jej nie beda przechowywali,ze ja jestem odpowiedzialna za przechowywanie jej.Az mi sie smiac chcialo,jaka lekarka urazona sie poczula w tym szpitalu,jak zaczelam podpytywac o te szczepionki -
Jula się boi trochę czy to bezpieczne dla malej to podtrzymywanie bo pecherz pękł 23.. No i spytalam czy na antybiotyku jest to mówiła ze dostaje tylko leki na ciśnienie i chyba glukozę z magnezem non stop na to nawadnianie. Dostała tez antybiotyk na gbs bo wynik dopiero w poniedziałek ale to w poznaniu podali jej... A teraz chyba bez antybiotyku jest...to normalne?? Bo ja miałam co 3 czy 4 godziny dawkę antybiotyku przez odchodzące wody..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 10:44
Livia
Nela
Marcel
-
Dziewczyny ja do Was z wielką prośbą. Moja znajoma jest położną i obecnie pisze pracę magisterską. Potrzebuje ciężarnych na naszym etapie oraz świeżych mam do wypełnienia ankiet do pracy na temat znieczuleń farmakologicznych podczas porodu. Będę wdzięczna za pomoc. A i jest szansa wygrania konsultacji jak nosić w chuście, bo znajoma prowadzi warsztaty dla zachustowanych
"Wejdź na
zachustowani.blogspot.com
wypełnij ankietę
I wygraj 1 z 4 darmowych 1,5 godzinnych konsultacji,
na których nauczysz się nosić dziecko w chuście!
Ankieta dotyczy kwestii związanych z farmakologicznym znieczuleniem porodu. Odpowiedzi na nią są anonimowe, a wnioski z nich płynące wykorzystam w swojej pracy dyplomowej - jestem położną, studentką studiów magisterskich na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym i Doradczynią Noszenia Dzieci.
Dziękuję za pomoc!" -
Pati - wydaje mi się, że z pękniętym pęcherzem, jeśli wody nadal się trzymają (czyli tylko się sączą lekko) można jeszcze długo pochodzić - ale chyba właśnie z antybiotykiem...
Wydaje mi się, że tak "przeciągneli" naszą grudniówkową Kaarolę, żeby ratować jej Marcelka...
Ja właśnie próbowałam wczoraj wyszukać coś o tej deklaracji "wyboru" o której wspominał mąż Julki, ale też nic nie znalazłam - w życiu o czymś takim nie słyszałam...
Edit: Kaarolę z sączącymi wodami przetrzymali z około 18.08 do 03.09, więc jak widać możnaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 11:01
-
I oto tu wklejam NASZĄ LISTĘ
Już na świecie:
1. 22.09 (05.11) Madlen222 – Lenka - 2025g, 44cm– 33t4d - sn
2. 22.09 (05.11) Madlen222 – Julek - 1700g, 41,6cm– 33t4d - sn
3. 24.09 (11.11) Talia22 – Tymoteusz- 1820g, 47cm– 33t1d – cc
4. 29.09 (07.11) florentine – Adrianna Dominika - 2280g, 50cm– 34t4d - cc
5. 03.10 (01.11) xpatiiix3 – Nelcia – 2420g, 48cm– 36t0d – sn
6. 05.10 (04.11) pinsleepe – Antek – 2780g, 49cm– 35t5d – sn
7. 08.10 (04.11) Mada_lena – Hania – 2800g,48cm– 36t1d – cc
8. 18.10 (10.11) scindapsus – Antek – 2300g, 48cm– 36t5d – cc
9. 21.10 (12.11) Goplana – Aleksander – 2860g, ?cm– 36t6d – sn
10. 24.10 (13.11) CookieCookie – Antoni – 3100g, 52cm– 37t1d – sn
11. 24.10 (30.11) Pola86 – Julcia – 2450g, 51cm– 34t6d – cc
Czekamy:
1. 21.10 alka89 – Tobiaszek - cc
2. 29.10 karmelek – Alicja - cc
3. 01.11 AgataP – Nina
4. 02.11 Agata92 – Witek
5. 03.11 Nastka151 – Lenka - cc
6. 03.11 Madziulka112 – Maja
7. 03.11 Kuniak – Zosia
8. 03.11 ap1526 – Julka
9. 04.11 Mag.1990 – Mikołaj
10. 05.11 Monique – Filip
11. 05.11 anusiaa90 – Jagoda
12. 05.11 Milaszka – Hania/Małgosia
13. 05.11 Eve – Aleksander
14. 06.11 Lavendula – córeczka
15. 06.11 asia099 – Oskar
16. 06.11 Mamadomina – Marcin/Jaś
17. 06.11 Paju – Szymek
18. 06.11 karol – Liwka
19. 06.11 sisiiii – Piotruś/Franek - cc
20. 07.11 Amnezja – Maksymilian - cc
21. 08.11 okti89 – Lilianna
22. 08.11 Maga31 – Stanisław
23. 08.11 KasiaKa – Basia
24. 08.11 Ninusia – Dawid
25. 09.11 ewelina_d – Hania
26. 09.11 RewolucjaSięDzieje – Lilianna
27. 10.11 Nata – Kazik
28. 11.11 Fidelissa – Jan Michał
29. 11.11 Strupka – Pati
30. 11.11 e_v_e – Teoś
31. 11.11 doti24 – Oskar/Kacper
32. 14.11 Rybka Nemo – Ania/Aleksandra
33. 14.11 izia – Adaś – cc
34. 16.11 FK81 – Piotr
35. 17.11 santoocha – Szymon
36. 18.11 Dorotucha – córeczka
37. 18.11 lkc – Aleksandra Joanna
38 18.11 zupaztytki – Igor - cc
39. 19.11 Viviana – Amelia
40. 19.11 sylvi – Oliwia
41. 20.11 Optimus Prime – synek
42. 21.11 Jula222 – Zuzinka
43. 21.11 Caśka – Lucek
44. 21.11 madlen1705 – Mikołaj
45. 22.11 Evik – Maja
46. 23.11 Isia14 – Natalka
47. 23.11 blue00 – Mikołaj
48. 24.11 Lafar_ra – Marcinek
49. 25.11 Marzena27 – Zuzia
50. 25.11 Misiaczek25 – Weronika/Izabela
51. 26.11 niecierpliwa21 – Konrad
52. 26.11 maaartinka – Tymuś
53. 26.11 Natasza82 – Natasza
54. 26.11 ChciałabymJuż – synuś
55. 27.11 Dotty84 – Hania Ewa
56. 27.11 paula1234 – Julka
57. 28.11 Caterina – Aleksandra
58. 29.11 Agusia – Adrian/Krzyś
59. 29.11 Moniix20 – Synek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2014, 11:12
natasza82, xpatiiix3, Agata92, karmelek, madlen1705, ÓptimusPrime, santoocha, AgataP, kittykate, Rybka Nemo, Agusia ;), Marzena27, Viviana, FK81, Mag.1990, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
Jakis mam ch...dzien...od rana chodze nabuzowana, poklocilam się z mezem 3 razy (o nic!), poplakalam się dwa razy, teraz wyszedl obrazony polerowac samochod... Jestem wredna dla niego i czuje jak trace kontrole nad hormonami...
Do tego mala buszuje w brzuchu bardzo bolesnie, mam lenia (mialam sprzatac a leze) i wogole jestem dziś do niczego! Brrrrrrrr -
Masakra jakaś.. Podziwiam wszystkie aktywne dziewczyny!! Normalnie nie wiem co się stało, ale poszłam dziś z mężem na plac i do mięsnego. Normalnie jakos tak mi strasznie ciężko było, a co stanęłam to czułam, że zaraz odpłynę. Ostatnimi resztkami sił trzymałam się na nigach.. No w mięsnym było cieplej niż na polu to rozumiem, ale na placu, jak dostałam uderzenia gorąca to mało się nie przewróciłam. Ostatecznie wręczyłam mężowi listę zakupów a ja ostatkiem sił dotoczyłam się do mieszkania. Juz po drodze zaczęłam ściagac te wszystkie ubrania. Teraz leżę w bluzce na ramiączkach i majtkach.. a moj małżonek w długich spodniach i polarze hmm.. dziwna sprawa
Ale do konca ciąży najchętniej chodziłabym nago!!
Mierzyłam ciśnienie po powrocie to mam dosłownie odrobinkę niższe niż zwykle w ciąży, a puls trochę wyższy. Ale wszystko w normie. Tyle dobrze.. Teraz to już mnie nic nie ruszy z sofy!