Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ,hej
Witamy się w sobotnie popołudnie. Mały wisi na cycku. Juz sama nie wiem co ile go karmić, bo wisialby na nim non stop.
Dzisiaj byliśmy na USG brzuszxka,ze wzgledu na te jego pędzenia się i spinania. Niby tak ma być nawet do 3 m-ca. Przewód pokarmowy jest jeszcze nie wystarczająco rozwinięty i stad takie dolegliwości.
Ja po CC nie nosze pasa. Naklejam co 5 dni plaster Sutricon zeby zrostów nie było i blizna lepiej się goila. Kłucia tez czasami mam,ale do zniesienia.
Zupaztytki mój tez dużo SPAL na poczatku. Podobno dzieci tak maja po porodzie,ze muszą odreagowac nowe warunki w jakich się znalazly. Ja nie wybudzalam. Potrafił spać nawet 5h ciurkiem i w końcu się budził na jedzenie. Teraz juz się unormowalo i wstaje co 2 lub 3 h.
Dziewczyny karmiące piersia- karmicie z obydwu piersi po tyle samo minut czy na jedno karmienie tylko z jednej piersi?zupaztytki lubi tę wiadomość
-
Opti takie przywracanie oczami , stekanie itp podczas snu u dziecka to faza snu:)
Tez się zastanawialam co on robi,ale to tzw płytki sen...stad czasami nawet otwiera oczy na kilka sekund i dalej SPI:). Śmiesznie to wygląda...i te jego minki grymasneÓptimusPrime, Dotty84, natasza82, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
U mnie wychodzi, że ciągnie z jednej i to mu wystarcz, ale u nas to dopiero początki, więc może się zmienić.
Laski, co najszybciej zlikwiduje rumień noworodkowy? Mój mały miał zaraz po urodzeniu, a teraz z racji że leży non stop pod lampami i nie ma ubranek, to ma takie grudki z czerwoną otoczką na pupie i pleckach. Położna mówi, że to typowy kontaktowy rumień.
Myślałam o bepanthenie... co Wy na to? -
nick nieaktualnysisiiii wrote:Opti takie przywracanie oczami , stekanie itp podczas snu u dziecka to faza snu:)
Tez się zastanawialam co on robi,ale to tzw płytki sen...stad czasami nawet otwiera oczy na kilka sekund i dalej SPI:). Śmiesznie to wygląda...i te jego minki grymasne
A minki ma...jakstary naburmuszony dziad! Wzrokiem zabija!
Jakby wczoraj rano nie zlapalam usmieszku rano, pomyslalabym, ze urodzonego zlosnika mamsisiiii, natasza82, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Bepanthen dobry jest. Sama stosuje u swojego jak ma odparzenia. Podobno kąpiel w krochmalu tez jest dobra na rożne dolegliwości skórne. Jest tak kriochmal w saszetkach. Można go dosypac do wanienki jak się dziecko kąpie.
Maga31 lubi tę wiadomość
-
Opti może ma to co moj- czyli problemy z niewyksztalconym przewodem pokarmowym. Ja się dzisiaj tego dowiedzialam po USG brzuszka.
Pani dr powiedziała ze tak dużo niemiwlakow ma nawet do 3 miesiąca. I na to nic nie ma. Trzeba przeczekać. Można podawać kropelki na kolke ,ale to i tak wymaga czasu żeby się tam wszystko rozwinęło w układzie pokarmowym.
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
W warunkach szpitalnych nie za bardzo mam opcję wykąpania. Jest niby umywalka w kształcie wanienki, ale nie ma możliwosci zatkania odpływu, więc w grę wchodzi tylko kąpiel pod bieżącą wodą.
Na razie przetestuję bepanthen.Fidelissa lubi tę wiadomość
-
ja z poczatku mialam problem z pokarmem lecialo malo ale mala non stop ssala w szpitalu tylko cyc i cyc, 3 razy przez ten tydzien ja dokarmili gdzie jeden raz wypila bardzo malo. Teraz na szczescie pokarm ruszyl i to ostro karmie na przemian raz z jednej raz z drugiej, spi roznie czasem 4 godz czasem 2. dzis pierwsza noc w domku bardzo jestem ciekawa, teraz sobie kima w łóżeczku ale w szpitalu spala ciagle ze mna. jestem cała spieta i nie moge sie jeszcze wyluzowac:)
Maga31 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny a jak jest z wizyta u pediatry?kiedy trzeba isc? w szpitalu nie bardzo nas pokierowali powiedzieli ze wysylaja papiery do przychodni przyjdzie polozna. I czy po karmieniu cycem trzeba odbijac?Moja zawsze na cycu usypia i potem klade ja na bok i ulewa raz troszke z mordki czy zle robie?
-
nick nieaktualnyWitam sie i ja...pokonalam depresje ! od paru dni jestem coraz bardziej szczesliwa mama .wreszcie potrafie sie cieszyc z macierzynstwa!!!! kurwa jaka ulga! Dziewczyny ktore przezywaja kryzys...bylam tam i to mija!!! mija uwierzcie mi,tak musi byc ze hormony szaleja ale to minie!!! badzcie silne.
piekne macie te dzieciaczki wsyztskie moje drogie! nierozpakowanym zycze szybkiego porodu! trzymam kciuki!
a tu troszke naszych zdjec,wreszcie umiem sie z nich cieszyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 18:45
ewelina_d, sisiiii, ÓptimusPrime, Dotty84, Goplana, xpatiiix3, natasza82, santoocha, Florentine, Eve, Milaszka, Lavendula, zupaztytki, anusiaa90, belldandy, Nata, Paju, Agata92, Fidelissa, Reverie, Rybka Nemo, Maga31, Viviana, Marzena27 lubią tę wiadomość
-
Evik wrote:dziewczyny a jak jest z wizyta u pediatry?kiedy trzeba isc? w szpitalu nie bardzo nas pokierowali powiedzieli ze wysylaja papiery do przychodni przyjdzie polozna. I czy po karmieniu cycem trzeba odbijac?Moja zawsze na cycu usypia i potem klade ja na bok i ulewa raz troszke z mordki czy zle robie?
U nas było tak,ze mój maz poszedł do przychodni i umówił na wizytę u pedfiatry. Położna sama zadzwoniła żeby się umówić na pierwsza wizytę.
Po karmieniu cycem nie trzeba odbijać. Chociaż ja staram się odbić. No chyba ze SPI to go klade na boku w lozeczku. Mój tez ulewa po cycu czasami podczas odbicia a czasami jak lezy na boku.Evik lubi tę wiadomość
-
sisii ja tez klade na boczku ale wlasnie wyczytalam ze któras z dziewczyn pisala ze lekarz powiedzial zeby klasc na plasko bo na boczku zebyy cos z bioderkami sie nie stalo...?
I czy jak juz ten pokarm jest pełną parą to pijecie jeszcze jakies herbatki na laktacje ?
Agatka bardzo sie ciesze ze pokonalas depreche, ja sie boje ze popadne ale moze nie w depreche a w obłęd jestem tak przewrazliwiona mysle na zapas i szukam problemow zamiast cieszyc sie z tego co jest bo poki co jest naprawde dobrze. Mam pokarm malutka sie najada spi jak nalezy. Fakt nic innego nie interesuje jej tylko spi a potem cycek i na cycku usypia i tak w kółko ale moze to normalneFidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvik wrote:sisii ja tez klade na boczku ale wlasnie wyczytalam ze któras z dziewczyn pisala ze lekarz powiedzial zeby klasc na plasko bo na boczku zebyy cos z bioderkami sie nie stalo...?
I czy jak juz ten pokarm jest pełną parą to pijecie jeszcze jakies herbatki na laktacje ?
Agatka bardzo sie ciesze ze pokonalas depreche, ja sie boje ze popadne ale moze nie w depreche a w obłęd jestem tak przewrazliwiona mysle na zapas i szukam problemow zamiast cieszyc sie z tego co jest bo poki co jest naprawde dobrze. Mam pokarm malutka sie najada spi jak nalezy. Fakt nic innego nie interesuje jej tylko spi a potem cycek i na cycku usypia i tak w kółko ale moze to normalne
nie martw sie to hormony szaleja ja tez sie na zapas martwilam szukalam dziury w calym i mialam paranoje i minelo tak nagle jak przyszlo. -
Opti - a myślałaś o chustowaniu? Przynajmniej miałabyś ręce wolne. Ja za radą Reverie zamówiłam sobie konsultację doradcy chustowego i zamierzam jak najszybciej zrobić użytek z moich 2 chust
AgataP - super T-shirt z AC/DC , jeszcze razem z kokardką - bosko! , cieszę się, że ten marny nastrój powoli staje się u Ciebie przeszłością.
Ja też staram się cieszyć macierzyństwem, mimo ogromnego zmęczenia. Coraz bardziej skłaniam swoją uparta głowę do porzucenia dokarmiania piersią (bo przy takich ilościach pokarmu trudno to inaczej nazwać ), ale nasza położna laktacyjna cały czas we mnie wierzy i przez to trudniej mi to rzucić w cholerę, a miałabym o wiele więcej wolnego czasu...
Właśnie Dotty - jak wrażenia z poradni laktacyjnej? Jak Ci idzie? Pewnie Twoje obawy okazały się nieuzasadnione i świetnie sobie radzisz
AgataP, ÓptimusPrime, Maga31 lubią tę wiadomość
-
tak mi doradca laktacyjny wczoraj powiedziłą ze trzeba odbijac ale najlepiej kłaść na kolanach brzuszkiem jedna noga wyzej ( na tej głowka)od drugiej, a potem kłąśc na pleckach ale głowke na bok, nie spytałam dokładnie ale chodziło o ortopede ze ochrzania jak dziecko na boczku śpi, też mnie to zdziwiło, ale kobieta naprawde zna sie na maluszkach:)
monikamina, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Agata - to wspaniale, że już przeszło!
Evik - nie ma co martwić się na zapas, wszystkie tu mamy problemy mniejsze lub większe z dzieciaczkami, ale jakoś sobie radzimy - często wspólnie:) także jakby coś, mamy już niektóre tematy przetrenowane;).
Jak masz pokarm pełną parą to nie wiem czy jest sens picia herbatek na laktację, zostaw je raczej sobie na kryzys trzeciego tygodnia;).
Co do pediatry to powinni ci w przychodni wyznaczyć datę pierwszej wizyty, tak jak sisii napisała.
I my odbijamy jak nie chcę, żeby spała, np. uśnie po 5 minutach, a chcę, żeby się najadła. Jeśli bardzo potrzebujemy (albo jedna z nas;)) snu, to nie odbijam, albo robię to nie kładąc na ramieniu, ale jak leży mi na rękach, to podnoszę łokieć na którym Hania opiera głowę dość wysoko - ta pozycja też jest całkiem efektywna i nie budzi. Ale mi powiedzieli w szpitalu kłaść na boku, to kładę na boku, szczególnie, że jej się zaczyna ulewać trochę. No i podniosłam jej trochę materac od strony głowy podkładając ręcznik pod materac, a poduszka klin idzie.
Kiedyś wklejałam wam fotę bluzki-prezentu od znajomych. Dostaliśmy od nich 12 bodziaków, na każdy miesiąc, robione "pod nas" (seriale i gry ).
Będziemy Hani foty strzelać 4tego każdego miesiąca
natasza82, AgataP, Mag.1990, Goplana, ÓptimusPrime, Milaszka, anusiaa90, Fidelissa, Reverie, Maga31, Dotty84, Viviana, Marzena27, asia099, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
jeżeli o herbatki to mi położna kazała pić melise 2 razy dziennie zeby wyluzowac bo juz psychicznie nie dawałam rady przez to dławienie sie małej.... i wiecie co mała mi śpi o wiele spokojniej:) Opti moze spróbuj:)
Agata P pocieszyłaś mnie ze to mija, ja sie przede wszystkim karmieniem stresuje, chociaz od wczoraj lepiej ja je dobrze bóle brzuszka minęly prawie ich nie ma jeszecze nie jestesmy perfekcyjne ale mój mąż ma zadatki na świetną położna i jak coś nie idzie wywija małej dolna warge i gra gitaraAgataP, ÓptimusPrime, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynatasza82 wrote:jeżeli o herbatki to mi położna kazała pić melise 2 razy dziennie zeby wyluzowac bo juz psychicznie nie dawałam rady przez to dławienie sie małej.... i wiecie co mała mi śpi o wiele spokojniej:) Opti moze spróbuj:)
Agata P pocieszyłaś mnie ze to mija, ja sie przede wszystkim karmieniem stresuje, chociaz od wczoraj lepiej ja je dobrze bóle brzuszka minęly prawie ich nie ma jeszecze nie jestesmy perfekcyjne ale mój mąż ma zadatki na świetną położna i jak coś nie idzie wywija małej dolna warge i gra gitara
przechodzi kochana musisz to sobie uswiadomic,wiem ze jest ciezko bo ja w swojej najczarniejszej godzinie mialam okropne mysli i samopoczucie i wrazenie ze tak juz zawsze bedzie beznadziejnie...ale to wcale nie jest prawda,bedzie dobrze to tylko stan przejsciowy.natasza82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny