Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Idia wrote:A właśnie, czas na drzemkę
A co do kawy, to z tego co mi wiadomo i to nie tylko z netu w ciąży nie jest wskazana:
http://parenting.pl/portal/kawa-w-ciazy
Pytałam o to moją gin i powiedziała, że dwie filiżanki na dzień spokojnie można wypićIdia, Lavendula lubią tę wiadomość
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Ou, u mnie tsh 2,38 i jakoś nikt nie bił na alarm, to chyba wszystko zależy od genowefa
Idia lubi tę wiadomość
-
A co do listy z własnego doświadczenia, może powiem jak u mnie z synem było, takie tam moje spostrzeżenia osobiste, może komuś się przyda albo ktoś się podzieli swoim doświadczenie, z chęcią dowiem się też czegoś nowego
w razie kataru nie gruszka ,bo to zbiorowisko bakterii najlepiej sól fizjologiczna, żeby rozrzedzić, potem frida, a na głębokli katar katarek podłączany do odkurzacza raz na dzień dwa nawet
octenisept nawet w szpitalu pielęgniarki mówiły, że bardzo ślimaczy pępuszek i wolniej się goi, ja używałam gazików leko i na około pięknie przemywałam pępucha, odpadł na 6 dobę, z kolei koleżanki które użytwały octaniseptu skarżyły się ,że pępek odpadał ok.14 dni nawet do 3 tygodni..
co do proszku jak dziecko nie jest alergikiem to myśle ,że można zwykły (jak po 4 miesiącu zaczęłam tak robić) ja np arielem prałam tym dzidziusiowym a płyn do płukania dzidziuś czy lovela, wszystko było w porządku, a prasowałam ciuszki przez pierwsze 3 miesiące życia
sudocrem, nigdy w życiu dla dziewczynek żadnych kremów maści z tlenkiem cynku sklejają wargi sromowe.. mojej siostrze rozrywali i przemywali, żeby to powstrzymać do tej pory ma problemy przez sudocrem i inne, mała ma teraz 6,5... ja wyróbowałam i mam w zapasie 7 tubek jeszcze, bepanthen baby i jest świetny, no i można chyba też dla dziewczynek, bo nie ma tego tlenku cynkuale to tylko w razie odparzeń ,a tak to puder i wsio
wkładki laktacyjne dobre są z lansinoh, bella i tommee tippee (te wypróbowałam już i są miękkie i delikatne), te ostatnie są bardzo chłonne , ale jak ma już leciec jak u mnie to żadne wkładki ja nieraz spałam z dwiema pieluchami tetrowymi w staniku oprócz wkładek...
a laktator to był mój przyjaciel przez długi czas
co do nakładek na sutki mi nie były potrzebne tydzień sie pomęczyłam i było ok
materac kokos gryka wypróbowany bardzo fajnie małemu sie spało
ochraniacz na łóżeczko przydatny później jak dziecko strasznie się wierci i wkłada ręce i nogi przez szczebelki
na początku mój mały spał na płaściutko dość długo, ale są takie fajne klinki ścięte płaskie poduszeczki, a jak sie ulewało to na pieluszce tetrowej na boczku i wsiobo co do poduszki to nie byłam przekonana ;/ bałam się, żeby kręgosłupa nie miał krzywego
co do kąpieli ja na początku kładłam małego na przewijaku na ręczniku w miseczke wody z emolium i przemywałam go tak szybko, szmatke taką miałam mięciutką, a teraz do kąpieli dpiero miekkiej gąbki albo myjki używamy, bo od myjki na początku miał zaczerwienienia, one jakies szorstkie są na taką delikatną skórkę
a przewijanie jak czerwona pupka to nie chuseczkami tylko wacikami i samą woda z emolium czy oilatum przemywałam pupkę i szybciej sie goiło, bo na niektóre chusteczki był uczulony ,trzeba czytać, czy nie są perfumowane
co do podkładów mi się przydały tylko przez pierwsze dwa dni potem starczały duże podpaski
koszula do karmienia na guziki to udręka jak dzieciatko głodne a ty mam multum malutkich guziczków rozpiąć szybko trzęsącymi się dłońmiheheh najlepsze sa te kopertówki
i w taką mam zamiar znowu się zaopatrzyć
biustonosz heheh najlepiej chyba kupić po porodzie jak juz będzie się znać rozmiar, bo jak mleko się zaczyna produkować ma się o wiele większe cycki niż samo przed porodemja popełniłam taką gafę ,że cycki mi się nie zmieściły już w Nim a przd porodem był idealny, a nie pomyślałam wcxeśniej o tym by wziąć większy...
u mnie w szpitaku np matkom które nie karmiły piersią dawali mleczko w jednorazowch buteleczkach
torba do szpitala musi być wyposażona chyba według potrzeb szpitala, w którym będziemy rodzić, ja np nic nie musiałam prawie brać na wyjście spakowałam się wcześniej w mniejszą torbę, a do szpitala w większą tylko 2 koszule, szlafrok, recznik coś do mycia sie, pasta ,szczoteczka, ladowarka, kapcie, klapki pod prysznicmajtki jednorazowe i woda wszystko co trzeba było mieli w szpitalu , no i dokumenty, karte ciąży i ostatnie wyniki,a le ja to wszystko nosilam zawsze w jednej teczce
a na wyjście ubranie dla mnie i wyprawkę na wyjście ze szpitala dla małego, a to już jest zależne od pory roku
lampeczkę docną mam taką regulowaną dotykową i włączam na bardzo leciutkie światło dla mnie to bardzo ułatwiało karmienie i przeiwjanie w nocy, no i nie przeszkadzało takie światło w zasypianiu
a i te podkłady i ceratki takie pierdoły mi nie były potrzebne, ja tam do przewijania pod dupke co najwyżej pieluske flanelowa jak zimny przewijak był
i to chyba wszystko co do tej listy tak ode mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 15:05
Dotty84, RewolucjaSięDzieje, Fidelissa, Goplana lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Mamadomina wrote:Dziewczyny pisalam juz o tym tsh powyzej 2 szczegolnie na poczatku ciazy jest za wysokie i powinno sie zbic do ok 1. w ciazy sa inne normy ale letrox lub euthyrox szybko sobie z tym poradzi czasami nawet za szybko i tsh jest za niskie. Ja robie badania tsh i ft4 co 5-6 tygodni
Mi letrox w 2 tygodnie zbił tsh z 5 do 0,75 i tak się utrzymuje. Niedoczynność wykryłam w 7 dniu po owulacji. Cykl wcześniej miałam biochemiczną ciążę i mnie dziewczyny z pco namówiły na badanie tarczycy.
Teraz sprawdzamy co 4 lub 5 tygodni.
-
Mamadomina wrote:Dziewczyny pisalam juz o tym tsh powyzej 2 szczegolnie na poczatku ciazy jest za wysokie i powinno sie zbic do ok 1. w ciazy sa inne normy ale letrox lub euthyrox szybko sobie z tym poradzi czasami nawet za szybko i tsh jest za niskie. Ja robie badania tsh i ft4 co 5-6 tygodni
A ja w dalszym ciągu uważam, że 2,32 dla I trymestru jako górna granica jest ok. W dalszym ciągu nie rozumiem, skąd się biorą te normy "do 1", "tylko 1", "poniżej 1"? o co tu chodzi?
Od razu mi się "czarna wołga" kojarzy, wszyscy się boją, a nie wiadomo dlaczego
mada_lena lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Idia wrote:Nie udało się z drzemką. Wpadła mama, wpadła babcia, zadzwonił mąż a za moment wpada moja przyjaciółka:)
A ja na nogach od 2:30!
To jest trening "przed" Idia;)
Idia lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
nie kuście ta drzemka:))
siedzę w pracy. wczoraj po obiadku pospałam i w sobotę...super byłoby tak codziennie.
co do wyprawki to dzieki za podpowiedzi, jeszcze o tym nie myslalam...
na razie zyje jutrzejsza wizyta- badanie prenatalne
czy mam tam przyniesc jakies wyniki? bo wiem tylko o skierowaniu..
podobno usg jest przez brzuch i dowcipnie
stresuje sie jak cholera...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 15:25
-
u nas też octanisept był super, butelki aventa, smoczek lovi, chusteczki mokre pokochała niebieskie dady z biedronki, pampersy w sumie 1 i 2 każde ok, na dupke sudokrem ale przy dziewczynce poczytam co by zamiast, łóżeczko mielismy turystyczne + materac piankowy, na początek kołyska taka niska żebym mogła widzeć z łóżka dziecko, do kąpania oilatum, potem oilan, do noska katarek ale dopiero przy katarze, do oczków i buzi gazik + sól fizjologiczna z ampułek, mleko myśle że pojdę w hipp bio lub enfamil, żadne bebilony, nany i inne reklamowane - ale najpierw spróbuje z karmieniem piersią i z nakładkami na nie ale wole być przygotowana jak cos na butelkę
a dla mnie napewno hitem byly majtki siatkowe, podpaski always night i wkładki laktacyjne ja mialam z belli i babydream i TT - nie widziałam różnicy -
RewolucjaSięDzieje wrote:Parę rzeczy z listy do wywalenia, bo kompletnie zbędne, dodałabym Alantan maść, albo Bepanthen, bo to są najlepsze specyfiki do pup noworodków i niemowlaczków:)
Zgadzam się - niektóre rzeczy może są zbędne, inne można by zastąpić pewnie czymś lepszym --> ale mi (przy moim ZEROWYM doświadczeniu z ciążą, porodem i dziećmi) ten plik bardzo pomógł... a przynajmniej otworzył oczy
Oczywiście nie jest to żaden profesjonalny poradnik, a jedynie spisane czyjeś osobiste doświadczenia, zatem proszę podchodzić do pliku z pewnym dystansem! Najlepiej zweryfikować punkty ze swoimi znajomymi / mamami / babciami i itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 15:25
-
Fidelissa wrote:nie kuście ta drzemka:))
siedzę w pracy. wczoraj po obiadku pospałam i w sobotę...super byłoby tak codziennie.
co do wyprawki to dzieki za podpowiedzi, jeszcze o tym nie myslalam...
na razie zyje jutrzejsza wizyta- badanei prenatalne
czy mam tam przyniesc jakies wyniki? bo wiem tylko o sskierowaniu..
podobno usg jest przez brzuch i dowcipnie
stresuje sie jak cholera...
Niczym się nie stresuj, wszystko jest dobrze, maluch ma się doskonale i tylko czeka na to, żeby pomachać swojej mamie! a parametry będą takie, że hoho, gołym okiem da się wszystko zmierzyć!
Uszy do góry i żadnego smęcenia!Fidelissa lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
dotty84 tu się troszke mylisz bo nasze mamy, babcie itd miały dzieci w jakby zupełnie innym świecie - i właśnie najbardziej irytujące bywają te ich mądrości o pieluchach tetrowych, smarowaniu pępka fioletem itd - niestety świat się tak zmienił że wszelkie mamy mające dzieci obecnie to słuchać jak najbardziej ale mam i babć ciężko
-
izia wrote:dotty84 tu się troszke mylisz bo nasze mamy, babcie itd miały dzieci w jakby zupełnie innym świecie - i właśnie najbardziej irytujące bywają te ich mądrości o pieluchach tetrowych, smarowaniu pępka fioletem itd - niestety świat się tak zmienił że wszelkie mamy mające dzieci obecnie to słuchać jak najbardziej ale mam i babć ciężko
Izia - oczywiście - to taka przenośnia była tylko!w sensie każdy niech sobie zweryfikuje na swój sposób
-
U mnie szwagierki mają dzieci w wieku 12+, więc też już nie za bardzo na bieżąco są, sama będę musiała się doświadczać, ale chyba tak wolę. Pewnie i tak wszyscy non stop będą słać dobre rady
Ja spać za bardzo nie mogę, bo pracuję 10-19, ale w weekend a i owszem. Muli mnie mocno, wszyscy mówią, że wyglądam na strasznie zmęczoną.
U mnie brzucha nie ma, w ogóle nie widać, że jestem w ciąży. Poza tym znów odnotowuje spadki wagi.
Co do czarnych sukienek- moim zdaniem na wesele nie wypada. Czarno-jakieś tam ok, ale czysto czarne nie bardzo.
Zawsze można się poratować granatem jak już ktoś nie znosi jasnych kolorów.
Fidelissa lubi tę wiadomość