Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam kolegę skorpiona i jego mama mi powiedziała właśnie, że jak Dzidzia skorpion to ważne wychowanie, bo dziecko będzie miało trudny charakter skorpiona ale ja nie wiedziałam o co chodzi, a na necie piszą, że to najtrudniejszy znak zodiaku hehe, ale coś jest z tymi znakami, ja w to wierzę, bo u mnie i męża charakter wg znaku się sprawdza.
-
Viviana wrote:O nie wiedziałam, mnie na ogólnym pisało np. liczne bakterie, nieliczne takie nazewnictwo, ale ilościowo nie, kurdę chyba zrobię ten posiew, nie ma co czekać.
Ja aby dokończe obiad, buuu dziś moja kolej robić i kładę się do łóżka i leżę plackiem, już pije mleko z miodem, zawsze pomaga.
Eve a co to za stereotyp skorpiona? Jedna osoba mi to mówiła, że charakter skorpion, ale nie wiem o co chodzi.
Mi też pisze, że dość liczne albo bardzo liczne bakterie ale tam powyżej masz napisane czy wykryto białko, leukocyty ponad normę, ciałka ketonowe i nie pamiętam co tam jeszcze było.. I jeśli tam nie masz nic wykrytego to wszystko jest w porządku. Ja kiedyś dopytywałam gin o to i mi powiedziała, że na tą ilość bakterii wogóle nie patrzy bo to bez sensu..
Ale oczywiście posiew nigdy nie zaszkodzi tylko chyba szkoda pieniążków..
Viviana lubi tę wiadomość
-
A ja mam kiepskie doświadczenie ze skorpionami.. I wolałabym nie mieć dziecka spod tego znaku
Zobaczymy co mnie obejmie..
Ja też myśle, że znaki zodiaku jak i imię wiele mówi o człowieku..
A co myślicie o strzelcu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 12:00
-
A mam w domu skorpiona (mój ukochany) charakterek to on ma jak się go wkurzy lepiej spierniczać jak najdalej. JA za to zodiakalny lew jestem:) Pierwsza córka bliźniaki - ta to dopiero ma charakterek jak wiaterek powieje tak jest.
co do imienia u nas jest awantura ja chce Julię a mój viktorię a jego matka Lenkę i już mnie wkurza bo woła mi tak do brzucha:/
-
Mój mąż jest skorpionem i dla mnie jest najlepszym mężem na świecie ! Jedyne chyba jego wady to że czasem jest zapominalski ale to właściwie jak każdy chłop. Ja tam w takie rzeczy nie wierzę, może dlatego że nie interesuje sie tym w ogóle,, juz bardziej mąż
-
Heh, też mam w domu skorpiona, także będzie pewnie po tatusiu miał charakter... choć wierzę raczej w geny i wartości przekazywane przez rodzinę, wszak każdy skorpion, którego znam jest jednak inny
Także myślę, że największy wpływ na osobowość dziecka mają odziedziczone wrodzone predyspozycje i wychowanie, wyznaję raczej szkiełko i okoMarzena27 lubi tę wiadomość
-
mnie też ktoś mówił że ciężko będzie ze skorpionem,ale sorry niech się zajmą swoimi dziećmi
Sylvi a jakie masz łóżeczko? pochwal się fotką
Kuniak niezłe miałaś przygody na studiach, mnie i moją koleżankę kiedyś gonili po lesie...masakra uciekałyśmy później w pole...ja mam na obiadek barszcz biały, a na drugie wątróbkę, niby mówią żeby nie jeść bo wit A ma ale mała ilość chyba nikomu nie zaszkodziła. Dzisiaj idę na to połówkowe, także trzymajcie kciuki moje kobietki! no i wszystkim które znają już płeć gratuluję, coraz więcej dziewczynek i dobrze :-)aaaaaaa i pamiętajcie do 30 tyg ruchy dziecka nie są regularne, ja np nie czułam mojego bąbla 2 dni wcale ale miałam dodatkowo ból dlatego poszłam do tego szpitala skontrolować sytuację, nasze dzieci są jeszcze takie małe że mają tak dużo miejsca że czasem uciekają gdzieś w okol kręgosłupa że nie czuć ich wcale...skubańce małe
Agusia ;), Goplana lubią tę wiadomość
-
mada_lena wrote:http://www.mniammniam.com/Jagodzianki__buleczki_drozdzowe_z_jagodami____puszyste_i_pelne_jagod___prawie_BEZ_wyrabiania___-17798p.html
A mnie naszło:D nie czekam na meza, lece po jagody:D
za mną od wczoraj chodzą i tupią.... nie robiłam nigdy - chyba sie skuszę Twoim przepisem..... mam tylko pytanie - je się smaży ?? Zawsze myślałam, że piecze.... ;P
-
Hej dziewczyny! Gratuluję udanych wizyt i poznania płci
Kciuki za dzisiejsze wizyty!!!
Co do znaków zodiaku, to czasami lubię poczytać horoskopy (też chińskie), ale do końca nie wierzę. Nie bójcie się skorpionków - u mnie rodzice i dziadkowie to skorpiony i każdy innyi powiedziałabym, że to co ich łączy to uczuciowość i wrażliwość na drugiego człowieka, zwierzę. Ale to może też raczej kwestia wychowania
z kolei mam koleżankę skorpiona no i straszny z niej nerwus i choleryczka, ale ogólnie dobra dziewczynaMi termin niby wypada na 23.11 czyli już strzelec, ale raczej obstawiam skorpiona dla Naty.
Co do szkoły rodzenia, to strasznie mnie denerwuje, że w Wawie jest refundowana tylko jak się jest zameldowanym/płaci podatki. Gdyby jeszcze tych szkół było malutko, to ok, ale jak sprawdzałam, to wybór jest ogromny i miejsc dużo. A ja mieszkam pod Wawą w małym miasteczku i owszem szpital jest, ale bez położnictwa, więc szkoły rodzenia nie mano i takim sposobem pójdzie 500zł na szkołę w Wawie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 12:36
-
nastka151 wrote:evik właśnie dostaje i tak jak podobało mi się to imię to zaczynam je nienawidzić... U nas będzie dopiero wojna jak się jego matka dowie że moje nazwisko będzie miała córcia:)
U mnie będzie wojna jak do mojego M dotrze, że synek będzie miał moje nazwiskobo narazie chyba nie do końca do niego dotarło że mówie serio
-
Goplana wrote:Na korytarzu? O kurka, nie biorę takiej możliwości pod uwagę
hehe. Na prawdę, mają tam teraz 7 stanowisk porodowych i jeszcze któraś ląduje na korytarzu?
Jakby mnie tak urządzili, to bym się kazała wieźć karetką do Medicovera i robić cięciePoniewierki nie zniese
Ale św. Zofia postanowiona - może się spotkamy
A do szkoły idę do Kalyty, ale kurcze nie jest refundowana...
poki co jest na Rokosowskiej, cyzli 5 minut samochodem ode mnie, ale wybralam termin wrzesniowy a od wrzesnia beda kolo Hynka/Al. Krakowska (tez 5 minut samochodem:), mieszkam przy Popularnej).
no korytarz z tego co czytam sie zdarza, albo sale porodowe zaadoptowane na poporodowe, co podobno wygodne nie jest plus masz 24h odglosy z porodowki.
I rozmawialam dzis z kolezanka, ktora 2 miesiace temu rodzila na Zelaznej i jest zachwycona, a ona jest bardzo wymagajaca:) i mysle o tej poloznej:
http://www.znanylekarz.pl/joanna-radomska/polozna-poloznik/warszawa
Monique - no prywatny, z polozna, ale mnie martwi jednak ta opieka poporodowa i co jesli cos sie stanie mi albo maluszkowi. jest promocja do 30 dni na OIOM dla maluszka, ale jak cos mi sie stanie? 1 dzien na OIOM to 10k. przewidywalne koszty moge pokryc, ale nagle jak sie okaze ze mam 100k rachunek, to skad ja to wezme! a jesli jest szpital, ktory ma fantastyczna opinie (mi zalezy wylacznie na tym, zeby traktowali mnie i moje dziecko jak LUDZI + oczywiscie opieka lekarska), to czemu nie skorzystac. nawet doplacajac za luksusy jak pokoj rodzinny (500zl/doba) czy prywatna polozna (1500zl) - co mi daje wgzledny spokoj plus to, ze polozna na pewno bedzie, i ze porod bedzie zgodnie z moim zyczeniem, a nie tasmowka. i tak wyjdzie mniej niz porod w medicover, na ktory mam uzbierane.Goplana lubi tę wiadomość
-
maaartinka wrote:A ja mam kiepskie doświadczenie ze skorpionami.. I wolałabym nie mieć dziecka spod tego znaku
Zobaczymy co mnie obejmie..
Ja też myśle, że znaki zodiaku jak i imię wiele mówi o człowieku..
A co myślicie o strzelcu?
a powaznie, to ja nie mam nic przeciwko skorpionom. w ogole mam nadzieje, ze urodze 27 pazdziernika - w 18te urodziny mojej rodzonej siostry - Ani. Bylaby Ania i Hania:)
Moja siostra to najsilniejszy charakter jaki znam, dziewcze z pasja, hobby, przyjaciolmi, nie dbajaca o to co ludzie powiedza. Nie mialabym nic przeciwko, zeby moja corka rowniez miala te cechy.maaartinka lubi tę wiadomość
-
Lavendula wrote:za mną od wczoraj chodzą i tupią.... nie robiłam nigdy - chyba sie skuszę Twoim przepisem..... mam tylko pytanie - je się smaży ?? Zawsze myślałam, że piecze.... ;P
To jest przepis na pieczone bułeczki. Proste ciasto, a naprawde smaczne. Robilam juz z nutella i dżemem. Teraz sezon na jagody
Lavendula lubi tę wiadomość