Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Was, udało mi się nadrobić tygodniowe zaległości:)
Bardzo się cieszę z udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne, a także za wasze szyjki.
Ja miałam mieć jutro wizytę ale gienek ma jakieś szkolenia i mam przełożoną na 7 lipca.
W weekend byłam na spływie przełomem Dunajca:) zajebista sprawa. Czułam się rewelacyjne, ale co z tego jak po powrocie usłyszałam od znajomych, że ja w ciąży i nie powinnam tam jechać. Kurcze jak mnie to wkurza, przecież skoro nic sie nie dzieje i dobrze się czuję, to dlaczego mam siedzieć w domu i zamulać, a zwłaszcza, że nie plaunjemy wakacji bo mamy remont. Nie ograniam tego.
Wczoraj ze szwagierką i koleżanką zrobiłyśmy najazd w pobliskim miasteczku, mówię Wam ile rzeczy dla małej kupiłam bardzo dobrych firm, a jak się to mówi za psie pieniądze.
Nie pamiętam która pisała o storczykach, ale ja od kilku lat na imieniny dostaję właśnie te kwiaty mam już ich 8, wszystkie pięknie kwitną i to cały rok, a w ogóle nie poświęcam im czasu. Tylko raz w tygodniu wkładam je na kilka ( z reguły na kilkanaście bo sobie zapominam)godzin do wiadereczka po serku ( takim 1 kg.) i zalewam wodą. Raz na czas kupuję odżywkę i moczę je w niej.
Ja też jestem strzelcem:)
Lavendula, Maga31 lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
xpatiiix3 wrote:ok lecę małego przytulić bo chce spać poterm się odezwę po obiedzie

Oczywiście gratuluję udanych usg i poznania płci
U mnie też sie potwierdziło ,że Nelcia siedzi w brzuszku, a i wieczorkiem się w końcu zdecydowała przekręcić
i siedzi sobie główką w dół chociaż dalej puka mi w pęcherz rączkami 
hmm co jeszcze według niektórych wymiarów to mi się dziecko wręcz skurczyło.. ;oo poważnie mniejsze są ;oo myśle ,że to pomyłka jakaś i pójdę za tydzień 2 na prywatne zwykłe 2d usg dla świętego spokokju zobaczyć jak ona przybiera,m czy mis ię faktycznie nie zatrzymała i nei rośnie, bo się okropnie denerwuje tym...
ewelina bo ciąża to prawie 10miesięcy trwa xDD i dlatego tak ciężko podzielić dlatego ja wolę sobie liczyć o 25 do 25 czyli co 4,5tyg miesiąc zaczynam i wsio xD
Pati u mnie po wymiarach dziecko by uroslo 6mm w ciagu 4 tygodni;/ Dzownilam do gina i mowil mi,ze porostu to wszytsko zalezy jak dziecko sie ulozy, wiec nie masz sie co martwic:)

-
Rybka Nemo wrote:Witam Was, udało mi się nadrobić tygodniowe zaległości:)
Bardzo się cieszę z udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne, a także za wasze szyjki.
Ja miałam mieć jutro wizytę ale gienek ma jakieś szkolenia i mam przełożoną na 7 lipca.
W weekend byłam na spływie przełomem Dunajca:) zajebista sprawa. Czułam się rewelacyjne, ale co z tego jak po powrocie usłyszałam od znajomych, że ja w ciąży i nie powinnam tam jechać. Kurcze jak mnie to wkurza, przecież skoro nic sie nie dzieje i dobrze się czuję, to dlaczego mam siedzieć w domu i zamulać, a zwłaszcza, że nie plaunjemy wakacji bo mamy remont. Nie ograniam tego.
Wczoraj ze szwagierką i koleżanką zrobiłyśmy najazd w pobliskim miasteczku, mówię Wam ile rzeczy dla małej kupiłam bardzo dobrych firm, a jak się to mówi za psie pieniądze.
Nie pamiętam która pisała o storczykach, ale ja od kilku lat na imieniny dostaję właśnie te kwiaty mam już ich 8, wszystkie pięknie kwitną i to cały rok, a w ogóle nie poświęcam im czasu. Tylko raz w tygodniu wkładam je na kilka ( z reguły na kilkanaście bo sobie zapominam)godzin do wiadereczka po serku ( takim 1 kg.) i zalewam wodą. Raz na czas kupuję odżywkę i moczę je w niej.
Ja też jestem strzelcem:)
Ja też jestem strzelcem
Rybka Nemo lubi tę wiadomość
-
Pati na pewno wszystko dobrze Z Nelą, a na usg są różnie te wymiary, no zależy jak sie Dzidzia ułoży, często dzieci leżą nie na prosto tylko lekko zgięte. Mój gin no nie chce mierzyć już długości bo mówi, że na tym etapie ciąży to tylko nerwy powoduje, tylko mierzy inne parametry.
A ja leżę w łóżeczku, mam nadzieję, że wygrzeję dupcię do jutra i katar przejdzie. No i brzuchol pobolał, ale już lepiej.
A jak powiedziałam mężowi, że Dzidzia skorpion może być uparta i mieć ciężki charakter to powiedział, że i tak gorszy uparciuch ode mnie nie będzie a ja ze znaku lew jestem hehe.
Ale mam emocje przed jutrzejszą wizytą, a to jeszcze nie połówkowe tylko zwykłe usg. -
No właśnie doszłam do wniosku ,że te z oddziału usg jest chujowe za przeproszeniem bo ponad rok temu pare godzin przed porodem poweidzialo ze maly bedzie 3860 wazyl a sie urodzil 3250.. ;o i teraz tez oszukje bo cora mi sie obkurczyla. ;oo nogi jej sie skrociły o 2mm prawie... wiec doszłam do wniosku ze są straszne roznice w poniarach ale dla swietego spokoju za jakies 2 tyg po wizycie juz przejde sie na zweykle usg prywatnie u tego samego gina co bylam na 3d ale na samo 2d co by sprawdzic czy wszystko ok
i pewnie tak samo z tą wagą na 100% przybrała z 2 razy więcej niż on wyliczył mi
a mała się odwróciła główką w dół wczoraj wieczorej co prawda wali po pęcherzu łapkami ale przy pępuchu konkret kopniaki czuć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 14:42
Livia

Nela

Marcel

-
Pati, don't worry, na następnym usg ułoży się inaczej i nagle wyjdzie, że urosła za dużo

Ale jeśli ma Cię to uspokoić to idź prywatnie na normalne usg.
Mi przyszły wyniki badania na konflikt płytkowy i jest ok, nie ma ryzyka konfliktu
A już się stresowałam, bo czekałam 2,5 tygodnia.
http://allegro.pl/rozek-otulacz-monkey-green-pinkie-i4344207750.html
Myślę o czymś takim zamiast tradycyjnego rożka.
Albo to:
http://allegro.pl/otulacz-kocyk-zawijak-becik-spiworek-5w1-bawelna-i4355756176.html -
Nie stresuj się Patii, błąd pomiaru na USG jest dość duży, zwłaszcza jak inny sprzęt i inny lekarzxpatiiix3 wrote:No i coś jest nie tak albo bez kitu nie rośnie... 390 g...

Moja koleżanka jest ginekologiem, będąc w ciąży robiła kilka USG przed porodem u wybranych (wg niej najlepszych) kolegów po fachu i rozbieżność wagi małego wynosiła 1,5kg!
To tak jak człowiek chciałby się odchudzać, a ważyłby się za każdym razem na innym sprzęcie w innym ubraniu
Także no stress, potraktuj to orientacyjnie
Ja mam jutro drugie połówkowe, u drugiego lekarza i wcale się nie zdziwię jak mi się dzieciak skurczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 14:51
xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
hej dziewczynki!!! ja tu tylko na chwilkę

Po pierwsze gratuluje wszystkich udanych wizyt i trzymam kciuki za następne!!!
Pati nie denerwuj się!!! wszystko jest ok!!! te pomiary na usg nie są dokładne...i za każdym razem pewnie będzie inaczej....
Ja spędzam miło czas z rodzicami, tzn. tata maluje pokoik a ja z mama wrocilam z ikei i powiem Wam, ze nogi mi wchodzą w .... leze i odpoczywam a zaraz chyba na drzemke pojde... Dzisiaj mama zrobila mi naleśniki z jagodami na śniadanie:) pyszniutkie były...wczoraj tez najdałam się pyszności, i w końcu zjadłam paczka z ajerkoaniakiem:)
A poza tym to wiecie co mnie boli? wczoraj próbowałąm wytłumaczyć ale nie wyszło...po długim namyślę powiem Wam wprost: boli mnie krocze...i tak jakby mięsnie obok, kości...nie jest to mocny ból...takie wrazenie jakby nadwyrężonych miesni...Ma ktoras z Was cos takiego?
Ja taka straszna panikara jestem teraz, ze każdy mały ból i już się boję.
Zauważyłąm jeszcze, że każdego wieczoru bolą mnie plecy, od krzyża wzwyż... i też mnie to niepoki...pewnie to normalne ale ja i tak się martwię..
Idę kochane na drzemkę bo ta ikea mnie wykończyła....
Buziaki dla Was!!! :*:*:*
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Viviana wrote:Pati na pewno wszystko dobrze Z Nelą, a na usg są różnie te wymiary, no zależy jak sie Dzidzia ułoży, często dzieci leżą nie na prosto tylko lekko zgięte. Mój gin no nie chce mierzyć już długości bo mówi, że na tym etapie ciąży to tylko nerwy powoduje, tylko mierzy inne parametry.
A ja leżę w łóżeczku, mam nadzieję, że wygrzeję dupcię do jutra i katar przejdzie. No i brzuchol pobolał, ale już lepiej.
A jak powiedziałam mężowi, że Dzidzia skorpion może być uparta i mieć ciężki charakter to powiedział, że i tak gorszy uparciuch ode mnie nie będzie a ja ze znaku lew jestem hehe.
Ale mam emocje przed jutrzejszą wizytą, a to jeszcze nie połówkowe tylko zwykłe usg.
Haha ja też to od M usłyszałam
i też jestem lwem 
Ale dzidzia załapie mi się chyba na strzelca
Viviana lubi tę wiadomość
-
No, ja jak na swojego spojrzę to też mi pączek przychodzi do głowy hahahaAmnezja wrote:Ja miałam dzisiaj pierwszą zachciankę ciążową
Obudziłam się rano, popatrzyłam na męża i wygoniłam go po pączki 

Amnezja, maaartinka, Monique, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
Pati spokojnie. Na polowkowym bylam w gabinecie gdzie maja świetny sprzęt. Pomiary ok, pokrywały sie z data OM.
Przy ostatniej wizycie gin robił mi usg na swoim lekko juz archaicznym sprzęcie i wyszło ze główka odp 18t2d a k. udowa krótsza o prawie 1cm!
Wiec zapytałam czy to możliwe, ze sie skurczyła:) przyłożył sie bardziej, dzidzia zmieniła pozycje pomierzyl jeszcze raz i pokryło sie z 20 t.
Zapytał jeszcze gdzie mialam polowkowe i kiwał tylko głowa komentując, ze nie bedzie konkurował z takim dobrym sprzętem. Wszystko zalezy od usg i lekarza.
xpatiiix3, Lavendula, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
Santoocha ten drugi jest rewelacyjny
w szczególności na taką ciężką zimę 
ale sama nie wiem co lepsze czy rożek czy taki otulacz..
Madlen mnie czasem też tak boli więc myślę, że to coś normalnego
Kupiłaś coś fajnego w ikei?
Baw się dobrze z rodzicami
-
Madlen relaksuj sie korzystaj z pyszności mamy:) nalesniczki mniam mniam
Mnie tez boli od krzyza w gore, a dzis to w ogole mam chyba dzien rozciągania. Boli mnie po bokach, w pasie, bola mnie plecy, czuje jakby mi skory tam brakowało i kłuje mnie w szyjce raz na jakis czas.
To chyba oznacza, ze rosniemy. Ledwo po schodach zeszlam, a wysiadanie z auta to był wyczyn.
Jutro wizyta zapytam gin.
Tez sobie poleze a co:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 15:05
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Madlen ja Ci pisałam że mam takie pobolewanie jakby kości łonowej, no w kroczu, taki ucisk, dyskomfort często jak połaże za dużo.
Martinka no to nasi faceci pomyśleli o tym samym hehe.
Madalena odpocznij sobie, pewnie po sprzataniu wczorajszym Cię tak więzadła bolą, jutro mamy obydwie wizytę
i Talia też kciukam za wizytę.
talia22 lubi tę wiadomość
-
Viviana wrote:Madlen ja Ci pisałam że mam takie pobolewanie jakby kości łonowej, no w kroczu, taki ucisk, dyskomfort często jak połaże za dużo.
Martinka no to nasi faceci pomyśleli o tym samym hehe.
Madalena odpocznij sobie, pewnie po sprzataniu wczorajszym Cię tak więzadła bolą, jutro mamy obydwie wizytę
i Talia też kciukam za wizytę.
A przecież my to takie kochane kobietki
Chociaż nie przeczę, że sama ze sobą to czasem nie chciałabym mieć do czynienia













