Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój był na zakupach i pyta co Ci kupić a ja na to bób, a on kurdę po co pytałem ( do warzywniaka miał daleko ) hehe
U mnie dziś pytam jakie imię, Amelia dla córci (obydwoje zgodni) dla synka ja nie wiem a mąż chce usilnie Dominik, nie wiem skąd to imię.
Scindapsus, ja robię mięcho w naczyniu żaroodpornym, aby góry nie zamykam, a na udko robię z oliwą przyprawy polewam mięcho i jest ok, koniecznie czosnek rozgnieciony do tego.
Rewolucja Lilianna ładne, Pola tez mi się podoba.RewolucjaSięDzieje, maaartinka lubią tę wiadomość
-
KUNIAK wrote:Moj też taki ale mnie to wkurza!!!
Ustalił mi np jadłospis bo stwierdził że jem za mało białka jak na 2 gi trymestr,a on przeczytał że trzeba ileś tam gram spożywać i z obliczeń mu wyszło że ja mam za malo,
i skarży na mnie lekarce! Jak się ubieram ostatnio za parawanikiem to słyszałam jak kabluje, że nie leże cały czas i jem tylko 1 magnez dziennie a miałam brac 3!
Babka już na mnie z takim współczuciem patrzyKUNIAK lubi tę wiadomość
-
moj jest przejety sytuacja, na wizyty sie nie zalapywal, ale za to jeczy, ze napewno za malo jem, codziennie pyta ile waze, bo on to by chyba chcial zebym juz teraz nie mogla chodzic i przytyla przez ciaze ze 30 kg. Wystarczy, ze nigdy nie bylam bardzo szczupla, a pozniej sie rozroslam do granic niemozliwosci przez glupie tabletki( pol roku bralam visanne i wtedy to chyba caly wolny tluszcz z powietrza wylapywalam, przez te pol roku przybylo mi prawie 10 kg ;/) teraz jak ze mna pojdzie to ciekawe co bedzie wyczynial.. pewnie tez bedzie na mnie marudzil co zle robie.
oooooo i od poczatku samego jeczy, ze mam spac TYLKO na LEWYM BOKU. sam w kazdej mozliwej pozycji a ja to jak w wiezieniu. dobrze,ze Go nie ma to mi teraz nie jeczy i moj lewy boczek moze czasami odpoczac:)Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
moj sie cieszy, czasem wzruszy na USG, czasem poglaszcze po brzuchu, ale...
USG ustawiam pod jego zajecia, bo przeciez jak raz nie pojdzie na perkusje to sie swiat zawali (i ja wtedy musze kombinowac z lekarzem, ze moze przed jego godzinami przyjec)
za wszystko place ja, poki co to tylko lekarz i usg, ale jak przyjdzie do kupowania mebli i wyprawki to sie wnerwie
kompletnie sie nie interesuje co jem, ile, czy jakies leki biore
jak wczoraj go wyslalam do apteki po witaminy, bo bylam mega slaba, to taki byl nieszczesliwy jakby musial na piechote isc 10km po nie, z apteki zadzwonil na ktorej polce sa te leki - nosz K**WA czy ja tam pracuje? nie łaska zapytac kogos tam?
generalnie wkurza mnie czasami strasznieGoplana lubi tę wiadomość
-
Ikc dobrze ze moj nie jest taki przewrazliwiony
ewelina za wizyty tez płacę sama, do dzidzia będziemy kupować póki co z weselnch pieniędzy .... poza tym wiesz, facet to musi mieć przedstawione wszystko jak kawa na ławę, jak nie powiedz dokładnie że na dziecko płacicie wspólnie to się sam nie domyśli;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 18:50
-
lkc wrote:Sylvi moj przewrazliwiony bo to Jego pierwsze dziecko( moje tez) i musielismy troche czasu sie starac zeby sie udalo, a i tak nie obylo sie bez lekow:)
-
Rewolucja - jeszcze stary nic nie zbroił, ale trzeba czuwać, i jakby co wychowywać, a już pomysłów mi brakuje
My też dziwnie długo rozliczaliśmy się oddzielnie, ale jak padła decyzja co do starań o dziecko, kategorycznie zażądałam wspólnych finansów i wspólnego konta, abym nie musiała się stresować wydatkami ciążowo-dzieciowymiTeraz problem z głowy, polecam.
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Goplana wrote:Rewolucja - jeszcze stary nic nie zbroił, ale trzeba czuwać, i jakby co wychowywać, a już pomysłów mi brakuje
My też dziwnie długo rozliczaliśmy się oddzielnie, ale jak padła decyzja co do starań o dziecko, kategorycznie zażądałam wspólnych finansów i wspólnego konta, abym nie musiała się stresować wydatkami ciążowo-dzieciowymiTeraz problem z głowy, polecam.
pieniadze to w ogole ciezki temat - chyba trzeba bedzie zaczac przelewac na wspolne konto 2/3 pensji, zeby miec poczucie ze wspolnie placimy rowniez za dziecko... -
nadrobić Was kochane to graniczy z cudem!!!gadułki....
mój mąż to na każdą wizytę ze mną idzie i z własnej woli...ja mu nawet ostatnio powiedziałam, że mogę iść sama ale on mi na to z obudzeniem, że to przecież też jego dzieci i on też chce...a więc miło:) ja też tak uważam:)i nie wyobrażam sobie aby coś mogło być teraz od tego ważniejsze...
A jeśli chodzi o kasę to mamy wspólna i nie wyobrażam sobie, że jako małżeństwo mamy mieć dwa osobne konta...
szukam na necie jakiegoś łatwego przepisu na jagodzianki bo jak nie zjem to oszaleje:)
U nas pokoik prawie skończony...tzn. pomalowany...za m-c przyjadą meble i tylko czekać
Miłego wieczorku kochane:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 19:35
-
u nas kasiorka zawsze była łączona żadnych podziałów, wszystko wspólne, nigdy się o pieniądze nie kłócimy, fakt że czasem był gorszy okres i było słabiej ale zawsze to jakoś wszytsko wydzielamy wspólnie co na co:)
Rewolucja Ty to jestes artystka jak Cie czytam to pluje na kompa:D
Uwielbiam czytac jak piszecie o mężach wychodzi na to że to faktycznie inny gatunek hehe:) Ale Ci co tak wytyczają jedzenie i kabluja lekarkom to takie słodkie:d u mnie mąz to nie bardzo, owszem interesuje sie dzidzią codziennie glaszcze brzuch chce chocic na usg ale zeby jakoś nadskakiwać z jedzeniem itp to nie a w sumie nie gardzilabym , ubaw by byl dla mnie:DRewolucjaSięDzieje, Goplana, KUNIAK lubią tę wiadomość
-
e_v_e wrote:Dziewczyny będziecie chodzić do szkoły rodzenia ? Jak tak to same czy z chłopakiem/ mężem? A te co chodziły-polecacie? Jeszcze pytanko o prywatna położna, będziecie ja miec czy sądzicie, ze to strata kasy?
Nie chodziłam, nie żałuję, nie pójdę po raz drugi
Prywatna położna - nie miałam, nie żałuję, teraz też nie będę mieć
Nie dałabym rady z jakąś kobietą plączącą mi się pod nogami. No chyba, że władowałaby mi na starcie potężną dawkę markainy, to mogłabym z nią konie kraść:D:D
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Madlen tu któraś z kobitech chyba madalenka podawala stronke z przepisem! Ja robie w weekend, zapisalam stronkę a tu Ci zapodaje
http://www.mniammniam.com/Jagodzianki__buleczki_drozdzowe_z_jagodami____puszyste_i_pelne_jagod___prawie_BEZ_wyrabiania___-17798p.html
Ja do szkoły rodzenia bede chodzić z mężem a prywatnej poloznej raczej miec nie zamierzam:)Madlen222 lubi tę wiadomość