Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
siema!! połówkowe ok, wszystko jest dobrze z dzieckiem, zastoju w nerce nie ma jednak, albo się zmył albo nie było wcale
) Pati nie martw się moje dziecię w tydz przybrało jedynie 30g, ale to inny sprzęt więc się nie przejęłam
jutro wrzucę fotkę mojego skarba, aha i na 200% chłopczyk, pan doktor pokazał mi penisa i mosznę
spytałam o ten nacisk po środku co to leżałam w szpitalu i mi powiedział że to może być ból kości łonowej, tak też podejrzewałam nasila się to przy chodzeniu, chociaż tego jeszcze nie zauważyłam...z tymi dziurami w skarpetach to chyba wypróbuje, bo mówię mojemu żeby wywalał skarpety które już się przecierają to jak widzę że znowu je wieszam wyprane to mnie chuj strzela
eforts idź do tego labu i zapytaj, skierowanie może mają w systemie. A dziurę w kąpielówach to dziabnęłabym mu na dupie bo na jajcach to by zauważył, jeeeeja chyba by mnie zabił :p aha no i jak wróciłam od lekarza to wkręciłam go że jednak będzie córcia, to się złapał za głowę i mówi no nieźle...ale jaja. hehehehehe a jak chciał opis badania to mówię "teraz raptem Cię to interesuje" to się wkurzył i poszedł myć naczynia, więc w sumie dobrze
później mi powiedział że to że nie był na badaniu nie znaczy że się nie interesuje dzieckiem..
sylvi, RewolucjaSięDzieje, xpatiiix3, KUNIAK, lkc, Maga31, Viviana, Agata92, anusiaa90, Jula222 lubią tę wiadomość
-
Pati a ile mm ma nosek Nelci?? co do imienia do u mnie na liście dziewczęcej też była Lila
synek nawala mnie po pęcherzu, dzisiaj ułozony był miednicowo, a tydz temu główkowo ma tyle miejsca że zmienia co chwilę pozycję.
-
niecierpliwa21 wrote:No raczej wątpię, posiewu z dnia na dzień się nie robi.
Jeśli bakterii nie było to nie mieli co hodować, jeśli były to się nie wyhodowały przez tak krótki czas.
No ba, wiesz przecież lepiej, czy miałam ten posiew czy nie.
Ja nie wiem.
Ale bakteriuria wynosiła równego tysiaka i Gram - nieobecne, pewnie gratisowo dorzucili w pakiecie na zwykłym badaniu moczu.
Ehhhhh:D:D:DEvik lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Nata wrote:siema!! połówkowe ok, wszystko jest dobrze z dzieckiem, zastoju w nerce nie ma jednak, albo się zmył albo nie było wcale
) Pati nie martw się moje dziecię w tydz przybrało jedynie 30g, ale to inny sprzęt więc się nie przejęłam
jutro wrzucę fotkę mojego skarba, aha i na 200% chłopczyk, pan doktor pokazał mi penisa i mosznę
spytałam o ten nacisk po środku co to leżałam w szpitalu i mi powiedział że to może być ból kości łonowej, tak też podejrzewałam nasila się to przy chodzeniu, chociaż tego jeszcze nie zauważyłam...z tymi dziurami w skarpetach to chyba wypróbuje, bo mówię mojemu żeby wywalał skarpety które już się przecierają to jak widzę że znowu je wieszam wyprane to mnie chuj strzela
eforts idź do tego labu i zapytaj, skierowanie może mają w systemie. A dziurę w kąpielówach to dziabnęłabym mu na dupie bo na jajcach to by zauważył, jeeeeja chyba by mnie zabił :p aha no i jak wróciłam od lekarza to wkręciłam go że jednak będzie córcia, to się złapał za głowę i mówi no nieźle...ale jaja. hehehehehe a jak chciał opis badania to mówię "teraz raptem Cię to interesuje" to się wkurzył i poszedł myć naczynia, więc w sumie dobrze
później mi powiedział że to że nie był na badaniu nie znaczy że się nie interesuje dzieckiem..
Ja nie wiem o co chodzi z tymi skarpetami, ale jakoś przecierają się mu w dziwnych miejscach. Szlag mnie bierze jak widzę choćby milimetr takiej siatki, a jemu to nie przeszkadza(ło). Teraz mówi wcześniej, że mam kupić nowe albo robi to sam
Myślałam, że umrę ze śmiechu jak rano gorączkowo przekopywał szufladę w poszukiwaniu jakichś "normalnych" skarpet rzucając krótkie "K.wa zabiję.K*wa zabiję".:D:D:D
Nata lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
RewolucjaSięDzieje wrote:No ba, wiesz przecież lepiej, czy miałam ten posiew czy nie.
Ja nie wiem.
Ale bakteriuria wynosiła równego tysiaka i Gram - nieobecne, pewnie gratisowo dorzucili w pakiecie na zwykłym badaniu moczu.
Ehhhhh:D:D:D
Nie będę się kopać z koniem, posiew w 1 dzień jest zwyczajnie niemożliwy dlatego nic tam nie stwierdzono.
Jeśli mocz jest czysty to posiewu się zwyczajnie nie robi, gdyż jest to bez sensu.
A jeśli bakterie w moczu były i jakiś jełop wydaje wynik posiewu w tak krótkim czasie to jest on co najmniej wątpliwy.
Dobranoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 22:51
-
Aha, przy wyniku posiewu, jeśli cośkolwieniek wyrosło, zawsze musi być podane co konkretnie np. bakterie tlenowe, Staphylococcus aureus itp., oraz powinien być załączony antybiogram.
Jak nie wyrosło, ale hodowali - też to powinni napisać np. flory (bez)tlenowej/grzybów (zależy pod jakim katem było siane) - nie wyhodowano.
Ale jak w badaniu ogólnym nie było bakterii, to nie mieli właściwie co siać, jakby co wyrosło, to zapewne kontaminacja próbki. -
Hej, jestem po połówkowych, a więc jednak dobry lekarz a też może się pomylić.
Na 1000% będzie u nas synek, ale pierwsze dziecko to obojętnie byle zdrowe.
Na usg wszystko w porządku, żadnych nieprawidłowości, jednak waga na ostatnim usg też przesadzona bo dziś miał 402g.
Dziś wg belly zaczynam 6 m-c... Tylko waga ciągle w dół, a ja już nie wiem ile mam jeść, żeby nie było synkowi mało.
Goplana, xpatiiix3, maaartinka, lkc, Maga31, Viviana, Agata92, sylvi, anusiaa90, Nata lubią tę wiadomość
-
My wspolne pieniadze mamy od kiedy mieszkamy razem czyli juz z 2 lata. Wczesniej on mi tez dawal kase i fundowal wyjscia bo jq nie pracowalam. Tak na prawde pracuje dopiero od 2 tygodni i ta wyplata tez bedzie wspolna. Dorabialam wczesniej sobie i tez sie dzielilam tak samo jak i stypendium z uczelni.
Nie wyobrazam sobie byc malzenstwem czy w dlugim zwiazku i sobie wypominac kase
A my dzis zaczynamy 22 tydzien
Wg belly 6 miesiacxpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny, u nas dzisiaj syn I-szą klasę kończy, więc zaraz lecę się na bóstwo robić
my mamy wspólna kasę, niestety obojgu ciężko oszczędzanie idzie,...ehhh
no ale my bez kredytu mieszkaniowego na szczęście
na dzidzię na razie nie wydajemy, bo większość odziedziczymy od rodziny. Przy Dominiku wszystko kupowaliśmy nowe, a teraz wokół same dzieci. Rzecz jasna nie omieszkam cos tam doku[pić jak mnie powali na kolana.
Dobra zmykam. Dzisiaj zabieramy młodego na uroczysty obiad i lody. Stwierdziliśmy , ze lepiej taką tradycję wprowadzić niż nagradzać świadectwo lego czy play station, w końcu uczy sie dla swojej przyszłości.
MiłegoGoplana, lkc, RewolucjaSięDzieje, xpatiiix3, Agata92 lubią tę wiadomość
-
Hej hej..
nie mam coś ostatnio weny, ale doczytuję co skrobiecieNa uczelni został Nam ostatni egzamin 05.07 jak się uda zaliczyć chociaż na 3 to małż ma szansę na stypendium, a ja muszę chyba minimum 4 dostać także jest o co walczyć bo każde nawet -100zł do czesnego, a tym bardziej razy dwa to będzie dużo jak się klusek urodzi.
U Nas na początku wtedy jeszcze nie małżdawał mi swoją wypłatę w jakiejś tam części bo ja zajmowałam się i zajmuje nadal rachunkami, zakupami etc. Później jednak założyliśmy wspólne konto i jest łatwiej, a także się poprawiło
Lepsza kontrola wydatków. Jakieś większe "widzi mi się" omawiamy wspólnie czy będzie na to wystarczająco pieniędzy w danym miesiącu, czy aby na pewno jest to konieczne itp.
Nie można dać się zwariować! Raz była awantura tylko bo zbieraliśmy na remont więc ja grosz do grosza, praktycznie zero przyjemności, a ten co rusz książkę sobie kupował. Fajnie, też lubię czytać ale na daną chwilę były ważniejsze sprawy. Była boruta i poskutkowało
Od prawie 2 tyg klusek namiętnie robi "baseny" w środku nocy między 1-3 lub 2-4 od lewa do prawa i apiać od nowa.. Oczywiście budzi mnie to, turlam się, nie mogę zasnąć więc przypominam już zombie i odpływam w ciągu dnia przez co mało też co mogę zrobić bo potrafię paść w okolicy 11 i obudzić się o 15 i na szybciora obiad bo zaraz małż wróci.. Nie wiem czy jest na to jakiś sposób. Chyba mogę jedynie liczyć, że się dzidziowi przestawi..Goplana, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
O jejku, a ja tyję i tyję
Dzień rozpoczęty ważeniem, to zły dzień!
Niektórzy są obdarzeni kumulacją energii kosmicznej w postaci tkanki tłuszczowej. Każde ważenie mnie stresuje, bo ja nigdy takich wartości na wadze nie widziałam...?!
Będzie na pewno powyżej 20kg na finiszu, a buuuuhuuuu.... :'(
Muszę, w związku z formalnościami, do pracy skoczyć w pon, a tu wstydzę się normalnie przed znajomymi, ledwo mnie poznają
Początek dnia fatalny -
Uszy do góry!
Na pewno nie jest tak źle jak się Tobie wydaje
Ja tylko u doktora się ważę bo u mnie bateryjka zrobiła kaput, więc póki co jej nie reanimuję coby się nie stresować i żeby wyniki były wiarygodne
Kolejny szok dopiero w poniedziałek dla Nas i myślę że +2kg lekko dodatkowe będzie bo ostatnio więcej zażeram -
Hej
A propos wagi, myslicie ze te ciazowe kg jest pozniej latwiej czy ciezej zrzucic po wszystkim niz takie zwykle?
Pewnie hormony robia swoje tylko niewiem czy na nasza korzysc czy niekorzysc?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 08:30
-
u nas finanse mamy wspólne - od ślubu jedno konto, teraz chwilowo dwa ale jedno było jakby firmowe więc musiało być - z racji budowy i remontu itd wydajemy na to na co naprawdę trzeba - ale jak ktoś coś kupi to nikt nikomu nie wypomina co i za co - poprostu oboje staramy się racjonalnie wydawać
-
KocieOczy wrote:Znajoma przytyła 10kg, półtora tygodnia po porodzie jest już prawie 2kg na minusie sprzed wagi wyjściowej także tylko pozazdrościć i mieć nadzieję, że też tak gładko pójdzie.. ale wiadomo, że to indywidualna sprawa każdego organizmu
10 KG to dobry wynik,ja obstawiam ze do 15 conajmniej dojadebo juz mam 5-6 na plusie ech..