Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a ja mam wielkiego stresa, mieszkamy razem z teściowa, która za mną nie przepada i vice versa. Więc lubi mi uprzykrzac życie, wieprza się ee wszystko, chce decydować o naszym życiu, w ten weekend przegiela, całe dwa dni się stresowalam, pierwszy raz twardnial mi brzuch, przez co musiałam wziąć nospe, i od wczoraj nie czuję mojego dziecka, nikt nie puka, nie zaczepia. Nie wiem czy to przez emocje dostarczone od mojej teściowej czy chwilowa cisza, czy Wy też mialyscie chwilę ciszy?
-
ja mam tako - i jest super - chwalę bardzo
ja po wizycie - uff wszystko ok - szyjka bez zmian - no i lekarka się nie myliła - jest chłopak
maaartinka, lkc, Viviana, mada_lena, anusiaa90, sylvi, xpatiiix3, misiaczk25, Goplana, KasiaKa, Maga31, Nata lubią tę wiadomość
-
Agusia na tym etapie to sie raczej czesto zdarza. wiec sie nie przejmuj. a jak bardzo sie przejmujesz to idz do szpitala i niech zerkna czy wszystko w porzadku. nie warto sie stresowac bez powodu.. a tesciowa tym bardziej sie nie przejmuj, latwo powiedziec( w szczegolnosci jak sie jej nie maAgusia ;) wrote:Dziewczyny a ja mam wielkiego stresa, mieszkamy razem z teściowa, która za mną nie przepada i vice versa. Więc lubi mi uprzykrzac życie, wieprza się ee wszystko, chce decydować o naszym życiu, w ten weekend przegiela, całe dwa dni się stresowalam, pierwszy raz twardnial mi brzuch, przez co musiałam wziąć nospe, i od wczoraj nie czuję mojego dziecka, nikt nie puka, nie zaczepia. Nie wiem czy to przez emocje dostarczone od mojej teściowej czy chwilowa cisza, czy Wy też mialyscie chwilę ciszy?
) - szkoda Ciebie i szkoda Dziecka. NIech sobie czarownica gada co chce, nie sluchaj jej. Chyba trzeba sie tej umiejetnosci nauczyc kiedys. Kiedys myslalam,ze to niemozliwe, a teraz potrafie siedziec i nie sluchac co Mama mojego K. mowi do mnie:) jednym uchem mi wpada, albo i nie, a drugim wypada:)
Agusia ;) lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Agusia, nie stresuj się na zapas.
Ja też miałam nawet po 3 dni ciszy, wracając z weekendu nad jeziorem zahaczyłam o pracę zrobić sobie usg, bo się bałam. Już miałam sny, że mam martwe dziecko.
Łatwo się nakręcić.
Teraz od 3 dni też miałam wrażenie że się praktycznie nie rusza, a jak się wsłuchałam, to okazało się, że po prostu nie puka w ścianę brzucha, a w pęcherz i jelita.
Dziś przyjechała do mnie koleżanka też prosząc o usg, żeby sprawdzić czy mały żyje, bo go nie czuje.
Wyluzuj i myśl pozytywnie!
Maaartinka, to moja pierwsza ciąża.
No i mam kota, prawie załapała się na zdjęcie, bo chwilę wcześniej korzystała z drapaka
Ale mi przed chwilą fryzjer przyjemność zrobił. W budynku, gdzie mamy nasz gabinet jest też fryzjer, i właśnie przyniósł mi pół blachy ciacha Tak jakby karpatka, ale między kremem a ciastem są dodatkowo wiśnie . PYCHA !!! 
Desou dobrze, że już Cię wypuścili, zawsze to przyjemniej leżeć we własnym domu niż w szpitalu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 17:05
Agusia ;), maaartinka, xpatiiix3, Goplana lubią tę wiadomość
-
Agusia ;) wrote:Dziewczyny a ja mam wielkiego stresa, mieszkamy razem z teściowa, która za mną nie przepada i vice versa. Więc lubi mi uprzykrzac życie, wieprza się ee wszystko, chce decydować o naszym życiu, w ten weekend przegiela, całe dwa dni się stresowalam, pierwszy raz twardnial mi brzuch, przez co musiałam wziąć nospe, i od wczoraj nie czuję mojego dziecka, nikt nie puka, nie zaczepia. Nie wiem czy to przez emocje dostarczone od mojej teściowej czy chwilowa cisza, czy Wy też mialyscie chwilę ciszy?
Mnie wczoraj Dzidzia prawie nic nie pukała, ale jak sie martwisz polecam zjeść coś słodkiego, albo owoce nektarynki i położyć się na prosto i Dzidzia powinna dać znać, ja tak próbuje jak sie długo nie odzywa i pomaga. Poza tym olewaj sytuacje stresowe, przegadaj sobie, że nie warto, bądź silna dla dziecka.
Agusia ;), mada_lena lubią tę wiadomość
-
Witaj misiaczk25:)
Madlen pewnie mama nagotowala pyszności co? fajnie, ze juz wrocilas do Nasz:)
Pati masz mały sajgon w pokoju:D ale przebieranie w takich malusich ciuszkach to sama przyjemnosc:)
Agusia nie denerwuj sie. Moja mała tez czasem bywała leniwa. Zawsze mozesz podjechać na IP ale mysle, ze za chwile maleństwo da znac
Izia gratuluje synka:)
Desou trzymaj sie wszystko sie ułoży, lozysko pofrunie do góry!! Trzymam mocno kciuki za Was.
Mam straszna ochote na placki ziemniaczane. Wiem, ze bedzie zgaga, ale trudno;) czekam na meza jemu tez slinka pociekla zjemy razem gorące mniam:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 17:23
misiaczk25 lubi tę wiadomość
i trzymam za Ciebie kciuki
[/url
