Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
caśka wrote:Chwile szaleństw u rodziny i tyle do nadrobienia... Nie pamietam gdzie byl moj ostatni wpis hehe...
u mnie jest git, odbija mi sie ciagle czyms fe, wczoraj bylam na ogromnych imieninach cioci postawili przede mna tatara... Nie wyttzymalam zjadlam.... Teraz mam wyrzuty sumienia, alw ciotka zapewnila mnie ze miecho porzadnie przebadane w wyzszej polki a jaja wyparzone. Tak uwielbiam tatara ze nie dalam rady... A ile zarcia... I dobrych rzeczy... Do twgo prosiak i sos czosnkowy do tego... Teraz odbija mi sie czyns feeee... O ciastach nie wspomne. Wszystko ciorka robila bo ma ogromny katering obsluguje szpital i ma sale balowe...do tego wies... Wiec wyobrazcie sobie ile pysznosci domowej roboty. Rolady smietanowe... Tak pieknie ozdobione owocami... Jeja... Oczy mi jak zwykle wyłaziły do tego jedzenia. Jeeeja dzis jade na ta rolade smietanowa z tymi truskawkami bo nie wytrzymam... Moja cora to schowala w kieszenie buchty i poszla na podworze z kuzynkamijehe bo u mnie w rodzinie to wiecej dzieci niz doroslych kazdy ma po 3-5 dzieci ylko ja i moj kuzyn u ktorych jestem mamy tak malo hehehe...
O raju, buchty, u nas się tak mówi na kluski na parze:)
i chyba czas będzie zrobić duuużo z sosem jagodowym albo malinowym mmmmm
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
madalenka to za kciuki jeszcze nie dziękuje, zobaczymy jak mi jutro pójdzie
świetnie by było gdybyś podpytała, bo to jakaś męczarnia w nocy spać nie mogę rano wstaje jakby ktoś mnie zabił i dobił jeszcze..
maartinka a posiew to chyba na gbs taa o to Ci chodzi.? czy o wymaz.?? gbs jakoś 34-36tydzień chybau mnie położna robiła i musiałam sama zanieść do laboratorium
a z kolei jeszcze takie sytuacje były że szła koleżanka do laboratorium i kazali jej samej sobie pogmerać w wc i zanieść do laboratorium
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 10:37
Livia
Nela
Marcel
-
Dzień doberek!
Ja po upuscie krwi dzis i oddaniu siuskow,przeciekajacych, a jkby inaczej;p.
Gina mi nie dala skierowania w tym miesiacu, bo stwierdzila, ze juz w czerwcu zlecala, to co bedzie drugi raz 30 czerwca dawac, kit ze kolejna wizyta po koniec lipca.Ale pulmonolog chcial koniecznie wynik crp poznac, to mnię kłuli.
Bez kawy jestem niezywa, mam do laba 5 min piechota a jak pijana godzine szlam i sie zataczalam normalnie, w domku wypilam kawkie i jako tako doszlam do siebie.
Pati powodzenia na jutrzejszym egzaminie!
Desou, trzymam kciuki za połówkowe:).
Pati oki,dogadamy sie na privie, ja tam duzo ciuszkow nie potrzebuje, potrzebne mi kilka kaftanikow czy bluzeczek z długim, pare spiochow albo polspiochow, czy spodenek jakichs z miekkiego materialu, no i jeden dodatkowy kombinezon tez by mogl byc bo ten moj ecru to ryzykowny pomysl, ale za to jaki sliczny:.
Goplana lubi tę wiadomość
-
Viviana - Ty się tak nie denerwuj i czasami wyłącz się na głupie gadanie
niech Ci jednym wlatuje, a drugim wylatuje, po co masz się niepotrzebnie stresować, toż to bez sensu zupełnie! dbaj o siebie i swoje samopoczucie, to najważniejsze!
Desou - trzymam :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 10:30
mada_lena, Viviana lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Dotty84 wrote:No to ja wśród znajomych z przełomu końca 2013/początku 2014 mam zupełnie inne nowiny o Żelaznej...
Kolejki, czekanie, nerwy i 2 przypadki odesłania do innego szpitala (jeden mimo umowy z położną, która niby powinna być gwarancją)...
Dlatego ja zrezygnowałam i zdecydowałam się na Inflancką.
Poza tym trochę przeraza mnie to "parcie" na jak najbardziej naturalny poród
A tego parcia na rodzenie sn też nie znoszę, zwłaszcza że na 75% wybiorę coś przeciwnego
Moje koleżanki po fachu upodobały sobie za to Madalińskiego.Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Maartinka, ja mialam posiew pochwy w szpitalu robiony 2 dni przed porodem, bo wczesniej nie zdazyli, a to sie robi jakos na 2 tyg przed porodem, no ale nie wycyrklowali;).
Teraz zastanawialam sie czy wczesniej nie zrobic na wlasna reke, bo wtedy wyszlo ze mam paciorkowca, ale poki co ze wzgledow finanoswych sobie opduszcze. -
Desou tez trzymam mocno!
Ale mialam absurdalny sen.
Chcialam zrobic ciasto drozdzowe, zagniotlam je i zostawilam w kuchni zeby wyroslo.
A ja z mezem i niezyjacym psem moich rodzicow bylylismy w sypialni na gorze.
Cos sie zaczelo tluc w kuchni i poslalam meza zeby sprawdzil, dlugo nie wracal wiec zeszlam do polowy schodow zeby zobaczyc co sie dzieje,a tam.... ogromny drozdzowy potwor w ksztalcie gigantycznej chalki i zjedzone resztki meza.
Wbieglam na gore i wyrzucilam psa przez okno zeby go potwor nie dorwalxpatiiix3, Goplana, Agusia ;), RewolucjaSięDzieje, FK81, maaartinka, KocieOczy, Maga31, Madlen222, Reverie, Dotty84, Nata, misiaczk25, scindapsus lubią tę wiadomość
-
KUNIAK wrote:Desou tez trzymam mocno!
Ale mialam absurdalny sen.
Chcialam zrobic ciasto drozdzowe, zagniotlam je i zostawilam w kuchni zeby wyroslo.
A ja z mezem i niezyjacym psem moich rodzicow bylylismy w sypialni na gorze.
Cos sie zaczelo tluc w kuchni i poslalam meza zeby sprawdzil, dlugo nie wracal wiec zeszlam do polowy schodow zeby zobaczyc co sie dzieje,a tam.... ogromny drozdzowy potwor w ksztalcie gigantycznej chalki i zjedzone resztki meza.
Wbieglam na gore i wyrzucilam psa przez okno zeby go potwor nie dorwal
-
Patii - nie umieraj!
Będzie dobrze, masz teraz 2 mózgi w sobie, to jakże mogłoby być inaczej?
A z okiem, jeśli bardzo boli i nie przestaje, to poszłabym do okulisty na ostro, choć wiem że pewnie nie masz czasu, ale tak łatwo uszkodzić rogówkę... i jak się kropelek odpowiednich nie da, to się może źle goić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 10:51
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
maaartinka wrote:Dziewczyny robiłyście posiew z pochwy? Kto wam go robił? Gin czy laboratorium?
Trzeba się do tego jakoś przygotować?
Robilam. Posiew pobrał mi maz;) jest lek, ale mysle, ze każdy sobie poradzi o ile chodzi tylko o wymaz z pochwy. Bo jesli z szyjki to juz gin. Wymazowke mozna kupic w aptece.
Umyj sie tak jak zwykle, nie rób irygacji przed. Wsio:) -
Pati na karteczce mam napisane tylko "posiew z pochwy" więc w sumie nie wiem na co dokładnie
FK a kiedy ty chciałabyś to zrobić? Już teraz czy za kilka tygodni?
Hmm..skoro wy nie robiłyście to może ja poprostu poczekam i zrobię w około 27 tygodniu a gin powiem, że zapomniałam..
-
Ja chciałam zrobić teraz, no ale kasy nie mam, mnóstwo wydatków się nałożyło( egzamin na prawko, dodatkowe jazdy, w pt panieński kuzynki, za 2 tyg wesele) i po zastanowieniu postanowilam odpuscic sobie poki co. Jak juz to zrobie kolo 30 tyg na wlasna reke.
-
maaartinka wrote:Pati na karteczce mam napisane tylko "posiew z pochwy" więc w sumie nie wiem na co dokładnie
FK a kiedy ty chciałabyś to zrobić? Już teraz czy za kilka tygodni?
Hmm..skoro wy nie robiłyście to może ja poprostu poczekam i zrobię w około 27 tygodniu a gin powiem, że zapomniałam..
Martinka gdyby chodziło o gbs to pewnie, by było zaznaczone. Ale na to chyba jeszcze za wcześnie. Ja robilam posiew, bo gin podejrzewał infekcje. Robilam na bakterie i grzyby. Warto sobie chociaz raz wykonać taki posiew, ale to tylko moje skromne zdanie:)
-
Apropos absurdalnych snów, teraz jeszcze nie mialam, ale przed porodem Staszkowym byly 2.
Pierwszy, ze urodzilam chomika. I pamietam panike, jak to to pielegnowac, karmic, takie male, zero zdziwka , ze chomik tylko ta troska i przerazenie jak o niego zadbac.
Drugi- dzidzia urodzilam, juz nie chomika, i caly sen biadolilam olaboga, ojeja, przecez mu pempowine odcieli, on nie ma co jesc!!! Rano sie budze, pukam w ten zakuty leb i mowie, no dobra, a cycki?.Do glowy mi to we snie nie przyszlo;).
KUNIAK lubi tę wiadomość
-
Nie umieram już hehehe oko nie boli już tylko jakby troszkę przeszkadza cuś i łzawi mi ale trudno ciemne okularki i polecieli
za jakies półtorej godzinki pójdę
no i czerwone już takie nie jest tylko żyłki czerwone w tym miejscu co dziubnął pazurem..
może i fakt gbs to gbs a to pewnie zwykły posiew to idźWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 11:06
Livia
Nela
Marcel
-
Ta gin ogólnie strasznie dużo badań zleca, w sumie z tego też trochę słynie.. Dlatego wole się z wami skonsultować w szczególności że to wszystko kosztuje..
Mada_lena a ile płaciłaś za to badanie?
Mi gin nic nie mowiła o infekcji.. Powiedziała, że wszystko jest w porządku wręcz idealne..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 11:06
-
Ja po spacerku poszłam do piekarni, apteki ładna pogoda, nie za zimno, nie za ciepło. Zaraz wcinam słodkości na poprawę humoru.
Poczytałam, że jak mi firma nie wypłaci zasiłku, to zus przejmuje i mi wypłaca, oczywiście muszę zgłosić. Poczekam jeszcze, ale przykre to, że powinnam mieć pieniądze wczoraj, a będe czekać nie wiadomo ile.
Sama wczoraj mówiła, by nie odbierać telefonów i się nie denerwować, a głupia odebrałam i potem stres i mi Malutkiej szkoda, ale już się biorę w garść, ja zawsze byłam nerwowa i mi ciężko w ciązy.
Ja oglądałam wózek Bebetto Luca i na ten się decydujemy jak ktoś coś chce podpytać to odpowiem, bo długo w sklepie siedzieliśmy z mężem i dużo się wypytaliśmy. Jesli chodzi o nowy Flavio to dla mnie wizualnie nie robił wrażenia, a Silvia spoko, ale nie było opinii bo nowy model to wolę sprawdzoną Lucę. Dla mnie plus, że w miarę lekki, cenowo też ok, ładnie wszystko chodzi, reklamacje załatwiają w 48h gdyby coś, dobrze się prowadzi, do postury nie jest to jakaś kolumbryna hehe. Można stelaż w 3 kolorach do wyboru. -
Z innej beczki, ja to chyba w hipochondrię ciazowa popadam jakas.
Budze sie dzisiaj, pod pacha mnie boli, macam i powiekszona bolesna gulka, taka moze wielkosci fasolki jasia. Juz trzeci raz mam to w ciazy, wyskakuje nagle, boli, ze nie moge na lewym boku spac, a po paru dniach stopniowo zmniejsza sie i znika. Chyba normalnie zaczne se w kalendarzu zapisywac, zeby zobaczyc co ile to wyskakuje.
Goplanko, olać czy spytac lekarza o co kaman? Nie chce na przewrazliwona wyjsc, a przed ciaza nie mialam takich hecy..desou lubi tę wiadomość