Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem.. Nie siwieć mi tu :**
W pierwszej ciąży linia mi wyszła jakoś w 3 trym tak jak pępek, teraz już w 1/2..
No więc wiecie co.? powiedzieli ,że do wizyty poczekać i ewentualnie wtedy skierowanie na oddział dostanę w piątek, a skoro nie ma jakichś bardzo silnych bóli i krwawień to sie nie stresować, no i że nie ma sensu sto razy gmerać, że ginol mnie powinien zbadać w piątek jeżeli będzie potrzeba pośle na usg na ip mnie, także mam się oszczędzać na razie i nospe brać a w piątek sie okaże co i jak dalej... w razie krwawień silnych bóli skurczy zgłosić się na ip.. no więc na tyle wmacali brzucha posluchali serducha a podwozia nie sprawdzali na razie..
Insulina 4-6 bo ciut jeszcze za wysokie cukry ale juz jest prawie w normie, następna wizyta 30.07 u diabetolożkiFK81 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Nata ale warto dac w h&m 100 zł za spodnie ciążowe ja też szukałam tych z przeceny ale byly straszne jak worki na pyrki...
Zainwestowalam w jeansy rurki 100 zł i mam nadzieje ze do listopada mi starczą !
a co do tego wóźka Riko nano to ja byłam we wrześni zobaczyć go na żywo ale w sklepie kosztuje ponad 1800 zł a na allegro są po 1600 wiec bede na allegro zamwiac -
okti w długie to jeszcze, ale krótkie spodenki za 120 zeta to dla mnie za drogo
kupię getry i mimo że nie lubię będę musiała je nosić :p długich jeansów ciążowych mam 3 pary więc mi styknie :] na lumpach też szukała ale nic nie było niestety.
-
A tak wygląda matka, która wyżarła milion placków cukiniowych i popiła wszystko litrem kompotu z papierówek.
Dziecko chyba też szczęśliwe, bo buszuje bez przerwy
Agusia ;), FK81, Madlen222, Nata, xpatiiix3, Reverie, scindapsus, Viviana, Ninusia, Isia14, KocieOczy, misiaczk25, KUNIAK, anusiaa90, sylvi, talia22, blue00, Goplana, maaartinka, Strupka, Maga31, Marzena27 lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
xpatiiix3 wrote:Jestem.. Nie siwieć mi tu :**
W pierwszej ciąży linia mi wyszła jakoś w 3 trym tak jak pępek, teraz już w 1/2..
No więc wiecie co.? powiedzieli ,że do wizyty poczekać i ewentualnie wtedy skierowanie na oddział dostanę w piątek, a skoro nie ma jakichś bardzo silnych bóli i krwawień to sie nie stresować, no i że nie ma sensu sto razy gmerać, że ginol mnie powinien zbadać w piątek jeżeli będzie potrzeba pośle na usg na ip mnie, także mam się oszczędzać na razie i nospe brać a w piątek sie okaże co i jak dalej... w razie krwawień silnych bóli skurczy zgłosić się na ip.. no więc na tyle wmacali brzucha posluchali serducha a podwozia nie sprawdzali na razie..
Insulina 4-6 bo ciut jeszcze za wysokie cukry ale juz jest prawie w normie, następna wizyta 30.07 u diabetolożki
Ufff, no to czekać trzeba:)
Dziwię się tylko, że nie zrobili gruntówki, skoro przyszłaś z dość konkretnym problemem. Samolot powinien być bez żadnego "ale" , dwa dni przecież nikogo nie zbawią, a mogą ewentualnie pomóc w diagnostyce!
I już mam ciśnienie wyższe
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Rewolucja pokaźny brzuszek:) większy od mojego a parę dni młodszy:)
PAti dobrze, że jest ok, tak myślałam, że mogą Ci tak powiedzieć...to samo jest tutaj, jak nic się nie dzieje poważnego to nikt nie bada...Nie wkręcaj sobie nic bo na pewno jest ok ;*
I to niby ja jestem panikara??
hehe -
dziewczyny a jak Wasze dzieci się ruszają to ile ruchów na godzinkę czujecie? bo w szpitalu kazali liczyć, ja nie liczyłam jeszcze ale dziewczyna co ze mną leżała już musiała
Rewolucja brzusio już całkiem, całkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 16:55
-
madlen1705 wrote:pomóżcie dziewczyny coś na ból zębów,ponoć to normalne w ciąży że bolą,ale aż tak?
Może kanał się szykuje,
nic mocniejszego wziąć nie możesz, spróbuj paracetamol w maksymalnej dawce i metody babci, płukanka z szałwi i chłodna woda.
Nie ma co czekać, migiem do dentysty!madlen1705 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Rewolucja no poczekamy sobie i wsio, musi być ok
bębenek konkrecik :**
Agusia supcio kuleczka
Madlen krejzolu ja nie panikuje hehehe jestem bardzo spokojnym i wyluzowanym człowiekiem ,poczekamy do piątku to zobaczymy co i jak, musi być ok, no wiadomo ja zawsze na początku raban zrobię i zaraz uspokajam się heheh nie chciałam Wam też zmartwień narobić jest ok
No i księżniczce kupiłam nowych ciuszków w drodze powrotnej
zaraz zrobię foto
Ejjjj no i dziękóweczka za kciukasy kochane kangurki
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i jeszcze jesdno przytyłam znowu kuźwa 1,7 kg w ciągu 7 dni... ;oo co raz więcej z tygodnia na tydzień już mamy 8,5 kg na plusie z 62,0 (waga startowa) wyszło 70,4 ;ooo blaszka no 5 miesiąc nie za ciekawy 6 jeszcze cięższy się naszykował ahahaha chyba znowu będę pączusiembo i boczki mi się zrobiły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2014, 17:03
RewolucjaSięDzieje, Agusia ;), FK81 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Nata wrote:dziewczyny a jak Wasze dzieci się ruszają to ile ruchów na godzinkę czujecie? bo w szpitalu kazali liczyć, ja nie liczyłam jeszcze ale dziewczyna co ze mną leżała już musiała
Rewolucja brzusio już całkiem, całkiem
Nata a czy to nie za wcześnie na liczenie ruchów? Z tego co mi lekarze mówili to się robi dopiero od około 28, 30 tygodnia... Po co teraz liczyć jak one jeszcze są bardzo malutkie i można po prostu tego nie czuć tym bardziej jak ktoś jeszcze ma łożysko na przedniej ścianie brzucha. Ja np. wczoraj prawie w ogóle ruchów nie czułam, dzisiaj już lepiej, ale myślę że na tym etapie to jeszcze normalne jest -
Nata wrote:dziewczyny a jak Wasze dzieci się ruszają to ile ruchów na godzinkę czujecie? bo w szpitalu kazali liczyć, ja nie liczyłam jeszcze ale dziewczyna co ze mną leżała już musiała
Nie wiem czy nie pokręcę, ale liczenie jest godzinowe (czyli ile ruchów w danej godzinie można mniej więcej policzyć), są wytyczne ile ich powinno być w danym czasie.
Nigdy nie liczyłam, po prostu jeśli przez okres 3 godzin nie czułam nic to zaczynałam tańczyć, pukać w brzuch albo jeść jakieś fajne rzeczy i za jakiś czas było "kop kop"
Dziecko ma też okres odpoczynku i wariacji, łatwo to zauważymy niedługo. Koło 35 tygodnia jest spokojniejsze, żeby pod koniec ciąży szaleć i to już nie jest za fajne, jak taki klocek rozciąga się na prawo i lewo:D:D:D
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.