Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
FK81 wrote:Rewolucja, kocham Cie czytac normalnie, myslalas kobieto kiedys nad tym, zeby ksiazke napisac, albo bloga chociaz?
Książkę kiedyś obiecałam babci(a właściwie wymusiła to na mnie ), ona marzy o tym, żeby ktoś spisał rodzinne dzieje, u nas same lenie i "ścisłowcy", którzy zanadto do pióra się nie rwą, a ja od zawsze prowadziłam "dziennik", więc cała odpowiedzialność na mojej głowie. Mam straszne wyrzuty sumienia, bo co jakiś czas umiera jakiś senior, a wraz z nim jego wspomnienia, ale ja naprawdę nie czuję się JESZCZE na siłach. Okrutnie mnie to gryzie, bo wiem, że powinnam zacząć działać już, póki nie jest za późno
Bloga nigdy nie miałam i nie wiem jak toto się je nawet, czasami myślę tylko, że to byłaby fajna sprawa, wrzucałabym tam wszystko co "siedzi" mi w głowie, a siedzi baaardzo dużo:)
Dziękuję Ci bardzo za komplementWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 19:22
ewelina_d, FK81, Goplana, eforts lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
santoocha wrote:A ja dziś spotkałam znajomą po mszy i pyta gdzie chodze do lekarza. Okazało się, ze do tego samego u którego prowadziła 2 ciąże. Ostatnio rodziła 9 mcy temu.
Mówiła że nie mam co się martwić, on robi tak, że jest przy porodach swoich pacjentek, jej oba porody poprowadził tak, że trwały 2 godzinki (choć sądzę, że to głównie dzięki jej fizjologii).
Pytałam o zzo w tym szpitalu, a ona, że jej w ogóle nie było potrzebne, tak szybko wszystko poszło.
Będę we wtorek na wizycie to się podpytam jeszcze.
Dziś się wkurwiłam, bo przymierzyłam chyba z 8 sukienek, i albo się nie mieszczę i to głównie w cyckach, a nie w brzuchu, albo na brzuchu się podnoszą i są za krótkie, albo mają gumkę w talii, której ja już nie posiadam
Muszę iść na zakupy!!!
Lekarz prowadzący przy porodzie to bajka - potwierdzam, niesamowite poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że krzywdy mi nie da zrobićprzyznam się bez bicia, że mój na samym końcu tak przyspieszył akcję, że właściwie nawet mnie nie męczył z parciem, ale po prostu nie patyczkując się wyciągnąć Młodego za fraki
Z ubraniami niestety tak jest, mam identycznie, ale ratuję się dzianinowymi ubraniami, albo takimi "onesize", bardzo praktyczna sprawa, teraz służą za ciążowe, a po ciąży znowu będą z leksza luźnawe jak powinno być
Spróbuj sukienek z gumką w pasie, znakomicie uwypuklają brzuszki i ładnie się w nich wygląda, Ewelina ostatnio kupiła coś w ten deseń
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Lavendula - cudo Mama z Ciebie!
Fryzura - boooooskaprzymierzam się od dłuższego czasu do radykalnego cięcia, ale wciąż brak mi odwagi:)
Pati - oczy wokół głowy, tabletki i maści poza zasięgiem, Babcia na przymusowy wykładLavendula lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
RewolucjaSięDzieje wrote:Lavendula - cudo Mama z Ciebie!
Fryzura - boooooskaprzymierzam się od dłuższego czasu do radykalnego cięcia, ale wciąż brak mi odwagi:)
Ale jak tę gumkie w pasie...? Jak już pasa ni mo? Pod biust ją przesunąć tak? -
Rewolucja pisz, pisz , nie zastanawiaj się
.
Wróciłam ze spacerku ale fajnie było:).
Nie widziałam dziewczyny z 10 lat juz chyba, na fejsbóce sie zgadalysmy, ze tez w jest ciazy i dzis na spacer spiknelysmy. Pogadalysmy troche o doli matek Polek ciezarnych, choc ona ma duuuuuuzo wieksze doswiadczenie, bo dziatwa liczna, 4-ty junios w drodze:).
I przy okazji super chlebek kupilam, załapalam sei na Park sniadaniowy, mnóstwo fajnych rzeczy do zjedzenia mozna dostac. Chlebek zytni z suszonymi pomidorami rewelacja:) . wiecie co, ja chyba juz nie pieke dzis tej pizzy;).
Pati, no kurcze, tez bym sie zdenerwowała:(. Moja mama ma 63 lata,ale pamiec jeszcze dobra. tata o rok starszy, od wielu lat myla mu sie imiona, mowi do mnie imieniem swojej siostry czesto;), albo taka uroda albo...jego mama miala Alzheimera i zawsze mialam schize , ze w jakims stopniu moze to byc dziedziczne, ech..RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Właśnie mąz rozmawiał z siostra apropo wanienek i ona stwierdziła że ta z Ikei sie całkowicie nie nadaje. Jej zdaniem jest za mała i dziecko uderzało głową o nią oprócz tego się łamie?(tu juz nie wiem o co chodzi) i tak mamy zamiar taką kupić!;/ W ogóle szykujemy sie na wyjazd do rodzicó męża na week za 2 tyg przy okazji mielismy zrobic zakupy w Ikei i zabrac reszte rzeczy po siostrzeńcu meza dla naszego maluszka. Ja juz chciałam tam nie jechac bo nie trawie ojczyma męża jest strasznie chamski i arogancki nigdy nie mozna porozmawiac o nas wiecznie siedzi i chwali sie soba lub narzeka jak mu ciezko, nie trawie go jak nikogo! I miałam juz tam nie jechac do porodu ale ta Iekea, meza samego tam nie wysle musze z nim pokupowac rzeczy dla dzidzi. Szkoda mi tez meza bo rowniez ojczyma nie trawi ale jest tez mama z która przez tego chama kontakt jest ograniczony i wyjazdy tam;/
-
caśka wrote:Maga powiedz mi gdzie kupiłaś przedłużkę, bo widziałam w sklepie fajny biustonosz ale nie dopinam się a miseczka idealna... nie ma większego
jakbym miała taką przedłużkę to bym sobie kupiła
Po za tym Maga super wyglądasznie wstydź się ... koledzy tylko moga pozazdrościć twemu mężowi takiego ciałka więc głowa do góry, a brzuszek ciążowy dodaje tylko uroku kobiecie !!
Dziękuję za słowa otuchy
W sumie to mnie mąż pocieszył dziś mówiąc, że w ciąży promienieję i ładnie wyglądam...ale jak patrzę na moje nogi (mój największy kompleks), które obrosły teraz tłuszczykiem to jakoś mi trudno w to uwierzyć...
Przedłużkę kupiłam ponad rok temu w sklepie Malou w M1 w Będzinie, ale myślę, że w każdym dobrym sklepie bieliźniarskim można się w taką zaopatrzyć
-
Evik, z tego co pamiętam to chyba Rewolucja ma tą wanienikę z ikei i mówiła, że jest super... wydaję mi się że ile ludzi tyle opinii...ja tam dzisiaj zakupiłam i jestem zadowlona, bo ona jest super...te wszystkie standardowe mają taki banalny i nieciekawy kształt, a ta jest ładna w swej prostocie:)
A co do zgagi to ja nawet nie wiem jak ona się objawia, nigdy nie miałam...ciekawe czy i mnie dopadnie...jak na razie omija mnie to...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 19:51
-
Kurde no najważniejsze ,że nic się nie stało, ale jak widać z babcią juz nie mogę zostawić małemu muszę jednak Go wszędzie brać ze sobą, jeszcze wyjdzie na to ,że i do lekarza będę musiała z Nim chodzić, bo strach będzie z Nią zostawić jeszcze zapomni ,że się Marcelem zajmuje i pójdzie gdzieś, juz parę razy tak było ,że drzwi zostawiała otwarte i szła do ogrodu nic nie mówiąc, a dziecko samo w domu.. :o
Livia
Nela
Marcel
-
Evik wrote:Właśnie mąz rozmawiał z siostra apropo wanienek i ona stwierdziła że ta z Ikei sie całkowicie nie nadaje. Jej zdaniem jest za mała i dziecko uderzało głową o nią oprócz tego się łamie?(tu juz nie wiem o co chodzi) i tak mamy zamiar taką kupić!;/ W ogóle szykujemy sie na wyjazd do rodzicó męża na week za 2 tyg przy okazji mielismy zrobic zakupy w Ikei i zabrac reszte rzeczy po siostrzeńcu meza dla naszego maluszka. Ja juz chciałam tam nie jechac bo nie trawie ojczyma męża jest strasznie chamski i arogancki nigdy nie mozna porozmawiac o nas wiecznie siedzi i chwali sie soba lub narzeka jak mu ciezko, nie trawie go jak nikogo! I miałam juz tam nie jechac do porodu ale ta Iekea, meza samego tam nie wysle musze z nim pokupowac rzeczy dla dzidzi. Szkoda mi tez meza bo rowniez ojczyma nie trawi ale jest tez mama z która przez tego chama kontakt jest ograniczony i wyjazdy tam;/
O rany, ale przejścia z tą wanną
nas ominęło i walenie głową w ranty i łamanie przyrządu
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Goplana wrote:Przymusowe cięcie pewnie najlepiej po porodzie, kiedy to mogą zacząć włosy wypadać. Ja tak zamierzam zrobić, bo bardzo reaguję na zmiany hormonalne - po ostatnim odstawieniu antykonceptów chyba z pół włosów mnie wypadli
Ale jak tę gumkie w pasie...? Jak już pasa ni mo? Pod biust ją przesunąć tak?
Ominęło mnie to ostatnim razem, ale włosy długości topielicznej sprawiały duuużo problemów, bo myć cholerstwo trzeba i odżywki nakładać i czesać dużo, a tak przy krótkich rach ciach, głową zarzucić i po sprawie.
A topieliczne rozczesz, uczesz, upnij .... zetnę je kurde, zetnę!!!!
Co do sukienki to wyobraź sobie coś w ten deseń:
http://allegro.pl/atmosphere-maxi-dress-aztec-xs-s-new-sukienka-i4412168364.html,
przy rosnącym brzuchu ta gumeczka, która jest mniej więcej w talii lekko się podnosi, a pod spodem jest duuuużo miejsca dla brzucha. Wygląda to jak empire dla ciężarnych. I nie wygląda się w tym czymś jak w worku
Oooo, taki jest efekt finalny plus minus: http://wizaz.pl/Mama-z-klasa/Ciaza/Sukienki-ciazowe-na-wiosne/Sukienki-ciazowe-na-wiosne-2013/sukienki-ciazowe-na-wiosne-Asos-kolorowe-kwiaty-109-zlWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 20:02
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Oj Pati, to faktycznie mogą być początki Alzhaimera albo demencja starcza, ale skoro babcia powtarza co jakiś czas to samo i nie pamięta, ze obok niej ktoś siedzi to niestety stawiam na Alzhaimera.
Moja babcia też na to chorowała i nie życzę nikomu tej choroby, im dalej tym gorzej. Najgorsza jest później agresja u chorego, który czuje się niezrozumiany przez otoczenie i o wszystko oskarża rodzinę...
-
Maga jakbym, czytała o swojej babci ona nawet się rzuca ,że jej dziekuje nie powiem i bywa ze czasem powtórzę pare razy to ona i tak się rzuca do mnie że jej nigdy za nic nie dziękuje... i ,że całą rodzina ją olewa wykorzystuje itd ostatnio często płacze bez powodu i faktycznie co raz bardziej agresywna jest nawet do Marcela wrzeszczy ciągle prawie, albo robie non stop ostatnio zakupy, bo ona się spłukała już i wrzeszczy mi ,że ja nic do domu nie kupuje, że ona mnie karmi ciągle i najlepiej ,żebyśmy sobie oddzielnie kupowały no to mówię ok niech tak będzie, ale i tak idę kupię sobie i jej co tam lubi (np jogurtów nakupię) ,ale i tak jest tak ,że ja nic nie kupuje obiady robię ostatnio często za swoje o i jeszcze wynosi gdzieś rzeczy z domu i potem krzyczy ,że ktoś jej ukradł... ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 20:06
Livia
Nela
Marcel
-
xpatiiix3 wrote:Maga jakbym, czytała o swojej babci ona nawet się rzuca ,że jej dziekuje nie powiem i bywa ze czasem powtórzę pare razy to ona i tak się rzuca do mnie że jej nigdy za nic nie dziękuje... i ,że całą rodzina ją olewa wykorzystuje itd ostatnio często płacze bez powodu i faktycznie co raz bardziej agresywna jest nawet do Marcela wrzeszczy ciągle prawie... ;/
Może jest przemęczona, albo źle się czuje? stąd żal, że jest "wykorzystywana i olewana", płacz i podniesiony głos,
porozmawiaj z nią na spokojnie, będzie dobrze:)Madlen222 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
xpatiiix3 wrote:Maga jakbym, czytała o swojej babci ona nawet się rzuca ,że jej dziekuje nie powiem i bywa ze czasem powtórzę pare razy to ona i tak się rzuca do mnie że jej nigdy za nic nie dziękuje... i ,że całą rodzina ją olewa wykorzystuje itd ostatnio często płacze bez powodu i faktycznie co raz bardziej agresywna jest nawet do Marcela wrzeszczy ciągle prawie... ;/
Może jest przemęczona, albo źle się czuje? stąd żal, że jest "wykorzystywana i olewana", płacz i podniesiony głos,
porozmawiaj z nią na spokojnie, będzie dobrze:)
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.