Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
e_v_e wrote:Ja będę chrzcić na wakacje jak mały będzie miał jako 8 miesięcy. Ani ja ani mąż nie jesteśmy super wierzący, nie chodzimy za bardzo do kościoła, aczkolwiek braliśmy ślub kościelny i obchodzimy wszystkie święta. Bardziej podchodzimy do tego kulturowo. Wydaje mi się, że żyjemy w takim społeczeństwie, że dzieci które nie będą ochrzczone, albo nie chodzą na religie mogą być gorzej traktowane przez inne dzieci. Wiadomo, że dzieciaczki idące do komunii za bardzo nie rozumieją o co chodzi, ale wiedzą, że to coś ważnego przygotowują się i oczywiście chwalą się prezentami:P Ja nie chce tego dziecku odbierać
Budziło to owszem pewne zainteresowanie a na początku nawet skandal , ale po mnie splywało jak po kaczce:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 16:08
mada_lena, ewelina_d, Goplana lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:
Choć trochę przydałoby się zaktualizować tabelkę, bo niektóre dziewczyny, chyba do nas nawet nie zaglądają...
Witaj Milaszka! Ja też uwielbiam pierogi, dobrze mi się patrzy na Twój avatar
A do mnie przyjechał kurierem wózeczek na zakupyhehehe cieszę się jak dziecko! Będę mogła w końcu pobuszować w Lidlu (gdzie jest zawsze zastawiony parking) i wybrać się na bazarek po świeże warzywa i owoce
Chyba muszę się trochę fizycznie ruszyć... pójdę może na siłownię na jakiś rowerek czy orbitrek, bo mi basenik na 3 tygodnie zamknęli
Ja się nie udzielam za często, ale jestem codziennie i sobie podczytuje. Taka sobie cichutka po prostu jestem...Milaszka, Madlen222, Goplana, KUNIAK lubią tę wiadomość
-
Ja jednak uważam, że komunia to fajne przeżycie dla małego dziecka, większość jego kolegów będzie podekscytowana komunią, dzieciaczki czują, że coś ważnego się dzieje, że są częścią czegoś ważnego:)Koledzy będą też się chwalić prezentami i może być mu przykro. Wiem, że to hipokryzja, ale takie jest moje zdanie, ale wiadomo każda zdecyduje jak jej serduszko podpowiada:)
Madlen222, zupaztytki, maaartinka lubią tę wiadomość
-
My chrzcić będziemy bo mimo, że do kościoła chodzimy od wielkiego święta (z dwa razy do roku) to ślub kościelny braliśmy.
Dziecko samo zdecyduje później co będzie chciało.
My planujemy chrzciny w święta Bożego Narodzenia bo wtedy są u nas w parafii
Co do chrzestnych to mamy problem z chrzestnym!
Chrzestną ma być moja siostra, no i dodatkowo mam siostrę jeszcze jedną i brata ale brat 7 letni więc na chrzestnego za młody
Mąż ma dwie siostry - jedna mężatka.. ale nie utrzymujemy z nimi kontaktu nie wiadomo jakiego.. a i ja za nimi nie przepadam i oni za mną też
Ja mam chrzestnych właśnie takich że chrzciny, komunia, ślub i koniec spotkać.. nieraz gdzieś przypadkiem tak to nie..i przyznam szczerze, że mi było trochę przykro(?) jak na święta moje siostry miały prezenty od swoich chrzestnych i się spotykali z nimi a u mnie nic..
Dlatego ja nie chce czegoś takiego.. i na pewno nie będzie nikt z rodziny męża.. bo oni na pewno naszego dziecka odwiedzać nie będą (mieszkamy tu rok a oni nawet raz nie byli! mieszkamy 170km od siebie) pozniej mama moja proponowała mojego kuzyna.. ale on też mieszka tam gdzie rodzina męża.. i jakoś z nim mega kontaktu nie utrzymuje i mi się on nie uśmiecha..
No i tu miejscowych mam dwoch kuzynów (synowie mojej mamy siostry) z którymi mam w miarę dobry kontakt, spotykamy się.. szczególnie z jednym (chociaż teraz wyjechał do Niemiec do pracy ale mamy kontakt jak przyjeżdża czy na FB) i chciałam go wziąć.. tyle, że on nie ma bierzmowania!
I jeśli w jego parafii ksiądz mu nie da zaświadczenia to będzie lipa na maxa ;/
Bo nasz bez zaświadczenia nie przepuści.. przynajmniej tak słyszałam..
eh.. ciężki wybór.. -
Czytam sobie porady holenderskiej położnej i wiecie co tam jest:
"Łóżeczko nie może być zakryte poduszkami, ochraniaczami na głowę czy maskotkami, ponieważ mogą one utrudniać dziecku oddychanie. Odległość między szczebelkami musi wynosić od 4,5 cm do 6,5 cm."
Czy te ochraniacze Waszym zdaniem faktycznie są takie niebezpieczne?
Kurde tak sobie teraz myślę, że ja w ogóle nic nie wiem w tym temacie i boję się popełnić jakiś nieodwracalnych błędów.Dotty84 lubi tę wiadomość
-
A właśnie dziewczyny zapomniałam wam zdać relacje ze szkoły rodzenia:D Bardzo wam polecam, tym bardziej jak nurtują was jakieś pytania i chciałybyście poznać fachową odpowiedź
Wiadomo od gina można się wszystkiego dowiedzieć, ale tam jest jakaś luźniejsza atmosfera i z dziewczynami też można pogadać dowiedzieć się od nich różnych przydatnych rzeczy:)Ja chodzę sama, ale jesteśmy z babeczką umówione tak, że na niektóre tematy będę zabierać męża np. kąpiel, rola osoby towarzyszącej przy porodzie itp. Zapisałam się też na ćwiczenia, nie wiedziałam, że jestem taka spróchniała:P Zarówno ćwiczenia jak i szkołę rodzenia mam na NFZ, siedzę w domu, więc w sumie czemu nie skorzystać
Madlen222, Viviana, Maga31 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny ja pytanie z innego tematu - wiecie coś o chorobie bostońskiej? ja zaraz oszaleje.. synek ma kropki na dupce, nogach i podeszwach stóp - pediatra umył ręce że może być bostonka i kazal do dermatologa - ten ma urlop - innego na dziś nie znalazłam - byłam u laryngologa to mowi że bardziej on widzi angine paciorkowcową i reakcje na antybiotyk ta wysypka - zmienił na inny ale ja już sama nie wiem - mamy zrobić crp ale dopiero we wtorek - jestem mega przerażona zwłaszcze że pisze że to wirus niebezpieczny w ciąży a ja jestem ciągle z synkiem od 5 dni ciągle razem i dalej siedze bo niema kto inny..
mam dość jak już ja czuje się ok to dzieją się takie cuda...
-
nastka151 wrote:o nie u nas zaczyna się jarmark św Dominika będzie tych ludzi szwędających się od cholery i syf na mieście:(
A pamietam jak 4 lata temu przyjechałam do Gdańska i jarmark mi sie taki fajny wydał.......w następnym roku juz tak nie było. -
Nata wrote:po sezonie najlepiej bo jodu dużo, dziewczyny które już mają dzieci, jaki rozmiar czapki się kupuje dla takiego malca? w ogóle nie mogę znaleźć nic fajnego w necie, może za wcześnie jeszcze na czapki jesienne?
Jodu to juz podobno nie ma:( ale efekt placebo działa na wszystkich moich znajomych, którzy o tym nie wiedzą, jak przyjeżdżają to twierdzą nawet, ze go czują w powietrzu:)
mada_lena, Goplana, Nata lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:
U nas to samo.
Jak będzie chciał, to się ochrzci świadomie jak dorośnie.
Kurczaczki podziwiam Was, też o tym myślalam, ale nie miałam odwagi testować moich przekonań na młodym. Tak więc narzuconą edukacje religijną zakończymy na komuni. -
sylvi wrote:u nas jeśli chodzi o chrzestnych to bedzie problem bo i ja i mąż mamy braci ;/
tylko, chrzciny niestety zapewne beda bo jak juz teraz pomyslalam o gadaniu mojej przyszlej niedoszlej tesciowej to wole miec to z glowy. i tak biedaczka umiera, ze zadnego slubu nie mamy
dla mnie to zupelnie obojetne, ale jak ta impreza sie odbedzie to zwyczajnie bez zadnej pompy i imprezy po. a na religie wtedy bedzie chodzila jak bedzie chciala, jak nie to nie ja nikogo nie zmusze wystarczy, ze mnie zmuszali i bardzo cierpialam na tych "lekcjach"Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 17:33
Goplana lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:nie jestem osoba wierzaca, ale wiem, ze chrzestnych nie musi byc dwoch. wystarczy jeden - tzn ojciec chrzestny, albo matka chrzestna. nie jest mozliwe zeby rodzice chrzestni byli tej samej plci tzn dwie matki, lub dwoch ojcow.
-
Mamadomina wrote:Kurczaczki podziwiam Was, też o tym myślalam, ale nie miałam odwagi testować moich przekonań na młodym. Tak więc narzuconą edukacje religijną zakończymy na komuni.
to czyje przekonania jak nie swoje "testowac" na dziecku?KUNIAK, Goplana, Reverie lubią tę wiadomość
-
Witam nowe ciężaróweczki :Zupęztytki i Milaszkę. U mnie jak zwykle późny zapłon.
My też myślimy kogo wybrać na chrzestnych. Chrzestni naszego pierwszego syna to najbliższa kuzynka męża i jej mąż. Mam dwóch braci, ale z jednym (tym religijnym ehh) kontakt słaby, a z drugim kontakt dobry, ale on w ogóle niewierzący jest. Teraz się zastanawiamy nad moja kuzynka i jej mężem.
Mąż też ma brata, ale na bank nie.
No i syna chrzciliśmy jak miał 3 lat a i 9 miesięcy.......
Co do śpiworków - używałam i byłam mega zadowolona. Mam już dwa na początek i chyba skusze sie jeszcze na rożek. Pościeli nie kupuje, tylko poduszkę klin.
No i my też bez kościelnego.
Zupaztytki, ja jestem z Katowic:) mieszkam w Gdańsku. Lubię to miasto, ale Kraków też i to jak:)
Goplana - na orbitek???? Ty to masz zdrowie, ja się czuje żółwiowo bardzo, a pomyśleć, ze przed ciążą ćwiczyłam intensywnie 3 razy w tygodniu, w tym raz siłownia i 2 razy aeroboks z trenerką rzeźnikiem. A tera obrastam ....Goplana, zupaztytki lubią tę wiadomość