Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia ;) wrote:Hehe ja na dzień dzisiejszy na pewno na jednym bobasku nie skończę, sama mam brata i nie wyobrażam sobie mieć jedynaka...rodzeństwo jest mega pomocą, szczególnie w dorosłym życiu... odnośnie zabezpieczania, do tabletek prawdopodobnie nie wracam, będę szukała alternatywy, po 5 latach brania tabletek anty, myślę, że w dużej mierze przyczyniły się do poronienia i długą walką o ciążę.
co do antykoncepcji, to nie wracam do tabletek na pewno, pogadam z lekarzem o innych formach antykoncepcji. -
madlen super dyliżans
mój mąż mówi o drugim dziecku, więc mu mówię może poczekaj aż się pierwsze urodzi, jak dla niego to najlepiej jedno po drugim...yhhhym i cycki do pasa a później mi będzie gadał że się roztyłam albo coś...ja zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci no ale najpierw chcę spokojnie odchować synka a później zmienić mieszkanie na większe albo na domek i wtedy mogę myśleć o drugim a jak nam się spodoba i kasa będzie to może i o 3 tylko nie wiem na ile pozwoli mi mój zegar biologiczny
jak byłam młoda chodziłam do podstawówki to mówiłam że chcę mięć bliźnięta, syna i córkę
zawsze uwielbiałam dzieci i pierwsza była do opieki, więc sąsiadki miały dobrze bo szły na miasto albo do pracy a ja z koleżanką siedziałyśmy z dzieciakami
Madlen222, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Ja też nie wrócę do hormonów, po każdym odstawieniu włosy leciały mi garściami przez 6 mcy, nie mogę sobie pozwolić na kolejne straty
Wybiorę pewnie spiralę, albo gumki + obserwacja.
Drugie dziecko póki co bym chciała, ale wiem, że po porodzie może się to zmienićewelina_d lubi tę wiadomość
-
Nastka czyli widzę że długa droga mnie czeka.. Cóż spróbować zawsze warto ale to dopiero za jakieś dwa latka
do tego czasu może coś się zmieni
A jak tam twój spór z allegro? Oddali Ci pieniądze?
Madlen ja chyba znowu tabletki ale jeszcze nad tym nie myślałam..
Agusia ja brałam tabletki przez 5-6 lat bez przerwy a w ciąże zaszłam praktycznie odrazu i do tej pory nie mam żadnych komplikacji.. Więc myślę, że co człowiek to inna reakcjaMadlen222 lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o drugie dziecko to ja nie wiem jak to będzie, czas pokaże, pierwsze chcieliśmy córkę i powiedziałam, że jak będzie pierwszy syn, to na pewno staramy się o drugie, a jak będzie pierwsza córcia to nie będę miała takiego parcia i jest Amelka.
Ogólnie chciałabym ustatkować się w pracy, tzn. zmienić pracę, wrócić do poprzedniej, no i zdrowotnie nie wiem czy dam radę, poza tym mężo mówi, że chyba jedno, bo za duże stresy hehe. Zobaczymy.
Co do tabletek, nigdy nie brałam, bo jakoś inaczej się zabezpieczaliśmy, poza tym nie za bardzo mogę brać, bo mam guzki w piersiach. -
Ja bym chciała jeszcze jedno dziecko - nie ma jak rodzeństwo
sama mam 2 siostry, a mąż brata i wiem jak fajnie się razem bawić i wychowywać w kupie
no i teraz tez jest fajnie - pomoc przy remontach, przeprowadzkach i przy opiece nad dziećmi w rodzinie jest zapewniona
Mąż też mi mówi, że najlepiej robić jedno za drugim, najlepiej jeszcze na macierzyńskim się starać o następne (jego mama rodziła rok po roku) ale nie wiem czy tak szybko bym chciała i co na to mój organizm... Już teraz widzę, ze liczba pajączków na nogach wzrosła mi o 100 %, ciekawe jak będę wyglądać po porodzie...
no i już widzę oczyma wyobraźni minę mojej kierowniczki, gdyby się okazało, że po macierzyńskim jestem "znów" na L4... hehe
Z drugiej strony to zaczynam już teraz cierpieć na bezsenność i nad ranem chcąc nie chcąc zamartwiam się, czy synuś będzie zdrowy... Ostatnio trafiam na tyle artykułów o chorych dzieciach, że zaczynam się martwić... -
blue poddaje się
mamy chyba takie same bebzunki
anusiaa ale fajnie u sąsiadki heheh
..to jak ja rodziłam w 1h 25min to ciekawe jak teraz przy pierwszym porodzie pewnie bym czekała w domu poki nie bede miala skurczy co 5 min i aż wody odejdą i bym pojechala a wtedy to bym w taxi jak nic urodziła, bo wody odeszły 2.20 a urodziłam o 3.05 kurde aż strach jak to teraz bedzie jak mnie nie położą na patologie to urodze w domu jak nic bo nie bede wiedziala kiedy jechac bo za szybko u mnie się to działo.. bedzie kurde jak 5minutówkę zalicze i po wszstkim bedzie, właśnie się boje że nie zdążę dojechać hehe ;oo
Viviana śliczny brzunio
U mnie CC kosztuje 2tys wliczone są w to koszty opieki po porodzie do 6 tyg można wpadać ile razy się chce na wizyty gdyby coś się działo a SN bodajże 1200luuuuuuudzie jak ja patrze na te koszty u Was to gały zaraz mi na wirzch wyjdą wpadajcie do mnie do Białegostoku tu świetnie szyją i kroją no i do 3 dób bodajże po CC się leży i non stop kroplówa z ketonalem czy czym innym po tygodniu zdjęcie szwów koleżanki wsio zadowolone jedna tylko po CC na życzenie nie chce dzieci po tym co przeszła po prostu strasznie źle się czułą nie mogła się dzieckiem zajmować dłuuugo dochodziła do siebie..
Szaaaaaaaamałam serek wędzony i borówki
Super Fideliska ,że odpoczęłaśja to się cudownie czuje po urlopiku
moja mama miała sn ze mną i 3 cc z braćmi każda już przy ostrych skurczach .. ;oo bo chujom się chciało ją trzymać żeby sama urodziła, więcej dzieci nie może mieć bo macica pęknie jej jest tak bardzo połatana.. ;oo
Baaa ja sobie nie wyobrażam CC ale gadają że jak na upartego to jakieś wskazania u mnie się znajdą ale ja nie dam się dzisiaj płakałam przez sen bo mi się śniło że chcieli mi teraz w 27tyg robić CC bo małej strasznie tętno spadało że nie ruszała się a ja płakałam że tak strasznie się bałam i porosiłam żeby wywołali mi że sama urodze i oni mnie namawiali mówili że mała nie przeżyje mi normalnego porodu że nie zdążę urodzić że mam mało czasu i każdy na mnie krzyczał że trzeba ją ratować a ja byłam w okropnym stanie psychicznym nie chciałąm tego cc i chciałam uciec stamtąd byłam taka roztrzęsiona i powiedziałam w końcu że skoro tak trzeba to trudno ale żeby dali mi coś na uspokojenie i normalnie jak juz na sale tam weszłam zaczęłam uciekać tak się wystraszyłam i się obudziłam.. ;oo ale tak płakałam rano ,że szok.. nie wyuobrażam sobie tego panicznie się boje CC ;( chyba musieliby mi dać głupiego jasia i narkoze niestety dobrowolnie bym nie poszła a znając mnie w taką histerie bym wpadła, żebym nie wiedziała jak jest po głupim wycięciu wyrostka i jak się czułam i jak moja mama dochodziła po CC to bym poszła żeby trzeba było ale się boje i niestety ale zrobie wszystko by urodzić SN chyba że na serio coś bedzie się działo no to już wtedy jak nie bedzie innego wyjścia się zgodze ale jedynie pod narkozą po prostu jestem panikara po tym wyrostku, co jest pikusiem przy CC.. ;/
Teodor fajne imię podoba mi się
buum wrzucone wedle życzenia przy terminie porodu kolumna jak chcemy rodzić
nastka ale pojebana bo inaczej nie opisze żal mi niektórych dzieci jakich mają rodziców mojego Marcela wujek (brat jego ojca) i jego panna chlają jak leci a dzieciak co zrobił mała leżała w inkubatorze neidotleniona bo idiotka jarała jak smok całą ciąże ćpała i piła.. ;oo mała 2800 się urodziła i to po terminie.. aktualnie ma 2,5 miesiąca.. a oni na libacje chodzą... ;oo wstydziliby się ;/
anusiaa, Maga śliczne brzunie)
Gratuluje studniówekU Nas 93dni do pierwszego terminu a tak na serio to wszystko wyjdzie w praniu
Nata ja bez zzo urodziłam i żyje i córe też wypcham bez, bo myślałam szczerze ,że będzie gorzej boleć.. Ale jednak nie było tak źle i tak długo to nie trwało więc się nie wymęczyłam
Madlen a ja chyba skorzystam z implantu anty on na pare lat i ponoć nie ma jakichś skutków ubocznych ale musze się dowiedzieć jeszcze co i jaka na początku zero seksu najbezpieczniejsza metoda
fajnie Ci z ta pogodą u mnie tak duszno ,że mało co nie zemdlałam po drodze ze sklepu ;/ super wózek
A ja powiem Wam ,że uważam że dzieci rok po rok to świetna sprawa, ale okaże się w praniu jak urodzę
heheh mi też się zawsze marzyły bliźniaki kurde a tyle w rodzinie ich jest myślałam ,że się uda tym razem hehe a tu jedno, ale też się ogromnie ciesze ,żebym miała bliźniaki może bym dała sobie spokój a tak za 3-5 lat jak będę kończyć szkołę do której teraz się zapisałam chcę następnego bobasa akurat moja dwójeczka będzie w przedszkoluA co do płci ja chciałam mieć pierwszego syna potem córkę i mam parkę
Uffff jak gorąco.. ;oo ależ Wam poematem zarzuciłam nawet nie wiedziałam kiedy się tak rozpisałam ;ooWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 14:11
Viviana, Madlen222, Maga31, anusiaa90, blue00, FK81 lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
lkc wrote:Nastka wcale nie same cesarki
do naturalnego w kolejce stoisz napewno Ty, Pati, ( Goplana sie zastanawia, Ewelina chyba tez) i ja napewno
Blue, Reweolucja jak sie nie myle
i pewnie troche sie nas nazbiera
-
nick nieaktualny
-
no dobra Pati ale tak zapytam nie chciałaś znieczulenia bo szybko szło czy to jakieś Twoje przekonania, że szkodzi dziecku i dzieciak na haju się rodzi?? bo moja koleżanka powiedziała że ona bez znieczulenia bo to szkodliwe dla dziecka jest, no ale tak ją napierdalało (przepraszam za wyrażenie) że przy drugim już chciała, ale nie dostała bo za szybko wszystko jej poszło :p
-
wow, ale dzis sobie zajecie znalazlam... przenioslam bloga na inne konto google i nie chcialo mi zaimportowac starej nazwy...wiec jakby cos nowy adres (sie wzielam i wkurzylam i wykupilam domene;))
www.planeta-dziecko.comGoplana lubi tę wiadomość
-
Nata nie hehe z jednej strony boje się tej igły w kręgosłup a po drugie tak poszło szybko ,że żebym chciała to by mi nie zdążyli podać, ja myślałam, że będzie gorzej o 2.40 wpadłam na porodówke 5cm było jak tam zbadali mnie po przebraniu się i pytają się czy chce to mówię no dobra, że zastanowie się i powiem jak wrócą (myślałam, że godzinka dwie albo lepiej poleże tam i że duuuuuużo gorzej będzie bolało) wypełniałam ankiete jakąś do zzo oni sobie poszli a jak przyszli o 3 już parte miałam no i pełne rozwarcie było i szczerze nie bolało aż tak strasznie żeby się drzeć czy mdleć bolało mocno owszem bo parte jednak już aż dziecko wypychały więc musiały być baaardzo silne i znieczulenie było nie potrzebne tylko te pare ostatnim partych krzyżowych troche pokurwiłam im, bo kazali jakieś dane podawać swoje zamiast od razu to zrobić zanim zaczęłam przeć i nagle jak mały zszedł w dół w kanał ulga ale za to nogi mi odjęło więc hmm samo mnie znieczuliło nic nei czułam ale i czucie od pasa w dół straciłam nie mogłam do siebie nóg przyciągnąć musiała mi położna nogi przytrzymać i podać
także tak to u mnie było i po pierwszym porodzie uważam że w moim wypadku to jest zbędne, z resztą ta igła brr.. ;o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 14:38
Livia
Nela
Marcel
-
A ja własnie złapałam tętno maluszka zwykłym stetoskopem
najwyraźniej znów się obrócił i ma położenie główkowe. Fajnie, duże te nasze dzieciaczki już są. Szkoda tylko, że mnie tą wielką stopą okłada dzisiaj chyba po pęcherzyku żółciowym, bo mnie co chwila tam straszna kolka łapie...
zupaztytki, ewelina_d, Maga31, Lavendula, KasiaKa, FK81 lubią tę wiadomość
-
chyba wybrałam łóżeczko http://allegro.pl/lozeczko-adas-z-szuflada-120x60-kolor-bialy-i4384089124.html co prawda miałam inny typ ale jednak uznałam że 520 zł za łóżeczko to za dużo za tą cenę to będę miała z materacem
-
ja też chcę SN ! i dzidzie druga a nawet trzecią jak sie wszystko ładnie w życiu ułozy to też. Ale nie odrazu, musze odpocząc po tej ciąży a co i jak wjdzie to czas pokaże. Ja dzis z domu sie nie wyłaniam nawet na chwilę siedze pod wiatrakiem i pije mnóstwo zimnej wody. W piatek dostajemy klucze do nowego mieszkanka i jedziemy z remontem!
Goplana, Maga31, Agusia ;), xpatiiix3, Nata, FK81 lubią tę wiadomość
-
sisiiii wrote:A czy słyszała któraś z Was o klinice w Łodzi , która robi CC? Nazywa się Salve. Podobno taniej niż w Warszawie.
Ja tam chcę rodzić. CC-3900, SN-3200. Po 32tyg.idziesz na wiz.kwalifikacyjną, jak jest ok,podpisujesz umowę,wpisują cię na listę i przelewasz kasę. Po cc jesteś 3 doby,po sn 2doby. To co mnie przekonuje do tego szpitala to m.in.świetna neonatologia