Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
przyjemna masz tesciowa:) Mama mojego K jak jej powiedzielismy, ze jestem w ciazy spojrzala tylko na mnie i powiedziala: a nic nie widac przeciez. a teraz jak u niej bylam to juz nie skomentowala czy cos widac czy nie. z nimi juz tak jest - tak zle i tak niedobrze. moja Mama tez nie lepsza dwa dni temu sie obudzila i pytala czy dziecko juz kopie ( a rozmawia ze mna codziennie) i jak kopie czy bardzo mocno czy slabo
jej mina byla bezcenna jak powiedzialam, ze kopie i to juz jakies 3 tyg a czy mocno to mi ciezko ocenic bo nie mam zadnego porownania;)
Maga31 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Hej kobietki
Dziś trochę pospane, ale ogólnie jestem markotna, bo te upały dobijają, a zapowiadają, że do 10 sierpnia będą trzymać.
Trochę się dziś zdołowałam, bo znalazłam na brzuchu wielkie żyły po obu stronach tu jak więzadła są, buuuuu, to chyba macica naciska czy co, okropnie to wygląda, a brzuch przecież będzie rósł. Kurdę nawet tutaj żyły wyszły. No i dalej mnie uciska w kroczu, wrr taki dyskomfort i trochę mnie martwi czy Mała za nisko nie siedzi, ale niedługo wizyta. -
Viviana, te żyły to standard, podejrzewam, że większość tak ma. U mnie najgorzej na cyckach.
O, sąsiad odpalił gumówkę, dziś wyjątkowo późno. Wybudowali się rok temu, ale ojciec właścicieli jest kamieniarzem i chyba nie spocznie, póki całej chaty nie obłoży marmurem... Zaczyna to przypominać mauzoleum.Goplana lubi tę wiadomość
-
Cześć ciężarówki
Ja dziś obchodzę studniówkęDo porodu uż bliżej niż dalej
Znów się wyspałam i zgadzam się z eweliną_d, że na dobry sen dobrze wpływa ruch
Wczoraj poćwiczyłam z ta dziewczyną na youtube : https://www.youtube.com/watch?v=6lsT_W7p7Ps
i pozytywnie się nastawiłam
Życzę Wszystkim miłego dnia!
Dziś jadę odwiedzić siostrę, potem na wizytę do dentysty a na koniec spotykam się z psiapsiółką, zatem w domku będę jakoś wieczorkiem - mężuś jakiś markotny jak to usłyszał, hehe niech trochę potęskni za mnąViviana, lkc, anusiaa90, Goplana, sisiiii, Amnezja, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
No ładnie, chłopa odprawiłam z warzywkami i kurakiem na parze do pracy, a sama sobie właśnie robię jagodzianki wg przepisu Rewolucji
No ale glukoza w porządalu, a ja mam nadal jakiegoś doła... należy mi się, a co! W końcu wg starej kobiecej zasady - "Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, idź do kuchni, nażryj się"!
Choć w takie upały to żreć się bardzo nie chce, ale po obiedzie muszę ostatnio mieć deser, bo mi się hipoglikemia aktywuje.
W poniedziałek poznam osobiście panią Kalytę... może, będzie okazja z nią porozmawiać i trochę mnie uspokoi...mada_lena, sisiiii, FK81, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, zupaztytki, Agata92, Madlen222, Mamadomina lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!
Wczoraj padłam z Mlodym po 22, pol dnia na dworze zrobilo swoje;), rano wstalam o 7, hepie, ze sobie na kompie z kawak przysiade, poczytam Was, a tu dupcia, ledwie kawe zrobilam juz z pokoju dobiegl glosik: mamoooo;).
Z małzem, bez zmian, wczoraj w przyplywie dobrych checi zadzwonilam, nie wiedzialam od czego zaczac, to zaczelam wypytwac jak sie Mlody sprawowal przez weekend, po 5 min uslyszlam: wszystko juz? to czesc. i rece cycki i dobre checi opadly.lece do dziecia, wlasnei siku na podloge poszlo aaaa...
Milego dnia! -
Viviana wrote:Hej kobietki
Dziś trochę pospane, ale ogólnie jestem markotna, bo te upały dobijają, a zapowiadają, że do 10 sierpnia będą trzymać.
Trochę się dziś zdołowałam, bo znalazłam na brzuchu wielkie żyły po obu stronach tu jak więzadła są, buuuuu, to chyba macica naciska czy co, okropnie to wygląda, a brzuch przecież będzie rósł. Kurdę nawet tutaj żyły wyszły. No i dalej mnie uciska w kroczu, wrr taki dyskomfort i trochę mnie martwi czy Mała za nisko nie siedzi, ale niedługo wizyta.
Moja mała od rana jest wyżej w ok pepka wypina pupkę. Chwilke tylko pokopala w szyjke, ale nie cieszę sie za wczasu, bo księżniczka lubi posiedzieć na tronie:) tylko czekać jak zagości na pęcherzu:) -
Mój mąż jest w ciąży
,,Inteligentna" rozmowa o 2:35 w nocy:
M:-Śpisz?
Ja:- Nie.A co?
M:-A bo mi się zachciało ciasteczek i mleka.Przynieść ci coś?
Ja:-Nie
Po chwili wraca z ciastkami,mlekiem i ... kiełbasą.
Ja:-Po co ci kiełbasa?
M:-Dla Ciebie.
mada_lena, Goplana, pinsleepe, Viviana, Marzena27, anusiaa90, KUNIAK, ewelina_d, FK81, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, Nata, zupaztytki, Evik, Lavendula, Rybka Nemo, desou, Agata92, Madlen222, e_v_e, Mamadomina, Reverie, Agusia ;), Ninusia, sisiiii, Maga31, Strupka, lkc lubią tę wiadomość
-
Amnezja wrote:Mój mąż jest w ciąży
,,Inteligentna" rozmowa o 2:35 w nocy:
M:-Śpisz?
Ja:- Nie.A co?
M:-A bo mi się zachciało ciasteczek i mleka.Przynieść ci coś?
Ja:-Nie
Po chwili wraca z ciastkami,mlekiem i ... kiełbasą.
Ja:-Po co ci kiełbasa?
M:-Dla Ciebie.
Haha:D dobreAmnezja lubi tę wiadomość
-
pinsleepe wrote:
Najlepsza jest moja teściowa, która w ciąży z moim M przytyła 27 kg a teraz nagle zapomniała i mówi, że nie pamięta dokładnie, ile przytyła, ale kobiety chyba zazwyczaj przybierają tak po 7 kg. Trzymajcie mnie.
Skąd ja to znam,tyle że u mnie takie teksty sadzi bratowa i niektóre znajome.
Bratowa najlepsza...jak jej powiedzieliśmy o ciąży gdzies w 10 tyg.to wypaliła noo buzia już ci spuchła!
A byłam wtedy 3 kg na minusie z powodu wymiotów
Ostatnio jak mnie widziała: ooo i na boki ci poszło!i w uda!
Szkoda że zapomniała że sama przytyła 24 kg
Chyba każda z nas ma taką życzliwą komentatorkę gdzieś w pobliżu:/
RewolucjaSięDzieje, Rybka Nemo, lkc lubią tę wiadomość