Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
RewolucjaSięDzieje wrote:No nie powiem, że mina mi nie zrzedła jak ułożenie w piątek było nie take, nie take
daję sobie i Młodej czas, jej na odwrócenie porządne, a sobie na ewentualne przygotowanie się psychiczne na cc
Nogami i rękami jestem jednak za sn, z całym błogosławieństwem znieczuleń oczywiście
Z pewnością się jeszcze odwróci, moja ostatnio miała ułożenie miednicowe, a dzisiaj chyba się to zmieniło. Mam taką nadzieje, że mała posłuchała mamuśki, a moja nieprzespana noc nie poszła na marneno nic zobaczymy za parę godzin
tak jak rozmawiałam z dwoma koleżankami to im się odwróciły maluchy w 28 tyg.
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też raczej nie chce cesarki a wrecz boje sie i chyba spanikuje jak bedzie trzeba ciąć,przeraza mnie do dochodzenie do siebie jednak to jest rana no sama nie wiem jak trzeba to trzeba ale bardzo chcialabym naturalnie,poza tym po sn tak mi sie wydaje ze szybciej wroce do pracy(jestem instruktorem tanca) a po cesarce boje sie ze zanimoge na dluzszy czas...Jak dlugo dochodzilyscie do siebie po CC mamy juz rodzące?
Dziewczyny też macie wrazenie ze brzuch wam rosnie nagle w jedna nocJa przez dwa tyg chodzilam z takim samym a tu rano boom! jakis taki wiekszy sie zrobil ,tak nagle ze sie teraz przegladam w lustrze i sie nadziwic nie moge.Mam fotke z tamtego tyg i chyba juz nowa musze strzelic...jak tak dalej pojdzie to codziennie bede sie musiala fotografowac
To był 27 tydzien wg Belly (26 tydz 3 dzien) a teraz to az sie boje zdjecie zrobic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:27
lkc, Goplana, karmelek, ÓptimusPrime, zupaztytki, KUNIAK, maaartinka, RewolucjaSięDzieje, e_v_e, anusiaa90, Agata92, xpatiiix3, Maga31, sisiiii, Amnezja, Milaszka, Strupka lubią tę wiadomość
-
AgataP wrote:Dziewczyny też macie wrazenie ze brzuch wam rosnie nagle w jedna noc
Ja przez dwa tyg chodzilam z takim samym a tu rano boom! jakis taki wiekszy sie zrobil ,tak nagle ze sie teraz przegladam w lustrze i sie nadziwic nie moge.Mam fotke z tamtego tyg i chyba juz nowa musze strzelic...jak tak dalej pojdzie to codziennie bede sie musiala fotografowac
Ja jeszcze wczoraj miałam mniejszy, nawet mój mąż dzisiaj stwierdził, że urósł i taka piłeczka się bardziej zrobiła ;pAgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanusiaa90 wrote:Ja jeszcze wczoraj miałam mniejszy, nawet mój mąż dzisiaj stwierdził, że urósł i taka piłeczka się bardziej zrobiła ;p
to dobrze bo juz myślałam,ze mam przewidzeniamoj mnie jeszcze dzisiaj nie widzial bo do pracy pierwszy poszedl wiec czekam na reakcje...ale pewnie nie zauwazy i jak sie spytam czy cos sie zmnienilam to zapyta czy u fryzjera bylam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:28
karmelek, anusiaa90, maaartinka lubią tę wiadomość
-
hejka:)
Ganiam za Stanisławem od rana i nie mialam czasu na kompie przysiasc.
u mnie raczej sn, bo na cc na żadanie mnie nie stac, a wskazan ni ma, no chyba, ze jakims cudem astma starczy, ale nie sadze.
godzina 0, taaa, przy poprzednim porodzie 3 razy wczesniej bylam juz w szpitalu gotowa bo myslalam ze to juz, ale okazalo sie ze to falstarty byly.
balam sie ze jak bedzie naprawde to mnie juz nie przyjma;p. ale przyjeli, wsadzili od razu na porodowe i powiedzieli, ze nie wypuszcza dopoki nie urodze to i urodzilam.
ciekawe jak tym razem bedzie;p.lkc, AgataP, RewolucjaSięDzieje, mada_lena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Goplana wrote:A nie chciałabyś chociaż spróbować dołem? Pośladki tylko u pierwiastek są bezwględnym wskazaniem do cięcia. Wieloródki mogą próbować. Cesarkę zawsze można zrobić...
Ja jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, ponieważ widzę plusy obu możliwości porodu. Trudno mi się zdecydować na CC jeśli wszystko przebiega bardzo dobrze... Z drugiej strony jak coś się spieprzy przy porodzie i trzeba będzie użyć vacuum - nie daruję sobie...
Blizna nie będzie Ci się ślimaczyć, bo niby dlaczego... ślimaczy się głównie ludziom wyniszczonym i ... baaardzo otłuszczonym, no i przy kiszeniu rany ciągle w plajstrach i opatrunkach(stara szkoła opatrywania) a tak to zazwyczaj goi się jak na psie.
Goplana dlaczego vacum jest takim złem? Mojej przyjaciółce wyciągali syna i wszystko jest ok, nawet nie było za bardzo widać, chociaż fakt ze chyba tylko na samym końcu mu pomogli.
-
nick nieaktualnyHehe, a u mnie mały od samego początku ułożony główkowo, żadnych wskazań do cięcia, a tak pragnę cc, że masakra
Każda z nas jest inna, ma różne poglądy na ten temat, różne wyobrażenia dot. porodów i myślę, że najważniejsze, żebyśmy urodziły, tak jak chcemy, a nie tak, jak ktoś nas do tego zmusi
RewolucjaSięDzieje, AgataP, Viviana, KUNIAK, mada_lena, sisiiii lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:A nie chciałabyś chociaż spróbować dołem? Pośladki tylko u pierwiastek są bezwględnym wskazaniem do cięcia. Wieloródki mogą próbować. Cesarkę zawsze można zrobić...
Ja jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji, ponieważ widzę plusy obu możliwości porodu. Trudno mi się zdecydować na CC jeśli wszystko przebiega bardzo dobrze... Z drugiej strony jak coś się spieprzy przy porodzie i trzeba będzie użyć vacuum - nie daruję sobie...
Blizna nie będzie Ci się ślimaczyć, bo niby dlaczego... ślimaczy się głównie ludziom wyniszczonym i ... baaardzo otłuszczonym, no i przy kiszeniu rany ciągle w plajstrach i opatrunkach(stara szkoła opatrywania) a tak to zazwyczaj goi się jak na psie.
Nie, nie będę próbować sn przy ułożeniu innym niż główkowe, jestem twardziel, ale nie ryzykant. Nie:D:D:D
Co do blizn, to się kurde ślimaczą no, moja kuzynka miała większy problem z blizną po cc niż czymkolwiek innym, było fatalnie naprawdęi jeszcze pamiętnik Chiang M. mnie rozwalił
Nie zawsze się ładnie wszystko zrasta i goi, tak jak karmelek napisał, podobnie w przypadku krocza z sn, też może się zdarzyć, że będzie nieciekawie i nie będzie laktacji i w ogóle, ale jak to się mówi "lepszy znajomy wróg niż nieznajomy".
Niech się ten uparciuch mój odwróci. I będzie problem z głowydosłownie;)
AgataP, zupaztytki lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
zupaztytki wrote:Hehe, a u mnie mały od samego początku ułożony główkowo, żadnych wskazań do cięcia, a tak pragnę cc, że masakra
Każda z nas jest inna, ma różne poglądy na ten temat, różne wyobrażenia dot. porodów i myślę, że najważniejsze, żebyśmy urodziły, tak jak chcemy, a nie tak, jak ktoś nas do tego zmusi
więc trzeba będzie zacisnąć zęby:)
Dlatego nie chce zeby ktoś za mnie decydował
Moja na razie główką do góry albo w poprzek,raz tak raz tak biedna moze próbuje się odwrócići nie umie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:51
ÓptimusPrime, zupaztytki lubią tę wiadomość
-
FK81 wrote:hejka:)
Ganiam za Stanisławem od rana i nie mialam czasu na kompie przysiasc.
u mnie raczej sn, bo na cc na żadanie mnie nie stac, a wskazan ni ma, no chyba, ze jakims cudem astma starczy, ale nie sadze.
godzina 0, taaa, przy poprzednim porodzie 3 razy wczesniej bylam juz w szpitalu gotowa bo myslalam ze to juz, ale okazalo sie ze to falstarty byly.
balam sie ze jak bedzie naprawde to mnie juz nie przyjma;p. ale przyjeli, wsadzili od razu na porodowe i powiedzieli, ze nie wypuszcza dopoki nie urodze to i urodzilam.
ciekawe jak tym razem bedzie;p.
Będzie....szybciej?:D:D
Z godziną 0 to raczej chodziło mi o termin cc, bo jest wiadomy, konkretny i nie tak pofyrtany jak właśnie te falstarty albo opóźnienia w sn:D:D
U mnie na szczęście było w miarę, 3 dni przed spodziewanym terminem, część wód w domu o 4.00, część "na samolocie", czop w ubikacji, o 7.00 w klinice, o 12.00 po sprawieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:57
FK81, Goplana, zupaztytki, karmelek, xpatiiix3, Maga31 lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
nick nieaktualnyWiecie,ja kiedys mialam ciety wyrostek,jak mialam 16 lat.Bardzo traumatyczne przezycie jak dla mnie to bylo,bo sie rozlal.No blizne mialam tak zszyta,ze mi sie rozeszly i blizna wyglada ch....o.Jak bylam mloda,strasznie sie wstydzilam i mialam kompleksy.Teraz I don't give a sht.Pamietam jak mi sie to goilo=2 tyg.w szpitalu,plus 3 w domu,nie moglam sie ruszyc.Blizna jest b dluga,brzydka,wiec jak beda musieli mnie pociac,whatever.Bardziej juz mi brzucha nie oszpeca,ale na pewno nie bedzie sie goic na mnie jak na psie
W sumie poplyne z pradem.
AgataP lubi tę wiadomość
-
teraz to siedze i mysle zeby sie ta moja zlosnica nie przekrecila jakos tak w pozycji nie do SN, ostatnio siedziala glowka w dol idealnie, ale takie tam akrobacje wyczynia, ze nie wiadomo:) zobaczymy. jak sie ulozy jakos nie tak i bedzie cesarka to co zrobic - tez to przezyje;) nie takie operacje ludzie mieli i jakos dali rade;) nie mam pojecia jak u mnie by bylo z gojeniem sie blizny bo zadnej operacji nie mialam
AgataP lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualnyJa zle wspominam wyciecie guza z piersi (juz w Irl) strasznie mi sie blizna babrała i dlugo sie goila no i oczywiscie jakis rzeżnik mnie ciął i wygladam teraz jakbym sobie tylko w jedny cycku implanta wsadzala(zeby to jeszcze:P)
,ogolnie w szpitalu bylam tylko raz w zyciu i to wlasnie wtedy caly zestaw dostalam,biopsja gruboiglowa,drutowanie piersi(tzn musieli mi takim drutem z haczykiem zlokalizowac tego guzka w piersi dlugie to cholerstwo ze hej)pierwsza w zyciu narkoza,cholernie brzydkie cięcie i czekanie na wyniki itp przez 3 tyg do wynikow myslalam ze umre na raka piersi ale na szczescie jeszcze nie teraz moj czas ,podsumowujac nienawidze szpitali i jak sobie pomysle ze mam miec cesarke to az mi sie slabo robi na te wszytskie skalpele,rurki,cewniki,kroplowki i opatrunki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 16:10
-
Viviana wrote:Rewolucja moja Mała ułożona główkowo, a ja chcę CC mogę się z Tobą zamienić
Sama jestem ciekawa jak to będzie z wyznaczeniem terminu, czy skoro mam wskazanie do CC to gin mi da skierowanie na cc i każe przyjechać czy każe czekać do terminu, ja nie wiem, mój nie chce narazie o tym gadać, bo jak to mówi wszystko w swoim czasie brrrr.
Kiedyś podobno brali 2 tyg wcześniej,ale nowe zalecenia pediatrów mówią o tygodniu.
Natomiast jeśli zacznie się jeszcze wcześniej a masz skierowanie to oczywiscie robią CC ale w tzw trybie pilnym,czego mam nadzieję nie doświadczymyViviana lubi tę wiadomość
-
Optimus - po rozlaniu się wyrostka, rana mogła się "zabrudzić" bakteriami z jelita, dlatego tak się brzydko goiło. Podczas cesarki jelit się nie otwiera, rana powinna być jałowa i goić się sprawnie.
Ważne, aby się też później z raną nie pieścić, przez inkubowanie z liczną florą bakteryjną w zaplajstrowanychopatrunkach, co czasami jeszcze nakazują w szpitalach - normalnie wietrzyć, regularnie myć wodą z mydłem + octanisept i organizm wtedy sobie sam radzi. Dobrze też się ok 2 tyg przed cięciem nie depilować w tych okolicach, mogą to zrobić na miejscu - przy ogolonych pacjentkach infekcje rany są częstsze
AgataP, ÓptimusPrime, zupaztytki, sisiiii lubią tę wiadomość
-
aa dupa! nie mam zamiaru sie martwic ani zastanawiac jak ona tam dupskiem kreci i w ktora strone sie wyklada! bedzie co ma byc i bedzie dobrze!
AgataP, RewolucjaSięDzieje, Goplana, ÓptimusPrime, maaartinka, zupaztytki, anusiaa90, Viviana, mada_lena, Dotty84 lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:aa dupa! nie mam zamiaru sie martwic ani zastanawiac jak ona tam dupskiem kreci i w ktora strone sie wyklada! bedzie co ma byc i bedzie dobrze!
Aaaa, Ikc kocham Cię po prostu!
strzeliłaś w "pysk" i dobrze, trzeba się opamiętać, a nie tworzyć scenariusze, będzie co będzie i będzie najlepiej!
:*AgataP, lkc lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Pozdrowienia z hotelowego pokoju
wylegujemy sie pomiędzy jedną roladą a drugą
pyyyyyyyyyycha
ÓptimusPrime, lkc, karmelek, RewolucjaSięDzieje, maaartinka, zupaztytki, anusiaa90, Viviana, Agata92, mada_lena, xpatiiix3, Maga31, sisiiii, Milaszka, Dotty84, Rybka Nemo lubią tę wiadomość