Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Caśka zazdroszczę tych gór:) my z mężem uwielbiamy w góry jeździć..zawsze do karpacza, to takie "nasze" miejsce. A Wy gdzie się wybieracie? no i gratulacje z okazji rocznicy:) my swoją za tydzień mamy.
Izia nie denerwuj się, mówie Ci że to normalne. Ja też mam czasami tak jak opisujesz że aż ciężko się chodzi i oddycha wręcz, normalnie pod piersiami już mam strasznie twarde i czuje takie jakby "ściąganie". Tak jak CI pislaam wcześniej, jeżeli nie czujesz bólu przy tym to macica ćwiczy, uwierz mi:) lekarz mi tak powiedział i na bank tak jest. Nie wbijaj sobie niepotrzebnego stresu:)AgataP, izia lubią tę wiadomość
-
mi tez ten moj brzuch odmawia posluszenstwa , jakis taki twardy sie robi glownie przy chodzeniu i momentami kluje...po za tym to jakos mnie fizycznie nie ogranicza, malowanie paznokci nie bylo problemem zadnym, ale o dziwo przy mojej wadze to nigdy nie mialam zadnych problemow z dziwnymi wygibasami, teraz to mi nawet malo brakuje zeby noge za glowe zalozyc
wiekszym wyzwaniem bylo goleniebrzuch jednak zaslania "troszke"
Pati trzymam kciuki zeby nic faktycznie sie nie dzialo zlego u Ciebie.
my jestesmy malo wybredni co do gor i uwielbiamy Zakopane:) i te tlumy, stoiska i inne dziadostwa nam nie przeszkadzaja,a nad morzem to dla odmiany tylko malutkie miejscowosci wchodza w gre, ale ja nie lubie jezdzic z moim nad morze bo On i tak nie umie plywac wiec zadna pociecha i zaden towarzysz z Niego nad morzemWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 17:13
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
maaartinka wrote:A mam jeszcze jedno pytanie, czy któraś z was wie jak się wylicza urlop? Czy obowiązuje 20 dni czy 26 dni?
Chodzi mi o to, że kończyłam technikum (czyli liczy się jako 5 lat) potem równocześnie zaczęłam pracę i studiowałam zaocznie (za zaoczne jest 8 lat).
I teraz moje pytanie jak mam wyliczyć urlop? Bo jeśli wezmę pod uwagę szkołę wyższą czyli 8 lat to wychodzi mi 8 + 1 rok (czas pracy po ukończeniu studiów) czyli łącznie 9 lat, ale gdybym wzięła pod uwagę technikum czyli 5 lat + 6 lat pracy = 11 lat. W tym wypadku nie brałabym wogóle pod uwagę studiów tylko czy tak można?
-
nick nieaktualnyÓptimusPrime wrote:Matko, Agato, jak poczytam o Irl, to normalnie cniesze sie, ze nie zrobili z Pl nowej Irl
poprostu podejscie do macierzynstwa zupelnie inne niz w PL i sluzba zdrowia inaczej pracuje ale da sie zyc calkiem fajnie jak sie czlowiek przestawi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 17:30
-
nick nieaktualnyMadlen222 wrote:Caśka zazdroszczę tych gór:) my z mężem uwielbiamy w góry jeździć..zawsze do karpacza, to takie "nasze" miejsce. A Wy gdzie się wybieracie? no i gratulacje z okazji rocznicy:) my swoją za tydzień mamy.
Izia nie denerwuj się, mówie Ci że to normalne. Ja też mam czasami tak jak opisujesz że aż ciężko się chodzi i oddycha wręcz, normalnie pod piersiami już mam strasznie twarde i czuje takie jakby "ściąganie". Tak jak CI pislaam wcześniej, jeżeli nie czujesz bólu przy tym to macica ćwiczy, uwierz mi:) lekarz mi tak powiedział i na bank tak jest. Nie wbijaj sobie niepotrzebnego stresu:)
Karpacz uwielbiam! niedaleko mam i jak wracam do domu na dluzej niz 2 tyg to zawsze staram sie wybrac w góryMadlen222 lubi tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:
Izia nie denerwuj się, mówie Ci że to normalne. Ja też mam czasami tak jak opisujesz że aż ciężko się chodzi i oddycha wręcz, normalnie pod piersiami już mam strasznie twarde i czuje takie jakby "ściąganie". Tak jak CI pislaam wcześniej, jeżeli nie czujesz bólu przy tym to macica ćwiczy, uwierz mi:) lekarz mi tak powiedział i na bank tak jest. Nie wbijaj sobie niepotrzebnego stresu:)
no właśnie dokładnie jak piszesz takie ściąganie i dokładnie pod piersiami - bólu nie czuje tylko dyskomfort - tyle że ja nie czuje tego czasem tylko od 2 dni zawsze jak chodzę dłużej niż do lodówki czy do łazienki i z powrotem.. kosmos bo nie jestem w stanie nic robić a roboty tyle.. ciśnie mnie żeby prać już ubranka bo boje się że potem to już będzie jeszcze gorzej.. -
nick nieaktualnylkc wrote:mi tez ten moj brzuch odmawia posluszenstwa , jakis taki twardy sie robi glownie przy chodzeniu i momentami kluje...po za tym to jakos mnie fizycznie nie ogranicza, malowanie paznokci nie bylo problemem zadnym, ale o dziwo przy mojej wadze to nigdy nie mialam zadnych problemow z dziwnymi wygibasami, teraz to mi nawet malo brakuje zeby noge za glowe zalozyc
wiekszym wyzwaniem bylo goleniebrzuch jednak zaslania "troszke"
Pati trzymam kciuki zeby nic faktycznie sie nie dzialo zlego u Ciebie.
my jestesmy malo wybredni co do gor i uwielbiamy Zakopane:) i te tlumy, stoiska i inne dziadostwa nam nie przeszkadzaja,a nad morzem to dla odmiany tylko malutkie miejscowosci wchodza w gre, ale ja nie lubie jezdzic z moim nad morze bo On i tak nie umie plywac wiec zadna pociecha i zaden towarzysz z Niego nad morzem
no tak golenie to jest ciekawy temat w ciazy
mi brzuch twardnial dosc czesto kolo 20 tyg ale zaczelam brac magnez i jest lepiej juz nie tak czesto,w sumie to najczesciej twradnieje mi w pracy jak duzo polaze.Lekarz sprawdzal szyjke i jest ok ,wiec kazal brac magnez i zyc dalej...ale czasem mnie ten brzuch wkurza jak tak twardnieje. -
Martinka zapytałam męża bo miał taką sytuację jak Ty że pracowal i studiowal i mu kadrowa do wyliczenia urlopu wzięła technikum i lata pracy a nie studia bo bierze się to co korzystniejsze dla pracownika i co pozwala szybciej nabyc wyższy wymiar urlopu.
Mamadomina lubi tę wiadomość
-
ÓptimusPrime wrote:Czesc Wam! U mnie leje -mila odmiana po tych upalach. ALle nocki I tak srednio przespane.Mam gosci w domu I taka jestem zabiegana, ze nawet zapominam sprawdzic ruchy Pilkarzyka. Jak juz poloze sie na chwilke - jest cisza badz bardzo lekkie pchniecie I cisza. Dzis słuchajcie,wstalam o 7 jak zawsze, o 7.40 bylam juz w biedronce, sniadanie dla gości, sprzatanie a o 11 to runelam na lozko I dopiero ok 14 obudil mnie Tatus telefonem.bym jeszcze spala! Zerwalam sie, nie mam obiadu -za obiad I dopiero skonczylam, tylko po ziemniaki musze sie przejsc, a pada troche mocno, wiec odciagam to w czasie...
Wczoraj wieczorem mialam normalnie jakas histerie! Pierwszy raz w ciazy porzadnie mnie zlapalo. Zaczelo sie od tego, ze smiecie byly niewyrzucone, potem juz wszystko mnie wprowadzalo w szal, byle bzdety.Naryczalam sie, nakrzyczalam sie, poklocilam sie ze wszystkimi. Troche przerazona bylam, bo zwykle ja to raczej olewka itp.Teraz sie zastanawiam, czy wczorajszym napadem Pilkarzykowi nie zaszkodzilam...
Dzis juz znowu luz, tylko spiaca jestem jakas.
Kurcze, jak pojada goscie, trzeba sie wziac za wyprawke chiba....
niefajnie masz..Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualnyIkc, no mam moja mamusie z Tata. To skomplikowane... Moja mamusia juz porobila test bialej rekawiczki, poprzegladala szafy czy poukladane, czy w koszu na pranie sa brudy itp. Przyzwyczailam się... na szczęście nastepnym razem zobaczhmy sie dopiero w lutym chyba.
AgataP lubi tę wiadomość
-
Byłam u lekarza na USG nic nie widać.... Endometrium 13,6 w lewym jajniku jest ciało żółte, zatoka douglasa - ślad wolnego płynu.
Mam łykać Duphaston i powtórzyć beta HCG po 48h lekarz powiedział że nic więcej nie poradzi... dopiero po kolejnym badani bedzie wiadomo co i jak... -
Do mnie właśnie rodzice przyjadą w środę
już się nie mogę doczekać!!! strasznie za nimi tęsknie...no i w dodatku przywiozą wszystkie mebelki dla dzieci więc na weekend pokoik będzie już gotowy.
Ale moi rodzice jak przyjeżdżają to ja mam prawdziwe wakacje!!! Mama zawsze gotuje pyszności, tata sprząta co chwilę...także ja nie robię nic...ale nawet jakbym robić musiała to nieważne, ważne żeby byli:)
Dziewczyny mam takiego nerwa przed jutrzejszą wizytą że już mi głowa pęka...masakra...czemu ciągle mam tyle stresów w tej ciąży?
Mam do Was pytanko jeszcze: czy jak się ma cc to trzeba zdjąć biżuterię? chodzi mi tu o obrączkę np.?
Ja i tak dzisiaj musiałam zdjąć bo od paru dni tak zaczęły mi puchnąć dłonie że nie dawałam już rady. -
ÓptimusPrime wrote:Ikc, no mam moja mamusie z Tata. To skomplikowane... Moja mamusia juz porobila test bialej rekawiczki, poprzegladala szafy czy poukladane, czy w koszu na pranie sa brudy itp. Przyzwyczailam się... na szczęście nastepnym razem zobaczhmy sie dopiero w lutym chyba.
moj ojciec zawsze mowil ze jak przyjezdza jego matka to dla niego jest wizyta, a dla mojej mamy - wizytacja
ja bym sie nie przyzwyczaila i bym mojej mamie na takie rzeczy nie pozwalala. a i moja by sie na 99 % nie odwazyla takich cudow robic bo by wiedziala czym by to grozilo, moj K tez by nie mial oporow zeby zwrocic jej uwage jakby takie rzeczy robila..
Rodzice powinni Cie wspierac przede wszystkim w tak szczegolnym czasie jakim jest ciaza..Madlen222 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Madlen222 wrote:
Dziewczyny mam takiego nerwa przed jutrzejszą wizytą że już mi głowa pęka...masakra...czemu ciągle mam tyle stresów w tej ciąży?
.im wiecej Maluszkow w srodku tym wiecej stresow i zmartwien .. takie uroki chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2014, 18:17
Madlen222 lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Aga, trzymam kciuki. Może być jeszcze za wcześnie, żeby coś widać było na USG. Zrób betę w laboratorium, gdzie ostatnio robiłaś. Jak się robi w różnych labach to wyniki są niemiarodajne. Wierzę, że będzie dobrze
Dziewczyny, Izia i Madlen, ja jak pochodzę to mam twardy brzuch jak kamień. I czasem mogę sobie pozwolić na 2-3 godziny spacerku a czasem wystarczy wyjść do sklepu i już jest twardy. Ruchy czuję mimo tej twardości. W domu jak jestem i przechodzę tylko z łóżka na fotelto na ogół jest w miarę ok, oczywiście do chwili obiadu, kiedy to robi się twardy w okolicy żołądka, nieraz to się czuję jakby mnie ktoś pasem tam ściskał. Mój lekarz każe akurat uważać na brzuszek i dał mi na to wszystko magnez, którego w sumie największą zaletą jest to, że przyspieszył mi przemianę materii
Aaaa no i oprócz tego czasami czuję jak macica mi się stawia, ale to raczej jak leżę, i sądzę, że to te słynne hicksy -
MAsz rację IKkc:) podwójne szczęście i podwójny stres...ale jestem już daleko i wierzę że będzie ok:)
Isia14 mi lekarz powiedział że w moim przypadku takie twardnienia to jest fizjologia i wręcz jest to porządane na tym etapie ciąży..i mówił żeby w ogóle nie brać magnezu ani nospy bo to tylko zahamuje to co być powinno...Ja mimo twardości też czuję ruchy...także ja tam się tym w ogóle nie stresuje, skoro lekarz mówi że jest ok to chyba wie co mówi:) Ale tak na logikę wydaję mi się że skoro nie odczuwa się przy tym bóli to nie ma powodów do obaw...nie wiem, może się mylę, ale tak mi też powiedziała tutejsza położna...Isia14, lkc lubią tę wiadomość