Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny trzymajcie się tam w szpitalach i szybkiego powrotu do domku życzę :*
Izulkaa tez tak na początku ciazy pojechalam do szpitala z nadzieją ze zbadaja i puszcza do domu nic ze soba nie wzielama jednak zostawili
. Zorro ja wlasnie stanika do karmienia jeszcze nie kupuję bo nie wiem czy mi piersi do tego czasu sie nie zmienia. Pizamy do szpitala tez nie mam bo nie wiem jak wielka bede he
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 21:42
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
A mnie takie skurcze głęboko w pipce złapały jakby przy szyjce ze poważnie się wystraszylam. Nawet maz przejął się moja mina. Na szczęście po kilku minutach przeszło.
od jutra zaczynam prasowanie i puszczam kolejne pralki. Bardzo chciałabym dociągnąć chociaż do końca października...
I u nas robi się gorąco a dopiero koniec sierpnia
-
Dzięki Zorro moja kochana koteczka Inka ma zachowania podobne do psa
. Przekaze jej
.
Ciekawe czy sie dogada z Przemciem, czas pokaze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2015, 22:23
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Kolezanki bez paniki, ale u jednej z dziewczyn z pazdziernika odeszly wody...takze wiecie Mala, Zorro i inne, ktore sa na liscie na poczatku listopada, prosze u nas bez takich rewelacji i sie trzymamy w dwupaku do konca.
Wystarczajaco duzo atrakcji mamy po drodze:)
Zorro, Mala_Czarna_89, Kitaja lubią tę wiadomość
-
No my tez wielkimi krokami zbliżamy się do TEGO dnia;)
Ja poproszę o kciuki żeby mnie dziś wypuścili. Jutro rocznica ślubu wolałabym być w domu;)
Ej w ogóle jaką ja mam chcice ja nie wiem jak wytrzymam bez seksu jeszcze tyle czasu..jeszcze se książkę erotyczna wzięłam do szpitala i ta mnie juz w ogóle mega nakręcila.
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Cebulka a ty nie chcesz jechać na ip? Lekami może by się udało wyciszyć te bóle i skurcze
U mnie odpukać bóle przeszły zobaczymy na jak długo ale jest lepiej. Skurcze niestety są nadal. Teraz mam średnio 2 na godzinę. Jakoś mam wewn obawę ze przez to październik spędzę w szpitaludlatego ja jak wrócę do domku dokanczam pranie ogarnialamy prasowanie i zamawiam resztę brakujących rzeczy dla maluszka.
-
Dziewczyny co my z tymi skurczami ostatnio?? Ja się z nimi też mecze i dół brzucha ciągnie jak na okres krzyż i pachwiny także.. mąż mi powtarza ze się po prostu przeforsowalam i ze mogłabym zwolnić bo to 7 miesiąc i wszystko się może wydarzyć i ze on ogarnie po pracy jak ja nie dam rady.. wczoraj posprzatalismy więc dziś tylko szybki obiad i leniuchuje cały dzień.. zadzownilabym do lekarza zapytała ale jest na urlopie. Wizja czekania na ip mnie przeraża bo tak naprawdę to ja nie wiem czy to są skurcze
-
Mikado to skoro nie,jesteś pewna to pewnie nie są skurcze
moze po prostu bola cie wiazadla..
Ginger trzymam kciuki ! Tez bym,juz chetnie wyszla stad.. Nie spalam prawie wcale.. Nie umiem tu spać, jeszcze to lóżko, ta kroplowka ble.
Chrapiące babki za sciana a ty sir wyśpij człowieku.
Ciekawe o której śniadanie bo,jestem mega glodna !
Ginger mi tez twardnieje jeszcze alr nie aż tak.
Laski jak myślicie jak robili posiew i na wynik czeka,sir 7dni to mnie aż tyle,zostawia ? Mi sir bardziej opcja podoba ze pójdę jutro do domu a po wyniki posiewu za tydzień -
Haen, ale wieści od rana sprzedajesz
Zerknęłam i ta Październikowka jest w 35 tyg, więc chyba mamy jeszcze troszkę czasu
Jak się dziś czujesz? Gorączka minęła? Daj znać po wizycie co Ci lekarz powiedział.
Izulka, nie mam pojęcia jakie procedury mają w tym szpitalu co leżysz, ale mojej koleżance dali w ciemno antybiotyk i czekali na wynik posiewu. Tłumaczyli,ze bakterie są groźniejsze dla płodu. No,ale nie chcę Cię dezorientować,bo wszędzie moze być inaczejSynuś
-
Dziewczyny w szpitalu trzymam za was kciuki.
Mam nadzieje ze Ciebie Ginger wypuszcza, Aga a Tobie zakladaja paser i do domu tez?
Izulka wcale sie nie zdziwie ze skurcze przez infekcje wiec niech w koncu sie jej pozbeda...
Skarb a ty jak tam sie czujesz?
Wczorajszy powrot byl meka, dol brzuszka mnie bolal (tak wlasnie jak na okres) do tego kosc ogonowa ktora doskwiera mi od tyg. Jak dluzesz posiedze... Dzis mam usg wiec przynajmniej dowiem sie czy wszystko ok i jak sie ma moja coreczka
Dziewczyny mam stresa czy zdaze ze wszystkim, a czytajac was jeszcze bardziej mi sie on poglebia.
Jak wy nie zdazycie to ja sie pytam kto zdazy?
Bo u mnie to jest dopiero duzy znak zapytania -
Podtrzymuje pytanie ginger - Cebulka, haen jak u was?
No nie mówcie mi o wyprawce bo mam stresa.. Dzisiaj w nocy urodziny sie 4 bobaski bo akurat wieźli je wiec milo tak sobie powyobrażać ze juz niedługo własnechociaz przerażają mnie te krzyki
tzn krzyki babeczek bo dzieciaczki te nowonarodzone to placzą jak świnki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 08:20
-
No to ciekawe ile posiedzę..oby max do środy bo zgłupieje tu
Aaa nie uwierzycie co powiedziała moja tesciowa do mojego męża jak dzwonil mówić ze mnie zostawili w szpitalu... Ze czemu pojechaliśmy do tego szpitala a nie do tego gdzie ona mieszka.. Ręce opadają.moj się podobno wydarł na niąhaha po prostu kobieta wymiata. Bo najważniejsze gdzie ja jestem w szpitalu
moze dotrze do niej ze to nasze decyzje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 08:26
-
hej kochane
Co Wy z tymi szpitalami??? Trzymam za kazdą mocno kciuki zeby przeszły skurcze i żeby juz do konca było bez problemów.
Ja wczoraj odżywłam. Normalnie weekend boski odpoczełam na maxa. Naładowałam baterie i mogę dalej działać
Wogole kupiłam sobie trampki mimo iż nie lubie takich butów bo ja to szpilkowa baba jestem ale są tak wygdne ze czuje sie jakbym na boso chodziła. Zgrabne i ładnie wygladaja i zapłaciłam za nie tylko 20zł szok!!!
JA tez z wyprawką daleko w polu jestem niestety. Mam własciwie tylko ciuchy i pare rzeczy dla siebie do szpitala. Nie mam własciwie najwazniejszych rzeczy bo ani stelarza do wozka podwojnego (mam narazie pojedynczy tylko) ani łózeczka. Na poczatku wrzesnia chyba wkoncu sie zabiore za to bo u mnei z tym głupim lozyskiem to moze byc roznie.
Wogole moja strasza córcia zrobila sie okropna dla mnie az mi sie przykro robi momentami takie ma zachowanie. JEst odpryskliwa, wszytsko wymusza płaczem i krzykiem ostatnio mialam ochote jej klapsa dac bo juz nei wiem jak do neij podejsc nic nie pomaga ani prosba ani grozba ani kary ani nagrody. No nic. Ale jeszcze troszke i idzie do zerówki moze tak ja jakoś naprostuja.