Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mona90 wrote:Dziewczyny, wczoraj strasznie bolał mnie pęcherz, dziś zrobiłam badania. Okazało się, że mam dużo bakterii, leukocyty, azotyny i kryształy szczawianu wapnia. Czy któraś tak miała? Zadzwoniłam do mojego gin i kazał mi brać neo furaginum b3 x 2 tabl , czy wy tez macie takie problemy z pecherzem? W poniedzialek mam isc do niego z wynikami
Sluchaj ja cale zycie mialam problem z pecherzem. Dopiero jak zaczelam brac codziennie citrosept to mi przeszlo jak reka odjal. Niestety pozniej wycofali kapsulki a plyn jest ochydny. Jeszcze nie sprawdzalam czy mozna go w ciazy. Tego neo furaginum odradzaja w pierwszym trymestrze. Pij bardzo duzo soku z cytryny, zurawiny itd. Kwasne owoce zakwaszaja tam srodowisko i bakterie sie tak szybko nie lapia ale to prewencyjnie jak juz masz to nie wiem czy bez lekow pomoze. -
Mona, a furaginę zalecił lekarz internista/rodzinny czy ginekolog? Bo interniści to często nie wiedzą co wolno kobietom w ciąży brać.
Mala_Czarna ten druk, o którym mówiłam to ZUS-ZCNA. Jeśli miałabyś od pracodawcy męża kopię tego druku to byłoby świetnie, bo to jest potwierdzenie, że faktycznie jesteś zgłoszona, poza tym jest tam data, od której nabywasz prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych. I z tym papierem to mogłabyś coś w zusie załatwiać, dowiadywać się. Jest niestety taka możliwość, że pracodawca męża jeszcze Cię nie zgłosił. Bo ZUS z reguły wprowadza wszelkie takie dane do systemu na czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 13:10
-
To tak jak z rwaniem zęba- lepiej nie robić tego w ciąży, ale jak już jest dziura i boli to lepiej wyleczyć lub wyrwać, bo bakterie są jeszcze bardziej niebezpieczne.
Ponieważ sama nie wiedząc o ciąży brałam ketonal i gripex, pocieszam się tym, że te leki są zabronione, bo są nie testowane na kobietach w ciąży, a nie dlatego, że udowodniona jest ich szkodliwość. -
Mona opis pod twoim suwaczkiem wywołał u mnie uśmiech
Jak humory? U mnie już dobry heh. Powolutku robię obiad, powolutku sprzątam.. Prasowania mam z 2 tygodni, może to ruszę, jak mi się zachce Generalnie nie jest źle. Jak pomyślę, że jutro nie trzeba wstawać ani nie trzeba już nigdzie dzisiaj iść.. -
Kasia to twoja decyzja ale w szpitalu jest sporo chorób - dzieciom nigdy nie pozwalali na wizyty więc pewnie kobiety w ciąży też nie powinny
zaczynam mieć mdłości więc średnio ostatnio. no i ta senność i przemęczenie... walczę ze sobą czy iść na l4 czy pracowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 13:36
-
Mona90 wrote:Leki zalecił ginekolog, a w poniedziałek z wynikami mam sie do niego zgłosić
Skoro ginekolog kazal ci brac to chyba powinnas... wiem ze moja siostra cala ciaze z bakteriami walczyla i dostawala na koniec antybiotyki bo nic nie pomagalo... jedyne co mody ma bardzo slabe mleczne zeby i podejrzewaja ze leki mogly byc powodem... ale nic wiecej z nim zlego nie bylo -
Podziwiam wszystkie pracujące mamy u mnie nigdy nie było opcji, żeby pracować w ciąży. Ponieważ obsługiwałam prądy, ultradźwięki, lasery itd byłabym tzw. niewygodnym pracownikiem dla pracodawcy, który połowy rzeczy nie może robić
Orientujecie się od jakiego wieku dzieci mogą odwiedzać leżących w szpitalu? -
Dzięki za rady kochane Spróbuje wszystkiego..
Perelka też mam bardzo kiepski apetyt.. I strasznie mnie to wkurza
No i piersi bardzo mnie bolą, tak szczypią. Nie mogę na brzuchu leżeć.
Kasia Kraków ja bym szpital omijała jeśli nie jest on koniecznością.
Urwałam się dzisiaj z pracy. Mam baaardzo kiepski dzień. -
A ja leżę z gorączką, kaszlem, katarem i słuchym gardłem. kaszel mokry tragiczny,męczący. Cały brzuch mnie boli. NIe mówiąc już o jelitach, w których się przelewa i kibelek ze skurczami zaliczam co chwile i dużo krwi. CO TA CIĄŻA ZE MNĄ ROBI. JA NIGDY NIE MIEWAM GORĄCZKI, nawet przy zapaleniu trzustki nie miałam. Nigdy też się nie przeziębiam. W nocy się męczę jak kaszlę. Boję się, że od tego kaszlu to dzieciaczki nie mają łatwo w brzuszku... zresztą ginka mówiła, że kaszel wszystko tam rusza i faktycznie jest zły No i w ogóle infekcje w ciąży są groźne dla płodów...
Mówiłam, że nie będę się bała, ale tyle się słyszy, że przez chorobe zarodki przestają się rozwijać...
Już wolałam z mdłościami chodzić do pracy... jak wyzdrowieje to nie będę narzekać na mdłości. Wszystko tylko nie ten kaszel jakbym gruźlice miała... -
Ja dzis umieram, mdlosci na maxa, juz nie moge wysiedziec w pracy. A najgorsze ze musze pojechac z moim na wymiane opon bo on nie gada po szwedzku a tam panowie z angielskim tez nie szaleja. Ciekawa jestem czy nam wymienia bo wczoraj dzwonili ze naszych opon nie moga znalezc
-
olcia88 wrote:A ja leżę z gorączką, kaszlem, katarem i słuchym gardłem. kaszel mokry tragiczny,męczący. Cały brzuch mnie boli. NIe mówiąc już o jelitach, w których się przelewa i kibelek ze skurczami zaliczam co chwile i dużo krwi. CO TA CIĄŻA ZE MNĄ ROBI. JA NIGDY NIE MIEWAM GORĄCZKI, nawet przy zapaleniu trzustki nie miałam. Nigdy też się nie przeziębiam. W nocy się męczę jak kaszlę. Boję się, że od tego kaszlu to dzieciaczki nie mają łatwo w brzuszku... zresztą ginka mówiła, że kaszel wszystko tam rusza i faktycznie jest zły No i w ogóle infekcje w ciąży są groźne dla płodów...
Mówiłam, że nie będę się bała, ale tyle się słyszy, że przez chorobe zarodki przestają się rozwijać...
Już wolałam z mdłościami chodzić do pracy... jak wyzdrowieje to nie będę narzekać na mdłości. Wszystko tylko nie ten kaszel jakbym gruźlice miała...
Nie moga ci jakiegos syropu przepisac?
-
Olcia trzymaj się bidulku I odpoczywaj dużo.
Ewulek, ale już jutro weekend. :]
Znowu mnie rwie w tym biodrze, miednicy czy czym tam.. Promieniuje mi ten ból do pachwiny i uda. I serio nie jest przyjemny.. Ide spać Bo znowu mam mdłości..
Ktoś mówił, że ciąża to nie choroba?!ewulek lubi tę wiadomość
-
Biorę drosetoux - syrop homeopatyczny.Gin zaleciła. Mama mi go dawała jak byłam mała i podobno działał Tabletki na gardło Prenalen. Cebul, czosnków i świeżych soczków nie mogę ze wg na flaki ;/ wrrrr
Zazdroszę wszystkim śpiącym... ja to raczej do bezsenności się kwalifikuje a wiem, że sen to najlepsze lekarstwo.
Eh a pomyśleć, że równo miesiąc temu zajęłam 2 miejsce w skokach feestylowych na snowboardzie u nas na Kaszubach <DUMNA>. Jak się okazuje moje fasolki skakały już ze mną ) Szkoda, że na kajcie nie popływamy na półwyspie, ale będziemy tatusiowi kibicować jak będzie ładna pogoda i dobre zdrówko
Miłego dnia mamuśki !ewulek, agulla03 lubią tę wiadomość
-
Izzy wrote:Olcia trzymaj się bidulku I odpoczywaj dużo.
Ewulek, ale już jutro weekend. :]
Znowu mnie rwie w tym biodrze, miednicy czy czym tam.. Promieniuje mi ten ból do pachwiny i uda. I serio nie jest przyjemny.. Ide spać Bo znowu mam mdłości..
Ktoś mówił, że ciąża to nie choroba?!
chyba tylko ten co nie był w ciąży lub poprostu nie pamięta jak to byłoewulek, Izzy lubią tę wiadomość