Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
1 listopada Lenka ma roczek wiec bede zabiegana podczas imprezy do tego pare przysiadow i moze sie ruszy i urodze w nocy:) Bylo by super Lenka jest 1 listopad a mój partner 3 listopad. Wiec mloda moglaby sie urodzic 1 badz 2 i impreza 3 dni pod rzad by byla:P:P:P:P
-
Mała Czarna w kazdej chwili.
Z tą szyjką to się okaże w piątek co i jak dokładnie. Ale jestem dobrej mysli i odpoczywam ile sie da naprawde:)
Szycie to nie wysiłek i tak siedze na tyłku wedy wiec czy bede siedziec przed maszyna czy przed tv to nie ma różnicy:)
Dzisiaj mam w planach posprzatac ciuchy moich 3 dziewczyn bo mma tego tyle ze juz w szafach sie nei mieszcza. Cześć pewnie na allegro wystawie bo raz nie mam gdzie trzymac a dwa jestem maniak kupowania wiec i ak polowy jzu nei zaloze drugi raz:(
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Wiecie, koleżanka (urodziła niecały rok temu) ostatnio mówi mi, że mam nisko brzuch. Jednym uchem mi wleciało, drugim wyleciało. Ale wczoraj teściowa powiedziała mi to samo. I mówi "mam przeczucie, że jeszcze na urodzinach Damiana będziesz, a potem szybko porodówka". Damian to mój teść. Ma urodziny 2 października. Zmroziło mnie
Aparatka jak tylko dostanę kasę za l4 to się do ciebie zgłaszam, także na pewno w tym tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 09:54
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Kawa do śniadania go trochę ruszyła bo znowu byłam bliska paniki i zasnąć nie mogłam..
Ginger trzymam kciuki za Patryka będzie dobrzemigdalki fakt ingerencja w gardle ale da radę bez problemu i na dzieciach szybko się goi
.A Ty się odprężyć żebyś nie urodziła.
Aparatów no właśnie ja nawet bym o nitce nie pomyślała ale przeglądałam na stronie akcesoria które można domowic i właśnie nasz wózek ma wszystkie prócz adapterow i murki i stwierdziliśmy ze mydła na zimę musi byća fajnie wygląda jak wózek ma taki bajer a rodzicom ciepło w łapki
Mała jak urodziwa po 2 października to będziesz miała szybciej maleństwo obok siebiewiem że się nie czujesz gotową ale wszystkie obawy zapewne mina jak zobaczysz malutką
-
spokojnie wpłacasz dopiero jak uszyje nie spieszy mi sie:)
Mi tez zaczeli mówić że mam nisko brzuszek ale moja jest ulozona głowka w dół juz i jest osadzona bardzo nisko jak leze to mam miec nogi podniesione do góry (po co ??? Nie mam pojecia)
I stad taki efekt jest -
Moodliszka proszę się chwalić, co przyszło
No naprawdę, jak tylko dostanę przelew to zamawiam WSZYSTKO, a potem leżę i pachnęchociaż może to dziwne, ale mi się nie śpieszy. Może być i listopad
tylko wczoraj troszkę kuzynce pozazdrościłam, że tuli dzidziulkę do siebie. Ale ja mam jeszcze tyyyyyle rzeczy do zrobienia.
I mój mąż po wczorajszym smyku zaczął się wkręcać- dzwoni rano i mówi, że recaro takie malutkie może zamiast maxi cosi. Wybiłam mu z głowy, bo to tylko na rok. Potem dzwoni, żeby zapytać czego nam dokładnie brakuje. A następnie dzwoni, żeby mnie przyspieszyć z wysyłąniem maili do adamexa hahahahaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 10:24
-
Jutro zebranie w zerówce ciekawe co ciekawego powiedza procz tego ile placic bedzie trzeba i co kupic:P:P:P
Zaproponowalam mojemu zeby wzial kolege z pracy swojego na chrzestnego tak sie trzymaja razem caly czas ze moim zdaniem ne bylby to zly pomysł. Mówie mu ze na brta nei ma co liczyc bo on i tak nei zrobi bierzmowania bo mu jego laska nie pozwoli. Spojzal sie na mie jak na jakas walnieta az zamilklam. Myslicie ze zła propozycje dalam???Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 10:30
-
U mnie dziś zebranie i już jestem przygotowana na 190 zł opłat za cały rok
Ciasto na ciasteczka owsiane w lodówce. Jeszcze o szarlotkę meczy mąż. musimy do sklepu podjechać po szafę dla malutkiej.
Właśnie kicia przyszła tuli się i mruczy. Uwielbiam to zwierzę -
Mala_Czarna_89 wrote:Moodliszka proszę się chwalić, co przyszło
Dotarła w końcu paczka z feedo po mojej małej interwencjia w niej chusteczki nawilżane, butelki, smoczki dodatkowe do butelek, smoczki zwykłe, patyczki, aspirator do noska, podkłady jednorazowe, chusteczki na zużyte pieluszki, nożyczki do paznokci, olejek, termooopakowanie na butelkę, łańcuszek do smoczka i jeszcze jakieś inne rzeczy z tych kosmetycznych, bo na pewno coś pominęłam
w każdym razie mordka mi się śmieje jak na to wszystko patrzę
wysłałam M zdjęcie tego wszystkiego, a jego reakcja? : JA PIERDOLĘ
izulkaa, Mala_Czarna_89, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Ja do Laury mam moją wieloletnią przyjaciółkę, wydawałoby się że na zawsze, niestety 2 lata temu nasze drogi bezpowrotnie się rozeszły i Laura została bez chrzestnej
Myślę, że rodzina jaka jest taka jest i lepiej kogoś z niej. Wiem, że nie zawsze jest kogo brać (mój brat też nie ma bierzmowania). Teraz u nas będzie siostra męża i jej facet, ale z nimi naprawdę często się widzimy i uwielbiają nasze dzieciaki.
Ale to moje zdanie -
Jestem...
na szczescie podczytywalam was na biezaco i wiem co i jak - ale juz zapomnialam co komu mialam napisac
Musze troche ponarzekac - moge prawda?
Ogolnie tak w skrocie: jestem po bardzo szybkiej i intensywnej podrozy w rodzinne strony.
Mielismy jechac wstepnie w pt po pracy, okazalo sie ze maz musi w sb rano byc u klienta, a spotkanie skonczylo sie o 18.00 wiec wyobrazacie sobie jaka bylam zla? W sb 130 km, w niedziele za to 120 km, i powiedzialam ze nie dam rady na kolejne 130km tego samego dnia - tym sposobem musialam dzis wstac o 4.00 aby dojechac do Wawy.
Szczerze mam juz dosc wszyskiego, jego nie obecnosci, jego pracy - wszystkiego!!
Wiem ze to nie jego wina, wiem ze musi pracowac, ale odebralismy mieszkanie ktore stoi nie ruszone, zakupy/decyzje itd stoja w miejscu, wozek obejrzec w sklepie nie mamy kiedy.. chodze z nosem na kwinte, a jak slysze od kazdego " spokojnie zdazycie-dacie rade" to tak jakby ktos czerwona plachte mi przed nos wtykal
Maz mowi ze wezmie 2 dni wolne, ale co my zalatwimy w dwa dni?? Juz to widze : maraton z jezykiem na brodzie po sklepach i szybkie nie przemyslane decyzje bo czas nas goni...
To nasze mieszkanie, nasze dziecko wiec co w miare sil sama mam wszystko zalatwiac, wybierac, kupowac ...
Zamiast sie cieszyc tym wszytskim to od kilku dni lzy mi sie kreca...
Przepraszam nie pisalam juz kilka dni, ale prawda jest taka ze tylko tu moge sobie pomarudzic -
Iza polez odpocznij a jak ci za godZinę nie spadnie to dzwon do lekarza lub na Ip jedz bo takie ciśnienie jest niebezpieczne szczególnie po twoich ostatnich wydarzeniach.
U nas chrzestna męża siostra a chrzestnym siostry mąż. A i my się musimy liczyć z tym że męża brat go poprosi o bycie chrzestnym u ich dziecka. -
u Oliwki jest moja przyjaciółka i mój brat ale wtedy bylam samotna mama wiec tylko ja decydowalam.
U Lenki jest moja siostra i mój kuzyn (mial byc brat mjego ale nie zrobił bierzmowania a zwodzil nas do tygodnia przed chrztem. Wzielismy mojego kuzyna na szybko i jestem bardzo zadowolona z wyboru.
A teraz miał być znowu jego brat (no i nic nie robi w kierunku bierzmowania mimo iz mu dalam namiar na ksiedza i w pazdzierniku by podszedl do sakramentu) a chrzestna jest jeszcze znakiem zapytania ale napewno z mojej strony ktos.
Chcialam rodzine ale no coż moj twierdzi ze nei ma kogo wziasc z facetów a na jego siostre sie nei zgodze z wiadomych powodów. A teraz jeszcze obiło mi sie o uszy ze sie hajtnela po kryjomu z jakims kolesiem co go zna miesiace i on jest innej wiary to ta wiara co kobiety w hustach na twarzy chodzi. Wiec jestem szczesliwa bo juz nie bedzie mogla byc:P:P:P
-
U Nati jest mój brat i siostra męża. Lepiej wybrać nie mogliśmy. Za to teraz mamy duży problem z wyborem. Niby jest moja siostra ale średnio chcemy ją. Zresztą ona już ma chyba 3 czy 4 chrzesniaków. Do chrztu jeszcze trochę czasu - kogoś wybierzemy
-
nic nie mówcie o byciu chrzestnym ja mam az 2 chrzesnice jedna u brata mojego i druga u przyjaciolki i jednego chrzesniaka u siostry mojego bo nie miala kogo wziasc a wiem ze wrazie czego napewno bede jeszcze u rodzenstwa chrzestna. Mój tez ma dwójke chlopca i dziewczynke. Takze jak idziemy po prezenty na gwiazdke to jest masakra jakas bo jeszcze dzieciaki u znajomych bliskich no wiec cały bagaznik zabawek i ciuchow dla dzieci jest
-
Madzia a jakbyś usiadła do kompa i poszukała rzeczy? Ja mam zamiar tak zrobić, bo po pierwsze mój też ciągle w pracy, a po drugie szczerze nie mam ochoty jeździć po sklepach. Odwiedziłam tylko smyka i na tym się skończy.
Powiem wam, że oglądałąm też ten fotelik tiny love. I mam mieszane uczucia. Malutki jest, a kosztuje sporo. Gdzie ja go będę używać? Jeśli przez zimę raz-dwa razy gdzieś pojedziemy, to będzie dużo. A w domu przecież mamy łóżeczko, ew jeszcze kołyska jest. A za nisko malucha też nie mogę jeszcze mieć przy szczeniaku.
Gdzieś czytałam że to do 7 miesiąca życia jest. Muszę się porządnie nad tym zastanowić- przecież jeszcze mam maty edukacyjne..