Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mikado ja sobie tez kupilam mufke na rece
A dzis jedziemy obejrzec gondole ponoc w idealnym stanie (na zdjeciach wyglada jak nowa), co prawda kosztuje wiecej niz planowalam wydac, ale jesli bylaby taka super, to potem sama bede mogla ja sprzedac za 100-200 zl mniej, a i tak nie bede duzo stratna:)
-
Dzień dobry, ja noc spokojnie. Fakt po 22 się położyłam,a zasnelam ok północy. Wstałam dwa razy do wc i spałam. Niestety o 6:30 dzwoni ta franca i muszę wstać, co by Nati do szkoły odstawić.
Dziś jedziemy zamówić szafę dla malutkiej. 3 dni musimy czekać na odbiór. W końcu będę mogła dokończyć pokój. Tak to nie możemy ustawić mebli. Zamawiam też materiał na pościel do łóżeczka,rożek.
Mój szczęśliwy,bo córka w końcu wczoraj kopala go za każdym razem jak tylko przyłożył rękę.
Nati dziś rano z tekstem.... Dobrze, że Ala zaraz będzie z nami. Będę zazdrosna chwilami ale i tak czekam na nią. Kochana ta moja córciamoremi, Mala_Czarna_89, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Dziś jest jeszcze w domu. Jutro rano jada:(
Kurde stres mam jak cholera:( to będą długie dni:( mam nadzieje ze od razu jutro mu zrobią zabieg żeby jak najszybciej wrócił do domu. Wiem ze juz pisałam ale naprawdę czuje się fatalnie z tym ze mnie nie będzie przy nim:(
Edit. Więc jutro Proszę o kciuki dla Patryka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 08:18
-
nick nieaktualny
-
Ginger kciuki za Patryka mocno zacisniete:)
Ja mam Biedre pod domem, ale jak wyrwalam z domu (zapominajac, ze jestem w ciazy), to tylko ja tam bylam i zaspany kasjer, a wracajac musialam zatrzymac sie po drodze, bo tak mnie brzuch zaczal bolecGinger84, Mala_Czarna_89, MadaLena30, Rozmarzona, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Buffy ja wiem tylko kurcze nie da się nie denerwować. Rozmawiałam wczoraj z koleżanką której syn tez miał ten zabieg i mówię jej ze jednak pojadę z nimi. No to ona zadzwoniła do mojego mówi mu jak ona to przeżyła jak widziała syna pod narkoza z wenflonem jak płakała a ze jestem wrażliwa na takie rzeczy jeśli chodzi o moje dziecko to jeśli nie chce żebym tam urodziła to żeby mi zabronił no wiec teraz już nawet nie ma rozmowy. Ja wiem ze oni maja racje ale jednak mama to mama.
-
Ginger materialy mam ale musze jeden wymienic bo gatunek mi sie nei podoba i to bardzo. Nie wyjdzie z takiego szajsu nic z pod mojej maszyny:)
Ogólnie mam juz Twoja kosteczke i podusie gwiazdki uszyte:)
Trzymam kciuki za Patryka ja bede przezywac zabieg malej w listopadzie 4 dni przed terminem. I tak wczoraj siedzialam z moim i sie rozryczalam powiedzialam ze sie boje i ze nie chce zeby ja bolalo. Ze a cala narkoza jest dla mnie przerazajaca itd. I doszlismy do wniosku ze moglabym urodzic przed zabiegiem. Odciagnelabym mleczko i moglabym byc z Lenka i czekac pod sala operacyjna. Tak sie boje strasznie.
-
Witam się i ja jeszcze trochę zaspana
M o 5.30 już wyjeżdżał na szkolenie. Ma je tygodniowe, ale jako, że ta szkoła jest blisko, to miał zrezygnować z zakwaterowania w jednostce i wracać po południu i na noc do domu. Problem w tym, że źle napisał raport (a mówiłam mu jak się go pisze u nas w pracy) i teraz się boję, że będą mu kazali zostać. Tak to jest jak się żony nie słucha
W ogóle jak pojechał i zasnęłam, to miałam straszny sen. Oczywiście tak realistyczny, że chwila musiała minąć po przebudzeniu zanim doszłam do siebie i uświadomiłam sobie, że to był tylko sen. Nie będę opisywać co mi się śniło, bo bym chyba pisać prędko nie skończyła xd finalnie sen skończył się dobrze, ale co się w nim nastresowałam i napłakałam, to ja wiem
Co do tych ballsów, to mogę później podjechać u mnie do takiej jednej biedronki, gdzie nikt nic nie kupuje, bo dzielnica biedna i kupić Wam dziewczyny, którym zabrakło czy to w ogóle, czy kolorów. Zapakuję i wyślę jeśli któraś chce - żaden problem
Zaraz wstaję z łóżka i jakoś się ogarnąć muszę, bo chciałam dzisiaj posprzątać choć nie wiem jak mi to pójdzie. Strasznie mi się nie chce, ale jak patrze na ten syf, zwłaszcza na podłogi, których kurz nie oszczędza, to jakoś się przemęczę chyba -
Ginger ja nawet przeżywałam taki widok mojej siostry, gdy była mała i miała kolejną operację (urodziła się z rozczepem podniebienia), także wyobrażam sobie co Ty jako mamusia będziesz czuć
Aparatka, ja się już nie mogę doczekać, gdy dostanę tez Twoje cuda -
moodliszka twoja paczuszka leci dzisiaj:) Juz stoi w przedpokoju i czeka na wyjscie z domku:)
Natali zeby mała jeszcze chciala wyjsc z brzucha 13 dni szybciej to by bylo super ja bym tez byla spokojniejsza a tak bede musiala wziasc dwie torby jedna dla Lenki a druga wrazie w dla mnei na porodowke.natali101 lubi tę wiadomość
-
Aparatka właśnie mama to mama.
Gdyby to był późniejszy tydz ciąży to bym jechała ale teraz jeszcze za wcześnie żebym urodziła ze stresu:(
To widzę ze ci tylko problem zrobilam z tym zamówieniem.
A my właśnie jedziemy oglądać wózki;) -
Żaden problem no coś Ty zdarza sie czasami szajsowata bawełna niestety dlatego wole sama jechac i macac:P:P:P
Ja Ciebie doskonale rozumiem ze nie mozesz jechac mnie tez by pewnie na tym etpie nie wpuscili nawet na oddzial. Lekarz mojej Lenki jest bradzo opiekuńczy i mam do niego pełne zaufanie. U Ciebie sa jeszcze skurcze teraz to tym bardziej ni epowinna jechac. Najwyzej po zabiegu pojedziesz do synka jak juz dojdzie po narkozie do siebie -
Pisałyście o mufkach na ręce powiem szczerze ze rok temu sama sobie szyłam i sprawdziło sie w 100% cieplutko w łapki było i rekawic nie musialam ubierac a mój to już wogóle anty rekawic wiec na spacerki super sie sprawdzało.
haen, mikado, MW26 lubią tę wiadomość