Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprzedawca Largo_sklep piszę z komórki ciężko mi linka wstawić
jedyne co to wzór kolderki nieco odbiega od zdjęcia edit: jednak na nowej aukcji jest właśnie taka wersja jak dostałam musieli zmienić wzór a ja nie zauważyłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 19:48
-
izulkaa ja kupiłam krem nivea na każdą pogodę.
Mała_czarna pytałaś o wypłatę z ZUSu. Ja dostałam 28.08 i 18.09, także nie znasz dnia ani godzny kiedy Twoje konto zostanie zasiloneChociaż analizując te daty myślę, że wypłacają tak jak jest zwolnienie, bo miałam zwolnienie do 27 sierpnia a potem do 17 września ;>
Nam położna w SR powiedziała, że jak będziemy miały regularne skurcze co 5 minut to możemy jeszcze szarlotkę upiec (czyli posiedzieć w domu jeszcze ze dwie godziny) i dopiero wtedy jechać, bo lepiej w domu przeczekać ten moment niż w szpitalu. Także Skarbek jak Ci się zacznie akcja porodowa to akurat w dwie godziny mąż zdąży dojechaćMala_Czarna_89, izulkaa, olcia88, Micia lubią tę wiadomość
-
Z reszta ja mam ciągle skurcze wiec znim rozpoznam ze to nie te to tez zejdzie pewnie
ponoc najlepiej wziac prysznic, posiedziec jak będą co jakies 5min..ale to tez mysle indywidualna kwestia bo ja pojadę wczesnieb a nie na ostatnia chwile bo do wybranego szpitala mam kolo godzinę drogi bez korków..
-
Mala_Czarna_89 wrote:
Ona dziękija sobie to sledze online i u mnie totalny rozjazd jeśli chodzi o daty- raz czekam 1,5 miesiąca a rac jeszcze przed zakończeniem l4
Widzisz, czyli chyba wszytko zależy od pracownika ZUSu, który się tym zajmuje.
Mala_Czarna_89 wrote:a jeśli chodzi o skurcze to u mnie odeszły wody i od razu zaczęły się skurcze co 2 minuty
A przed odejściem wód w ogóle nie miałaś skurczy???
Szczesciara u mnie w miejscowości nie dają znieczulenia tylko podtlenek azotu (gaz rozweselający). Niby weszła ustawa, że każdej kobiecie się należy przy SN, ale u nas nadal tego nie praktykują. JA chcę rodzć w szpitalu gdzie będzie znieczulenie i jeśli przyjade z rozwarciem mniejszym niż 6cm to mi podadzą, bo przy 7cm już nie podają, bo za późno.
-
Mała ja z kolei zawsze mam z ZUSu 28ego. I teraz nawet jak mam zwolnienie do 8 października to połowe mam 28 wrzesnia a za te 8 dni 28 października.
Izulka, fajna ta rzecz którą pokazałaś do "wyciągania sutków". Ja mam mega kompleks od zawsze, że mam płaskie, kiedyś jak byłam nastolatką i ginka mnie badała pierwszy raz to pokazywałam biust i powiedziała, że kiedyś mogę mieć problemy z karmieniem bo mam krótkie kanaliki mleczne czy coś takiego (dlatego niby płaskie) No i w tej mojej głowie utkwiło to i kompleks na całe życie, nigdy nie chciałam ściągać stanika.
Kupiłam więc takie coś już na początku liceum: http://allegro.pl/avent-niplette-nipletka-korekcja-brodawek-152-01-i5209008854.html
drogie to było na tamte czasy i jeszcze jedno mi pies zjadł, bo kupiłam od razu na dwa sutki. Krew, strupy, jakieś osocze a ja walczyłam. Sutki były fajne podczas używania a potem znów to samo.
Teraz w ciąży już odstają, nadal są malutkie, ale odstają. Dziś wiem, że dzieci mi zrobią ładne cycki
Zawsze je kremuje tym olejkiem migdałowym, koleżanki też mówiły, że bepanten żeby nie pękały. Mam plan, o ile nic nie będzie znienacka, żeby 2-3 dni wczesniej zastosować te moje nasutniki ( one odzwierciedlają odruch ssania czy coś takiego) może to mi jakoś laktacje rozpocznie, bo trochę się obawiam, że muszę mieć dla 2 dzidziusiów.
Mamy bliźniacze pisały, że kapturki im uratowały karmienie, dzieci ładnie chwytały- Ginger jakie Ty miałaś ?? -
Olcia dokładnie u nas tez uratowały. Na początku nawet o nich nie słyszałam dopiero w szpitalu położna mi o nich powiedziała a ja już miałam depresję ze nie umiem nakarmić dziecka:(
Ja miałam z aventu i tym razem mam te same. Byłam zadowolona.olcia88 lubi tę wiadomość
-
Ona_89' wrote:A przed odejściem wód w ogóle nie miałaś skurczy???
Szczesciara u mnie w miejscowości nie dają znieczulenia tylko podtlenek azotu (gaz rozweselający). Niby weszła ustawa, że każdej kobiecie się należy przy SN, ale u nas nadal tego nie praktykują. JA chcę rodzć w szpitalu gdzie będzie znieczulenie i jeśli przyjade z rozwarciem mniejszym niż 6cm to mi podadzą, bo przy 7cm już nie podają, bo za późno. -
My po wizycie
Z dzidziusiem wszystko w porządku, rozwija się prawidłowo i ma już 2 kg
Co do spraw ginekologicznych, pessar ładnie trzyma i lekarz mówił że jak narazie nie widzi oznak zbliżającego się poroduZa 2 tyg mam wizytę czyli 07.10 , a na jeszcze następną za 2 tyg będę mieć ściągany pessar, będzie to skończony 37 tc a nasz rozpoczęty 38 - mówił że nawet mają sciagany w 35/36 tc ale to nie w moim przypadku
Pytałam się o porod lekarz mówił że nie widzi narazie przeszkód do sn, malutka jest główka w dół odwrócona i niech zostanie nam tak do końca, ale też mówił że dokładniej może ocenić to za 4 tyg jak sciagnie pessar bo wtedy będzie mógł dokładnie ocenić stan szyjki i wtedy jak tylko szybciej nie urodze (tfu tfu) się okaże.
Co do leków mam odstawić nospe i luteine , tylko jak bym miała bóle czy coś dopiero wtedy sobie wziąć. Oczywiście biorę jeszcze magnez witaminy i tabletki na infekcje
Co do bólu w kroczu mówił że to już w końcowych tygodniach jak najbardziej normalne i będzie tak do rozwiazania
Co do mojej wagi to w 3 tyg przytylam 3 kg - czyli jestem już na plusie 11 kgpewnie efekt sterydow na plucka , najważniejsze że Nikoclia rośnie zdrowo a ja razem z nią
Pisze tego posta 3 raz co za zlomowaty telefon mam nadzieję że o niczym nie zapomniałam .Molcia, Mala_Czarna_89, olcia88, Zorro, haen, szczesciara25, MW26, Ginger84, Micia, Sajgonara, biedroneczka1910, Galaretka, justa1234, perelka89, Rozmarzona, Shibuya, moremi, MadaLena30, Marta1986, Ona_89', agulla03, Kitaja, Nymeria lubią tę wiadomość
-
Ona przez ok 2tyg przed porodem miałam jakby skurcze szyjki (heh teraz też mam od 2tyg). W dzień porodu obudził mnie skurcz i zaczęłam się modlić by się w końcu zaczęło no i za chwile drugi skurcz a z nim uczucie jakbym się czopy i wody poszly
Natali nie odnotowalam odejścia czopu. Chyba ze przegapiłam
Szczesciara niby każdej się należy znieczulenie ale to zależy czy jest jakiś wolny anestezjolog a często nie ma
Olcia tez w liceum przerobilam nipletki- sutki jak marzenie. Przez chwile. Plus bol krew i strupy jak przegielam. W tej ciąży mam dużo większe niż w pierwszej zobaczymy jak będzie z karmieniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2015, 21:39
-
Normalnie nie mogę się napatrzeć na Nikolci przecudownego slicznego buziaczka
Ach ale jestem dumna
Jak mój wróci z pracy też obrosnie w piórka na pewno
olcia88, perelka89 lubią tę wiadomość